Śląskie ZOO kontra Oceanarium w Rudzie Śląskiej.

Fot: Dziennik Zachodni

Przyjęliśmy z zadowoleniem informację o możliwości budowy nowoczesnego proekologicznego Oceanarium w Rudzie Śląskiej na portalu Katowice dziś i gazecie Dziennik Zachodni. Tym bardziej jesteśmy zdziwieni komunikatem Śląskiego Ogrodu Zoologicznego w tym temacie. Ogród sugeruje, że Oceanarium utrudniłoby pracę chorzowskiemu zoo. Jest to dziwne i niezrozumiałe, w wielu miejscach na świecie podobne ośrodki znajdują się w bliskiej odległości. Raczej sugerujemy współpracę pani dyrektor Jolanty Kopiec z Oceanarium. Nie należy rzucać kłód pod nogi włodarzom Rudy Śląskiej, tylko ich wspierać. Kolekcja ryb w Śląskim Ogrodzie jest słaba (nie potrafimy wymienić 5 zagrożonych gatunków w Waszym akwarium). Warto pomyśleć o tym by zwierzęta wodne żyły w bardziej komfortowych warunkach, jako przykład warto wspomnieć prapłetwca w dosyć małym akwarium. Warto brać przykład z najlepszych ZOO Wrocław Afrykarium, gdzie prezes Radosław Ratajszczak zapewnił prapłetwcom bardzo duży zbiornik. Niech oferta Śląskiego Ogrodu Zoologicznego i Oceanarium się uzupełnia. Problemem jest pewna archaiczność Śląskiego Ogrodu. Oczywiście dostrzegamy bardzo duże zmiany w ostatnich latach. Jednak inne ogrody zoologiczne wyprzedziły chorzowski znacznie i są dla zwiedzających atrakcyjniejsze - Zoo Opole, ZOO Zamość, czy ZOO Ostrava. Nie wspominając już o ZOO Wrocław Afrykarium. Myślę że chorzowski ogród czeka wiele pracy w dostosowaniu się do oczekiwań zwiedzających (warto przypomnieć relację zdjęciową na Ratujmy Park Śląski z stajni nosorożców białych, gdzie informacja o likwidacji budynku wisi od kilku miesięcy) Czy brak możliwości zakupu ciepłej herbaty w okresie zimowym. Wiemy że kioski z jedzeniem nie są własnością ogrodu, ale nie udało się zainteresować tą ofertą innych dzierżawców. Warto docenić prozwierzęce działania pani prezydent Grażyny Dziedzic i wspierać powstanie nowoczesnego ośrodka przyrodniczego na Śląsku.

Tekst: Adam Gajownik