30 kwietnia 2022

Nr. 05 (71) - MAJ 2022

Słoń indyjski Fot: ZOO Łódź 

Największy w Polsce miesięcznik miłośników ZOO 

Maj 2022 

Od kilku lat miłośnicy ogrodów zoologicznych nie mówią o niczym innym jak o łódzkim Orientarium. Jeszcze miesiąc temu czytelnicy zapewniali mnie, że jak tylko poznają datę otwarcia od razu planują wyjazd do Łodzi. Czar jednak prysł kilka dni temu, kiedy każdy z nas poznał cennik. Bez względu na wiek każdy płaci 70 zł, posiadacze karty łodzianina zapłacą 40 zł. Dla rodzin z dziećmi przewidziano bilet rodzinny w cenie 220 zł. W tej cenie do ZOO mogą wejść dwie osoby dorosłe z dwójką lub trójką dzieci. Te same osoby, które wcześniej deklarowały swój wyjazd do Łodzi ostatecznie z niego zrezygnowały. Powodem są zbyt wysokie ceny biletów jak i koszty samej podróży. Jeżeli podliczymy wszystkie wydatki związane z wycieczką do Łodzi, to wychodzi nam, że czteroosobowa rodzina za taką wycieczkę może zapłacić nawet 1000 zł. W tej cenie mamy bilety do ZOO, obiad w restauracji, dodatkowe posiłki, opłatę parkingową oraz paliwo. Wszystko uzależnione jest od tego ile kilometrów mamy do pokonania. Dla mnie jednego byłby to koszt w granicach 300/350 zł. Trochę dużo. Zapewne na wysoką cenę biletu składa się szalejąca inflacja, rosnące raty kredytu, wyższe rachunki za media, reklama, pensja dla pracowników, karma i lekarstwa dla zwierząt. Rozumiem, że te wszystkie koszty trzeba przerzucić na odwiedzających. Musimy też zrozumieć samych gości, którym też nie jest łatwo żyć. Dlatego dochodzimy do sytuacji patowej. Jak ktoś napisał "bilety do ZOO nie są drogie, to ludzie zarabiają za mało, by było ich stać na bilet." 

Wiele osób porównuje łódzkie ZOO do wrocławskiego. Często padają określenia, że skoro przy wysokich cenach biletów ludzie chodzą do wrocławskiego ZOO, to przyjdą także do łódzkiego. Ten tok myślenia jest jak najbardziej mylny. Wrocławskie ZOO oferuje tańsze bilety. Dorośli płacą 60 zł, dzieci 50 zł, tania jest roczna karta upoważniająca do wielokrotnego wstępu przez okres 365 dni. Można powiedzieć, że Wrocławska placówka jest nieznacznie tańsza. Jednak pamiętajmy, że ZOO we Wrocławiu to ponad 1100 gatunków zwierząt, a łódzkie ma zaledwie 168 (ptaki, ssaki, gady i wybrane ryby). Jak policzymy wszystkie gatunki ryb, to wyjdzie nam około 250 gatunków. Wrocław jako miasto co roku przyciąga tłumy turystów z Polski jak i zagranicy. Łódź z kolei może liczyć głównie na turystów z Polski i jest ich wielokrotnie mniej niż we wspomnianym Wrocławiu. Turysta jadący do Łodzi nie myśli o tym by iść do ZOO. Ludzie stawiają na to, by iść na spacer po Piotrkowskiej, Ksieży Młynie, Manufakturze. Często też wybierają muzea, galerie sztuki i biorą udział w wydarzeniach kulturalnych lub rozrywkowych. Łodzianie zarabiają znacznie mniej od mieszkańców Wrocławia. Dwa zupełnie inne światy. Wrocławskie Zoo w ubiegłym roku odwiedziło milion sto sześćdziesiąt tysięcy osób, natomiast łódzkie Zoo około sto siedemdziesiąt pięć tysięcy osób, w tym tylko sto czternaście tysięcy zapłaciło za bilety. 

Jedna z firm badawczych opublikowała dane na temat tegorocznych wakacji Polaków. Ponad 50 procent pytanych odpowiedziała, że w tym roku nie planuje wydatków na rozrywkę. 30 procent stwierdziło, że ograniczy wydatki, pozostali zamierzają skorzystać ze wszystkich zaplanowanych atrakcji. Jeżeli chodzi o wycieczki jednodniowe lub długie weekendy, to ponad połowa nie wybiera się nigdzie, ponad 20 procent ograniczy wyjazdy do minimum, pozostali zamierzają zrealizować swój plan. Sytuacja restauracji też nie jest ciekawa. 60 procent nie zamierza jadać w takich miejscach, 25 procent wybierze bary mleczne lub bary szybkiej obsługi, pozostali nie zmienią swoich upodobań. Nie wróży to dobrze ogrodom zoologicznym, które w tym roku raczej stracą na turystach. 

Na ten moment nie mam informacji odnośnie tego, kto wynajął hejterów do wyzywania wszystkich tych, którzy skrytykowali nowy cennik łódzkiego ZOO. Każdy kto napisał, że jest za drogo i nie jedzie musiał liczyć się z wyzwiskami. Po sprawdzeniu profili hejterów doszedłem do wniosku, że były to osoby popierające Platformę Obywatelską. Atakowali beneficjentów 500 plus zarzucając im przepicie dziecięcych pieniędzy, życia na koszt podatników. Padały też stwierdzenia, że plebs 500 plus nie powinien chodzić ze swoimi bachorami do ZOO. Opłaconych hejterów łatwo było rozpoznać. Te osoby w większości nie miały imion i nazwisk, tylko nicki lub inicjały. Ponadto nie mieszkały w Łodzi, ani na terenie województwa łódzkiego. Zdjęcia profilowe były ściągnięte z internetu lub ich w ogóle nie było. Profile nie były rozbudowane, brakowało zdjęć lub informacji. Często też można było trafić na kibiców. Jak doskonale wiecie ci sami hejterzy, którzy popierali łódzką politykę cenową, w stosunku do ZOO, nigdy do niego nie przyjdą. Nie wiem dlaczego tak się stało, ale to co się wydarzyło w ostatnich dniach było po prostu chamskie. Każdy z nas ma swoją wytrzymałość psychiczną. Nigdy nie wiadomo jak ktoś, kogo się atakuje zareaguje. W tym przypadku można rzec, że otarto się o krok  od nie jednej tragedii. Nigdy nie wiemy z kim rozmawiamy, kto ma jakie problemy. Słowem możemy zranić, dlatego nie posuwajmy się tak nisko, by wyzywać ludzi, tylko dlatego, że nie mają pieniędzy na bilet do ZOO. Żyjemy w trudnych czasach, gdzie milionom naszych Rodaków brakuje od pierwszego do pierwszego. Spróbujcie wejść w skórę tych, którzy obiecali swoim dzieciom spacer do ZOO. Jak im wytłumaczyć, że rodziców nie stać na bilety? W nie jednej rodzinie z tego powodu ktoś ma smutną minę. Pamiętajcie, że każdego może spotkać problem braku pieniędzy. Dziś masz, a jutro nie. Osobiście też byłem wyzywany i naprawdę było mi bardzo przykro. Ostatnio ciężko choruję, a to łączy się z wydatkami. Tak jak inni będę musiał na poważnie zastanowić się, czy stać mnie na wizytę w łódzkim ZOO. I tutaj mam apel do władz Łodzi, czy też samego ZOO. Nie róbcie tego więcej!!!

Wszystkim tym, którzy pojadą do Łodzi życzę miłego zwiedzania i wielu pozytywnych wrażeń. Kto jednak nie może być tym szczęśliwcem, to chciałbym powiedzieć, że jutro będzie lepszy dzień i być może los uśmiechnie się do Ciebie i tak jak inni też pojedziesz do łódzkiego ZOO. Chociaż raz, ale żeby się udało. Maj to idealny miesiąc na spacer do ZOO, dlatego Wam wszystkim życzę udanych wycieczek do wszystkich placówek zoologicznych w kraju. 

Na Blogu pojawiły się nowe galerie zdjęć:
Warszawskie ZOO 2022 - autor zdjęć Czarek - kliknij TUTAJ
Gdańskie ZOO 2022 album 3 - autor zdjęć Czarek - kliknij TUTAJ
Toruńskie ZOO 2022 album 4 - autor zdjęć Daniel - kliknij TUTAJ

Kontakt z Fani ZOO poprzez media społecznościowe lub maila erwin19@interia.eu

Numer czerwcowy ukaże się w piątek 3 czerwca 2022 r. 

Zapewne starsi czytelnicy pamiętają jeszcze poznańskie stare ZOO, w którym mieszkały słonie, żyrafy, lwy, czy antylopy. W sieci znalazłem dwie stare mapy, które zapewne przypomną wam poznańską placówkę w czasach swojego rozkwitu. 

Archiwalna mapka ZOO Fot: Internet

Poznańskie ZOO na starej mapie Fot: Internet

Jak wyglądało łódzkie Orientarium na kilka dni przed otwarciem? Zapraszam do obejrzenia poniższego filmu

 

ZOO Leśne Zacisze - numer jeden wśród prywatnych ogrodów zoologicznych w Polsce zaprasza nie tylko w majówkę, ale i przez cały rok. Przybywajcie do krainy pełnej zwierząt i piękna przyrody. 

Fot: ZOO Leśne Zacisze

Co ciekawego słychać w ZOO?

Polska

Warszawa - w ogrodzie odbyła się premiera emisji znaczków przyrodniczych „Ptaki polskich parków”. Nowa seria przestawia cztery najczęściej występujące w polskich parkach ptaki: kowalika, wróbla, bogatkę i modraszkę.

Uroczystość w zoo była nieprzypadkowa. Stołeczny ogród to dom dla wielu barwnych i ciekawych ptaków z całego świata. W Ptaszarni i Hali Wolnych Lotów można podziwiać intersujące zachowania m.in. guiry, słonecznicy, korońca, a także słuchać śpiewu: wieloszpona, turkuśnika indyjskiego, szpaka balijskiego, złotokosa i innych. W wolierach na terenie ZOO zwracają uwagę natomiast ciekawskie i psotne papugi: kea, ararauna, kakadu, patagonka, czy żałobnica palmowa. A to tylko mała część ze 160 gatunków mieszkających w ZOO!

Uroczystego odsłonięcia znaczków dokonali: Dyrektor Warszawskiego ZOO - dr Andrzej G. Kruszewicz, Wiceprezes Poczty Polskiej - Wiesław Włodek oraz autor zdjęć do znaczków, dziennikarz, fotograf i pasjonat ptaków - Maciej Zdziarski.

Od 1 maja, by wejść do zoo, zarówno dla gości indywidualnych, jak i grup zorganizowanych z Ukrainy, potrzebny będzie zakup biletu ulgowego w cenie 20 PLN.
Nowe zasady wstępu obowiązują do 31 maja 2022 r.

Światowy Dzień Ziemi, młodzież z  VIII L.O im Władysława IVwzięła udział w spacerze przyrodniczym organizowanym przez Warszawskie ZOO. Spacer był połączony ze sprzątaniem lewego brzegu Wisły wzdłuż stołecznego ogrodu. W akcji uczestniczyła Dyrektor Koordynator ds. Zielonej Warszawy Magdalena Młochowska, Dyrektor Biura Ochrony Środowiska Dorota Jedynak, a także Zastępca Dyrektora Warszawskiego ZOO Katarzyna Myszkorowska.
Spacer przyrodniczy poprowadził Dyrektor Warszawskiego dr Andrzej G. Kruszewicz.
Licealiści mieli wyjątkową okazję bliższego poznania nadwiślańskich gatunków roślin i zwierząt. Uczyli się także rozpoznawania ptaków słuchając ich śpiewu.
Po zakończeniu sprzątania młodzież odwiedziła Warszawskie ZOO i dowiedziała się więcej o jego mieszkańcach i roli ogrodów zoologicznych.
Podczas spaceru uczniowie wykazali się wspaniałą wiedzą na temat przyrody za co zostali nagrodzeni pamiątkowymi upominkami że zwierzakami z Warszawskiego ZOO.

Kolejny transport z darami do ukraińskich ogrodów zoologicznych wyjechał w czwartek 7 kwietnia z Warszawskiego ZOO. Tym razem do Ukrainy szczęśliwie dotarły: pokarmy dla małp człowiekokształtnych, dla kopytnych i ptaków, karma dla psów, wolina, lekarstwa dla zwierząt oraz najpotrzebniejsze rzeczy dla opiekunów, którzy cały czas są przy swoich zwierzakach.
Pomoc z ostatnich transportów skierowana była do zoo: Charków, Feldman, Bielitskoe, Berdyansk, Połtawa, Mikołajów, Odessa, Odessa BioPark, Askania, Kijów, 12 miesięcy, Winnica, Limpopo, Ekzotera, Równe, Zolotyj Fazan.

Pod koniec marca, urodzony w Warszawskim ZOO, niespełna dwuletni samiec żubra, wyruszył w daleką podróż, w towarzystwie 4 dam z Białowieskiego Parku Narodowego! Zwierzęta stworzyły pierwsze półdzikie stado żubrów w Serbii.

Wspaniałe wieści z ptaszarni. Kolekcja owocożerów powiększyła się o kolejny gatunek. Tym razem z ZOO w Stuttgarcie przyjechała parka owocożerów królewskich (Ptilinopus regina). To jeden z mniejszych przedstawicieli tej grupy gołębi, który w naturze zamieszkuje wilgotne lasy północnej i wschodniej Australii, oraz kilka niewielkich Indonezyjskich wysp. Niedługo będzie je można podziwiać w jednej z wolier w pawilonie Ptaszarni

Powyższe teksty pochodzą ze strony warszawskiego ZOO. 

Premiera emisji znaczków Fot: ZOO Warszawa

Premiera emisji znaczków Fot: ZOO Warszawa

Premiera emisji znaczków Fot: ZOO Warszawa

Uczniowie warszawskiego liceum oraz dyrektor ZOO Andrzej Kruszewicz Fot: ZOO Warszawa

Uczniowie warszawskiego liceum oraz dyrektor ZOO Andrzej Kruszewicz Fot: ZOO Warszawa

Uczniowie warszawskiego liceum oraz dyrektor ZOO Andrzej Kruszewicz Fot: ZOO Warszawa

Uczniowie warszawskiego liceum oraz dyrektor ZOO Andrzej Kruszewicz Fot: ZOO Warszawa

Owocożer królewski Fot: ZOO Warszawa

Żubr wyjechał do Serbii Fot: ZOO Warszawa

Płock - na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć fotorelację z nocnego spaceru po ZOO. Łącznie odbyto 8 różnych spacerów, które dostarczyły gościom niesamowitych wrażeń. Tego typu imprezy cieszą się dużym zainteresowaniem w Płocku. 

Od 30 kwietnia ZOO zaprasza na pokazowe karmienie wybranych gatunków zwierząt. Poniżej zamieszczam harmonogram. 

9:15 – Śniadanie w Ptaszarni
10:00 – Śniadanie tapira
11:00 – Karmienie ryb drapieżnych
11:30 – Pokaz zwierząt terrarystycznych (weekendy i dni świąteczne)
12:00 – Karmienie surykatek
13:00 – Trening medyczny i karmienie fok
13:30 – Karmienie słoni
14:00 – Karmienie żółwi i legwanów (poniedziałek – piątek)

Nocne zwiedzanie ZOO Fot: ZOO Płock

Nocne zwiedzanie ZOO Fot: ZOO Płock

Nocne zwiedzanie ZOO Fot: ZOO Płock

Nocne zwiedzanie ZOO Fot: ZOO Płock

Nocne zwiedzanie ZOO Fot: ZOO Płock

Nocne zwiedzanie ZOO Fot: ZOO Płock

Nocne zwiedzanie ZOO Fot: ZOO Płock

Nocne zwiedzanie ZOO Fot: ZOO Płock

Nocne zwiedzanie ZOO Fot: ZOO Płock

Nocne zwiedzanie ZOO Fot: ZOO Płock

Nocne zwiedzanie ZOO Fot: ZOO Płock

Nocne zwiedzanie ZOO Fot: ZOO Płock

Nocne zwiedzanie ZOO Fot: ZOO Płock

Nocne zwiedzanie ZOO Fot: ZOO Płock

Nocne zwiedzanie ZOO Fot: ZOO Płock

Nocne zwiedzanie ZOO Fot: ZOO Płock

Nocne zwiedzanie ZOO Fot: ZOO Płock

Łódź - Na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć fotorelację z otwarcia pawilonu Orientarium. 

Na poniższych zdjęciach zobaczycie zdjęcia Orientarium przed otwarciem. 

W ostatnim czasie do ZOO przyjechały nowe gatunki zwierząt. Tuż obok Orientarium w okolicach wybiegu wydr olbrzymich zamieszkała Tequila, samica psa leśnego. Z ogrodu w Ostrawie przyjechały hulmany czczone. Do Orientarium dołączyła także para najmniejszych krów świata - anoa.  Z ogrodu De La Boissiere Du Dore przyjechał trzeci orangutan. Na imię ma Joko. 

Otwarcie Orientarium Fot: ZOO Łódź

Otwarcie Orientarium Fot: ZOO Łódź

Otwarcie Orientarium Fot: ZOO Łódź

Otwarcie Orientarium Fot: ZOO Łódź

Otwarcie Orientarium Fot: ZOO Łódź

Otwarcie Orientarium Fot: ZOO Łódź

Otwarcie Orientarium Fot: ZOO Łódź

Otwarcie Orientarium Fot: ZOO Łódź

Otwarcie Orientarium Fot: ZOO Łódź

Otwarcie Orientarium Fot: ZOO Łódź

Otwarcie Orientarium Fot: ZOO Łódź

Otwarcie Orientarium Fot: ZOO Łódź

Orientarium przed otwarciem. Fot: ZOO Łódź 

Orientarium przed otwarciem. Fot: ZOO Łódź 

Orientarium przed otwarciem. Fot: ZOO Łódź 

Orientarium przed otwarciem. Fot: ZOO Łódź 

Orientarium przed otwarciem. Fot: ZOO Łódź 

Orientarium przed otwarciem. Fot: ZOO Łódź 

Orientarium przed otwarciem. Fot: ZOO Łódź 

Orientarium przed otwarciem. Fot: ZOO Łódź 

Orientarium przed otwarciem. Fot: ZOO Łódź 

Orientarium przed otwarciem. Fot: ZOO Łódź 

Orientarium przed otwarciem. Fot: ZOO Łódź 

Orientarium przed otwarciem. Fot: ZOO Łódź 

Orientarium przed otwarciem. Fot: ZOO Łódź 

Pakożer, czyli pies leśny Fot: ZOO Łódź 

W łódzkim ZOO mieszkają teraz 3 orangutany Fot: ZOO Łódź 

Borysew - na świat przyszedł biały lew. Rodzicami są Sahima i Azir. 

Leśne Zacisze - na świat przyszedł lemur katta. Maluch czuje się doskonale i możecie go zobaczyć na głównym wybiegu. 

Narodziny lemura w ZOO pod Kielcami. Fot: ZOO Leśne Zacisze

Zamość - strona internetowa ogrodu przeszła lifting. W nowej odsłonie możecie zobaczyć ją TUTAJ. Najciekawszym punktem witryny jest wirtualny spacer po ogrodzie. Możecie spojrzeć na ZOO z dużej wysokości. Link do galerii kliknij TUTAJ

Na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć ZOO widziane z góry. 














Kraków - czynna jest już druga kasa do ZOO. Znajduje się ona tuż obok wybiegów wielkich kotów drapieżnych. Przeznaczona jest ona dla wszystkich gości, jednak najlepiej by korzystały z niej grupy zorganizowane. W kasie znajdują się toalety. 

Krakowskie ZOO otrzymało właśnie zgodę na przekazanie wyklutej w czerwcu minionego roku samicy kondora wielkiego - Beti do programu reintrodukcji - ponownego wprowadzenia gatunku na pierwotny obszar bytowania w Argentynie! Każdy z Was może pomóc w ratowaniu tego narażonego na wyginięcie gatunku.

Antylopy końskie, o których pisałem nie raz zamieszkały na dawnym wybiegu kobów liczi i reniferów. Koby przeniosły się na wybieg po wikuniach, a wikunie po wielbłądach. Samiec przyjechał na początku kwietnia z ogrodu zoologicznego Dwór Kralowe w Czechach. Samice pojawiły się pod koniec ubiegłego roku. 

Osadzeni w areszcie śledczym więźniowie przygotowali budki dla ptaków. 

Stado wielbłądów powiększyło się o kolejnego malucha. Córka tatusia jest cały czas przez niego pilnowana. Wielbłądek chętnie poznaje swój dom i sąsiadów. 

Nowa kasa biletowa jest już otwarta. Fot: ZOO Kraków 

Nowa kasa biletowa jest już otwarta. Fot: ZOO Kraków

Budki od aresztantów Fot: ZOO Kraków 

Jedyne takie trio w Polsce - antylopy końskie Fot: ZOO Kraków 

Chorzów - widzieliście już małe rosomaki? Maluchy mają już ciemną sierść jak ich rodzice. Zobaczcie na poniższych zdjęciach. 

Wielka woliera ptaków obok wybiegu słoni jest już po remoncie. Ptaki wróciły do swojego domu, a goście mogą je ponownie zobaczyć. Woliera została wzbogacona o 8 młodych ślepowronów. 

Od 1 maja więcej zapłacimy za wizytę w ZOO. Bilet normalny kosztuje teraz 26 zł, ulgowy 13 zł, rodzinny 2+2 65 zł. Śląskie ZOO wciąż pozostaje najtańszym ogrodem zoologicznym w Polsce. 

Z ogrodu zoologicznego w Ostrawie przyjechały hulmany czczone. Małpy zamieszkały w pawilonie w klatce po gerezach abisyńskich. Gerezy także wróciły do małpiarni, jednak stado skurczyło się do dwóch osobników. 

Z gdańskiego ZOO przyjechał samiec żyrafy siatkowanej o imieniu Ignaś. Na początku samiec był nieśmiały. Ciężko go było przekonać do wyjścia na wybieg. Na szczęście po kilku dniach prób się udało i zwierzak poznaje swój nowy dom. Niebawem całe stado będzie już na wybiegu. 

Z holenderskiego ZOO Amersfoort przyjechała samica wielbłąda dwugarbnego. 

W pawilonie małp zamieszkał pyton rombowy. 

W ogrodzie nie zobaczymy już oryksa szablorogiego, natomiast na wybiegu zebr bezgrzywych, który znajduje się wielbłądami pozostał już tylko jeden osobnik. 

Ostronosy rude przeprowadziły się do lwiej klatki. Jak donoszą fani ZOO szykuje się do budowy dwóch wielkich wybiegów zakrytych dla rosomaków i rysi. 

W domu gepardów pojawiła się skrzynia. Czyżby udało się znaleźć nowy dom dla urodzonych w Chorzowie gepardów? Zwierzaki miały jechać do Moskwy, ale wojna na Ukrainie zmieniła ten plan. 

Więcej na temat ZOO przeczytacie na naszej grupie "Śląskie ZOO na fotografiach". Wystarczy kliknąć TUTAJ

Urząd Marszałkowski odpisał na mój mail w sprawie tegorocznych transferów. Niczego ciekawego tam nie napisano, dlatego też pozwolę sobie nie publikować już tego maila. 

Młode rosomaki Fot: Ślaski Ogród Zoologiczny

Telewizja u rosomaków Fot: Ślaski Ogród Zoologiczny 

Wielka woliera już po remoncie Fot: Śląski Ogród Zoologiczny 

Wielka woliera już po remoncie Fot: Śląski Ogród Zoologiczny 

Wielka woliera już po remoncie Fot: Śląski Ogród Zoologiczny 

Wielka woliera już po remoncie Fot: Śląski Ogród Zoologiczny 

Wielka woliera już po remoncie Fot: Śląski Ogród Zoologiczny 

Wielka woliera już po remoncie Fot: Śląski Ogród Zoologiczny 

Kolejna wielbłądzica przyjechała do ZOO Fot: Śląski Ogród Zoologiczny 

Rodzina hulmanów przyjechała z Ostrawy Fot: Śląski Ogród Zoologiczny 

Ignaś przyjechał do Chorzowa Fot: Śląski Ogród Zoologiczny 

Ignaś, to żyrafa siatkowana Fot: Śląski Ogród Zoologiczny 

Opole - obok wybiegu lwów i tygrysów stanęły niebiesko - złote figury lwów. Łącznie jest ich dwie. 

Na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć postęp prac przy budowie pawilonu Akwarium. 

Na świat przyszły salamandry plamiste. 

Wykluły się także kolejne pisklęta papugi żako. 

Kto chetny do zdjęcia z lwem? Fot: ZOO Opole

Postęp prac przy budowie pawilonu akwarium Fot: ZOO Opole

Postęp prac przy budowie pawilonu akwarium Fot: ZOO Opole

Postęp prac przy budowie pawilonu akwarium Fot: ZOO Opole

Postęp prac przy budowie pawilonu akwarium Fot: ZOO Opole

Postęp prac przy budowie pawilonu akwarium Fot: ZOO Opole

Wrocław - wykluło się 6 żółwi olbrzymich. 

Pawilon terrarium ma nowych mieszkańców, to wyklute żółwie olbrzymie. Fot: ZOO Wrocław

Bydgoszcz - do ZOO przyjechały koniki morskie. 

Na świat przyszły trzy muflony oraz łoś. Maluchy czują się doskonale. 

Muflony Fot: ZOO Bydgoszcz

Słodziak, czyli młody łoś. Fot: ZOO Bydgoszcz

Czechy: 

Praga: nowy pawilon dla goryli jest już gotowy do zamieszkania. Obecnie trwają ostatnie prace wykończeniowe. Pomimo zakończenia inwestycji obiekt zostanie otwarty dla gości dopiero 28 września. Goryle będą się tam wprowadzać etapowo i aklimatyzować. Każda przeprowadzka zwierząt to dodatkowy stres, którego każdy chciałby uniknąć. Pawilon znajduje się w sąsiedztwie wybiegu Afrykańskiego. Poprzedni był w innej części ZOO. 

Nowy pawilon goryli w praskim ZOO Fot: ZOO Praga

Nowy pawilon goryli w praskim ZOO Fot: ZOO Praga

Nowy pawilon goryli w praskim ZOO Fot: ZOO Praga

Każda inwestycja to ogrom biurokracji Fot: ZOO Praga

Wybieg goryli z lotu ptaka Fot: Miroslav Bobek

Wybieg goryli z lotu ptaka Fot: Miroslav Bobek

Wybieg goryli z lotu ptaka Fot: Miroslav Bobek

Pilzno - na świat przyszła samica wielbłąda dwugarbnego. Niestety matka nie chce jej karmić, dlatego opiekę nam "maluchem" przejęli opiekunowie. Mamą pięknej dziewczynki została samica, która przyjechała do Pilzna z Ostrawy. To jej pierwszy poród w życiu, być może stąd niechęć do zajmowania się swoim potomstwem. 

Narodziny wielbłąda w ZOO Pilzno Fot: ZOO Pilzno 

Plasy - na świat przyszły dwa białe tygrysy. Maluchy od razu skradły serca swoich opiekunów jak i zwiedzających. 

Prawdziwe słodziaki Fot: ZOO Plasy 

Chomutov - na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć fotorelację z dnia ziemi jakie obchodzono w ZOO. 

Światowy Dzień Ziemi Fot: ZOO Chomutov 

Światowy Dzień Ziemi Fot: ZOO Chomutov 

Światowy Dzień Ziemi Fot: ZOO Chomutov 

Światowy Dzień Ziemi Fot: ZOO Chomutov 

Światowy Dzień Ziemi Fot: ZOO Chomutov 

Światowy Dzień Ziemi Fot: ZOO Chomutov 

Światowy Dzień Ziemi Fot: ZOO Chomutov 

Światowy Dzień Ziemi Fot: ZOO Chomutov 

Światowy Dzień Ziemi Fot: ZOO Chomutov 

Światowy Dzień Ziemi Fot: ZOO Chomutov 

Światowy Dzień Ziemi Fot: ZOO Chomutov 

Usti nad Labem - ogier zebry Hartmanna udał się w podróż do Francji, gdzie czekają na niego trzy klacze. W przeszłości ogród wsparł także hodowlę tych zwierząt w warszawskim ZOO wysyłając jednego ze swoich maluchów. Nowym domem ogiera jest Réserve Africaine de Sigean. 

Po trzy letniej przerwie 7 kwietnia na świat przyszedł kolejny ogier zebry Hartmanna. To 109 osobnik jakiego przywitano na świecie w tym ogrodzie. Matka dumnie zajmuje się swoim synem. 

Słonica Delhi znalazła nowy dom. Po trzech latach udało się znaleźć dla niej odpowiednie miejsce do życia. Niebawem zwierzę zostanie przetransportowane do Francji, gdzie znajduje się 28 hektarowy park dla tych zwierząt. W tej sprawie do Usti przyjechali Tony Verhulst i Sofie Goetghebeur, którzy chcieli poznać słonicę. Francuska placówka zajmuje się słoniami, które z różnych przyczyn nie mogą brać udziału w programach hodowlanych. Delhi od 2018 roku mieszka sama. Jej wybieg nie jest przystosowany do dzisiejszych wymogów. Samotny słoń, to smutny słoń, dlatego podjęto decyzję o przeprowadzce zwierzęcia. Na ten moment ZOO nie ma pieniędzy, by wybudować nowy pawilon dla tych zwierząt. Jest jednak szansa, że w dalszej przyszłości ogród powróci do pomysłu wybudowania nowoczesnego pawilonu dla tych zwierząt. W planach jest przeznaczenie terenu na tak zwanym Mariańskim Wierchu. Wybieg Delhi zostanie wyburzony, a w jego miejsce powstanie nowoczesny pawilon zwierząt azjatyckich, w tym nowy dom dla orangutanów borneańskich. 

Młoda samica orangutana o imieniu Cantik udała się w podróż do ZOO w Rostocku (Niemcy). Początek nie był łatwy. Zwierzę nie chciało jeść, nie wykazywało żadnej aktywności. Wszystko się zmieniło kiedy poznała swoją nową rodzinę. Kiedy poczuła, że nie jest sama zaczęła jeść i poznawać nie tylko swoje stado, ale i opiekunów, na których nie zwracała wcześniej uwagi. 

Transport zebry Hartmanna do Francji Fot: ZOO Usti nad Labem 

W kwietniu na świat przyszedł ogier zebry Hartmanna Fot: ZOO Usti nad Labem 

Niebawem Delhi wyjedzie do Francji Fot: ZOO Usti nad Labem 

Cantik wyjechała do Niemiec Fot: ZOO Usti nad Labem 

Gdzie doskonale czuje się w nowej rodzinie Fot: ZOO Usti nad Labem 

Decin - zobaczcie fotorelację z 73 sezonu otwarcia ZOO. Na gości czekały ciekawe atrakcje takie jak pokaz karmienia niedźwiedzi, czy zajęcia edukacyjne.  

Sezon wiosenno - letni rozpoczęty. Fot: ZOO Decin 

Sezon wiosenno - letni rozpoczęty. Fot: ZOO Decin 

Sezon wiosenno - letni rozpoczęty. Fot: ZOO Decin 

Sezon wiosenno - letni rozpoczęty. Fot: ZOO Decin 

Sezon wiosenno - letni rozpoczęty. Fot: ZOO Decin 

Sezon wiosenno - letni rozpoczęty. Fot: ZOO Decin 

Sezon wiosenno - letni rozpoczęty. Fot: ZOO Decin 

Sezon wiosenno - letni rozpoczęty. Fot: ZOO Decin 

Sezon wiosenno - letni rozpoczęty. Fot: ZOO Decin 

Sezon wiosenno - letni rozpoczęty. Fot: ZOO Decin 

Sezon wiosenno - letni rozpoczęty. Fot: ZOO Decin 

Sezon wiosenno - letni rozpoczęty. Fot: ZOO Decin 

Dwór Kralowe - po raz pierwszy w historii ZOO wykluła się czajka koroniasta. W ogrodach zoologicznych ptak ten jest bardzo rzadki. Według danych w ubiegłym roku na całym świecie w ogrodach zoologicznych wykluły się tylko trzy czajki. 

W ZOO wykluł się krytycznie zagrożony wyginięciem żółw promienisty. 

Na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć fotorelację z biegu ČSOB 2022. Pomimo niesprzyjających warunków chętnych do udziału w biegu nie brakowało. Pierwszy na matę dotarł popularny aktor Šimon Bilina. Bieg odbył się już po raz 37. 

Urodzone w ZOO gepardy udały się w podróż do francuskiego ogrodu Parc del' Auxois. 

Taki maluch to prawdziwy skarb Fot: ZOO Safari 

Kolejny cenny gatunek wykluł się w ZOO - żółw promienisty. Fot: ZOO Safari 

No to biegniemy...Fot: ZOO Safari 

No to biegniemy...Fot: ZOO Safari 

No to biegniemy...Fot: ZOO Safari 

No to biegniemy...Fot: ZOO Safari 

No to biegniemy...Fot: ZOO Safari 

No to biegniemy...Fot: ZOO Safari 

No to biegniemy...Fot: ZOO Safari 

Transport gepardów do Francji Fot: ZOO Safari 

Gepard gotowy do drogi Fot: ZOO Safari

Ołomuniec - w ostatnim czasie na świat przyszły aż trzy siki wietnamskie. Maluchy zobaczycie na azjatyckim safari. 

Na wybiegu geparda pojawił się porządny kawał pnia drzewa. Kociak będzie mógł ostrzyc sobie na nim pazurki. 

Z opolskiego ZOO przyjechał młody samiec żyrafy Rothschilda. Zwierzę dołączyło do licznego stada samic. Obecny samiec ma już swoje lata i nie nadaje się już na ojca. Oby nasz maluch szybko został ojcem. 

Na świat przyszły trzy siki wietnamskie. Fot: ZOO Ołomuniec

Teraz gepard będzie miał na czym ostrzyć pazurki Fot: ZOO Ołomuniec 

Ten przystojniak przyjechał z Opola Fot: ZOO Ołomuniec

Ostrawa - po raz pierwszy w historii ZOO urodziły się raki Cherax. Możecie je zobaczyć na ekspozycji w przejściu do woliery Papua. 

Stado hulmanów czczonych zmniejszyło się po tym jak część osobników udała się w podróż do dwóch polskich ogrodów zoologicznych. Mniejsza grupa trafiła do Chorzowa, większa do Łodzi. 

W Święta Wielkanocne sprzedano stutysięczny bilet do ZOO. Tyle osób odwiedziło ZOO od 1 stycznia 2022 roku. Szczęśliwcami była rodzina ze Studenki, która co roku odwiedza ZOO dwukrotnie. Otrzymali oni pakiet zoologicznych gadżetów. 

Pięć samic antylopy kob nilowy udała się w podróż do odległej Brazylii. Ich nowym domem stało się ZOO Cotia. Tamtejszy ogród rozpoczyna hodowlę tych zwierząt. 

Idzie rak...Fot: ZOO Ostrawa 

Hulmany z Ostrawy przyjechały do Polski Fot: ZOO Ostrawa 

Rodzina ze Studenki to stutysięczni goście w tym roku. Fot: ZOO Ostrawa 

Samice koba nilowego wyjechały do Brazylii Fot: ZOO Ostrawa 

Zlin - nowa inwestycja ZOO oficjalnie już otwarta. Zwiedzający mogą zobaczyć kilka gatunków ptaków, żółwie oraz góralki na jednej ekspozycji. Zwierzaki możecie podglądać na ekspozycji zewnętrznej jak i zewnętrznej. Otwarcie pawilonu było hucznie świętowane przez władze miasta jak i dyrekcję ogrodu. Nie zabrakło też zwiedzających. 

Od trzech lat w ZOO możemy podziwiać gaury. W Europie mieszkają w 10 ogrodach zoologicznych. W połowie lutego na świat przyszła samica. To ogromny sukces hodowlany na skalę całego starego kontynentu. 

W sklepie internetowym możecie kupić kubki z nowymi motywami. 

Już jest! Do ZOO przyjechał czternastomiesięczny samiec jaguara czarnego. Zamieszkał w nowym pawilonie przeznaczonym dla tych zwierząt. Samiec przyjechał z duńskiego ZOO Skareup. 

Wielkie otwarcie ekspozycji ptaków, gadów i ssaków Fot: ZOO Zlin 

Wielkie otwarcie ekspozycji ptaków, gadów i ssaków Fot: ZOO Zlin 

Wielkie otwarcie ekspozycji ptaków, gadów i ssaków Fot: ZOO Zlin 

Wielkie otwarcie ekspozycji ptaków, gadów i ssaków Fot: ZOO Zlin 

Wielkie otwarcie ekspozycji ptaków, gadów i ssaków Fot: ZOO Zlin 

Wielkie otwarcie ekspozycji ptaków, gadów i ssaków Fot: ZOO Zlin 

Wielkie otwarcie ekspozycji ptaków, gadów i ssaków Fot: ZOO Zlin 

Wielkie otwarcie ekspozycji ptaków, gadów i ssaków Fot: ZOO Zlin 

Wielkie otwarcie ekspozycji ptaków, gadów i ssaków Fot: ZOO Zlin 

Wielkie otwarcie ekspozycji ptaków, gadów i ssaków Fot: ZOO Zlin 

Na świat przyszła samica gaura Fot: ZOO Zlin 

Który kubek wybieracie? Fot: ZOO Zlin

Hodonin - w pawilonie terrarium wykluł się gekon toke. Gatunek ten pojawił siew ZOO dopiero w 2020 roku. 

Gekon toke Fot: ZOO Hodonin 

Hluboka nad Wełtawą - na świat przyszedł kucyk szetlandzki. Maluch czuje się doskonale. 

Poniżej zobaczycie fotorelację z tegorocznych Świąt Wielkanocnych w ZOO. Nie zabrakło rzemiosła ludowego jak i muzyki regionalnej. Zabawy nie było końca. 

Na świat przyszły walabie Benetta. Jedna z samic urodziła nawet bliźniaki co jest rzadkie u tego gatunku. 

Wielkanocna impreza w ZOO Fot: ZOO Hluboka 

Wielkanocna impreza w ZOO Fot: ZOO Hluboka 

Wielkanocna impreza w ZOO Fot: ZOO Hluboka 

Wielkanocna impreza w ZOO Fot: ZOO Hluboka 

Wielkanocna impreza w ZOO Fot: ZOO Hluboka 

Wielkanocna impreza w ZOO Fot: ZOO Hluboka 

Wielkanocna impreza w ZOO Fot: ZOO Hluboka 

Wielkanocna impreza w ZOO Fot: ZOO Hluboka 

Jihlava - na świat przyszły dwa serwale. Matka cały czas ma je na oku. Zwierzaki czasem pojawiają się na wybiegu zewnętrznym. 

Na świat przyszły także trzy samce galago senegalskich. 

W ZOO urodziły się także stepojeże uszate. Łącznie jest ich 4. 

Synka doczekała się także samica zebry Burchella. 

Prawdziwy słodziak galago senegalski Fot: ZOO Jihlava 

Młode stepojeże uszate i ich mama Fot: ZOO Jihlava 

Młody ogier i jego mama Fot: ZOO Jihlava 

Na Hradecku - aktualnie w ZOO trwa budowa wielkiej woliery dla ptaków wodnych. wybieg mangust, oraz inne ptasie ekspozycje. 

Na świat przyszedł samiec wielbłąda dwugarbnego. Maluch został odrzucony przez matkę, dlatego karmiony jest z butelki. 

Swoich maluchów doczekały się także osły domowe, kuce szetlandzkie, lamy, kozy karłowate i walabia Benetta. 

Prace budowlane są już zaawansowane Fot: ZOO na Hradecku 

Młody wielbłąd skazany na opiekę ludzi Fot: ZOO na Hradecku

Chleby - na świat przyszły trzy surykatki. 

Obok wybiegu lwów powstaje nowa ekspozycja. Na razie nie zdradzono szczegółów. 

Co tu się będzie budować? Fot: ZOO Chleby 

Zajezd - w sklepiku możecie kupić nowe kubki jak i koszulki dla dzieci z nadrukiem mieszkańców ZOO. 

Na poniższych zdjęciach zobaczycie klub przyjaciół ZOO, którzy pomagają w rozbudowie ogrodu. 

Kawa czy herbata Fot: ZOO Zajezd

Kolorowe koszulki już w sprzedaży Fot: ZOO Zajezd 

Miłośnicy ZOO pomagają w jego dalszym rozwoju Fot: ZOO Zajezd 

Miłośnicy ZOO pomagają w jego dalszym rozwoju Fot: ZOO Zajezd 

Miłośnicy ZOO pomagają w jego dalszym rozwoju Fot: ZOO Zajezd 

Miłośnicy ZOO pomagają w jego dalszym rozwoju Fot: ZOO Zajezd 

Słowacja: 

Bratysława - na świat przyszły cztery surykatki. 

Pod koniec marca kilka podgorzałek zwyczajnych trafiło do wrocławskiego ZOO. Nie zagoszczą tam długo ponieważ ptaki mają zostać wypuszczone na stawach Milickich w dolinie rzeki Baryczy. 

Podgorzałki zwyczajne wyjechały do Wrocławia Fot: ZOO Bratislava 

Ptaki z Wrocławia zostaną wypuszczone na walność. Fot: ZOO Bratislava

Sezon wiosenno - letni rozpoczęty Fot: ZOO Bratislava 

Bojnice - po raz pierwszy w historii ZOO sprowadzono samicę leniwca dwupalczastego. Teraz tylko czekać na samca i pierwsze młode. 

Na świat przyszły dwie antylopy szablorogie. 

Koszyce - pracownicy magistratu z okazji dnia ziemi przyszli do ZOO, by pomóc w jego sprzątaniu. Takie akcje cieszą i dają przykład innym. 

Z krakowskiego ZOO przyjechała samica sępa kasztanowatego. W Koszycach będzie mieszkać tymczasowo. Na razie nie zdradzono dalszych planów wobec ptaka. 

Samica sępa kasztanowatego Fot: ZOO Koszyce

Pracownicy magistratu sprzątają ZOO Fot: ZOO Koszyce

Pracownicy magistratu sprzątają ZOO Fot: ZOO Koszyce

Pracownicy magistratu sprzątają ZOO Fot: ZOO Koszyce

Pracownicy magistratu sprzątają ZOO Fot: ZOO Koszyce

Pracownicy magistratu sprzątają ZOO Fot: ZOO Koszyce

Spisska Nova Ves - strona internetowa ogrodu zyskała nowy blask. Możecie ją zobaczyć TUTAJ

Węgry: 

Budapeszt - słonica Samut obchodziła swoje pierwsze urodziny. Maluch chowa się dobrze, a jej mama dba o to by nie działa jej się żadna krzywda. 

Malucha doczekały się także lwiatki. 

Samut ma już rok Fot: ZOO Budapeszt

Lwiatki również doczekały się potomstwa. Fot: ZOO Budapeszt

Miszkolc - na świat przyszła mangaba obrożna. 

W tym roku na świecie przywitano już cztery walabie Benetta. Maluchy niepewnie czują się jeszcze poza torbami matek. 

Z berlińskiego ZOO przyjechał dwuletni samiec jelenia baktryjskiego. 

Mangaba obrożna Fot: ZOO Miszkolc 

A co to za maluch wystaje z torby? :) Fot: ZOO Miszkolc

Nyireghaza - na świat przyszedł hipopotam karłowaty. 

Na świat przyszła także zebra Chapmana. 

Zebry w galopie Fot: ZOO Nyireghaza

Debrecen - tutaj również urodziła sie walabia Benetta. 

Veszprem - na świat przyszła samica wielbłąda jednogarbnego. 

Mała dromaderka Fot: ZOO Veszprem

Chorwacja 

Zagrzeb - z okazji nadejścia wiosny, w ZOO odbył się mały pokaz mody dziecięcej. Ponadto były warsztaty dla dzieci i dużo zabawy. Fotorelacja poniżej. 

Pierwszy dzień wiosny w ZOO Fot: ZOO Zagreb

Pierwszy dzień wiosny w ZOO Fot: ZOO Zagreb

Pierwszy dzień wiosny w ZOO Fot: ZOO Zagreb

Pierwszy dzień wiosny w ZOO Fot: ZOO Zagreb

Pierwszy dzień wiosny w ZOO Fot: ZOO Zagreb

Pierwszy dzień wiosny w ZOO Fot: ZOO Zagreb

Pierwszy dzień wiosny w ZOO Fot: ZOO Zagreb

Serbia 

Belgrad - od jakiegoś czasu w ZOO odbywają się sceniczne pogadanki o zwierzętach. Na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć mały festyn, gdzie opowiadano o lwach. 

Na świat przyszła największa antylopa świata - eland. 

Porozmawiajmy o lwach Fot: ZOO Belgrad

Porozmawiajmy o lwach Fot: ZOO Belgrad

Porozmawiajmy o lwach Fot: ZOO Belgrad

Porozmawiajmy o lwach Fot: ZOO Belgrad

Na świat przyszedł eland Fot: ZOO Belgrad

Śląskie ZOO na starych fotografiach z kliszy - część 2

Zgodnie z obietnicą w tym numerze prezentuję drugą część archiwalnych zdjęć ze Śląskiego Ogrodu Zoologicznego w Chorzowie. Fotografie zostały wykonane pod koniec lat 90 jak i na początku dwutysięcznych. Łącznie ze Śląskiego ZOO mam nieco ponad 100 papierowych zdjęć. W następnym numerze zabiorę was na bardziej szczegółowy spacer po jednym z największych ogrodów zoologicznych w Polsce. Przy tej placówce zatrzymamy się na dłużej. Miłego oglądania. 

Struś afrykański i koby liczi Fot: Erwin 

Bernikle Fot: Erwin 

Pelikany Fot: Erwin 

Czarny Łabędź Fot: Erwin 

Ptaki wodne Fot: Erwin 

Nandu szare Fot: Erwin

Ptaki wodne Fot: Erwin 

Emu Fot: Erwin 

Emu Fot: Erwin

Bocian czarny, ibis czczony Fot: Erwin 

Ibis czczony Fot: Erwin 

papuga ara ararauna w starej papugarni Fot: Erwin 

Ryś Fot: Erwin 

Kto ma dobre oczy ten wypatrzy panterę śnieżną Fot: Erwin

Tu na dole obok pnia śpi puma i to nie jest Nubia Fot: Erwin 

Gepard Fot: Erwin 

Lew Fot: Erwin 

Lew Fot: Erwin 

Lew Fot: Erwin 

Lew Fot: Erwin 

Świnia zwisłobrzucha w mini zoo Fot: Erwin 

Owca w mini zoo Fot: Erwin 

Owca czteroroga w mini zoo Fot: Erwin 

Koza w mini zoo Fot: Erwin 

Koza na wybiegu obok arui Fot: Erwin 

Kozy karłowate na wybiegu obok arui Fot: Erwin 

Osioł domowy w mini ZOO Fot: Erwin 

Osioł domowy na wybiegu bocznym wielbłądów Fot: Erwin 

Osioł domowy na wybiegu bocznym wielbłądów Fot: Erwin 

Osioł domowy na wybiegu obok jeleni milu Fot: Erwin 

Kuce szetlandzkie Fot: Erwin

Kuce szetlandzkie Fot: Erwin

Zebra bezgrzywa Fot: Erwin

Zebry bezgrzywe Fot: Erwin 

Antylopy nilgau Fot: Erwin

Antylopy nilgau Fot: Erwin 

Antylopy kudu wielkie Fot: Erwin 

Antylopy kudu wielkie Fot: Erwin 

Antylopy niala grzywiasta Fot: Erwin

Antylopy niala grzywiasta Fot: Erwin

Antylopy kob defassa Fot: Erwin

Antylopy kob defassa Fot: Erwin

Antylopy kob defassa Fot: Erwin

Antylopy kob liczi Fot: Erwin

Antylopy sitatunga w tle alpaka i kapibara Fot: Erwin

Antylopy sitatunga Fot: Erwin

Nosorożec biały Fot: Erwin

Nosorożce białe w tle żyrafy siatkowane. Obecnie powstaje tu wybieg Ameryki Południowej Fot: Erwin

Wielbłądy dwugarbne Fot: Erwin

Wielbłądy dwugarbne Fot: Erwin

Kto ma dobry wzrok ten wypatrzy wikunię i nandu szare. Wybieg obok kudu wielkich Fot: Erwin

Surykatka Fot: Erwin

Surykatka Fot: Erwin

Sajmiri w pawilonie małp Fot: Erwin

Pawian w starej klatce. Fot: Erwin 

Taki mały ja i żyrafa siatkowana w miejscu budowy strefy Ameryki Południowej Fot: Erwin

Jeleń europejski, dziś mieszka tu sika wietnamska i garna. Fot: Erwin 

Daniel albinos Fot: Erwin 

Daniele Fot: Erwin 

Jelenie milu Fot: Erwin 

Ta mała kropka to wiewiórka Fot: Erwin

Lama i koza Fot: Erwin 

Waran Fot: Erwin 

Jaszczurka Fot: Erwin 

Relacja z wizyty w ogrodzie zoobotanicznym w Toruniu - kwiecień 2022

Popatrzcie jaki jestem piękny - paw indyjski Fot: Daniel Szylman 

Tekst: Daniel Szylman
7 kwietnia korzystając z ładnej pogody postanowiłem wybrać się do ogrodu zoobotanicznego w Toruniu. Mimo swojego położenia, w centrum miasta, zajmowania niewielkiej powierzchni (3,81 ha) i braku możliwości powiększenia obszaru, ogród zoobotaniczny cały czas się zmienia i rozwija. Ogród stara się pozyskiwać zwierzęta ciekawe i wyróżniające się na tle innych ogrodów w Polsce. Jako jedyny w kraju posiada: taraje, ary oliwkowe, turaki angolskie, turaka rdzawego, tupaje północne. Ogród zoobotaniczny w Toruniu jest przykładem niewielkiego atrakcyjnego zoo. Na miejscu byłem ok 11:00. Po przekroczeniu bramy, nad którą widnieje sylwetka sowy, rozpościera się widok na cały jego obszar. W zoo znajduje się drewniany budynek, w którym znajduje się kasa. Oprócz biletów można kupić tam granulat dla kóz i owiec w minifolwarku, przewodnik po ogrodzie na 2022, kalendarz na ten rok, pawie pióro i inne. Po zakupie biletu poszedłem zwiedzać zoo. Schodząc ze schodów dotarłem do wybiegu pand małych i mundżaków chińskich. Jest to ciekawe połączenie tych dwóch gatunków na jednym wybiegu. Dawniej mieszkały tutaj tylko mundżaki chińskie. Jest to jedna z najbardziej ciekawie zaaranżowanych ekspozycji w zoo.

Na skarpie znajdującej się niedaleko od kasy zakwitły wiosenne rośliny hiacynty, narcyzy, pierwiosnki, niezapominajki, śnieżniki, a trochę dalej wrzosiec krwisty i ziarnopłony. Została wymieniona stara na nową tabliczka w kształcie strzałki kierująca do kotów. Mogłem zobaczyć taraje podczas posiłku, w ich menu był akurat gryzoń. Koty znajdowały się bardzo blisko szyby. Zaszły pewne zmiany u bażantów.

Lemur katta Fot: Daniel Szylman 

 W marcu przyjechał do zoo kiściec tajwański płci męskiej, dołączył on do mieszkającej samicy. W planach jest także sprowadzenie towarzyszy dla pozostałych bażantów. Olśniaki himalajskie, kiściec tajwański i uszaki siwe dostały do dyspozycji nowe drewniane budki. Zostały również zamontowane osłony na boczne ściany wolier wszystkich bażantów. Zapewniając ptakom większy komfort i lepszą estetykę. Rodzina rysi karpackich odpoczywała obok siebie na drewnianej platformie. Mogłem zobaczyć niedźwiedzicę himalajską Voltę podczas posiłku jadła orzechy. Jest to najstarsza mieszkanka ogrodu ma 37 lat i jest jednym z najdłużej żyjących niedźwiedzi himalajskich na świecie.

Niedźwiedź pomimo swojego sędziwego wieku czuje się dobrze. Opiekunowie starają się rozkładać pokarm w różnych miejscach na wybiegu, aby zachęcić zwierzę do większej aktywności. W przyszłości prawdopodobnie będzie kontynuowana dalsza hodowla niedźwiedzi himalajskich. Mało prawdopodobne jest zamieszkanie tutaj niedźwiedzi malajskich. Wtedy była by konieczność dobudowania do obecnych gawr pawilonu ,,zimowego” z wglądem publiczności przez szyby do wnętrza pawilonu. Niedawno gdy opublikowałem na grupie ,,Fani Ogrodu Zoobotanicznego w Toruniu”, nowy internetowy plan ogrodu, to niektórzy z Was napisali komentarz pod postem, że jest teren, który można zagospodarować. Owszem jest znajduje się on za wybiegiem niedźwiedzia. Dawniej na tym terenie znajdował się wybieg kucy. Jeszcze dawniej wybieg kucy znajdował się na terenie obecnych wolier kotowatych. Według planu rozwoju ogrodu stworzonego na 2010 rok miałby się tutaj znajdować pawilon insektarium, wraz z ekspozycją mrówkojadów olbrzymich i kilku innych gatunków zwierząt Ameryki Południowej. Zamysłem wybudowania tego pawilonu było by pokazanie świata owadów i owadożerców. Taki pawilon przedłużyłby atrakcyjność toruńskiej placówki, także na miesiące zimowe. Ale jak przekazała pani dyrektor w wywiadzie udzielonym dla magazynu Akwarium w 2020 roku ,,Niestety, trudno mi teraz określić, kiedy i czy w ogóle dojdzie do realizacji tych zamierzeń”. ,,Takie decyzje jednak, związane z większymi kosztami utrzymania placówki przez miasto, nie zależą tylko ode mnie”. Miejmy nadzieję, że w przyszłości dojdzie do realizacji tego planu. 

Anakonda żółta Fot: Daniel Szylman 

A teraz przejdę do dalszej części relacji. Zmiany zaszły również w ptaszarni. Kakadu białoczuba o imieniu Oskar zamieszkał w nowej, wyremontowanej wolierze. Dawniej była zajmowana przez tukana tęczodziobego. Dostał do dyspozycji również huśtawkę, z której chętnie korzysta. Przed kakadu tymczasowo mieszkała tutaj miedzianka szmaragdowa i wyspiarek płowobrzuchy. Docelowo ptaki zamieszkały w sąsiedniej wolierze z innymi miedziankami, słowikami chińskimi... W dawnej wolierze Oskara zamieszkały toko czarnoskrzydłe. Do grona wiekowych ptaków mieszkających w ptaszarni należy turako zielony, który ma już 19 lat i przepiórka chińska. Jednymi z piękniejszych ptaków, jakie można zobaczyć w ptaszarni są korońce plamoczube i ary oliwkowe. Mogłem podziwiać leniuchowce dwupalczaste podczas posiłku, w ich menu były różne warzywa. Samica przyjechała do zoo w styczniu tego roku. Specjalnie dla niej został zamontowany na końcu wybiegu drugi domek. Odróżnienie samca od samicy jest łatwe, samiec jest większy i posiada dłuższą sierść. Ekspozycję w pawilonie uzupełniają terraria z bezkręgowcami, m.in. największymi karaczanami świata – karaczanami madagarskimi.

Emu Fot: Daniel Szylman 

Została wymieniona stara na nową tabliczka w kształcie strzałki kierująca do minifolwarku. Minifolwark cieszy się dużym zainteresowaniem wśród najmłodszych jak i dorosłych. Mieszkają w nim kozy karłowate, syryjskie i owce kameruńskie. Zwierzęta te można karmić przeznaczonym dla nich granulatem, który można kupić w kasie. Wielką zaletą minifolwarku jest możliwość bezpośredniego kontaktu zwiedzających ze zwierzętami. Wizyta w tym wyjątkowym miejscu jest okazją do pogłaskania kóz i owiec oraz ich bliskiej obserwacji. Niedaleko od wyspy lemurów w strefie botanicznej zakwitły forsycje i tulipany z odmian botanicznych. Mogłem zobaczyć lemury wari i katta podczas posiłku. A żółwie promieniste mieszkające z lemurami katta wygrzewały się pod lampą UV. Obok pawilonu lemurów, znajdują się woliery sów. W pierwszej wolierze mieszkają puszczyki mszarne, a w drugiej puchacze wirginijskie. Puszczyk mszarny w niewoli dożywa nawet 40 lat, jest obok puchacza wirginijskiego najdłużej żyjącą sową i jednym z najdłużej żyjących ptaków drapieżnych. Obok sów znajduje się wybieg surykatek.

Idąc dalej doszedłem do tzw ,,Generałówki”, czyli Willi Laegnera. W niej znajduje się herpetarium. Największą jaszczurką mieszkającą w pawilonie jest waran mangrowy. Cieszy się on największym zainteresowaniem zwiedzających wśród gadów. W herpetarium również dzieją się zmiany. Ogród postanowił zrezygnować z hodowli pytonów rombowych, wyjechały one do innej placówki. Obecnie terrarium jest dostosowywane do potrzeb anakond żółtych, które za pewien czas tam zamieszkają. Obecne terrarium anakond jest dla nich średniej wielkości. Dlatego już od dłuższego czasu była planowana ta zmiana. Gdy anakondy zamieszkają już w nowym terrarium, to ich dawne terrarium zacznie być dostosowywane do potrzeb waranów tristis, które mają tam zamieszkać. Jest to nowy gatunek waranów, który obecnie przebywa na zapleczu. Ciekawym gatunkiem jest jaszczurka szmaragdowa, jest to mało popularny gatunek w Polsce. Jednymi z piękniejszych węży mieszkających w herpetarium są boa madagaskarskie i sanzinie madagaskarskie. W drugiej części pawilonu znajdują się woliery pazurkowców. W największej wolierze wewnętrznej mieszkają trzy wiekowe gatunki małpek: tamaryna białoczuba, marmozeta białoczelna i miko czarny. Zwierzęta te również korzystały ze swojej woliery zewnętrznej. 

Surykatka wypatruje wiosny Fot: Daniel Szylman 

Tupaje północne, czyli inaczej wiewióreczniki to zwierzęta w naturze zamieszkujące głównie Tajlandię i Malezję. Wyglądają na gryzonie, ale bliżej im do naczelnych. One również korzystały ze swojej woliery zewnętrznej. Obok herpetarium znajduje się plac zabaw oraz przylegający do niego wybieg osiołków domowych. Następnie udałem się do wybiegów zwierząt górskich. Ogród posiada ciekawą kolekcję tych zwierząt. W zoo mieszkają: markury turkmeńskie, takiny miszmi, owce grzywiaste arui i goral chiński. Stado arui grzywiastych powiększyło się o malucha, który urodził się 18 marca. Młode arui rodzą się zwykle w marcu. Ostatnie wybiegi w sąsiedztwie zwierząt górskich, należą do emu i walabii Benetta, które reprezentują faunę Australii. Wybiegi zwierząt Australii w niedalekiej przyszłości mają zamieszkać zwierzęta z Ameryki Południowej. Pomiędzy wybiegiem walabii, a wybiegiem pand pojawiła się nowa tablica edukacyjna pt. ,,zegar ptasiego śpiewu”. O ok 14:30 zakończył się mój spacer po ogrodzie. W lato ukaże się kolejna relacja z wizyty w toruńskim zoo, ale już teraz mogę powiedzieć, że będzie ciekawie i dużo do czytania.

Najnowsze zdjęcia mojego autorstwa dostępne są TUTAJ

Na ekspozycji 

My Polacy tak już mamy, że zazdrościmy innym tego, czego sami nie mamy. W tym przypadku patrzymy z podziwem na zachodnie ogrody zoologiczne. Wciąż wierzymy, że nasze rodzime placówki kiedyś upodobnią się do tych z Niemiec, Francji, Holandii, Belgii, Wielkiej Brytanii czy Czech. Pocieszmy się tym, że gdzieś tam w świecie są dużo gorsze ogrody od naszych. Nawet w Niemczech możemy spotkać się ze starymi ekspozycjami. Poznajmy zatem kolejne ekspozycje zachodnich ogrodów. 

Woliery kondorów, orłów i sępów w ZOO Weltvogelpark Walsrode (Niemcy) 

Tutaj mamy taką małą niespodziankę. Kondory, orły jak i sępy zajmują duże, choć stare woliery. Część z nich jest wysoka co pozwala ptakom na swobodę latania. W tych niższych wolierach jest już z tym problem. Klatki są ciekawie zagospodarowane. Nie brakuje roślin, są też oczka wodne. Ptaki mogą schować się przed ludźmi, poczuć taką namiastkę natury. Minusem dla gości jest to, że kiedy się schowają to ich niestety nie widać. Kiedy gość nie widzi ptaków wychodzi zawiedziony. Nie da się pogodzić obu stron. Dobro zwierząt jest najważniejsze. Powiedzmy, że zadowolony klient też. Mnie osobiście podoba się wystrój wolier, choć coś bym zmienił. Sam materiał z którego wykonane są woliery ma już swoje lata za sobą. Czas pomyśleć nad modernizacją tych obiektów. A wam jak się podobają? Mnie osobiście najbardziej podoba się ta woliera, która otoczona jest bagnem.

Woliery sępów, orłów i kondorów Fot: Juanjo PO

Woliery sępów, orłów i kondorów Fot: Juanjo PO

Woliery sępów, orłów i kondorów Fot: Juanjo PO

Woliery sępów, orłów i kondorów Fot: Juanjo PO

Woliery sępów, orłów i kondorów Fot: Juanjo PO

Woliery sępów, orłów i kondorów Fot: Juanjo PO

Woliery sępów, orłów i kondorów Fot: Juanjo PO

Woliery sępów, orłów i kondorów Fot: Juanjo PO

Woliery sępów, orłów i kondorów Fot: Juanjo PO

Woliery sępów, orłów i kondorów Fot: Juanjo PO

Basen pingwinów w ZOO Usti nad Labem (Czechy) 

Przywykliśmy do tego, że pingwiny lubimy oglądać w czystej wodzie. Uwielbiam podglądać je w krakowskim i śląskim ZOO. Moim zdaniem wymienione przeze mnie placówki powinny być wzorem do naśladowania. Pingwiny w Usti nad Labem mają do swojej dyspozycji niewielki basen, niestety z nie przezroczystą wodą. Goście mogą podziwiać ptaki z poziomu alejki, tarasu widokowego jak i pod wodą. Obiekt powstał kilka lat temu i na pewno przydałby mu się jakiś remont. Mimo wszystko warunki bytowe tych ptaków oceniam pozytywnie. 

Basen pingwinów w ZOO Usti nad Labem Fot: Karol Misovic

Basen pingwinów w ZOO Usti nad Labem Fot: Karol Misovic

Basen pingwinów w ZOO Usti nad Labem Fot: Karol Misovic

Basen pingwinów w ZOO Usti nad Labem Fot: Karol Misovic

Basen pingwinów w ZOO Usti nad Labem Fot: Karol Misovic

Basen pingwinów w ZOO Usti nad Labem Fot: Karol Misovic

Basen pingwinów w ZOO Usti nad Labem Fot: Karol Misovic

Basen pingwinów w ZOO Usti nad Labem Fot: Karol Misovic

Basen pingwinów w ZOO Usti nad Labem Fot: Karol Misovic

Basen pingwinów w ZOO Usti nad Labem Fot: Karol Misovic

Wielka klatka pantery perskiej w ZOO Berno (Szwajcaria) 

Mam mieszane uczucia co do tej ekspozycji. Z jednej strony jest ciekawie zagospodarowana, z drugiej jednak za dużo jest tutaj betonu. W krajach arabskich mamy tereny piaszczyste, stąd zapewne brak solidnego drzewa na wybiegu. Mimo wszystko pantera czułaby ulgę mając cień. Latem beton oddaje ciepło, co powoduje skwar. W dzisiejszych czasach ogrody zoologiczne powinny jednak uciekać od betonu. Nie służy to ani zwierzętom, ani ludziom, ani estetyce ZOO. Również cierpi na tym przyroda. Betonowe miasta to brak miejsca na odpływ wody, czy tereny zielone. Według mnie zdecydowanie lepiej prezentuje się wybieg panter śnieżnych w warszawskim ZOO. 

Ekspozycja pantery perskiej w ZOO Berno Fot: Karol Misovic

Ekspozycja pantery perskiej w ZOO Berno Fot: Karol Misovic

Ekspozycja pantery perskiej w ZOO Berno Fot: Karol Misovic

Ekspozycja pantery perskiej w ZOO Berno Fot: Karol Misovic

Ekspozycja pantery perskiej w ZOO Berno Fot: Karol Misovic

Ekspozycja pantery perskiej w ZOO Berno Fot: Karol Misovic

Ekspozycja pantery perskiej w ZOO Berno Fot: Karol Misovic

Ekspozycja pantery perskiej w ZOO Berno Fot: Karol Misovic

Ekspozycja pantery perskiej w ZOO Berno Fot: Karol Misovic
Ogrody Zoologiczne odchodzą od klatek? 

Wydry olbrzymie w łódzkim ZOO na pewno są szczęśliwe w świecie bez krat. Fot: Erwin 

W dzisiejszych czasach nie modne jest trzymanie zwierząt w ciasnych klatkach. Europejskie ogrody zoologiczne robią wszystko, by nowe ekspozycje były otwarte. Sprawdźmy zatem jak to wygląda w Polsce. W ostatnim czasie warszawskie ZOO oddało do użytku wybieg dla panter śnieżnych. Jest on całkowicie zakryty. Od poprzedniej klatki różni go powierzchnia (zdecydowanie większa), nowoczesna aranżacja, stworzono zwierzęciu namiastkę naturalnego świata. Inwestycja na wielki plus, tylko czy nie dałoby rady nie zasłaniać nieba kratami? Na pewno zwierzę czułoby się dużo lepiej. Weźmy przykład z Płocka, gdzie irbisy mają otwarty wybieg. Jak doskonale wiecie nie uciekły z niego. Zapewne w stolicy pomyśleli, że taka inwestycja, w tym miejscu gdzie jest nie sprawdzi się bez całkowitego zagrodzenia. W Warszawie kilka lat temu oddano nowy wybieg dla serwali - jest otwarty. Na takiej przestrzeni serwale czują się zdecydowanie lepiej niż miałby oglądać świat z za krat. Myślę, że trzymanie ursona w ciasnej klatce to nieporozumienie. Zwierzaki na pewno chciałby mieć otwartą przestrzeń do życia. W Pradze ursony mają duży wybieg i w pełni z niego korzystają. Zwierzaki nie uciekły, ludzie im nie dokuczają. W klatce trzymany jest też manul. Mniejszy kot to zagrożenie, że łatwiej wydostanie się z otwartej przestrzeni. W jego przypadku zbudowałbym klatkę na styl, w której mieszka jaguar. Stolica zrobiła postęp w sprawie serwali i irbisów, ale przed nimi jeszcze dużo pracy by wypuścić zwierzęta z za krat. Na otwarte domy czekają małpy. 

Świat bez krat jest przepiękny. Wyspa gibbonów w opolskim ZOO Fot: Erwin 

Śląski Ogród Zoologiczny średnimi krokami dąży do tego, by wypuścić zwierzęta z klatek. Na dzień dzisiejszy z otwartego domu cieszą się wydry, lemury wari, mary patagońskie, pandy małe, po części rosomaki. Chorzowskie ZOO ma potencjał na wypuszczenie małp z za krat. Mógłby zamieszkać na ptasich wyspach. Niestety z otwartej przestrzeni nie mogą cieszyć się sajmiri, czy pazurkowce. Dla nich zbudowano klatki. Na pewno ich koszt był niższy, niż budowa niewielkiego wybiegu. Miejmy nadzieję, że otocjony doczekają się nowego domu na miarę współczesnych ogrodów zoologicznych. Myślę, że w Chorzowie na otwartej przestrzeni świetnie prezentowałby się serwale i karakale. Trzymajmy za nie kciuki... 

Opolskie ZOO jest doskonałym przykładem na to jak nie budować ZOO pełnego ciasnych klatek. Serwale, karakale, żbiki, rysie, surykatki, lemury, sajmiri, rosomaki i inne mogą cieszyć się dużą, otwartą przestrzenią do życia. Zwierzęta się nie nudzą, są aktywniejsze i mają więcej siły do życia. Również lwy i tygrysy dostały piękne, otwarte wybiegi. Opole wie, że sukces tkwi w nowoczesności. Tamtejsza placówka niech będzie przykładem na to jak powinno się budować współczesne ogrody zoologiczne. Oczywiście plus dla Opola i to ogromny jest za to, że małpy mieszkają na wyspach, a nie w klatkach. Widząc je na drzewach od razu serce się raduje. Nowe inwestycje, to zero klatek, otwarta przestrzeń. Brawo :) 

Świat bez krat z widokiem na niego jest taki piękny. Wybieg irbisów w płockim ZOO Fot: Erwin 

Płockie ZOO również odchodzi od klatek. Po gruntownym remoncie jest ich naprawdę mało. Lwy, tygrysy, irbisy, gibbony czapnik mogą się cieszyć pięknymi wybiegami. Na pewno na nowy dom zasługuje gibbon ungko. Małpy tego gatunku nie powinny w ogóle być trzymane w klatach. Dla nich samych to sama mordęga. Szkoda mi nieświszczuków zamkniętych w klatce o małym nasłonecznieniu. W Leśnym Zaciszu żyły jak na wolności, w Płocku mają klatkę, nie dużą przestrzeń do życia. Te wspaniałe stworzenia zasługują na nowy, większy dom. Ostatnio w Płocku nic nowego się nie wydarzyło, ale zawsze można pomyśleć o wspomnianych nieświszczukach, gibbonach, czy panterach perskich. ZOO bez krat jest takie piękne. 

Powoli od klatek chce odejść zamojskie ZOO. Nowe inwestycje to otwarte wybiegi dla ssaków. Owszem dużą część małp i małych ssaków żyje zamknięta w klatce i nic nie zapowiada na to, by to miało się zmienić, to na uwadze warto mieć, że wszystkie nowości w ZOO, to ekspozycje otwarte. Przed Zamościem jeszcze sporo pracy, by doprowadzić ogród do perfekcji, ale jest na pewno jest lepiej niż było na początku lat 2000. 

Lemury wari na wyspie czują się ja kw domu Fot: Erwin ZOO Zamość

Krakowskie ZOO lubuje się w klatkach. Na szczęście wszystkie nowe ekspozycje nie są takie małe jak te już mocno wysłużone. Cieszy mnie fakt, że wszystkie wielkie koty otrzymały duże wybiegi, może nie odkryte, ale dające już komfort życia zwierzętom. Również ludziom lepiej się je ogląda. Jeszcze tylko poprawić warunki bytowe małpom i małym ssakom i ZOO będzie prawie idealne. 

W Łodzi nadal buduje się klatki. Kilka lat temu przebudowano małpiarnię. Małpy otrzymały niewiele większe klatki, tyle że lepiej wyposażone. Na otwartej przestrzeni żyją wydry olbrzymie, wyderki orientalne, surykatki. Na plus była przebudowa pawilonu małych ssaków. Tutaj jest mniej klatek, za to są większe. Mimo wszystko są to jednak klatki. Kolejne usprawiedliwienie jest takie, że jest szyba zamiast krat. Łódź miało szansę być nowoczesnym ZOO, ale do końca im to jednak nie wyszło. Klatek powinno być zdecydowanie mniej. 

Gdańskie ZOO w małych klatkach trzyma małe ssaki drapieżne. Na większe ekspozycje przeniesiono małpy, rezusy. Nadal małą przestrzeń mają pantery perskie, serwale, rysie, binturongi. W ostatnim czasie nie wybudowano nowych klatek, natomiast powstały wybiegi otwarte dla lwów i gepardów. Gdańsk ma ogromny potencjał na budowę ZOO bez krat. Wolne tereny to idealne miejsce na budowę nowych wybiegów. 

Z nowego domu na pewno ucieszyłby się manul z warszawskiego ZOO Fot: Erwin 

Na temat Wrocławia nie będę się wypowiadał, bo nie bardzo kojarzę ten ogród. Wydaje mi się, że w ostatnim czasie i tutaj nie powstała żadna klatka. Wrocław małymi krokami próbuje się zmienić. Przy tak starym ZOO nie będzie to łatwe. Jednak lata ciężkiej pracy mogą przynieść dobre efekty. Wrocław tak jak Warszawa, czy Bydgoszcz potrzebuje zmian na lepsze. 

Na plus są inwestycje z Torunia, gdzie rysie, niedźwiedzie, taraje, karakale mają dużą i ładnie zagospodarowaną przestrzeń do życia. Lemury żyją na wyspach, co z góry powoduje u nich większy uśmiech na twarzy.  

Nadszedł czas kiedy trzeba budować ogrody zoologiczne według najnowszych standardów. ZOO z klatkami nikomu dobrze się nie kojarzy. Miejmy nadzieję, że w Polsce odejdziemy od popularnych na wschodzie klitek i zaczniemy budować zgodnie z europejskimi standardami. Niestety trzeba się napracować, by wymyślić koncepcję wybiegu otwartego dla zwierząt potrafiących skakać, czy wspinać się. Jednak mając nowoczesne techniki zabezpieczeń, jestem przekonany, że świetnie sprawdziłby się przy gatunkach potrafiących wyjść z wybiegu. 

W kolorowym świecie motyli

Niepylak mnemozyna jest w Polsce pod ścisłą ochroną. Fot: Wikipedia

Wszyscy zachwycamy się pięknem motyli, a czy wiemy o nich coś więcej? Te przepiękne owady spokrewnione są z chruścikami. Zaraz po nich stanowią drugą pod względem liczebności grupę owadów Szacuje się, że na świecie wyodrębniono aż 150 tysięcy różnych gatunków motyli, z podziałem na dzienne i nocne. W Polsce zaobserwowano aż 3 tysiące podgatunków. Motyle możemy zobaczyć na całym świecie poza Antarktydą. Motyle należą do najbardziej ewolucyjnych owadów na świecie. Ich ciało składające się z segmentów chroni chitynowy oskórek. Poszczególne segmenty połączone błoniastymi stawami umożliwiają mu swobodę ruchu. Oskórek pokrywa warstwa drobnych skórek. Ciało motyli zbudowane jest z trzech części - głowy, tułowia i odwłoka. Kulista głowa oddzielona jest od tułowia, powstała w wyniku zrośnięcia się sześciu segmentów. Na głowie znajduje się para oczu złożonych, para czułków, oraz ssący aparat gębowy. Oczy są na ogół duże, złożone z mniejszych oczek. Motyle postrzegają świat jako mozaikę drobnych obrazów. Widzą ruch, ale parametry ich aparatu wzrokowego są dużo gorsze niż ludzkie.

Jaja motyli w zależności od gatunku mają różne kształty, kolory, a niekiedy desenie w postaci kropek lub kresek. Aby powstało jajo musi dojść do zapłodnienia. Sporą rolę w tej sprawie odgrywają substancje zapachowe. Wabi i jedna i druga strona. Po zaakceptowaniu partnerki samce przekazują im spermatoform, czyli pakiecik spermy, który pozostaje w ciele samicy aż do momentu złożenia jaj. Samice posiadają pokładełko. Jest ono teleskopowo złożone wewnątrz odwłoka i wysuwane podczas składania jaj. Miejsca i sposoby składania jaj są bardzo różnorodne. Wiele motyli nocnych umieszcza jaja głęboko w pęknięciach kory, dlatego mają duże pokadełka. Większość motyli dziennych przykleja je do liści. Niektóre ćmy zrzucają jaja w czasie lotu na trawę.

Paź królowej Fot: Wikipedia

Z jaja wykluwa się gąsienica - larwa motyli. Ma miękkie ciało wyraźnie wyodrębnionym i silnie schitynizowaną głowę, z aparatem gębowym gryzącym. Najczęściej pierwszym pokarmem jest otoczka jaja, z którego się wykluła. Pożywieniem gąsienic są miękkie części roślin. Niektóre gatunki żyjące w drewnie drzew odżywiają się woskiem plastrów miodu. Gąsienica jest jedynym stadium rozwojowym, w którym motyl rośnie, dlatego w tym okresie potrzebuje dużo jeść.

Następnym etapem rozwoju motyla jest poczwarka. Wówczas gąsienica przestaje przyjmować pokarm, opróżnia przewód pokarmowy, z zrzuca z siebie oskórek i zmienia się w nieruchomą formę. Z pozoru można uznać ją za postać martwą. Tymczasem we wnętrzu trwa proces, w którym formuje się dorosły motyl. W stadium poczwarki motyl nie odżywia się jak i nie pobiera płynów. Jedyne otwory jakie wówczas funkcjonują to służące do oddychania przetchlinki. Narządy larwowe rozpadają się, a z niepozornych zgrupowań komórek obecnych już u gąsienicy i dotychczas nie podlegających istotnym zmianom rozwijają się narządy motyla. Przede wszystkim skrzydła, aparat gębowy i narządy rozrodcze. Po wyjściu z poczwarki skrzydła są jeszcze krótkie i zmięte, ale jak tylko owad stanie na pewnym podłożu zaczyna je rozpościerać przez pompowanie hemolimfy. Zewnętrzny szkielet z chityny, początkowo miękki i plastyczne, schnie i przez to twardnieje. Po wyschnięciu materiał staje się sztywny i wytrzymały przy równoczesnej lekkości i elastyczności. I tak powstaje dorosły owad imago, który żyje przez kilka następnych miesięcy. 

Paź żeglarz, objęty w Polsce częściową ochroną. Fot: Wikipedia

Jak już wspomniałem w Polsce odnotowano ponad 3000 różnych gatunków motyli. Dokładniej 3156 z podziałem na 73 rodziny, z czego 164 gatunki to dzienne. Każdego roku liczba odkrytych gatunków się zwiększa o jeden, dwa nowe podgatunki. 

Czy wiesz, że największe motyle europejskie żyją także w Polsce? Mowa tutaj o zmierzchnicy trupia główka i pawica gruszówka?
Czy wiesz, że największe motyle na świecie żyją w lasach tropikalnych i subtropikalnych?
Czy wiesz, że nie wszystkie motyle wyglądają tak jak motyle? Niektóre nie mają w ogóle skrzydeł, a inne przypominają pszczołę.
Czy wiesz, że żyjące na Hawajach nocne ćmy z gatunku Eupithecia, mają gąsienice, które są drapieżnikami i polują na inne owady? 
Czy wierz, że bezkolczy śnieżyczek ma gąsienice, które żyją w wodzie? Ponadto u tych motyli samice są w dwóch różnych rodzajach. Jedna ma skrzydła, druga nie. Skrzydlata żyje na lądzie, bez skrzydlata pod wodą. 
Czy wiesz, że występujące w Polsce motyle z rodziny sówkowatych są kanibalami? Potrafią zjeść gąsienice własnego gatunku. 
Czy wiesz, że południowoamerykańska omacnica, żyje na skórze leniwca trójpalczastego? Jej głównym składnikiem diety są odchody leniwca. 
Czy wiesz, że gąsienice południowoamerykańskiej pawicy dysponują substancją fibrynolityczną i mogą powodować u zwierząt trwające nawet do czterech tygodni krwawienie z nosa i skóry? 
Czy wiesz, że pająki doskonale wiedzą, które motyle są trujące i należy je wypuścić z pajęczej sieci?  

W Polskich ogrodach zoologicznych możecie zobaczyć motylarnię. Te kolorowe owady możecie zobaczyć w Zamościu, Płocku, czy Dolinie Charlotty. 

Szlaczkoń erate Fot: Wikipedia

Witek gorczycznik Fot: Wikipedia 

Dostojka dia Fot: Wikipedia

Pokłonnik kamilla Fot: Wikipedia

Przeklatka cinksia Fot: Wikipedia

Górówka madea Fot: Wikipedia

Strzępotek hero. Fot: Wikipedia

Czerwończyk żarek Fot: Wikipedia

Modraszek agestis Fot: Wikipedia

Modraszek malczyk Fot: Wikipedia

Poznajemy opolskie ZOO - część 5

Antylopy, jeleniowate, koniowate i pozostałe

W opolskim ogrodzie zoologicznym możemy zobaczyć kilkanaście gatunków zwierząt kopytnych. Część z nich stanowi rzadkość w polskich ZOO. Wszystkie zwierzaki mają zapewnione odpowiednie warunki do życia. Wybiegi są duże, trawiaste, nie brakuje na nich cienia i miejsca, gdzie można się schować przed człowiekiem. Część gatunków dzieli swój wybieg z innymi co uatrakcyjnia daną ekspozycję. Będąc w Opolu z zaciekawieniem przyglądam się wszystkim ekspozycjom, jednak będąc przy małpach, nie mogę się już doczekać, kiedy dotrę do strefy zwierząt kopytnych. Mam nadzieję, że kolejna odsłona ZOO sprawi, że tego lata wybierzecie się tutaj na wycieczkę. 

Antylopa addaks 

Antylopa addaks Fot: Erwin 

Wybieg antylop addaks i antylop sitatunga Fot: Erwin 

Antylopy addaks zajmują dwa wybiegi. Jedna para mieszka wspólnie z sitatungami (na zdjęciu), natomiast samotny osobnik dzieli swój wybieg z antylopami niala grzywiasta i pelikanami. Addaksy w Polsce to prawdziwa rzadkość. Poza Opolem zobaczycie je w Chorzowie i Krakowie. Na wolności addaksy i sitatungi nie mają szansy na spotkanie. Addaksy preferują tereny pustynne, sitatungi mokradła. Wybieg, który zajmują oba gatunki jest duży. Zwiedzający mogą podziwiać antylopy z tarasu widokowego. Warunki bytowe oceniam jako bardzo dobre. 

Antylopa sitatunga 

Samica z młodym antylopy sitatunga Fot: Erwin 

Wspólny wybieg antylop sitatunga i addaksów Fot: Erwin 

Jeszcze kilka lat temu w większości polskich ogrodów zoologicznych można było zobaczyć antylopy sitatunga. Obecnie poza Opolem podziwiać je można we Wrocławiu, Chorzowie, Krakowie, Leśnym Zaciszu i Gdańku. Kilka lat temu warszawskie ZOO zamieniło je na koby nilowe, natomiast w Zamościu padł ostatni samiec. Sitatungi nie wchodzą w konflikt z addaksami, choć oba gatunki żyją w innym środowisku, choć na tym samym kontynencie. Stado doczekało się licznego potomstwa. Warunki bytowe oceniam jako bardzo dobre. 

Antylopa bongo 

Antylopa bongo, samica z młodymi Fot: Erwin 

Wybieg antylop bongo Fot: Erwin 

Antylopy bongo uznawane są za najpiękniejsze na świcie. Coś w tym musi być, bo naprawdę są to stworzenia o wyjątkowej urodzie. Bongo zajmują duży zadrzewiony wybieg. Obecnie jest on mniejszy o połowę ponieważ trzeba się było podzielić z okapi. Bongo poza Opolem zobaczycie w Gdańsku i Warszawie. Opolskie stado to samiec i dwie samice oraz młode. Warunki bytowe oceniam pozytywnie. Bongo, to naprawdę piękne stworzenia, którym przyglądam się dłużej niż przy innych gatunkach. 

Antylopa niala grzywiasta 

Samica antylopy niala grzywiasta Fot: Erwin 

Wspólny wybieg antylop niala grzywiasta, addaks i pelikanów Fot: Erwin 

W Opolskim ZOO możemy zobaczyć samice antylop niala grzywiasta. Zwierzęta te często chowają się w zaroślach, których na wybiegu nie brakuje. Niestety do dziś nie pojawiła się tablica informacyjna o nazwie gatunku, przez co niewiele osób wie kogo ma szukać na ekspozycji. W Polsce poza Opolem zobaczycie je w Chorzowie, Leśnym Zaciszu oraz Bydgoszczy. Największa para hodowlana jest w Chorzowie. Warunki bytowe oceniam jako bardzo dobre. Niale często mylone są z sitatungami lub kudu mniejszymi. 

Jeszcze do niedawna w ZOO mieszkały antylopy oryks szablorogi. 

Zebra równikowa 

Zebry równikowe Fot: Erwin 

Fragment wybiegu zebr równikowych. Fot: Erwin 

Stado zebr równikowych składa się z czterech osobników. Zajmują one obszerny, trawiasty wybieg, który dzielą wraz żyrafami. Mam wrażenie, że jest to największy wybieg zebr w Polsce. Można je podziwiać z różnych stron ZOO. Gatunek ten nie jest zagrożony wyginięciem. 

Kułan 

Kułan Fot: Erwin 

Wybieg kułanów i wielbłądów dwugarbnych. Fot: Erwin 

Kułany dzielą swój wybieg z wielbłądami dwugarbnymi. Oba gatunki nie wchodzą ze sobą w konflikt. Obecnie w ZOO mieszkają dwa kułany. W Polsce gatunek ten jest mało popularny. Poza Opolem zobaczycie je w Krakowie. Ze względu podobieństwa często nazywane są osłami. W odróżnieniu od swoich kuzynów, są bardziej waleczne i trudno jest je oswoić. Ich wybieg przypomina mongolski step. Warunki bytowe oceniam jako bardzo dobre. 

Łoś 

Łoś Fot: Erwin 

Wybieg łosia Fot: Erwin 

Obecna para łosi ma już swoje lata, dlatego często są powolne i mało aktywne. W ogrodach zoologicznych gatunek ten jest bardzo rzadki, ponieważ nie jest zagrożony wyginięciem. Poza Opolem zobaczycie je także w Gdańsku. Zwierzęta zajmują dwa połączone ze sobą wybiegi. Nie są one zbyt duże, ale ja dla wiekowych zwierząt, to są idealne. Warunki bytowe oceniam jak najbardziej na tak. Pamiętajcie, że do łosi trzeba mieć cierpliwość. Nie zawsze wychodzą na wybieg, dlatego warto je pominąć i później do nich wrócić. 

Mundżak chiński 

Mundżak chiński Fot: Łukasz 

Wybieg mundżaka chińskiego Fot: Erwin 

Mundżaki chińskie zajmują wybieg z różnymi gatunkami ptactwa wodnego. Mają ogromną przestrzeń do życia. Zwierzaki mają gdzie się chować przed publicznością. W Polsce są dosyć popularne. Warunki bytowe oceniam jako bardzo dobre. Mundżaki choć są płochliwe, to szybko przyzwyczajają się do ludzi. W Opolu są raczej na uboczu, ale w Krakowie chętne dają się pogłaskać. Przesympatyczne zwierzaki, w Europie uznawane za gatunek inwazyjny. 

Okapi 

Okapi Fot: Erwin 

Wybieg okapi Fot: Erwin 

Dwa lata temu do Opola przyjechała pierwsza para okapi. Podczas mojej ubiegłorocznej wizyty miałem okazję zobaczyć tylko jednego przedstawiciela tego gatunku. Zwierzęta te zajmują połowę dawnego wybiegu antylop bongo. Mimo podziału oba gatunki mają odpowiednią przestrzeń do życia. Okapi w Polsce zobaczycie także we Wrocławiu, jednak to w Opolu zajmują najładniejszy i największy wybieg. Zwierzęta te świetnie wpisują się w krajobraz opolskiego ZOO. Szkoda, że nie ma już anoa, bo obok okapi pięknie by się tutaj prezentowały. 

Żyrafa Rothschilda 

Żyrafa Rothschilda Fot: Erwin 

Żyrafa Rothschilda w pawilonie wewnętrznym Fot: Erwin 

Fragment wybiegu żyraf w tle zebry równikowe Fot: Erwin 

Opolskie ZOO od lat prowadzi udaną hodowlę żyraf. Podczas ostatniej wizyty miałem wrażenie, że wszystkie osobniki są płci męskiej. Ogólnie żyraf było mniej niż w 2017 roku. Te najwyższe ssaki lądowe zajmują wspólny wybieg z zebrami równikowymi. Jest to ogromna przestrzeń do życia. Warunki bytowe tych zwierząt oceniam jako bardzo dobre. Niestety nie miałem okazji jeszcze podziwiania żyraf na otwartej przestrzeni. Zazwyczaj saw domku, albo obok niego. 

Już za miesiąc poznamy kolejnych roślinożernych mieszkańców opolskiego ZOO. Osobiście nie mogę się już doczekać kolejnej wizyty w tym ogrodzie. Czuję, że aparat będzie w ciągłym ruchu. 

ZOO w Zajeździe jest bardzo fajne - część 5

W prywatnym ZOO pod Pragą (Czechy), możemy zobaczyć największą kolekcję kameleonów w Europie. Kolorowe gady są wielką atrakcją tego miejsca i przykuwają uwagę zwiedzających. Podczas zajęć można pogłaskać gada, wziąć go na ręce, nakarmić. Ponadto zobaczymy tutaj płazy reprezentowane przez żaby, węże i inne jaszczurki, oraz owady. Na koniec przedstawię wam pozostałe gatunki ssaków jakie można zobaczyć w ZOO. 

Żaba omszona 

Żaba omszona Fot: ZOO Zajezd 

Gatunek ten pojawił się w Zajeździe pod koniec ubiegłego roku. Zwierzak wygląda naprawdę egzotycznie i przykuwa uwagę gości. Świetnie się kamufluje dlatego trzeba dokładniej obserwować terrarium. 

Kameleon liściasty 

Kameleon liściasty Fot: ZOO Zajezd 

Ciekawy gatunek kameleona. Wszystkie gady zajmują małe terraria, niektóre z nich w okresie letnim trafiają na eskpozycję zewnętrzną, gdzie spędzają wszystkie ciepłe i słoneczne dni. 

Kameleon elliota 

Kameleon eliota Fot: ZOO Zajezd

Śmieszny z budowy ciała gatunek kolorowego gada, który świetnie maskuje się z otoczeniem. Przy nim żaden owad nie ma szans. 

Kameleon zielony 

Kameleon zielony Fot: ZOO Zajezd 

Jeden z najładniejszych gatunków kameleona. Dzięki zielonemu ubarwieniu świetnie zlewa się z otoczeniem, co ułatwia mu polowanie na owady. 

Kameleon czterorogi 

Kameleon czterorogi Fot: ZOO Zajezd 

Można go nazwać nosorożcem wśród kameleonów. Również ciekawe ubarwienie skóry daje mu idealny kamuflaż. 

Kameleon wzorzysty 

Kameleon wzorzysty Fot: ZOO Zajezd 

W naturze można go spotkać na Madagaskarze, gdzie jest bardzo popularny. Często widywany przez ludzi i przez nich podziwiany. Jeden z ładniejszych podgatunków. 

Cyclura lewisi 

Cyclura lewisi Fot: ZOO Zajezd 

Należy do rodziny legwanowatych i jako gatunek endemiczny występuje na wyspie Wielki Kajman. Niestety w środowisku naturalnym bardzo trudno go spotkać, dlatego wpisany jest na listę gadów zagrożonych wyginięciem. 

Legwan malachitowy 

Legwan malachitowy Fot: ZOO Zajezd 

Niewielkiej wielkości jaszczurka pochodząca z Ameryki Środkowej. Nazywana jest szmaragdową szybką lub zieloną jaszczurką kolczastą. 

Biczogon afrykański 

Biczogon afrykański Fot: ZOO Zajezd 

Gatunek jaszczurki agamidowej. Na wolności można go spotkać w północnej części kontynentu Afrykańskiego. Często nazywany jest jaszczurką kolczastą. 

Pętówka babienica 

Pętówka babinica Fot: ZOO Zajezd 

Jest to gatunek płaza bezogonowego, z rodziny ropuszkowatych. Niestety bliski lub nieumiejętny kontakt z tym osobnikiem może źle się skończyć, gdyż żaba należy do tych co trują. 

Grzebiuszka ziemna 

Grzebiuszka ziemna Fot: ZOO Zajezd 

Gatunek płaza z rodziny grzebiuszkowatych, często nazywana huczykiem. Pomimo spadku populacji nie jest ona zagrożona wyginięciem. 

Ropucha zielona 

Ropucha zielona Fot: ZOO Zajezd 

Pospolity gatunek płaza z rodziny ropuchowatych. Można ją spotkać w Europie, Azji oraz Afrykę. W odróżnieniu od innych żab, ta preferuje ląd niż tereny podmokłe. Często krzyżuje się z ropuchą szarą. Pomimo spadku liczebności nie jest zagrożona wyginięciem. 

Drzewołaz niebieski 

Drzewołaz niebieski Fot: ZOO Zajezd 

Jest to gatunek płaza bezogonowego żywiącym się owadami. Drzewołazy choć piękne są trujące, dlatego z ostrożnością trzeba do nich podchodzić. Mogą mieć różne kolory. 

Zatruta żabka

Zatruta żabka Fot: ZOO Zajezd 

Jest gatunkiem endemicznym spotykanym w dorzeczu rzeki Amazonki na terenie Brazylii. Jesgo naturalnym środowiskiem jest tropikalny wilgotny las nizinny. Populacja tych żab jest stabilna. 

Chwytnica kolorowa 

Chwytnica kolorowa Fot: ZOO Zajezd 

Zwana również rzekotką czerwonooką, jest gatunkiem najmniejszej troski, a to oznacza, że jej populacja jest stabilna. 

Jaszczurka zwinka 

Jaszczurka zwinka Fot: ZOO Zajezd 

Jest najczęściej występującą jaszczurką na terenie Polski. Jest jednym z czterech gatunków jaszczurek żyjących w naszym kraju. Ich populacja jest stabilna. 

Padalec zwyczajny 

Padalec zwyczajny Fot: ZOO Zajezd

Gatunek jaszczurki beznogiej, przypominającej węża. Można go spotkać w Europie, Azji i Afryce. Jest przystosowany do życia w górach. W Polsce dosyć popularny. 

Felsuma madagaskarska 

Felsuma madagaskarska Fot: ZOO Zajezd

Zwana także dniówką madagaskarską, jest jednym z największych żyjących gekonów na świecie. Można ją spotkać na Madagaskarze i ościennych wyspach. Aktywna jest za dnia. 

Egzotarium 

Egzotarium. Fot: ZOO Zajezd 

Egzotarium ZOO Zajezd

Egzotarium ZOO Zajezd 

Kolekcja gadów i płazów jest dosyć duża, dlatego nie będę wymieniał wszystkich gatunków jakie możecie zobaczyć w terrariach ZOO Zajezd. Jak tylko będziecie w Pradze to zajrzyjcie poznać kolejnych mieszkańców parku. Gady są ogromnym zamiłowaniem właścicieli ZOO, dlatego tak bardzo je promują i udowadniają, że nie są one tak obślizgłe jak nam się wydaje. 

Pozostałe gatunki ssaków oraz żółwie

Świnia domowa 

Świnia domowa Fot: ZOO Zajezd

Świnia, niby każdy powinien ją znać, a dostarcza nam nie lada atrakcji. Dzisiejsza młodzież nie ma pojęcia co je, a co dopiero jak to wygląda. Świń na wsiach jest coraz mniej. Ludziom kojarzą się ze śmierdzącymi stworzeniami. Nie zawsze tak musi być. Świnie są fajne, ale potrafią być agresywne i nie świadome tego co jedzą zjeść ludzkie mięso. 

Żółw pustynny 

Żółw pustynny. Fot: ZOO Zajezd

W okresie letnim żółwie wypuszczane są na wybieg zewnętrzny, gdzie goście mogą wejść i je pogłaskać. Pomimo wielkości gady te nie są tak powolne jak nam się wydaje. 

Walabia Benetta

Walabia Benetta Fot: ZOO Zajezd

Australię w Zajeździe reprezentuje walabia Benetta. Gatunek popularny w europejskich jak i światowych ogrodach zoologicznych. 

Prezentację zwierząt z Zajezdu mamy zakończoną. Za miesiąc pokaże wam ogólną infrastrukturę ogrodu. Mam nadzieję, że ten mały ogród choć trochę was zainteresował i zechcecie kiedyś tutaj przyjechać. 

Zwiedzamy światowe ogrody zoologiczne - Night Safari (Nocne Safari) Singapur 

Biały tygrys Fot: Easyvoyage UK 

Kontynuujemy naszą zoologiczną podróż po Singapurze. Będąc tutaj warto również zobaczyć Nocne Safari - jedyny taki park na świecie i wielka  atrakcja tego kraju. Koncepcja budowy takiego parku narodziła się w latach 80 ubiegłego wieku. Zapoczątkował ją były dyrektor singapurskiego ZOO Dr Ong Swee Law. Nowa inwestycja pochłonęła 63 miliony dolarów. Nocne Safari oficjalnie zostało otwarte 26 maja 1994 roku. Obecnie zajmuje powierzchnię 35 ha. Park ten sąsiaduje z singapurskim ZOO i jeziorem Upper Seletar. W Nocnym Safari mieszka 2500 zwierząt, przedstawicieli 100 gatunków, w tym 41 gatunków, to zwierzęta zagrożone wyginięciem. Zarządcą parku jest Mandai Wildlife Reserve. Rocznie miejsce te odwiedza około półtora miliona gości. 

W przeciwieństwie do innych ogrodów zoologicznych nie ma tutaj specjalnych pawilonów nocnych, które można zwiedzać za dnia. Zazwyczaj na świecie buduje się obiekty, które odwracają cykl życia zwierząt. Dokładniej chodzi o to, że noc mają za dnia, a dzień w nocy. Tutaj jest inaczej. Wszystkie zwierzęta żyją na świeżym powietrzu na terenie wilgotnego lasu tropikalnego. Zwiedzający poruszają się czterema szlakami pieszymi lub specjalnym tramwajem. Park podzielony jest na siedem stref geograficznych. Zapewne nie zdziwi was fakt, że ZOO otwarte jest tylko w nocy. 

Zapewne jesteście ciekawi jak to jest podziwiać zwierzęta nocą, przecież jest ciemno i nic nie widać. Tutaj zadbano o każdy szczegół. Londyński projektant Simon Corder zaprojektował jak i stworzył specjalne oświetlenie. Specjalne lampy przypominają księżyc, tylko świecą znacznie jaśniej od niego. Zwierzęta zajmują wybiegi przypominające ich naturalne środowisko. Tak jak w singapurskim ZOO, tak i tutaj nie buduje się klatek. Barierą ochronną są specjalne fosy, które przypominają rzeki. Ponadto zastosowano ciepłe druty, które wyglądają jak gałązki. Zwierzęta nie chcąc się poparzyć nie opuszczają swojego terytorium. Człowiek granic wybiegów nie widzi, ale zwierzaki dobrze o nich wiedzą i robią wszystko, by do nich nie podejść. 

Strefa relaksu. Fot: hotels.com

Na terenie parku odbywają się także imprezy takie jak taniec ognia, tańce plemienne itp. Pierwsze nocne show nazywa się "Thumbuakar Performance". Występują tutaj ludzie, którzy są także połykaczami ognia. Nie brakuje dobrej afrykańskiej muzyki, tańca i miłej atmosfery. Drugie show tworzone jest przez zwierzęta i nazywa się Creatures of the Night Show. Cywety pokazują swój dokonały węch, hieny potężne szczęki, wydry przetwarzają środki wielokrotnego użytku. Na terenie ZOO działają także dwie kawiarnie i 4 restauracje. Można zamówić danie i zjeść je na świeżym powietrzu. 

Opinie internautów.
Opinie internautów są pozytywne. Ludzie chwalą sobie obsługę, która jest pomocna na każdym kroku. Ponadto cały park jest starannie zagospodarowany, jest wielką atrakcją samą w sobie. Większość gości decyduje się na przejażdżkę tramwajem, który dostarcza niesamowitych wrażeń. Internauci byli podekscytowani podczas zwiedzania i chętnie tutaj wracają. Jedynie pewna pani twierdzi, że to jest typowe ZOO, a nie Safari, gdzie zwierzęta żyją obok siebie, bez żadnych krat. Słuszna uwaga, nazwa powstała po to by zachęcać ludzi. Opiekunowie dbają o swoje zwierzęta i traktują je jak swoje dzieci. Ceny biletów dla Polaka są za wysokie, ale jeżeli ktoś zarabia w euro czy dolarach, to dla niego koszt wizyty w ZOO jest niewielki. Goście zachwalają pokazy artystyczne, które przykuwają tłumy ludzi. Obecnie przez obostrzenia w parku są limity, ale nie bardzo się tym przejmują. 

Plan ZOO Fot: ZOO Night Safari

Przydatne informacje: 
Dokładny adres: 80 Mandai Lake Rd, Singapur 729826

Godziny otwarcia: codziennie od 18:30 do północny. 

Ceny biletów: 
Osoba dorosła 53 dolary singapurskie (157 zł 07 gr) 
Dzieci do 3 do 12 lat 36 dolarów amerykańskich 108 zł 05 gr). 
Seniorzy 22 dolary singapurskie (66  zł 04  gr)

Wykaz gatunków ssaków jakie można zobaczyć w ZOO: 
Duże ssaki: słoń indyjski, hipopotam nilowy, nosorożec indyjski, 
Duże koty drapieżne: lew azjatycki, pantera mglista, lampart, biały lew, tygrys, 
Małe ssaki, małe drapieżne, gryzonie: mrównik, łaskun palmowy, kot cętkowany, pangolin, wyderka orintalna, bolita południowy. serwal, binturong, kinkażu, wydra azjatycka, nietoperz, kitanka lisia, 
Torbacze: walabia Benetta, kanguroszczórnik pędzloogonowy, pangolin, paguma chińska, łaskunek trójpręgi, kukang, sierściogon dżunglowy, belizaur obrażony, 
Płetwonogie: brak
Małpy: brak
Psowate: hiena cętkowana, wilk grzywiasty, hiena cętkowana, cyjon rudy, 
Niedźwiedzie: wargacz leniwy, himalajski, 
Antylopy: bongo
Jeleniowate: jeleń barasinga, mundżak chiński, jeleń aksis, jeleń barasinga tykoczelna, sambar jednobarwny, 
Wielbłądowate: brak
Dzikie kozy: nahur górski, tar himalajski, markur śruborogi, 
Świniowate: babirusa, świnia rzeczna, 
Bydło: bawół afrykański, 
Zwierzęta domowe: brak
Pozostałe: tapir malajski, mrówkojad olbrzymi 

Tapiry malajskie Fot: Travelairy 

Powyższa kolekcja zwierząt znacznie się różni od tej z ZOO Singapur, które znajduje się tuż za miedzą. Tak naprawdę jadąc tutaj trzeba zarezerwować sobie czas na zwiedzanie wszystkich placówek zoologicznych. Każda z nich jest inna i prezentuje różne względem siebie kolekcje zwierząt. Na powyższej liście jest wiele ssaków, których nigdy dotąd nie widziałem. Dzięki artykułowi dowiedziałem się o istnieniu bardzo ciekawego ssaka o nazwie belizaur obrożny. Na pewno znajdziecie go w tegorocznym leksykonie zwierząt, gdzie staram się opisywać najmniej znane nam gatunki ssaków. 

Szkoda, że Nocne Safari możemy zwiedzać wieczorem i po zmroku. Jestem ciekaw efektu końcowego. Myślę, że byłbym w raju zwiedzając oba ogrody zoologiczne. Dla przypomnienia zajrzyjcie sobie do numeru kwietniowego, gdzie opisywałem Singapurskie ZOO. Porównajcie sobie mapkę i kolekcję zwierząt. Z tego co się orientuje to nie są jedyne parki dzikich zwierząt w bliskim zasięgu miasta Singapur. Myślę, że z czasem będziemy poznawać kolejne placówki. Nigdy tutaj nie byłem i zapewne nie będę, ale jestem zdania, że jest to fantastyczne miejsce, godne odwiedzin i każdych pieniędzy. Taki ogród w Polsce to wielkie marzenie nie do spełnienia. Do nas nowoczesność w pełnej skali jeszcze nie dotarła. Fajnie jakby Warszawa otrzymała pieniądze na całkowitą przebudowę ZOO i zbudowała coś na miarę światowych placówek zoologicznych. Przykład z Singapuru byłby doskonały. 

Zobaczcie poniższy film i sami oceńcie ZOO. Mam nadzieję, że dostarczę wam niesamowitych wrażeń i pobudzę waszą wyobraźnię.

   

Leksykon zwierząt 

Pelikan różowy 

Pelikan różowy Fot: Pixabay

Nazwa gatunku: domena - eukarionty, typ - strunowce, infragromada - ptaki neognatyczne, rząd - pelikanowe, rodzina - pelikany, gatunek - pelikan różowy.
Zasięg występowania: Afryka Subsaharyjska, Bliski Wschód - subkontynent indyjski, Basen Morza Kaspijskiego, Aralskiego, tereny nad Jeziorem Bałchasz, górny brzeg Irtyszu, delta Dunaju, oraz pogranicze grecko - albańskie. Czasem zalatuje do Polski. Północne populacje są osiadłe, pozostałe wędrowne lub koczownicze. 
Wielkość: długość ciała od 160 do 165 cm, rozpiętość skrzydeł do 240 cm, masa ciała od 7 do 12 kg. 
Rozród: sezon lęgowy w klimacie umiarkowanym przypada na wiosnę. w Afryce lęgi są przez cały rok, w Indiach od lutego do kwietnia. Tworzy duże kolonie lęgowe, a gniazda są ubite z roślin takich jak trzcina, gliny i gałązek. Gniazdo zawsze budowane jest na ziemi. Samica składa od 2 do 3 jaj o wadze do 165 gram. Jaja te są najlżejsze w porównaniu do innych ptaków na świecie. Przelicznik waga jaja na masę ciała ptaka. Jaja wysiadywane są przez 30 dni przez obojga rodziców. Również w parze wychowują potomstwo. Pisklę po wykluciu jest nagie. Młode pozostają w gnieździe od 85 do 105 dni. Rodzice połykają zdobycz, po czym zwracają przerabiając na papkę, Młode wyjadają pokarm z wola. Dojrzałość płciową osiągają po przeżyciu 3-4 lat. 
Pożywienie: ryby, rzadziej skorupiaki, pierścienice i szczątki organiczne. 
Długość życia: do 30 lat w naturze i 50 lat w niewoli. 
Tryb życia: ptaki te najczęściej przebywają na terenach podmokłych, deltach rzek, jeziora z wyspami lub szerokim pasem trzcin, zalewy, rzadko nadmorskie plaże. Prowadzą stadny tryb życia. W locie tworzą charakterystyczny ukośny szyk. Na tle innych pelikanów wyróżniają się tym, że na polowanie chodzą wspólnie.
Status zagrożenia: nie jest zagrożony. 
Występowanie w polskich ogrodach zoologicznych: Kraków, Chorzów, Opole, Wrocław, Warszawa, Płock, Gdańsk, Zamość
Ciekawostki: gardzielowy wór pelikana jest o pojemności 13 litrów. Stanowi on doskonałą pułapkę na ryby. Poza tym mimo swojej niezdarności w chodzie są świetnymi lotnikami jak i nurkami. W powietrzu mogą fruwać z prędkością do 50 km na godzinę. 

Oribi smukłonogi 

Oribi smukłonogi samiec i samica Fot: Offetrack.pl

Gatunek: domena - eukarionty, infragromada - łożyskowce, rodzina - wołowate, podrodzina - antylopy, rodzaj - oribi, gatunek - oribi smukłonogi. 
Zasięg występowania:  Afryka Subsaharyjska - stepy i zarośla. 
Wielkość: długość ciała od od 93 do 130 cm, wysokość od 50 do 66 cm, waga od 8 do 21 kg, długość ogona od 6 do 12 cm. 
Długość życia: w niewoli do 14 lat. 
Rozród: ciąża trwa 210 dni, po tym czasie rodzi się jedno młode, które waży do 1,5 kg. Podczas zalotów dochodzi do uderzenia partnerki ciałem w biegu i wylizywanie narządów rodnych. 
Pożywienie: głównie trawy, w okresie pory suchej także liście krzewów Matka karmi mlekiem swoje młode przez 2 miesiące. Potomstwem głównie opiekuje się samiec. 
Tryb życia: można je spotkać w parach lub mniejszych stadach do 8 osobników. Samce znakują terytorium za pomocą kau lub moczu. Rzadko dochodzi do walk, samic potrafi przegonić nawet samice. Obce osobniki mogą przejść przez terytorium już zajęte, ale muszą przyjmować pozycje poddania się (opuszcza głowę i uszy). Systemem alarmowym dla innych osobników są zbyt wysokie skoki. 
Wrogowie: szakale, pawiany, koty, orły i pytony, 
Status zagrożenia: gatunek rzadki, lecz nie jest zagrożony. 
Występowanie w polskich ogrodach zoologicznych: brak
Ciekawostki: jest jedynym ,żyjącym przedstawicielem rodziny oribi. bardzo szybko biega. 


Zwiedzamy ZOO Jihlava (Czechy) 

Tapiry na wypasie Fot: Vysocina 

W latach 50 w Czechosłowacji nie było zbyt wielu rozrywek. Ludzie mający wolne weekendy najczęściej chodziły na dancingi. Jednak to była forma spędzania wolnego czasu dla dorosłych, nie dla dzieci. Władze komunistycznego kraju wiedząc, że dzieci nie mają co ze sobą robić zaczęły myśleć o dalszym rozwoju kraju. Na osiedlach powstały place zabaw, a nawet zwierzyńce. Miasto Jihlava (Igława), nie jest duże, a do Pragi kawałek drogi. W Regionalnym Domu Pionierów powstał mały zwierzyniec. Mieszkały tam raczej zwierzęta rodzime takie jak lisy. Na dalszy rozwój mini - zoo nie można było sobie pozwolić. W miastach takich jak Ołomuniec, Bojnice, czy Ostrawa zaczęły powstawać ogrody zoologiczne z prawdziwego zdarzenia. Mała Jihlava również zapragnęła mieć u siebie ZOO. Oldřich Vávra, tak się nakręcił na ten pomysł, że zaczął szukać odpowiedniej lokalizacji. Zdecydował, że idealnym miejscem będą tereny Březinových sadów, gdzie powstał Park Kultury i wypoczynku w dolinie rzeki Jihlávky. Zanim powstało tutaj ZOO, to już stały klatki z bażantami. O swojej koncepcji na budowę ZOO Vávra mówił wszędzie, gdzie tylko się da. 

5 lipca 1957 roku Rada Miasta Jihlava przyznała część terenów Parku Kultury na rzecz budowy ogrodu zoologicznego. Do końca 1957 roku udało się wybudować stajnię dla kóz i wielbłądów, oraz woliery dla papug i bażantów. Ogród zatrudniał tylko 3 osoby, na czele których stał Jindřich Weiss, kierownik scenografii Teatru Jihlava, miłośnik przyrody i hodowca dużych zwierząt. Rok później do miasta przyjechał cyrk. Dyrektor nie miał pieniędzy za zapłatę za plac więc się dogadano, że za dopłatą odda dwa lwy do powstającego ZOO. W ten sposób dwa wiekowe koty trafiły do ogrodu stając się jego główną atrakcją. Kolejną niespodzianką było pojawianie się niedźwiedzia. Zwierzak został sprowadzony z Polski na plan filmowy o Barrandowie. Ponieważ po nakręceniu filmu nie było co z nim zrobić, to oddano go do ZOO. W między czasie ogród wzbogacił się o jelenie, daniele, sarny i pawie. W 1959 roku rozpoczęto budowę stawu dla ptactwa wodnego oraz wolierę dużych drapieżników. Architektem tej ostatniej był Jiří Šulc. Jego dzieło do dziś można zobaczyć w ZOO. 

Wybieg zebr Fot: Wysocina

W 1961 roku nowym kierownikiem ZOO został Josef Vitásek, który zarządził budowę ogrodzenia na terenie całego ogrodu. Dzięki temu zwiedzający wiedzieli po jakim terenie się poruszać i płacili za bilety. Zmieniono również nawierzchnię alejek. W tym samym czasie pracowało 6 pracowników, którzy całe ZOO mieli na swojej głowie. Placówka wzbogaciła się także o czarne łabędzie, strusie i dwa gatunki lisa. W 1963 roku rozpoczęto budowę małpiarni, pomagali żołnierze i uczniowie szkoły budowlanej. Służba Publiczna zadbała o tereny wokół ZOO. Postawiono także wolierę dla ptaków i wprowadzono system wodociągowy. W okresie letnim można było również wypożyczać książki. W 1964 roku rozpoczęto budowę biura, zaplecza sanitariatu oraz magazyn pasz. Na eskpozycji pojawiły się wiewiórki. Miejskie autobusy i trolejbusy woziły plakaty promujące ogród zoologiczny. Wielkim ciosem dla ZOO była śmierć dyrektora Josefa Vitáska. 1 listopada 1967 roku wybrano nowego dyrektora ZOO. Został nim František Svoboda, który miał trudne zadanie, czyli rozbudowa ZOO w czasach kiedy nie ma się na to pieniędzy. Josef poprosił o spotkanie nadzwyczajne z MNV i prosił o przejęcie przez niego ZOO. Ogród był otwarty od maja do października. Dzięki temu nie trzeba było na etat zatrudniać kasjerów i to przynosiło pewne oszczędności. 

W 1969 roku komisja Wydziału Planowania i Architektury Przestrzennej powiedziała, że wszystkie budynki w ZOO powstały w pośpiechu przez co są albo niestabilne albo nadające się do rozbiórki. František Musil, szef Wydziału ... zdecydował się zlikwidować ZOO. Chciał dokończyć budowę Parku Kultury. Spotkało to się z ogromną fala krytyki. W mediach ukazał się nawet artkuł, że jeden człowiek chce zniszczyć ogród i jego dobre imię. Podobno na szczeblach władzy zapadła już decyzja o likwidacji ZOO. Jednak Rada Miasta nie pozwoliła na likwidację ZOO. Powstały nowe projekty dla zwierząt. Nie były one efektowne, ale bardzo potrzebne. W 1970 roku przygotowano ZOO do rozbudowy i przebudowy tego co jeszcze zostało. W kolejnych latach rosła liczba sprzedanych biletów. Do ZOO zaczęto sprowadzać nowe gatunki zwierząt, w tym egzotyczne. Z każdym rokiem ZOO piękniało, ludzie byli ciekawi tego co tam się dzieje i każdą wolną chwilę spędzali właśnie w ogrodzie. 

Żyrafa Fot: ZOO Jihlava 

Największy okres rozkwitu przypada na lata 90 i początek 2000. Całe ZOO zostało przebudowane od podstaw, powstały nowe pawilony, utworzono strefę relaksu, place zabaw, posadzono więcej roślin, budowano jak najwięcej ekspozycji bez krat. To był najlepszy okres w historii rozwoju ZOO. Dziś ZOO Jihlava zajmuje powierzchnie 9 ha. Możemy tutaj zobaczyć zwierzęta ze wszystkich stron świata, w tym gatunki bardzo cenne. Ogród jest członkiem Europejskiego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów (EAZA). 

Opinie internautów.
Zdecydowana większość internautów jest zachwycona tym miejscem. Ludziom podoba się nowoczesne, a zarazem tradycyjne wyposażenie wybiegów jak i sposób budowy ekspozycji. Kolejnym plusem jest czystość, miła obsługa, dużo różnych atrakcji typu karmienie zwierząt, pokazy lotów ptaków drapieżnych, spotkania z opiekunami, gry i zabawy. Jednym słowem nie można się tutaj nudzić. Największym uznaniem cieszy się starannie dobrana kolekcja zwierząt, w której jest dużo unikatów i rzadkich gatunków zwierząt. Po ZOO spaceruje się bez problemu, mamy dobre oznakowanie, w kasie można kupić mapkę. Zwiedzanie ogrodu zajmuje do 2 godzin, ale jak ktoś chce skorzystać ze wszystkich jego atrakcji, to najlepiej spędzić tutaj cały dzień. Ceny biletów są przyzwoite, nikt tutaj nie zbankrutuje. Parking dla gości jest bezpłatny. Oczywiście są też opinie negatywne, ale te wystawili goście zagraniczni. Według nich klatki jak i wybiegi są ciasne, zwierzęta czują się tutaj źle, chętnie by zamknęli ten ogród. Na szczęście wpisów tego typu jest mało. Wszyscy chwalą sobie gastronomię, która na przestrzeni lat bardzo się zmieniła i dziś serwuje dobre dania, w normalnych cenach. 

Wioska. Fot: ZOO Jihlava 

Przydatne informacje: 
Dokładny adres: Březinovy sady 5642/10, 586 01 Jihlava, Czechy

Godziny otwarcia: zimą od 9:00 do 16:00, latem od 9:00 do 19:00, kasy zamykane są na godzinę przez zamknięciem ogrodu. 

Na terenie ZOO można zorganizować sobie wesele w stylu meksykańskim, afrykańskim i japońskim. Ponadto dla dzieci można zrobić przyjęcie urodzinowe. 

Cennik:
Sezon letni 
Osoba dorosła 130 koron czeskich (23 zł 87 gr) 
Dzieci i studenci 80 koron czeskich (14 zł 69 gr) 
Seniorzy 60 plus 90 koron czeskich (16 zł 53 gr) 
W sezonie zimowym
Osoba dorosła 90 koron czeskich (16 zł 53 gr) 
Dzieci i studenci 50 koron czeskich (9 zł 18 gr) 
Seniorzy 60 plus 90 koron czeskich (16 zł 53 gr) 

Z centrum miasta dojedziecie autobusami komunikacji miejskiej. 
Z dworca autobusowego wsiadacie w autobus linia numer C kierunek Demlova, wysiąść trzeba na przystanku Masarykovo náměstí horní/dolní. Stąd spacer do ZOO zajmie wam 10 minut 
Z dworca kolejowego wsiadacie w trolejbus linia A kierunek Dopravní podnik, wysiąść trzeba na przystanku Masarykovo náměstí horní/dolní. Stąd spacer do ZOO zajmie wam 10 minut 

Żyrafa Fot: Vysocina 

Wykaz gatunków ssaków jakie zobaczycie w ZOO:
Duże ssaki: żyrafa siatkowana, żyrafa nubijska, 
Duże koty drapieżne: pantera śnieżna, tygrys sumatrzański, ryś rudy, ryś karpacki, pantera perska, pantera cejlońska, 
Psowate: hiena pręgowana, wilk iberyjski, pakożer leśny, 
Niedźwiedzie: malajski, 
Małe ssaki drapieżne, małe ssaki, gryzonie: tenreczynek jeżowaty, kolcomysz algierska, kolcomysz arabska, jeżozwierz palawański, jeżozwierz indyjski, fenek, gundia saharyjska, bambusowczyk kasztanowy, hutia kubańska, afrojeż białobrzuchy, kapibara, karakal, nietoperz lis, stepojeż uszaty, sierściogon kokosowy, sierściogon dżunglowy, wiewórczak rdzawobrzuchy, wyderka orientalna, surykatka, tupaja belangeri, kowari pustynny, lotopałanka karłowata, łaskun palmowy, panda mała, bolita południowy, suwak perski, myszoskocz arabski, polatucha syberyjska, serwal, szynszyl, kawia brazylijska, bobroszczur złotobrzuchy, szop pracz, ostronos białonosy, jeżatka afrykańska, kukang mały, leniwiec dwupalczasty, manul, mikrusek kasztanowaty, margaj, mara solniskowa, moko skalny, mysz akacjowa, szerokostopek białoogonowy, szczur malgaski, jururo niebieskawy, galago małouchy, galago moholi, galago senegalski, królik domowy, kot pustynny, kot arabski, ocelot argentyński, żbik europejski, kot bengalski palawański, kot błotny, skakuszka australijska, 
Torbacze: kitanka lisia, kuskus nowogwinejski, kangurzak rudawy, kanguroszczór myszaty, kanguroszczórnik pędzloogonowy, pademelon duski, kangór górski
Małpy: gibbon żółtopoliczkowy, gereza białobroda, saki białolica, tamaryna wąsata, tamaryna cesarska, tamaryna białoczuba, tamaryna graellsa, lemur wari rudy, lwiatka złota, mangaba czarna, lemur myszaty, lemur bambusowy, lemur katta, lemuria czarna, lemur brązowy z kołnierzem, lemur rudoczelny, koczkodan nadobny, uistiti białoucha, otolemur długoogonowy, uistiti czarnoucha, uistiti srebrzysta, pigmejka, 
Płetwonogie: foka pospolita, 
Antylopy: dikdik Kirkov, kob nilowy, niala nizinna, 
Jeleniowate: brak
Koniowate: zebra Burchella, kuc pony, 
Wielbłądowate: alpaka, gwanako, 
Świniowate: babirusa, pekari czakoański, świnia wisajska, 
Bydło: brak
Dzikie kozy: brak
Zwierzęta domowe: owca domowa, koza domowa 
Pozostałe: hipopotam karłowaty, tapir anta, 

Mapa ZOO Fot: ZOO Jihlava 

Kolekcja małych ssaków jak i gryzoni, oraz małp i torbaczy robi ogromne wrażenie. Części tych zwierząt nigdy nie widziałem. Kolekcję ssaków uważam za atrakcyjną. Również sporo jest ptaków jak i gadów. Myślę, że każdy z was będzie zadowolony z wizyty tutaj. Według mnie ZOO zostało przebudowane na styl placówki ze Zlina. Podobna architektura, nowoczesność, styl. Oba ogrody co prawda są inne, ale coś je ze sobą łączy. Nigdy tutaj nie byłem, ale wiem, że byłbym zadowolony. Chwalę sobie ciekawe pawilony, starannie zaprojektowane wybiegi, dobrze zagospodarowaną przestrzeń i dobrą ofertę edukacyjną. Miejsce godne polecenia, przybywajcie, róbcie zdjęcia, piszcie do nas i wysyłajcie swoje materiały. W Polsce takiego ZOO raczej nie znajdziecie. Tradycyjnie filmik przybliży wam to miejsce. Miłego oglądania. 

Najlepszy z filmików jaki znalazłem z ubiegłego roku został nakręcony zimą. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Zapraszamy do ZOO pod Kielcami

Zapraszamy do ZOO pod Kielcami
Prawie 120 gatunków zwierząt, tereny reekraacyjne, gatunki zagrożone wyginięciem, 23 ha pięknego parku, sala bankietowa. Musisz to zobaczyć.