5 sierpnia 2025

Nr. 08 (110) - SIERPIEŃ 2025

Kangur nadrzewny ZOO Rostock lipiec 2025 Fot: Erwin

Fani ZOO - Sierpień 2025
Miesięcznik miłośników ZOO
8 lat z Wami

Pierwsza połowa wakacji już za mną. W tym roku wraz z rodziną wybrałem się na dwa tygodnie do Świnoujścia. Pogoda nas nie rozpieszczała, ale nie brakowało też chwil ze słońcem. Jednak nie to jest teraz najważniejsze. Dla mnie liczy się to, że mogłem zobaczyć dwa nowe ogrody zoologiczne. Po raz pierwszy w swoim życiu wybrałem się do ZOO Rostock i Stralsund. Obie placówki znajdują się w północnej części wschodnich Niemiec. Dla mnie to było nowe i jakże ciekawe doświadczenie. Przypomnę, że dwa lata temu będąc również w Świnoujściu zrobiłem sobie wypad do Starego ZOO w Berlinie i Ueckermunde. Jak się okazuje do 200 km od Świnoujścia można zobaczyć kilka ogrodów zoologicznych. Relacje z tych wypraw przeczytacie w dalszej części tego numeru. To nie koniec premier na ten rok. Pod koniec sierpnia ruszamy w drogę by zobaczyć miejsca, do których wybieramy się od lat i wybrać nie możemy. Teraz klamka zapadła, bilety na samolot kupione, hotele opłacone, także poznamy kolejne ogrody zoologiczne, które oczywiście pokażemy Wam na zdjęciach jak i opiszemy w relacjach. Z tego też powodu numer wrześniowy magazynu Fani ZOO wyjdzie z kilkudniowym opóźnieniem. Mam nadzieję, że do 15 września się wyrobimy. 

W lipcu odsiedzieliśmy także ZOO w Opolu, które zawiodło nas tym, że o godzinie 16:00 zwierzęta zamykane są w stajniach, a wybiegi robią się puste. Niestety w Polsce mamy bardzo mało ogrodów zoologicznych, dlatego też wybór miejsc jest praktycznie żaden. Nie mamy takich możliwości jak Czesi, czy Niemcy, że mogą sobie pozwolić na to by co roku nie odwiedzać tych samych miejsc. U nas placówek zoologicznych jak na 40 milionowy kraj jest zdecydowanie za mało. I stąd też był wypad do Opola. I choć w relacji napisałem, że od tej placówki potrzebny jest mi odpoczynek, to tak naprawdę ciężko jest mi powiedzieć co przyniesie los i czy za rok znowu tutaj nie przyjadę. Liczę, że w 2026 roku podwoje liczbę premierowych miejsc na zoologicznej mapie Europy. 

Z początkiem sierpnia pojechałem również do ZOO w Zamościu, do którego mam sentyment. Pogoda w miarę dopisała, także udało mi się zrobić dla Was kolejną obszerną fotorelację. 

W ostatnim czasie media rozpisywały się o ogrodzie zoologicznym w Norymberdze, który uśpił dwanaście zdrowych pawianów. Jak tłumaczy tamtejsza dyrekcja było to spowodowane zbyt dużą liczbą zwierząt. Wybieg znajdujący się w ZOO jest przeznaczony dla 25 osobników, a w ogrodzie było ich 40. Nie pomogła antykoncepcja mająca na celu zahamowanie rozrodu. Inne placówki zrzeszone w EAZA nie chciały przyjąć pawianów u siebie. Internauci mocno skrytykowali działalność ZOO. Wiele osób zadeklarowało, że nie pójdzie już więcej do ZOO (dotyczy Polski). Podważono również sens ZOO jako miejsca ratującego zwierzęta przed zagładą. Padało wiele stwierdzeń, o których i ja nie raz pisałem, że ZOO to współczesny park rozrywki. Uśpienie zdrowych zwierząt było nieetyczne i teraz niech każdy z Państwa odpowie sobie na pytanie, czy zwierzęta w ZOO są bezpieczne, czy mają należytą opiekę i jakie jest ich znaczenie. Myślę, że w Norymberdze nikt nie wykazywał większych uczuć do zwierząt. A wystarczyło samce oddzielić od samic, albo przekazać pawiany do prywatnych ogrodów, które czekają w długich kolejkach po zwierzęta z placówek zatwierdzonych. 

Oddaje w wasze ręce kolejny numer magazynu Fani ZOO. Niech Wam się dobrze czyta...

Uwaga!!!
Wrześniowy numer magazynu Fani ZOO ukaże się z kilkudniowym opóźnieniem. Przerwa urlopowa od 25 sierpnia do 4 września. Numer wrześniowy ukaże się najpóźniej do 15 września. 

Spis treści - Sierpień 2025
1. Aktualności 
2. Relacja z wizyty w ZOO Rostock (Niemcy) - lipiec 2025
3. Relacja z wizyty w ZOO Stralsund (Niemcy) - lipiec 2025 
4. Relacja z wizyty w ZOO Opole - lipiec 2025
5. Relacja z wizyty w ZOO Zamość - sierpień 2025
6. Zoologiczne wojaże Mariusza - relacja z wizyt w ZOO Chomutov i Chemnitz 
7. Popularne, czy niepopularne? Część 7 - ZOO Opole 
8. Mieszkańcy Śląskiego ZOO na przestrzeni lat - część 8 - Kob Defassa 

Nowe zdjęcia
ZOO Zamość sierpień 2025 Fot: Erwin kliknij TUTAJ
ZOO Opole lipiec 2025 Fot: Erwin kliknij TUTAJ
ZOO Rostock lipiec 2025 Fot: Erwin kliknij TUTAJ
ZOO Stralsund lipiec 2025 Fot: Erwin kliknij TUTAJ
Oceanarium Międzyzdroje Fot: Erwin kliknij TUTAJ

Polecamy:

ZOO Leśne Zacisze na wakacyjny biwak wśród zwierząt. 

Gdzie na biwak? Do ZOO Leśne Zacisze Zdjęcie wygenerowane przez AI 

Ogród Zoologiczny w Krakowie, by zobaczyć hipopotamy karłowate. 

ZOO Kraków zaprasza - zdjęcie wygenerowane przez AI. 

1 - Aktualności 
Od 3 lipca do 4 sierpnia 2025

Narodziny

Warszawa - na świat przyszła samica wikuni. To drugie narodziny tego gatunku w stołecznym ZOO w ostatnim czasie. 
- 31 maja na świat przyszła samiczka pudu południowego. 
- na przełomie stycznia i lutego na świat przyszedł kangur rudy. 
Płock - na świat przyszedł gibbon czapnik. 
- 20 lipca na świat przyszła samica oryksa szablorogiego. 
Toruń - na świat przyszły dwie kozy karłowate.
Jantar - na świat przyszedł samczyk alpaki. 
- wykluły się nandu szare. 
- na świat przyszła owca. 
- na świat przyszła lama. 
Gdańsk - wykluły się flamingi. Na razie jest ich 9 - kolejne w drodze. 
- na świat przyszły trzy lemury wari czarno - białe. 
Poznań - wykluł się żuraw białoszyi. 
- na świat przyszła tamandua nadrzewna. Płeć malca pozostaje jeszcze nieznana. 
- wykluły się puchoczuby. 
Łączna - na świat przyszły dwa serwale sawannowe. 
- na świat przyszedł daniel. Porób odbył się z komplikacjami. Ostatecznie matka porzuciła młode, które aktualnie przebywa na wychowaniu u opiekunów zwierząt z tego też ogrodu. 
Opole - wykluły się amazonki pląsowe. 
- na ten moment wykluło się 12 piskląt flamingów. 
- na świat przyszedł mundżak chiński. Matka nie podjęła się opieki nad malcem, zrobili to za nią pracownicy ZOO. Maluch ma się dobrze. 
Leśne Zacisze - na świat przyszły 3 jeżozwierze afrykańskie. 
- na świat przyszły dwa daniele i kozy karłowate. 
- na świat przyszedł bawół indyjski.
- na świat przyszła antylopa eland. 
Zamość - na świat przyszedł samiec żyrafy Rothschilda. To pierwsza urodzona żyrafa w tym ogrodzie. 
- na świat przyszła samiczka zebry równikowej. 
- w czerwcu urodził się pancernik bolita. 
Wojciechów - na świat przyszedł biały osioł domowy. 
Borysew - na świat przyszły dwa czarne lamparty. Młode to parka - samiec i samica. 
- na świat przyszedł kuc szetlandzki i alpaka. 
Łódź - na świat przyszła panda mała. Płeć malca jest jeszcze nieznana. 
- wykluły się biegusy. 
Wrocław - na świat przyszły cztery pisklęta sowy śnieżnej. Ostatnie wykluło się 1 lipca. 
- na świat przyszedł ogier kucyka. 
Kraków - na świat przyszły pandy małe. Płeć malców pozostaje nieznana. 
Chorzów - łącznie w tym roku w Śląskim ZOO na świat przyszły 4 antylopy nilgau. 
- w pawilonie flamingów wykluły się i odchowują się młode ohary. 
- wykluły się dwa kormorany. 

W Warszawskim ZOO urodziła się wikunia Fot: ZOO Warszawa

W Warszawskim ZOO urodziła się samiczka pudu Fot: ZOO Warszawa

W Płockim ZOO urodził się gibbon czapnik Fot: ZOO Płock

W Toruniu urodziły się dwie kozy Fot: ZOO Toruń 

W Jantarze urodził się samiec alpaki Fot: ZOO Jantar 

W Jantarze urodził się także dromader Fot: ZOO Jantar 

W Gdańsku wykluwają się flamingi Fot: ZOO Gdańsk 

W Gdańskim ZOO urodziły się 3 lemury wari czarno - białe Fot: ZOO Gdańsk 

W Poznaniu wykluł się żuraw białoszyi Fot: ZOO Poznań 

W Poznaniu urodziła się tamandua nadrzewna Fot: ZOO Poznań 

W Łącznej urodziły się dwa serwale sawannowe Fot: ZOO Łączna 

W Opolu wykluły się amazonki pląsowe Fot: ZOO Opole

W ZOO Opole wykluło się 12 piskląt flamingów Fot: ZOO Opole 

W Leśnym Zaciszu urodziły się trzy jeżozwierze afrykańskie. Fot: ZOO Leśne Zacisze

W ZOO Leśne Zacisze urodziły się dwa daniele i kozy karłowate Fot: ZOO Leśne Zacisze

W ZOO Wojciechów urodził się biały osioł domowy Fot: ZOO Wojciechów

W Zamościu urodził się samiec żyrafy Rothschilda Fot: ZOO Zamość

W Zamościu urodziła się klacz zebry równikowej Fot: ZOO Zamość

W Borysewie urodził się kucyk szetlandzki Fot: ZOO Borysew

W Borysewie urodziły się dwa czarne lamparty. Fot: ZOO Borysew

W Łódzkim ZOO urodziła się panda mała Fot: ZOO Łódź 

Wykluły się sowy śnieżne we Wrocławskim ZOO Fot: ZOO Wrocław 

W Leśnym Zaciszu urodził się eland Fot: Dom Kultury Borki

W Leśnym Zaciszu urodził się bawół indyjski Fot: Dom Kultury Borki

W Łodzi wykluły się biegusy Fot: ZOO Łódź 

 W Warszawie zimą urodził się kangur rudy Fot: ZOO Warszawa

W Płocku urodziła się samica oryksa szablorogiego Fot: ZOO Płock 

W Jantarze urodziła się owca Fot: ZOO Jantar 

W Jantarze urodziła się lama Fot: ZOO Jantar 

W Opolu urodził się mundżak chiński Fot: ZOO Opole 

Dwie z czterech młodych nilgau w Śląskim ZOO Fot: Śląskie ZOO 

Smutne odejścia 

Warszawa - za tęczowy most odszedł samiec antylopy bongo o imieniu Iloko, a przez pracowników nazywany Frankiem. 
Franek urodził się we Francji, przyjechał do Warszawy w roku 2017. Od tego czasu parokrotnie przyczynił się do zwiększenia populacji tak zagrożonego gatunku jakim jest bongo wschodnie.
Był wyjątkowy w każdym calu. Każdy, kto go poznał, od razu się w nim zakochiwał. Mimo imponujących rozmiarów rogów i całego ciała, które budziły respekt, Franek był największym pieszczochem na jakiego można było się natknąć. Każdy w zasięgu jego wzroku potencjalnie był "dawcą" przysmaków i drapania za uszkiem, więc absolutnie niczyja obecność nie umykała uwadze Franka. Był cierpliwy i odważny, świetnie współpracował z opiekunami podczas treningów medycznych (był prawdopodobnie pierwszą, albo jedna z niewielu antylop tego gatunku wytrenowaną do korekcji racic, dzięki wytrwałości opiekunów i ich współpracy z lekarzami weterynarii oraz sekcją Słoniarni). Swoją łagodnością na zawsze wkupił się w serca wielu ludzi, a szczególnie swoich opiekunów. Był ulubieńcem odwiedzających Żyrafiarnię, zaciekawiony i chętny uwagi sam witał każdego.
Ten piękny samiec miał przewlekłe problemy ze stawami kończyn tylnych, a z upływem czasu zaczęły rozwijać się u niego zwyrodnienia w kręgosłupie. Od początku 2024 roku został odsunięty z hodowli, ze względu na jego dobrostan.
Mimo starań opiekunów i lekarzy weterynarii, którzy wprowadzili na stałe leki zwiększające komfort życia Frania, jego trudności w poruszaniu nasiliły się drastycznie i nadszedł moment, w którym musieliśmy się pogodzić ze słusznością decyzji o pożegnaniu się. Odszedł na krótko po swoich 12. urodzinach.
Borysew - za tęczowy most odszedł Fred - samiec mangaby zwyczajnej. Tym samym w ZOO nie zobaczymy już tego gatunku małp. Miał 20 lat. 
Fred nie był zwykłą małpką. Był prawdziwym charakterem – kochał swoje opiekunki, a one odwzajemniały to uczucie całym sercem. Codziennie wypatrywał ich wizyty, a gdy przychodziła tylko jedna, z zaskoczeniem biegł do drzwi, by sprawdzić, gdzie jest druga. Zauważał każdy szczegół – nawet nową fryzurę. A jeśli mu się nie spodobała? Potrafił „poprawić” ją po swojemu…
Uwielbiał twarożek i orzechy – oczywiście w ramach diety dopasowanej do jego potrzeb, bo Fred zmagał się z cukrzycą. Mimo to był rozpieszczany – jak przystało na seniora z klasą.
Fred odszedł spokojnie – nie samotnie. Do końca była przy nim opiekunka Sylwia, która pożegnała go wzruszającym przemówieniem przed zwiedzającymi.
Opole: Z wielkim smutkiem informujemy, że po wielu szczęśliwych latach spędzonych w ogrodzie zoologicznym w Opolu odeszła Kira, samica geparda, która została poddana eutanazji, kiedy w wynikach badań okazało się, że nerki Kiry przestały funkcjonować. To była wyjątkowa gepardzica, matka kilku pokoleń młodych, opiekunka, duma opolskiego stada.
Dożyła wieku 14 lat, co w przypadku gepardów jest wynikiem długiego i pełnego życia. W naturze gepardy żyją zazwyczaj do 10–12 lat.
Kira odegrała ogromną rolę w programie hodowlanym, rodząc kilka małych gepardów, przyczyniając się do zachowania zagrożonego gatunku. Przez lata wzruszała odwiedzających swoim wdziękiem i spokojem, a opiekunów, siłą i zaufaniem, jakim ich obdarzyła.
W ostatnich miesiącach zmagała się z poważnymi problemami zdrowotnymi, które z czasem zaczęły odbierać jej komfort życia.
Ogród zoologiczny to miejsce, gdzie toczy się pełne spektrum życia, są narodziny, radości i pierwsze kroki… ale są też pożegnania

Franek z Warszawy jest już za tęczowym mostem Fot: ZOO Warszawa

Fred z Borysewa jest już za tęczowym mostem Fot: ZOO Borysew

Gepardzica Kira z Opolskiego ZOO jest już za tęczowym mostem. Fot: ZOO Opole

Transfery 

Płock - nowymi mieszkańcami ZOO są jaszczurki z gatunku anolis peruwiański. Gady możecie zobaczyć w pawilonie Herpetarium, obok ekspozycji legwanów zielonych. 
- w tym samym pawilonie zamieszkały także ropuchy drzewne żółtoplamiste. Płazy te zamieszkały razem z wiosłonogiem Dawida oraz rzekotką żabią. 
Gdańsk - w tamtejszym ZOO nie zobaczymy już jaków. Zwierzaki pojechały w świat, a na ich miejsce mają zostać sprowadzone woły piżmowe. 
- w mini - zoo zamieszkału kury czubatki polskie. 
Poznań - do samotnego samca saki bialolicej, przyjechała samica - to dama z Paryża. 
- dwie kukabury chichotliwe z Poznania pojechały do ZOO w Lubinie. 
Łączna - w wolierze ibisów i flamingów zamieszkały kolejne gatunki ptaków. Teraz na wspólnej przestrzeni do wspomnianych ptaków dołączyły ary ararauny, czubacze, amazonki oraz rudosterki czerwonobrzuche. 
Opole - urodzone tam tygrysy amurskie są już w nowych domach. Ordus zamieszkał w Holenderskim ZOO Parc Overloon. Z kolei Ordaj zamieszkał w Niemieckim ZOO Erlebniswelt. 
Chorzów - w pawilonie Lasu Deszczowego zamieszkały nowe gatunki żab. Mowa tutaj o liściołazach żółtych oraz ropuchorzekotkach żywicznych. 
- w Pawilonie Lasu Deszczowego zamieszkały arasari brązowouche. Łącznie jest ich 4. 
- z Praskiego ZOO przyjechał samiec tygrysa amurskiego o imieniu Tiber. Kociak zamieszkuje ten sam wybieg co jego poprzedniczki, czyli ten obok lwów. 
Kraków - z Miszkolca na Węgrzech i Chorzowa przyjechały łanie jelenia milu. Tym samym Kraków wraca do hodowli tych zwierząt. Milu zamieszkały na wybiegu po milu. 
Leśne Zacisze - w nowopowstałej wolierze przechodniej obok nilgau zamieszkały wiewiórki Hudsona. 
- w wolierze ptaków przy wybiegu żurawi mandżurskich zamieszkał żuraw rajski. 
Warszawa - z Berlińskiego ZOO przyjechała 35 letnia samica nosorożca indyjskiego o imieniu Jihansi. To mama Jocoba, który w tym roku odszedł za tęczowy most w stołecznym ZOO. 
Jhansi urodziła się 20 lipca 1990 r. w San Diego ZOO Safari Park w Kalifornii. W 1994 roku wyjechała do Tierparku w Berlinie. Następnie przez lata jeździła pomiędzy berlińskim Tierparkiem, a ZOO w Berlinie. Przez 4 lata mieszkała również w Holandii. Została mamą cztery razy – w 1995 roku urodziła córkę, Betty, z którą mieszkała cały czas w Berlinie. W 2004 r. urodziła Jacoba, który w 2006 roku wyjechał do nas do Warszawy, gdzie doczekał się ze swoją partnerką, Shikari, trzech synów. W 2010 i 2016 r. Jhansi urodziła jeszcze dwóch synów, m.in. Taruna, który kilka lat mieszkał w ZOO Wrocław.
- Pomiędzy ogrodami w Warszawie i Gdańsku doszło do wymiany samców geparda. Panowie mają przyczynić się do pojawienia się młodych. Po okresie kopulacji zwierzęta mają wrócić do swoich domów. 
Wojciechów - do ZOO przyjechał piąty wielbłąd dwugarbny. 

Anolis peruwiański zamieszkał w Płockim ZOO Fot: ZOO Płock 

Z Paryskiego ZOO do Poznania przyjechała samica saki białolicej. Fot: ZOO Poznań 

Nowe gatunki żab zamieszkały w Śląskim ZOO Fot: Śląskie ZOO

Arasari czerwonouche to nowi mieszkańcy Śląskiego ZOO Fot: Śląskie ZOO 

Krakowskie ZOO wraca do hodowli jeleni milu Fot: ZOO Kraków 

Do Leśnego Zacisza przyjechały wiewiórki Hudsona Fot: ZOO Leśne Zacisze

Do Warszawy z Berlina przyjechała 35 letnia samica nosorożca indyjskiego Fot: ZOO Warszawa

Nowy gatunek ropuch pojawił się w Płockim ZOO Fot: ZOO Płock 

 W Śląskim ZOO zamieszkał Tiber, samiec tygrysa amurskiego Fot: Śląskie ZOO 

Żuraw rajski zamieszkał z ibisami i dławigadami w ZOO Leśne Zacisze Fot: Dom Kultury Borki 

Do Wojciechowa przyjechał 5 wielbłąd dwugarbny Fot: ZOO Wojciechów 

Inwestycje 

Warszawa - Po odejściu nosorożca Jacoba postanowiono uczcić jego pamięć, ale także odnowić jego dawny boks. Prace modernizacyjne objęły szeroki zakres – dzięki zaangażowaniu i fachowości pracowników warsztatów, odmalowano ściany, wymieniono część desek, a także zamontowano nową, automatyczną bramę, która znacznie ułatwi codzienną obsługę. Ich precyzja i zaangażowanie sprawiły, że przestrzeń zyskała zupełnie nowy charakter.
Ogromną rolę w całym procesie odegrali również niezastąpieni opiekunowie.  To oni zadbali o komfort i dobrostan nowej mieszkanki, nawożąc świeżą, pachnącą korę oraz instalując nowe elementy wzbogacające środowisko nosorożca – dzięki temu przestrzeń jest teraz nie tylko funkcjonalna, ale też bardziej atrakcyjna. Ich codzienna troska, wiedza i oddanie sprawiają, że każde zwierzę czuje się u nas bezpiecznie i wyjątkowo. 
 Do odnowionego boksu wprowadziła się Shikari – wyjątkowa samica nosorożca, która od razu zaakceptowała swoje nowe lokum. Ten bardziej przestronny i komfortowy apartament to idealne miejsce dla tak wspaniałego zwierzęcia. Shikari zyskała jeszcze lepsze warunki do życia i odpoczynku – zasłużyła na to w pełni!
- obok pawilonu gadów powstaje najprawdopodobniej nowy wybieg dla alpak. 
- obok budowy pawilonu pingwinów w miejscu gdzie do niedawna były żaby powstaje staw retencyjny. 
Zamość - rozpoczęto budowę pawilonu pingwinów. Obiekt powstanie od strony ulicy Dzieci Zamojszczyzny przy kasie weekendowej. Z tego też powodu są utrudnienia w zwiedzaniu. Zamknięto część alejki od kasy weekendowej do arui. 
Łódź - Orientarium Zoo Łódź rośnie w siłę – właśnie rozpoczyna się budowa zupełnie nowej atrakcji, która przeniesie nas prosto na afrykańskie równiny. Na terenie ogrodu powstaje nowoczesny kompleks wybiegów inspirowanych krajobrazem sawanny i półpustyni. Będą tam żyły m.in. żyrafy, zebry, guźce, antylopy i strusie – część z nich to gatunki zagrożone wyginięciem. To pierwsza taka inwestycja w Polsce – dzięki specjalnej, drewnianej kładce poprowadzonej nad wybiegami, będzie można obserwować zwierzęta z wyjątkowej perspektywy. Tak blisko żyrafy w Łodzi jeszcze nikt nie był! Nowe wybiegi powstaną w miejscu dziewięciu obecnych – zostaną one połączone i zaaranżowane tak, by jak najwierniej odwzorować naturalne środowisko zwierząt. – Zaczynamy od budowy nowej stajni dla zwierząt kopytnych. To dopiero pierwszy krok w stronę dużej zmiany, która poprawi warunki życia zwierząt i jeszcze bardziej uatrakcyjni wizytę w naszym zoo – zapowiada Michał Gołędowski, Dyrektor ds. Hodowli i Rozwoju w Orientarium Zoo Łódź. Nowy pawilon ma być gotowy przed wakacjami 2026. 
Chorzów - w pawilonie Lasu Deszczowego pod schodami wyodrębniono przestrzeń dla żółwi żabuti czarnych. 
- ZOO ogłosiło przetarg na dostarczenie skał na wybieg dla lwów. 

Samica nosorożca indyjskiego Shikari zyskała dom po Jacobie Fot: ZOO Warszawa

Jeszcze w tym roku ruszy budowa wybiegu Sawanna w Łódzkim ZOO Fot: ZOO Łódź 

Wydarzenia 

Warszawa - Rozpoczęła się kolejną edycję projektu „ZOObacz słonia jeszcze bliżej”!
Dziesięcioro Zwycięzców, czyli dzieci po zakończonym leczeniu onkologicznym w DSK UCK WUM, odwiedziło Warszawskie ZOO razem z rodzinami.
To były chwile bliskości, wspólnego świętowania i poczucia: „zrobiliśmy to”. Po tygodniach, a czasem miesiącach leczenia, dzieci wracają do świata zewnętrznego – z odwagą, uśmiechem i zasłużonym zachwytem. Wspólnie z Opiekunami z Warszawskiego ZOO zaglądają tam, gdzie na co dzień nie można. Uczą się, obserwują, pytają – i po prostu są razem. Celebrują tę chwilę, która należy tylko do nich. To specjalne, wyjątkowe zwiedzanie, którego nie doświadcza nikt inny – pełne radości, wzruszeń i dumy.
Wrocław - w pierwszej połowie lipca świętowano 160 urodziny ZOO. Z tej okazji można było wybrać się na spacer z byłym prezesem ZOO Radosławem Ratajszczakiem. Wrocławskie kolejkowo przygotowało także makietę Wrocławskiego ZOO. Poniżej krótka fotograficzna relacja z tego wydarzenia. 
Łączna - prywatne ZOO z pod Wałbrzycha nawiązało współpracę z Safari Park Dvur Kralowe. Przed wejściem do słynnego afrykańskiego ZOO zawisł baner promujący ZOO Łączna w języku czeskim. 
Opole - w lipcu tamtejsze ZOO świętuje 72 urodziny. Z tej okazji w krainie Bioróżnorodności, w żyrafiarni oraz w Wodnym Świecie możecie zobaczyć wystawę archiwalnych materiałów z ZOO. Kto zna ten ogród z lat 70, czy 80 będzie miał co wspominać. 
Chorzów - Ruszyła nowa kampania Śląskiego ZOO „Dzikość w Sercu Miasta”!
Dlaczego właśnie takie hasło? Bo Śląskie  ZOO będzie wkraczać na ulice miast. Dzika i kolorowa kampania już pojawiła się w przestrzeni publicznej  Możecie ją zobaczyć m.in. przy przystanku tramwajowym i autobusowym (Park Śląski – Ogród Zoologiczny) 
Przy wejściach do ogrodu witają Was dwie specjalne tablice, a do ścianki do selfie prowadzą łapki, które znajdziecie przy bocznym wejściu do ZOO. 
Borysew - w ZOO odbyła się VI edycja Wieczornego Biegu i Spaceru o puchar białego lwa Sahima. Poniżej fotorelacja z tego wydarzenia. 
Poznań - Radna Ewa Jemielity skierowała do władz miasta zapytania dotyczące bezpieczeństwa w Nowym Zoo po zdarzeniu, do którego doszło 7 lipca. Sprawa dotyczyła wydostania się takina złocistego z wybiegu oraz rzekomej ucieczki ptaków. Odpowiedzi w tej sprawie udzielił Ogród Zoologiczny w Poznaniu.
Według oficjalnych informacji, 7 lipca około godziny 17.30 samiec takina złocistego opuścił swój wybieg, uszkadzając element bramy i odchylając jej skrzydło. Zwierzę nie oddaliło się jednak daleko, bo pozostało w pobliżu ogrodzenia, w odległości nieprzekraczającej 15 metrów, skubiąc gałęzie. Pracownicy zoo zostali powiadomieni przez wewnętrzny numer alarmowy. Zwiedzający zostali poproszeni o przejście w bezpieczniejsze miejsce.
Do działań skierowano czteroosobowy zespół pracowników, a na miejscu pojawił się również lekarz weterynarii przygotowany do użycia środka usypiającego w razie potrzeby. Ostatecznie nie było to konieczne – zwierzę spokojnie wróciło na wybieg po około 20 minutach. W trakcie zdarzenia takin nie zachowywał się agresywnie i nie stwarzał zagrożenia dla ludzi, dlatego nie ogłaszano ewakuacji. Brama wybiegu została natychmiast naprawiona i dodatkowo zabezpieczona.
Zoo nie wyklucza, że zwierzę mogło zostać sprowokowane przez osoby podające mu liście lub gałązki, co jest surowo zabronione.
Drugie z zapytań radnej dotyczyło rzekomej ucieczki ptaków w tym samym dniu. Ogród Zoologiczny stanowczo temu zaprzecza, wskazując, że żaden raport dzienny nie potwierdza takiego zdarzenia. Jak wyjaśniają pracownicy, zwiedzający mogli pomylić wolno żyjące pawie spacerujące po terenie zoo z ptakami, które uciekły z wybiegów.
Dodatkowo w pierwszych dniach lipca przeprowadzano działania prewencyjne, czyli odłów i transport bocianów, flamingów, łabędzi i marabuta, po tym, jak 1 i 2 lipca znaleziono martwe ptaki. Analiza wskazywała na atak drapieżnika, prawdopodobnie szopa. W związku z tym zamontowano żywołapki i wzmocniono ochronę wybiegów ptaków.
Dyrekcja zoo poinformowała również, że przygotowywana jest ekspertyza budynków tzw. „zimowiska” i obiektów w tej samej zabudowie. Badania mają określić stan fundamentów, instalacji oraz stopień zużycia, aby zaplanować konieczne prace remontowe.
- Zoo wypuściło na wolność 35 chomików europejskich z własnej hodowli oraz Egzotarium Sosnowiec. 
Łódź - Taru, samiec słonia indyjskiego, przeszedł jedną z najtrudniejszych operacji weterynaryjnych w historii polskich ogrodów zoologicznych.
Dzięki współpracy łódzkiego zespołu weterynaryjnego ze specjalistami z RPA, Estonii, Holandii, Belgii i Malezji, skomplikowany zabieg usunięcia ciosa zakończył się pełnym sukcesem. Taru czuje się dobrze i powoli wraca do sił.

Dzieci po chorobach onkologicznych odwiedziły Warszawskie ZOO Fot: ZOO Warszawa 

Dzieci po chorobach onkologicznych odwiedziły Warszawskie ZOO Fot: ZOO Warszawa

Dzieci po chorobach onkologicznych odwiedziły Warszawskie ZOO Fot: ZOO Warszawa

Dzieci po chorobach onkologicznych odwiedziły Warszawskie ZOO Fot: ZOO Warszawa

Dzieci po chorobach onkologicznych odwiedziły Warszawskie ZOO Fot: ZOO Warszawa

Dzieci po chorobach onkologicznych odwiedziły Warszawskie ZOO Fot: ZOO Warszawa

160 urodziny Wrocławskiego ZOO Fot: ZOO Wrocław 

160 urodziny Wrocławskiego ZOO Fot: ZOO Wrocław 

160 urodziny Wrocławskiego ZOO Fot: ZOO Wrocław 

160 urodziny Wrocławskiego ZOO Fot: ZOO Wrocław 

160 urodziny Wrocławskiego ZOO Fot: ZOO Wrocław 

160 urodziny Wrocławskiego ZOO Fot: ZOO Wrocław 

160 urodziny Wrocławskiego ZOO Fot: ZOO Wrocław 

160 urodziny Wrocławskiego ZOO Fot: ZOO Wrocław 

160 urodziny Wrocławskiego ZOO Fot: ZOO Wrocław 

160 urodziny Wrocławskiego ZOO Fot: ZOO Wrocław 

160 urodziny Wrocławskiego ZOO Fot: ZOO Wrocław 

160 urodziny Wrocławskiego ZOO Fot: ZOO Wrocław 

160 urodziny Wrocławskiego ZOO Fot: ZOO Wrocław 

160 urodziny Wrocławskiego ZOO Fot: ZOO Wrocław 

ZOO Opole świętuje 72 urodziny. Jest wystawa archiwalnych zdjęć Fot: ZOO Opole

Nowa kampania społeczna Śląskiego ZOO Fot: Śląskie ZOO 

Nowa kampania społeczna Śląskiego ZOO Fot: Śląskie ZOO 

Nowa kampania społeczna Śląskiego ZOO Fot: Śląskie ZOO 

Bieg i Spacer o puchar Białego Lwa w ZOO Borysew Fot: ZOO Borysew 

Bieg i Spacer o puchar Białego Lwa w ZOO Borysew Fot: ZOO Borysew 

Bieg i Spacer o puchar Białego Lwa w ZOO Borysew Fot: ZOO Borysew 

Bieg i Spacer o puchar Białego Lwa w ZOO Borysew Fot: ZOO Borysew 

Bieg i Spacer o puchar Białego Lwa w ZOO Borysew Fot: ZOO Borysew 

Bieg i Spacer o puchar Białego Lwa w ZOO Borysew Fot: ZOO Borysew 

Bieg i Spacer o puchar Białego Lwa w ZOO Borysew Fot: ZOO Borysew 

Bieg i Spacer o puchar Białego Lwa w ZOO Borysew Fot: ZOO Borysew 

Bieg i Spacer o puchar Białego Lwa w ZOO Borysew Fot: ZOO Borysew 

Bieg i Spacer o puchar Białego Lwa w ZOO Borysew Fot: ZOO Borysew 

Bieg i Spacer o puchar Białego Lwa w ZOO Borysew Fot: ZOO Borysew 

Bieg i Spacer o puchar Białego Lwa w ZOO Borysew Fot: ZOO Borysew 

Bieg i Spacer o puchar Białego Lwa w ZOO Borysew Fot: ZOO Borysew 

Bieg i Spacer o puchar Białego Lwa w ZOO Borysew Fot: ZOO Borysew 

Bieg i Spacer o puchar Białego Lwa w ZOO Borysew Fot: ZOO Borysew 

Bieg i Spacer o puchar Białego Lwa w ZOO Borysew Fot: ZOO Borysew 

Bieg i Spacer o puchar Białego Lwa w ZOO Borysew Fot: ZOO Borysew 

Bieg i Spacer o puchar Białego Lwa w ZOO Borysew Fot: ZOO Borysew 

Bieg i Spacer o puchar Białego Lwa w ZOO Borysew Fot: ZOO Borysew 

Bieg i Spacer o puchar Białego Lwa w ZOO Borysew Fot: ZOO Borysew 

W Poznańskim ZOO takin wydostał się poza wybieg. Fot: ZOO Poznań 

Poznańskie ZOO wraz z Egzotarium Sosnowiec wypuściło na wolność 35 chomików europejskich. 

W Łódzkim ZOO odbyła się operacja słonia indyjskiego Fot: ZOO Łódź 

W Łódzkim ZOO odbyła się operacja słonia indyjskiego Fot: ZOO Łódź 

W Łódzkim ZOO odbyła się operacja słonia indyjskiego Fot: ZOO Łódź 

W Łódzkim ZOO odbyła się operacja słonia indyjskiego Fot: ZOO Łódź 

W Łódzkim ZOO odbyła się operacja słonia indyjskiego Fot: ZOO Łódź 

W Łódzkim ZOO odbyła się operacja słonia indyjskiego Fot: ZOO Łódź 

Zmiany lokalowe 
Warszawa - na czas remontu ekspozycji w pawilonie ptaszarnia do klatki po sajmiri obok akwarium przeniesiono leniwca i pancernika bolita. 
Chorzów - w pawilonie małp w jednym z terrariów ponownie zamieszkały jaszczurki krokodylowe. Młode osobniki. 
- woliera po arach hiacyntowych w pawilonie ptaszarnia została zamieszkana przez jednego bażanciaka i parę wyspiarków zbroczonych. 
- w jednej z wolier w małpiarni zamieszkał góralek skalny. 
- w małpiarni nie zobaczymy już koczkodanów diana. Nie wiadomo co stało się z małpami, ale wiadomo, że do ich klatki trafił gibbon zółtolicy. Będzie miał tu więcej przestrzeni niż dotychczas. 
- przy pawilonie gadów powstał letni wybieg dla żółwi. Możecie tam zobaczyć żółwia promienistego. Obiekt podzielony jest na dwie części. Wybieg drugi zajmują kameleony i młody żółw żabuti. 

Na kilka miesięcy leniwiec i bolita zamieszkały w klatce przy akwarium Fot: Erwin

Fani ZOO apelują !!!

Idąc do ZOO nie karm zwierząt. Twoje jedzenie może doprowadzić nawet do zgonu zwierzęcia. Pamiętaj, że wszystkie zwierzęta będące w ZOO dostają odpowiednią ilość karmy. Reaguj, gdy inni dokarmiają zwierzęta. 

Nie karm zwierząt w ZOO. Zdjęcie wygenerowane przez AI. 

2 - Relacja z wizyty w ZOO Rostock (Niemcy)
Data wizyty 11 lipca 2025

Jak już wspomniałem na wstępie tego numeru, tegoroczne wakacje spędzałem w Świnoujściu. Ostatni raz byłem tutaj dwa lata temu. Wówczas zwiedziłem ogrody zoologiczne w Ueckermunde i Stare ZOO w Berlinie. Tym razem zmieniłem kierunki. Pierwszym z nich był właśnie Rostock. Miejsce to odwiedziłem po raz pierwszy. Droga ze Świnoujścia zajęła nam nieco ponad 2 godziny. Na miejscu byliśmy chwilę przed godziną 10:00. Ogród ten znajduje się na obrzeżach miasta. Jadąc z autostrady praktycznie jedziemy prosto do ZOO. Na trasie nie brakowało znaków informacyjnych, że zbliżając się do miasta Rostock możesz zobaczyć ZOO, a jego  główną atrakcją jest pawilon Darwina. Parking przed ZOO jest płatny. Za cały dzień zapłaciłem niecałe 13 zł. Bilet wstępu do ZOO kosztował mnie nieco ponad 102 zł. Ogród zwiedzałem sam, a w tym samym czasie rodzinka poszła na miasto. W kasie otrzymałem bezpłatną mapkę w języku polskim. Została ona wydana w 2019 roku i nie wszystkie zaznaczone pozycje zgadzały się z rzeczywistością. Ponadto Niemcom sprzedawano ładne mapki, a ja dostałem zwykłą kartkę do ksera mimo, że prosiłem o mapkę płatną. Kasjerka lepiej wiedziała czego potrzebuje. 

Kasa Nowe ZOO Fot: Erwin

Elandy Fot: Erwin

Struś afrykański Fot: Erwin

Goryl Fot: Erwin

Pawilon Darwina Fot: Erwin

Pawilon Darwina rafa koralowa Fot: Erwin

Wybieg wewnętrzny orangutanów w Pawilonie Darwina Fot: Erwin

Pawilon Darwina. Lewa i prawa strona wybieg goryli Fot: Erwin

Pawilon Darwina Fot: Erwin

Pawilon Darwina Fot: Erwin

Wewnętrzny wybieg gibbonów i orangutanów Pawilon Darwina Fot: Erwin

Orangutan borneański Fot: Erwin

Wybieg gibbonów i orangutanów widziany z góry Pawilon Darwina Fot: Erwin

Ogród podzielony jest na dwie części - Stare i Nowe ZOO. Zwiedzanie zaczynałem od Nowego ZOO. Po przekroczeniu kasy od razu udałem się do pawilonu Darwina. Miejsce to zrobiło na mnie pozytywne wrażenie. Nie jest to tak wielki obiekt jak Orientarium, ale starannie dopracowany pod każdym szczegółem. Na wstępie mamy ekspozycję wielkich żółwi, a chwilę dalej salę kinową, gdzie można zobaczyć filmy na przykład o kosmosie.. Później chodzimy w kole zaglądając do krótkich korytarzy, gdzie były różne ekspozycje. Można było zobaczyć ryby rafowe, meduzy, gady, czy ssaki nocne. Później było przejście edukacyjne do wewnętrznych wybiegów małp. Na jednym mieszkał goryl z koczkodanem i mangabą, a na drugim orangutany i gibbony. Tych wybiegów bodajże było cztery lub 5. Nad głowami latały ptaki, mnie udało się wypatrzyć jedynie toko czarnoskrzydłego. Przy małpach było kilka terrariów. Idąc dalej dochodziło się do kolejnych akwariów i strefy edukacyjnej. Przy wyjściu była restauracja. Od strony zewnętrznej były wielkie wybiegi lemurów katta, goryli i orangutanów. Taki pawilon w Polsce zrobiłby furorę. Goryli jak i orangutanów było sporo. Na plus było łączenie je z innymi małpami. 

Spacerując ścieżkami ZOO doszedłem do starej części gdzie znajduje się pawilon Polarium. Tutaj przeżyłem rozczarowanie. Przed pawilonem jest osobna ekspozycja pingwinów Humboldta i kaczek, a do samego pawilonu przylegają dwa wielkie wybiegi dla niedźwiedzi polarnych, z czego w użytkowaniu jest jeden. Wewnątrz pawilonu mamy salę kinową, ekspozycje edukacyjne oraz akwaria z meduzami, które widziałem pierwszy raz na oczy oraz ryby raf koralowych jak i płaszczki. Spodziewałem się sporej kolekcji zwierząt arktycznych, a tu takie rozczarowanie. Polarium jest drugim po Darwina największym pawilonem w ZOO. Pozostałe obiekty nie są już duże. 

Jak już wspomniałem ZOO podzielone jest na dwie części - historyczną starą i nowe. Są one ze sobą połączone przejściem pod wiaduktem, gdyż połówki rozdzielone są ulicą. Nowa część ZOO jest mniej zabudowana i raczej pozostawiona w klimacie dziczy. Nie ma tu zadbanych terenów zielonych, jest ogrom drzew, mało wygodne alejki do spacerowania. Wybiegi dla kopytnych były w miarę duże, zwierzęta od ludzi dzieliła płytka fosa. Zastanawiałem się jak to jest, ze one nie przeskakują przez tak mały murek i dołek. Atrakcją nowego ZOO jest wspomniany już Pawilon Darwina oraz basen z fokami. Mamy też plac zabaw dla dzieci. Nie brakuje tablic edukacyjnych. Stara część ogrodu jest już lepiej zagospodarowana. Tutaj mamy wystrzyżoną trawkę, zadbaną zieleń, alejki w lepszym stanie technicznym. W odróżnieniu od nowego ZOO mamy tu więcej ekspozycji i bardziej kręte ścieżki. Mimo wszystko łatwo się tutaj poruszać. Największym obiektem tej części ZOO jest Pawilon Polarny. Obiektów, do których można wejść jest znacznie więcej. Patrząc na obie części ma się wrażenie, że nowe ZOO technicznie nie różni się od starego. To co mnie tutaj rozczarowało to, to że ZOO nie jest tak nowoczesne, jak opisują w mediach. Większość obiektów jest już stara i wymaga remontów. O ile wybiegi są bardzo ładnie zagospodarowane o tyle ogrodzenia są już stare i pordzewiałe, murki się sypią, woliery zaszły rdzą. Po ogrodzie poruszały się koparki, ale szczerze mówiąc nie wiem co robiły, gdyż w ZOO nie prowadzone są obecnie żadne prace inwestycyjne. Być może budują coś na zapleczach lub są pomocne przy pracy w lesie. 

Jak Fot: Erwin

Jak i kułany Fot: Erwin

Kułany Fot: Erwin

Wielbłąd dwugarbny w tle kułany i jak Fot: Erwin

Basen fok i kotików Fot: Erwin

Woliera przechodnia ptaków nadmorskich Fot: Erwin

Patas Fot: Erwin

Likaon Fot: Erwin

Żubr Fot: Erwin

Rzeźby w ZOO Fot: Erwin

Jeden z wielu pomników w ZOO Fot: Erwin

Koby liczi na wybiegu kopytnych Fot: Erwin

Samice niali grzywiastej Fot: Erwin

W sieci możemy przeczytać, że ogród zajmuje powierzchnię 56 hektarów. Jak dla mnie to jest ich tutaj z 30. Początkowo bałem się, że nie zdążę na spokojnie zobaczyć całego ogrodu, ale jak się okazało łatwo się tutaj chodziło i miałem prawie 2 godziny czasu na powroty do ekspozycji, które najbardziej mi się podobały. 

Moje serce skradł wielki historyczny wybieg antylop. Na wspólnej przestrzeni mieszkały koby liczi, niale grzywiaste, antylopy końskie, perlice domowe. Ponadto na tabliczkach widniała informacja, że na wybiegu powinny być też dikdiki, ale nigdzie ich nie wypatrzyłem. Wybieg jest zielony, ma drzewa jak i tereny trawiaste, jest dopieszczony, taki jak lubię. Brakowało mi tu zebr i marabutów. Taką ekspozycję zabrałbym do Polski. Pozytywnie oceniam też wybieg łosia i sarny - duży, przestronny, leśny, trawiasty. 

Będąc tutaj, miałem również okazję po raz pierwszy w życiu nie tylko zobaczyć ten ogród, ale i podziwiać w nim kangury nadrzewne. Przepiękne zwierzęta, które mimo kangurzej budowie ciała świetnie radzą sobie na drzewach. Wspaniałe zwierzęta, które chętnie widziałbym w polskich ZOO. W Rostocku mieszkają dwa takie drzewiaki. Musiałem do nich zajrzeć też przed wyjściem z ogrodu. Jednak to co mi się nie podobało, to ich wybiegi. Kangury są od siebie rozdzielone szybą, ale i tak się widzą. Przestrzeń życiowa jest bardzo mała. Jak informował mnie nasz czytelnik ZOO planuje budowę nowego pawilonu dla tych zwierząt. W planach mają też sprowadzenie misia koala. Oby drzewiakom udało się zamieszkać w nowym domu - zasługują na to. 

Pomimo okresu wakacyjnego w ZOO nie było tłumów. Najwięcej gości przyszło około godziny 13:00. Poza mną była też jedna rodzina z Polski. Skoro specjalnie dla nas stworzono mapkę w języku polskim, to zapewne jesteśmy tutaj liczną grupą odwiedzających. Niemieckie ZOO, przynajmniej te, które widziałem nie są tak cukierkowe jak te czeskie. Może stąd mniejsze zainteresowanie, a może położenie miasta w północnej części kraju sprawia, że mało kto tu zagląda w celach turystycznych, a miejscowi są już dobrze opatrzeni. W okolicy są też inne ogrody, a do Berlina jest ponad 200 km.  Stralsund; o którym przeczytacie niżej od Rostocka dzieli 70 km. 

Kozy i kury Fot: Erwin

Ostronos białonosy Fot: Erwin

Kapucynka czubata Fot: Erwin

Ogród kwiatów Fot: Erwin 

Spojrzenie na ekspozycję pingwinów Fot: Erwin

Pingwiny Humboldta Fot: Erwin

Niedźwiedź polarny Fot: Erwin

Pawilon Polarium Fot: Erwin

Pawilon Polarium Fot: Erwin

Klatka binturongów w tle ekspozycja kangurów nadrzewnych Fot: Erwin

Kangur nadrzewny Fot: Erwin

Ekspozycja myszy Fot: Erwin

Lamy Fot: Erwin

Woliera ptaków Fot: Erwin

Woliery ptaków i małych ssaków Fot: Erwin

Wnętrze pawilonu ptaków, gadów i małych ssaków Fot: Erwin

Hutia kubańska Fot: Erwin

Gepard Fot: Erwin

Flamingi Fot: Erwin

Pelikany Fot: Erwin

Pantera śnieżna Fot: Erwin

Sprawdźmy teraz szczegółowe informacje o tym ogrodzie:

Pawilony:
W ZOO znajdują się następujące pawilony:
- Darwina - gady, płazy, meduzy, ryby, goryle, orangutany, mangaba żółtobrzucha, koczkodan nadobny, gibbon białoręki, lemury katta, strefa edukacyjna, ptaki. 
-Polarium - niedźwiedzie polarne, edukacja, rafa koralowa, meduzy. 
- Hipopotamów karłowatych - hipopotamy - gryzonie
- Wielkie koty - jaguary, lwy i surykatki
- gryzoni - myszy, szczury, gundie 
- ptaki egzotyczne - na przykład dzioborożce 
- leniwce, krokodyle, ryby i ptaki takie jak sowy. 
- kapucynki, ostronos i pazurkowce - z możliwością wejścia na wybieg 
- patasy, makaki wanderu i owady 
- pawilon fok i uchatek - nowy obiekt w ZOO. 
- pawilon gadów i gryzoni 
- pawilon ptaków i gadów 
- pawilon lasu deszczowego 
- pawilon akwarium 
- pawilon gryzoni 

Woliery przechodnie:
- woliera ptaków żyjących w klimacie nadmorskim 
- woliera ibisów purpurowych, warzęch i innych ptaków ozdobnych 
- można było wejść na wybieg kaczek 

Wybiegi mieszane:
Lista wybiegów, na których mieszkało więcej niż jeden gatunek zwierząt:
- eland, zebra Hartmanna i bydło Watussi 
- kułany i jaki 
- antylopy końskie, antylopy kob liczi, antylopy niala grzywiasta, dikdiki i perlice 
- łoś i sarna 
- goryle, mangaba złotobrzucha, koczkodan nadobny 
- orangutany i gibbony białorękie 
- kapucynka czubata i ostronos białonosy 
- walabia Benetta, emu 
- kotik i foka

Wykaz gatunków ssaków jakie możecie zobaczyć w ZOO: 
1. Goryl 
2. Orangutan borneański 
3. Koczkodan nadobny 
4. Mangaba złotobrzucha 
5. Patas 
6. Makak wanderu 
7. Gibbon białoręki 
8. Kapucynka czubata 
9. Marmozeta białoczelna 
10. Tamaryna czerwonobrzucha 
11. Tamaryna czerwonopłaszczowa 
12. Lemur katta 
13. Binturong 
14. Surykatka 
15. Panda mała 
16. Wydra europejska 
17. Mara patagońska 
18. Lis polarny 
19. Hutia kubańska 
20. Tupaja północna 
21. Wiewiórka trójbarwna 
22. Kangur nadrzewny 
23. Likaon 
24. Lew 
25. Pantera śnieżna 
26. Jaguar cętkowany 
27. Gepard 
28. Ryś 
29. Niedźwiedź polarny 
30. Kotik karłowaty 
31. Foka
32. Lori mały 
33. Myszy różnych gatunków
34. Szczur 
35. Łoś 
36. Sarna 
37. Owca kameruńska 
38. Koza girgentana 
39. Ostronos białonosy 
40. Zebra Hartmanna 
41. Kułan 
42. Osioł domowy 
43. Jeleń wapiti 
44. Jak domowy 
45. Lama 
46. Wielbłąd dwugarbny 
47. Bydło watussi 
48. Antylopa eland 
49. Antylopa końska 
50. Antylopa kob liczi 
51. Antylopa niala grzywiasta 
52. Antylopa dikdik Kirkov 
53. Walabia Benetta 
54. Żubr 
55. Renifer 
56. Hipopotam karłowaty 
57. Leniwiec 
58. Pancernik bolita 
Powyższa lista może być niekompletna, gdyż nie łatwo było rozpoznać małe gryzonie. 

Kolekcja ptaków:
Jeżeli chodzi o ptaki, to nie ma tutaj dużej kolekcji. Mnie udało się rozpoznać następujące gatunki:
1. Żuraw mandżurski 
2. Flaming kubański
3. Pelikan baba
4. Struś afrykański
5. Emu
6. Nandu 
7. Bielik 
8. Arasari czarnogłowe 
9. Toko czarnoskrzydły 
10. Dzioborożec 
11. Rybitwa wąsata 
12. Pingwin humboldta 
13. Szpak balijski 
14. Szablodziób 
15. Kaczki różne gatunki
16. Sowa śnieżna 
17. Puszczyk 
18. Puchacz
19. Gęsi różne gatunki 

W ogrodzie mieszka też sporo owadów, płazów, mięczaków, meduz jak i gadów. W przypadku tych ostatnich ciężko było je wypatrzeć. 

Surykatka Fot: Erwin

Lew Fot: Erwin

Wybieg lwów Fot: Erwin

Wnętrze woliery przechodniej ibisów, warzęch i innych Fot: Erwin

Warzęcha Fot: Erwin

Ibis purpurowy Fot: Erwin

Ekspozycja leniwca Fot: Erwin

Wiewiórka trójbarwna Fot: Erwin

Renifer Fot: Erwin

Łoś Fot: Erwin

Panda mała Fot: Erwin

Ryś Fot: Erwin

Gastronomia: 
Na terenie ZOO jest kilka punktów gastronomicznych, jednak ich ilość jest niewielka w porównaniu do naszych placówek. Na cały ogród widziałem może dwa sklepiki z pamiątkami. Nie ma nachalnych fotobudek jak i medali. Plac zabaw dla dzieci jest bezpłatny i równie dobrze ulokowany, nie rzucając się w przestrzeń publiczną. Nie brakuje też toalet i elementów małej architektury, w tym pomniki. Pomiędzy wybiegiem kapucynek, a stawem pelikanów, gdzie obecnie nikt nie mieszka jest duży ogród kwietny. Od kapucynek do niedźwiedzi polarnych prowadzi ścieżka pomników, parkowa ścieżka. Nie brakuje też punktów odpoczynku i ławek. 

Podczas tej wizyty po raz pierwszy w życiu zobaczyłem nie tylko kangury nadrzewne, ale i kotiki karłowate, czy hutie karaibskie. 

Bardzo podobały mi się ekspozycje myszy i szczurów. Oba gatunki przedstawiono buszujące po domowych kuchniach. I szczerze mówiąc tutaj ludzi nie brakowało - takie ekspozycje zrobiły dobre wrażenie. 

Jakich zwierząt nie widziałem w ZOO?
1. Dikdik Kirkov 
2. Ośmiornice 
3. Licznych gatunków gadów i płazów 

Na teren ZOO można wejść z psami. 

Młode osobniki widziałem u kułanów, nial grzywiastych, reniferów wielbłądów dwugarbnych, patasów, orangutanów. 

Niektóre gatunki zwierząt występują w formie pojedynczej. Mowa tutaj o zebrze Hartmanna, sarnie, łosiu, rysiu. 

Inwestycje: 
- trwa remont wejścia głównego w starym ZOO. 

Owce kameruńskie zostały przeniesione z wybiegu obok hipopotamów karłowatych na drugi wybieg likaonów. Ich zadaniem jest skosić trawę. 

Antylopy końskie Fot: Erwin

Hipopotam karłowaty Fot: Erwin

Makak wanderu Fot: Erwin

Jeleń wapiti Fot: Erwin

Zebra Hartmanna Fot: Erwin

Kotik karłowaty Fot: Erwin

Wydra Fot: Erwin

Żyrafy - niestety sztuczne Fot: Erwin

Ogólnie jest to ciekawy ogród, ale jak już wspomniałem mnie zawiodło to, że nie był on nowy, nowoczesny, zjawiskowy. Po prostu ZOO jak każde inne. Ogród w swoich materiałach pisze, że jest numerem jeden drugiej kategorii ogrodów zoologicznych. Ponadto wspomina się, że mieszka tutaj ponad 4500 tysiąca zwierząt. Według mnie ten numer jeden w drugiej kategorii jest pisane na wyrost. Niemcy są bogate w ogrody zoologiczne, ale ja jak dotąd widziałem tylko cztery więc nie wiem jak wyglądają inne i ciężko jest mi oceniać. Gdybym miał porównać z Polską, to jest tu miszmasz, czyli styl wrocławski, gdański i poznański - nowe ZOO. Czy mieszka tutaj aż tyle zwierząt? Na pewno ssaków i ptaków to nie uzbiera się nawet 1000, ale może ryb, mrówek, owadów już tak. Jednym słowem fajnie było zobaczyć nowe ZOO, doświadczyć nowych wrażeń, zobaczyć coś innego, ale gdybym miał w przyszłości wybierać Rostock, czy inne ZOO, to wybrałbym inne. Nie jest to miejsce, do którego wróciłbym w najbliższym czasie. W waszym przypadku jeżeli tutaj nie byliście, to warto zajrzeć. Ze Świnoujścia do pokonania jest 180 km, z czego większość trasy autostradą, a te są bezpłatne. 

Zdjęcia mojego autorstwa dostępne są TUTAJ

Fani ZOO zachęcają !!!

W ogrodach zoologicznych nie brakuje tablic edukacyjnych. Dzięki nim możesz dowiedzieć się wielu interesujących rzeczy na temat życia zwierząt i otaczającego nas świata. Poszerzaj swoją widzę i dziel się nią z innymi. Przekaż światu jak bardzo zwierzęta w naturze potrzebują pomocy. 

Będąc w ZOO poszerzaj swoją wiedzę Zdjęcie wygenerowane przez AI. 

3 - Relacja z wizyty w ZOO Stralsund (Niemcy)
Data wizyty 16 lipca 2025

Będąc na wakacjach w Świnoujściu, miałem również okazję zobaczyć ogród zoologiczny w niewielkim mieście Stralsund na północy Niemiec. Tak naprawdę nie miałem pojęcia, że w tym mieście znajduje się ZOO. Pewnej niedzieli siostra zaproponowała wyjazd do Stralsund. Wówczas nie byłem zainteresowany tym pomysłem. Mój plan był taki, że pojadę do ZOO Rostock i Ueckermunde. W przypadku Rostocka to była moja pierwsza wizyta, a w Ueckermunde miałem zaplanowaną drugą wizytę w swoim życiu. Po chwili siostra odparła, że w Stralsund jest ZOO. Od razu zaciekawiłem się tym miejscem. Popatrzyłem w Internecie i ostatecznie zdecydowałem, że nie jadę do Ueckermunde, ale pojadę z nimi do Stralsund. Priorytetem było dla mnie zobaczenie nowego miejsca na europejskiej mapie zoologicznej. I tak też się stało. Do Stralsund pojechaliśmy drugiego tygodnia pobytu nad morzem. Droga ze Świnoujścia zajęła nam około 2 godziny. Do pokonania mieliśmy 120 km. Parking przed ZOO był bezpłatny. Rodzinka poszła na miasto, a ja udałem się do ogrodu. Za bilet do ZOO zapłaciłem około 35 zł. W kasie otrzymałem bezpłatną mapkę. Tego dnia pogoda była ładna, ale tłumów w ZOO nie było. Przeważali seniorzy z wnukami,  ale nie brakowało też rodzin z dziećmi. Przy większości ekspozycji miałem praktycznie luz. Zwiedzanie ogrodu zajęło mi nieco ponad 7 godzin. Ponieważ ZOO jest nie duże (około 15 ha), to udało mi się zrobić nie jedno, a nawet trzy okrążenia. Zwiedzanie trudne nie było, ale czasami trzeba było kręcić się w jednym miejscu. Z tego wyjazdu jestem zadowolony. 

Wejście do ZOO Fot: Erwin

Statek jako ozdoba Fot: Erwin 

Pierwszy pomnik po przekroczeniu kasy ZOO Fot: Erwin 

Kwietnik Fot: Erwin 

Lama Fot: Erwin 

Osły domowe Fot: Erwin 

Biały osioł domowy Fot: Erwin 

2 z 3 mieszkających tu bizonów Fot: Erwin 

Walabia Benetta Fot: Erwin 

Wiatrak Fot: Erwin 

Łąki kwietne Fot: Erwin 

Zagroda kwietna Fot: Erwin 

Zagroda kwietna Fot: Erwin 

Zwierzęta takie jak kucyki można nakarmić Fot: Erwin 

Wielbłąd dwugarbny Fot: Erwin

ZOO Stralsund słynie z dużej hodowli zwierząt gospodarskich. To one stanowią tutaj największy procent wśród ssaków.  Dumą tej placówki jest udana hodowla białej rasy osłów domowych. Nie brakuje tutaj również kóz jak i owiec. W przypadku zwierząt roślinożernych nie mamy tu żadnych rarytasów, ale znajdziemy je wśród drapieżników. To właśnie tutaj po raz pierwszy w swoim życiu zobaczyłem niedźwiedzie syryjskie. Zwierzęta te budową ciała przypominają nasze brunatne, jednak są od nich o połowę mniejsze, a umaszczenie sierści jest szaro - białe. Miśki zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Rarytasem są tu również szympansy, białe lwy, czarny i cętkowany lampart, wilki polarne, czy ryś. W ogrodzie zobaczymy też kilkadziesiąt gatunków ptaków. Do najciekawszych zaliczyłbym marabuty, żurawie stepowe, żurawie mandżurskie, żurawie zwyczajne, ibisy purpurowe, szkarłatne i grzywiaste, arrasari, kukabury, ścierwniki, ary, orły i inne. Ptaki gospodarcze są tutaj reprezentowane przez kury, kaczki, gęsi i gołębie. W ZOO mieszkają także ryby i gady, ale stosunkowo nie jest ich dużo. Jeżeli chodzi o warunki bytowania, to część zwierząt zajmuje spore wybiegi, a część nie. Jak każde ZOO ma swoje plusy i minusy. 

ZOO Stralsund jest wolne od betonu. Mamy tutaj ogrom drzew i kwiatów. Ciekawym miejscem jest kwietna łąka obok wiatraka. Tutaj możemy poczuć się naprawdę sielsko. Panie z koła gospodyń wiejskich pracowały w ogrodzie ubrane w typowe wiejskie stroje. Można wejść do wnętrza wiatraku, gdzie zobaczycie maszyny gospodarcze jak i wielką makietę ZOO. Wejście na piętro aktualnie jest niemożliwe z powodu remontu. Kwietna łąka jak i wiejski ogród zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Od razu pomyślałem o Warszawskim ZOO, które chce utrzymywać u siebie takie miejsca. Warto by pracownicy stołecznego ogrodu przyjechali tutaj i zobaczyli jak powinno wyglądać takie miejsce. Jest zadbane, kolorowe, drewniane i naturalne. W innej części ZOO mamy ekspozycje wiejską, gdzie również mogłem zobaczyć maszyny rozliczne, wystrój wiejskiego domu murowanego jak i podpatrzeć na gospodynie wiejskie tkające na drutach. Tutaj wolno spacerowały też kury. W Polsce takie miejsca są tylko w skansenach. W Niemczech, gdzie ogrodów zoologicznych jest dużo możemy zaobserwować bogatą różnorodność. takich miejsc. I właśnie takiego ZOO jak w Stralsund brakuje mi w Polsce. 

Kozy Fot: Erwin

Szympans Fot: Erwin

Mundżak chiński Fot: Erwin 

Biały lew - lwica Fot: Erwin

Niedźwiedź syryjski Fot: Erwin

Żuraw stepowy Fot: Erwin

Woliera przechodnia Fot: Erwin

Plac zabaw Fot: Erwin 

Moją uwagę zwróciły alejki, które były tutaj w złym stanie technicznym. Po deszczu, który przeszedł nad miastem poprzedniego dnia pozostało dużo błota. O ile większość ekspozycji była ładnie urządzona, o tyle ogrodzenia były już stare i pordzewiałe. Niektóre zwierzęta nie miały dopasowanego wystroju do swoich potrzeb. Na przykład wielbłądy dwugarbne miały dużo drzew, osły domowe chodziły momentami po betonie, a kozom brakowało miejsc do wspinaczki. 

O godzinie 14:30 na łące piknikowej odbywa się pokaz karmienia ptaków. Wygląda to tak, że opiekunowie wypuszczają ptaki ze swoich wolier, a te kierują się na łąkę. Wówczas mają swobodę lotu, mogą popatrzyć na świat bez krat. Jednak to nie dzieje się bez celu. Ptaki dostają jedzenie i muszą wykonywać polecenia na przykład loty na żądanie do wyznaczonych miejsc. Ludzie również mogą dotykać ptaki. W tle momentami leci głośna muzyka. Fenomenem jest to, że ptaki mając możliwość ucieczki z ZOO - nie robią tego. Krytycznie oceniam jedną opiekunkę ptaków, która brała je z łąki do wolier rzucając nimi jak przedmiotami. Brak w niej empatii i zrozumienia do zwierząt. Taki człowiek nie powinien pracować w ZOO. 

ZOO Stralsund jest wolne od patologii gastronomi i pamiątek, która wkradła się do naszego kraju. Przy łące piknikowej znajdują się punkty gastronomiczne oraz sklepik z pamiątkami. Drugi punkt z jedzeniem ulokowano obok wiatraka. Nie ma tutaj nachalności wyciągania dodatkowych pieniędzy od zwiedzających. Przy strefie relaksu jest też bezpłatny plac zabaw dla dzieci i tablice edukacyjne. 

Łąka piknikowa Fot: Erwin 

Woliera przechodnia ibisów Fot: Erwin 

Ibis purpurowy Fot: Erwin

Bociany Fot: Erwin 

Jazda na koniu w każdym wieku Fot: Erwin

Dom wiejski z okolic Stralsund Fot: Erwin

Koń Fot: Erwin 

Domek mangusty pręgowanej Fot: Erwin

Mangusta pręgowana Fot: Erwin

Poniżej szczegółowy wykaz najważniejszych informacji. 

Parking i bilety. 
Po przeciwnej stronie od wejścia do ZOO znajduje się bezpłatny parking dla gości odwiedzających ZOO jak i ludzi chcących pospacerować po lesie. Za darmo zaparkujecie przy centrum handlowym Familia. Za bilety możecie płacić kartą jak i gotówką. Mapka ZOO jest bezpłatna - wydrukowana na kartce. 

Najsłabsze ekspozycje:
Klatka szympansów - jest zdecydowanie za mała, a małpy nie mają tutaj swobody w poruszaniu się. Dodatkowo goście mogą podejść pod same szyby i stukać w nie co często nie podobało się szympansom. Do swojej dyspozycji mają stary i nowy dom. Warunki bytowe oceniam negatywnie. 
Klatka rysia - niestety jest bardzo stara i zardzewiała. Zwierzak nie ma odpowiedniej przestrzeni do życia. 
Klatka karakali - podobnie jak u rysia jest mała i bardzo stara. 
Klatka ocelota - mocno zacieniona, nie duża, stara. 
Pierwszy wybieg osłów domowych, ten obok wielbłądów - za dużo betonu, za dużo krzaków i przeszkód do pokonania. 
Klatka lampartów - bardzo zarośnięta, brak swobodnego oglądania zwierząt, nie jest duża wewnętrznie, choć od frontu wygląda na dosyć sporą. 

Najlepsze ekspozycje:
Wybieg żurawi stepowych i mundżaków chińskich - duży wybieg, sporo roślin, kamienie i możliwość bliskiego kontaktu ze zwierzętami. Mundżaki spokojnie mogą chować się w zaroślach. 
Wybieg niedźwiedzi syryjskich - cały zadrzewiony, z basenem, a zwierzęta możemy podziwiać z góry jak i przez szybę. 
Wybieg wilków polarnych - najprawdopodobniej największy wybieg w ZOO. Cały zalesiony, a mimo wszystko zwierzęta nie ukrywają się przed ludźmi. 
- wybieg jeleni europejskich - duży wybieg z tarasem widokowym. Za mało drzew, spora łąka. 

Wybiegi mieszane: 
1. Lama i koń 
2. Mundżak chiński, kaczki, żuraw stepowy 
3. Łabędzie i kaczki 
4. Nandu szare i alpaka 
5. Emu i walabia Benetta 
6. Liczne gatunki ptaków 
7. Jeleń europejski i żuraw zwyczajny 
8. Pelikany i kaczki 
9. Skrzydłoszpon i kaczki. 
10. Surykatki i żółwie 
11. Watussi i żuraw koroniasty 

Na terenie ZOO mamy naturalne bocianie gniazda. Jest ich tutaj dwa i są zamieszkane przez wolno żyjące ptaki. 

1 z 4 wilków polarnych Fot: Erwin 

Marabut Fot: Erwin 

Stepowe bydło węgierskie Fot: Erwin

Pelikany różowe Fot: Erwin 

Altana grillowa Fot: Erwin 

Pokaz ptaków egzotycznych Fot: Erwin 

Pokaz ptaków egzotycznych w tle Pani co rzucała ptakami do klatek. Fot: Erwin

Kariama podczas pokazu Fot: Erwin

Ibisy podczas pokazu ptaków egzotycznych Fot: Erwin 

Klatka rysia Fot: Erwin 

Lampart czarny Fot: Erwin 

Nutria Fot: Erwin 

Wykaz gatunków ssaków jakie zobaczycie w ZOO:
1. Świnka morska 
2. Królik 
3. Nutria 
4. Koza domowa - kilka odmian 
5. Owca domowa - kilka odmian 
6. Świnia maskowa 
7. Świnia domowa 
8. Osioł domowy 
9. Kucyki 
10. Konie 
11. Alpaka 
12. Lama 
13. Wielbłąd dwugarbny 
14. Jeleń europejski 
15. Mundżak chiński 
16. Bizon amerykański 
17. Bolita południowy 
18. Fretka 
19. Nieświszczuk 
20. Surykatka 
21. Mangusta pręgowana 
22. Jeżozwierz 
23. Ocelot 
24. Karakal 
25. Ryś 
26. Lampart czarny i cętkowany 
27. Wilk polarny 
28. Biały lew 
29. Niedźwiedź syryjski 
30. Szympans 
31. Tamaryna cesarska 
32. Pigmejka 
33. Miko czarny 
34. Marmozeta białoczelna 
35. Zebu karłowate 
36. Bydło stepowe węgierskie 
37. Bydło watussi 
38. Walabia Benetta 
39. Nietoperz 
40. Zając

Wykaz rozpoznanych przeze mnie gatunków ptaków:
1. Marabut 
2. Pelikan baba 
3. Żuraw koroniasty 
4. Żuraw mandżurski 
5. Żuraw stepowy 
6. Żuraw zwyczajny 
7. Papugi ara 
8. Papugi żako 
9. Papugi kakadu 
10. Łabędź czarny 
11. Ścierwnik 
12. Orły 
13. Sowa śnieżna 
14. Puchacze 
15. Kukabura 
16. Perlica domowa 
17. Perlica sępia 
18. Bocian biały 
20. Emu 
21. Nandu szare 
22. Zeberka 
23. Czubacz rudy 
24. Skrzydłoszpon 
25. Bażant diamentowy 
26. Bażant złocisty
27. Ibis szkarłatny 
28. Ibis purpurowy 
30. Ibis grzywiasty 
31. Koroniec plamoczuby 
32. Kariama 
i inne
Kaczki mieszkające obok kóz wypuszczane są na alejki ZOO. 

Jest też kilka gatunków gadów, płazów i ryb, a wśród nich piranie. 

Maluchy widziałem u kóz, owiec, osła białego, zebu karłowatych, jeleni europejskich, wielbłądów dwugarbnych. 

W ZOO są również woliery przechodnie:
1. Ptaki egzotyczne 
2. Ekspozycja z arrasari
3. Woliera ibisów 
Można również wejść na wybieg emu i walabii. 
Można wejść na wybieg kóz. 

W ZOO są przejażdżki na koniu. 

Owce Fot: Erwin

Bydło zebu Fot: Erwin 

Kaczki wypuszczane poza klatkę Fot: Erwin

Namiot indiański Fot: Erwin 

Nieświszczuk Fot: Erwin

Watussi Fot: Erwin

Jeżozwierz Fot: Erwin

Surykatka Fot: Erwin

Jeleń europejski Fot: Erwin

Widok na ZOO z ulicy Fot: Erwin

ZOO w mediach reklamuje się jako dom dla 150 gatunków zwierząt. Zdecydowanie jest ich mniej. 

Na autostradzie prowadzonej do Stralsund są znaki kierujące do ZOO i informacyjne, że w mieście jest ZOO. 

Na teren ZOO można wejść z psami i zakupioną karmą nakarmić zwierzęta gospodarskie. 

Zaraz po przekroczeniu kasy ZOO mamy statek i pomniki. Ogólnie pomników ludzi jest tutaj sporo. Nie brakuje kwietników. 

Bardzo mi się podobało nawiązywanie do lokalnej kultury i tradycji. Zabudowa ludowa robi kawał dobrej roboty. Do tego statek mówiący nam, że morze jest tuż za rogiem i wiatrak jako znak rozpoznawczy tych terenów. U nas czegoś takiego w ZOO nie ma. 

Wydaje mi się, że jest to ogród miejski, gdyż niska cena mówi sama za siebie. Raczej nie jest to placówka należąca do EAZY. Miejsce jest na pewno godne polecenia, ale jeżeli chodzi o częstość odwiedzin, to w moim przypadku może to być jednorazowy wypad. Na pewno jestem bardzo zadowolony z tej wizyty, zwierzaki super pozowały do zdjęć o czym świadczy ilość zrobionych przeze mnie fotografii. 

Niestety nie udało mi się zobaczyć oceanarium, gdzie można zobaczyć rekiny, czy pingwiny. 

Zdjęcia mojego autorstwa dostępne są TUTAJ

Fani ZOO proszą o rozwagę!!!

Polskie ogrody zoologiczne toną w podrzędnych budkach z jedzeniem. Możesz pomóc w ograniczeniu tego precedensu. Nie kupuj śmieciowego jedzenia w ZOO.  Zadbaj o swoje zdrowie, wybieraj produkty z najwyższej półki. Swoją dietę oprzyj na warzywach i owocach oraz mięsie bez nostrzyku i wielokrotnego przetworzenia. Pomóż nam zatrzymać rozpowszechnianie się barów w zoo. Wystarczą dwa porządne. ZOO to nie jest restauracja!!!

Stop!!! powiedz nie śmieciowemu jedzeniu w ZOO Zdjęcie wygenerowane przez AI. 

4 - Relacja z wizyty w ZOO Opole 
Data wizyty 26 lipiec 2025

W tym roku nie planowałem wizyty w ogrodzie zoologicznym w Opolu. Po tym jak w ubiegłym roku w godzinach popołudniowych nie zastałem zwierząt kopytnych poczułem wielkie rozczarowanie. Wówczas obiecałem sobie, że robię sobie odpoczynek od Opola na jakiś czas. Jak się okazało ten odpoczynek trwał rok i dwa miesiące. Przeglądając połączenia kolejowe zauważyłem dogodne godziny dojazdu do Opola. I tak stwierdziłem, że skoro Łukasz nie był tutaj już trzy lata, to pora by sobie przypomniał jak wygląda ta placówka. Dla mnie w tym sezonie była jedna nowość, a dla Łukasza już kilka. Po raz pierwszy zobaczył ekspozycje lwów i tygrysów jak i pawilon wodny świat, czy nowe terrarium helodermy meksykańskiej. Do Opola wybraliśmy się na dwa dni. Pogoda zachwycająca nie była. W sobotę będąc w ZOO było pochmurno, a po południu kropił deszcz. Na szczęście tylko przez chwilę. Gorzej było w niedzielę - mieliśmy dwa opady deszczu i ciężkie chmury na niebie. Dopiero po wyjściu z ZOO zauważyłem, że mogliśmy kupić bilet łączony do ZOO i Muzeum Polskiej Piosenki. Ostatecznie na obie atrakcje kupiliśmy osobne bilety. Samo muzeum nie jest ciekawe. Praktycznie jest to odtwarzanie filmów, a to mogę zrobić sam w Internecie. Skupmy się jednak na tegorocznej wizycie w ZOO. W kasie nie kupicie przewodnika, ale są mapki w cenie 2 zł. Widnieje na nich informacja, że w przyszłości ZOO nadal planuje budowę wybiegu dla pingwinów i nosorożców indyjskich. Wychodzi na to, że już zrezygnowano z pomysłu budowy wybiegu orangutanów. 

Wejście do ZOO Fot: Erwin

Lemur katta Fot: Erwin

Gibbon siamang Fot: Erwin

Wikunia Fot: Erwin 

Gibbon białoręki Fot: Erwin

Koroniec plamoczuby Fot: Erwin

Ryś karpacki Fot: Erwin 

Wielbłądy dwugarbne i kułan Fot: Erwin 

Żuraw mandżurski Fot: Erwin

Glony na stawie pelikanów Fot: Erwin 

Ibis grzywiasty Fot: Erwin

Jak już wspomniałem ubiegłoroczna wizyta rozczarowała mnie tym, że po godzinie 16:00 nie mogłem już zobaczyć zwierząt kopytnych, które zostały pozamykane w stajaniach. Tym razem zacząłem właśnie od kopytnych. Po przekroczeniu kasy udaliśmy się w kierunku uchatek, goryli, gibbonów, krainy Bioróżnorodności, lwy, tygrysy, rysie, ptaki wodne i mundżaki, pelikany, ptaki wodne, antylopy, okapi, żyrafy, sowy....Około godziny 15:00 byliśmy już w restauracji "Karczma pod Dębami". Jedzenie jest dobre, nieco za ciężkie, bo stylizowane na kuchnię śląską. W porównaniu do ubiegłego roku ceny dań poszły do góry, a gramatura w dół. Mimo wszystko jest to jedyne normalne miejsce do zjedzenia posiłku w całym ZOO. Inne punkty gastronomiczne skupiają się na zapiekankach, hot dogach, czy frytkach. To nie są nasze klimaty. Później poszliśmy do insektarium i wodnego świata. Następne kierunki to Ameryka Południowa, ptaki, jaguary itd. I tutaj już zaczynały się schody - zwierzęta były już zamykane w swoich domach, do których zwiedzający nie mają dostępu. Jak w ubiegłym roku nie zobaczyłem kopytnych, tak w tym roku nie udało mi się zobaczyć kilkunastu gatunków z okolic kasy. Nie rozumiem dlaczego ZOO będąc otwarte do 19:00 od 16:00 zaczyna zamykanie zwierząt w stajniach. Choćbym chciał nie jestem w stanie tego realnie wytłumaczyć, a tym bardziej stwierdzić, że to dla dobrostanu zwierząt na kilkanaście godzin zamyka się je w ciasnych pomieszczeniach. To jest bardzo "naturalne". W tej sprawie napisałem pismo do Urzędu Miasta Opole, by wyjaśnili nam dlaczego zamykają zwierzęta na 3 godziny przed zamknięciem ZOO. 

Wyobraźcie sobie taką sytuację, że przychodzicie do ZOO o godzinie 15:00 lub 16:00, kupujecie bilet w tej samej cenie co osoby wchodzące do ZOO z rana i nagle macie zwierzęta na co piątym wybiegu, a reszta pusta. Od kasy biletowej do żyraf jest kawałek drogi - trzeba przejść przez całe ZOO. I tak Kowalscy kupili bilety, zapłacili nie małe pieniądze, szli spacerem ku żyrafom zatrzymując się przy innych zwierzętach i niespodzianka - żyrafiarnia czynna do godziny 17:30. Pawilon zamykany jest na półtorej godziny przed zamknięciem ZOO. Pozostałe pawilony zamyka się o 18:00. Czy taki Kowalski wróci jeszcze do Opolskiego ZOO? Na pewno nie! Czy ZOO stać na utratę odwiedzających? Nie wiem, ale jedno wiem na pewno. Nie będzie łatwo odzyskać im mojego zaufania i zachęcić mnie do ponownej wizyty. Łukasz jest tego samego zdania, że po trzech latach przerwy nie poczuł tym razem zachwytu tym ogrodem. Szkoda, bo to wciąż jest piękne miejsce na zoologicznej mapie Polski. 

Wnętrze woliery przechodniej w tle warzęchy i ohary Fot: Erwin 

Struś afrykański Fot: Erwin 

Okapi Fot: Erwin

Bongo Fot: Erwin 

Niala grzywiasta Fot: Erwin 

Sowa śnieżna Fot: Erwin 

Lemur bandro alaotrański Fot: Erwin 

Lemur wari rudy Fot: Erwin 

Heloderma meksykańska Fot: Erwin

Żyrafa Rothschilda i zebry równikowe Fot: Erwin 

Od lat ten taras widokowy na wybieg Sawanna jest nieczynny Fot: Erwin

Gepard Fot: Erwin 

Pierwszy wybieg jest dla wiekowego kucyka, a drugi dla świń rzecznych, ten mały. Fot: Erwin 

Nowa woliera perlic w dawnym mini zoo Fot: Erwin 

Od trzech lat nic nie zrobiono przy inwestycjach, które jak widzicie zaczęto i już nie skończono. Taki murek stanowi zagrożenie dla dzieci Fot: Erwin 

Kolejna rzecz, która nas rozczarowała, to duże zakrzaczenie na wybiegach i wokół nich. Na przykład wybieg wilków europejskich zarósł i obserwacja z tarasu zwierząt graniczy z cudem. Jeżeli zwierzę nie podejdzie pod taras to raczej są małe szanse na jego zobaczenie. U gibbonów zarosło przed wybiegiem, co nie pozwala na obserwacje małp. Wytyczono jeden, czy dwa niewielkie punkty i to wszystko. Przy dużej frekwencji trzeba stać w kolejce by zobaczyć małpy. Ponadto dzieci do 150 cm wzrostu mogą w ogóle nic nie zobaczyć, chyba, że małpa będzie wysoko na drzewie, albo rodzice wezmą na rękę. Ktoś jednak powinien pomyśleć i pójść na kompromis. Rozumiem, że zwierzę potrzebuje jak najwięcej naturalnych bodźców i możliwości schowania się przed człowiekiem, ale też trzeba zrozumieć ludzi. Nie przyszli oni do ZOO by oglądać krzaki, tylko zwierzęta. Więc warto skorzystać z zagranicznych rozwiązań i tak zaaranżować wybieg by wszyscy byli zadowoleni. Opolskie ZOO wygrywa roślinnością nad innymi polskimi ogrodami, ale pamiętajmy, że nie jest to ogród botaniczny. 

Chciałbym też zwrócić uwagę na inwestycje, które rozpoczęto około 3 lat temu i do dziś nie zostały ukończone. Przy wybiegu serwali miał powstać domek, a nawet dwa. Od bodajże dwóch, trzech lat nic się w tej kwestii nie zadziało. Postawione kilka cegieł i fundament zarasta i szpeci krajobraz ZOO jednocześnie pokazując nieudolność w zarządzaniu. Takie inwestycje, które oni chcieli zrobić można zrobić w bardzo małych pieniądzach, a ZOO nie jest tak biedne, że nie mogło dokończyć zamierzonego celu. Na dzień dzisiejszy te cegły stanowią ogromne zagrożenie dla dzieci. Ponieważ planowane inwestycje są blisko placu zabaw, jakieś dzieci mogą próbować wspinaczki na cegły, a to oznaczać może nieszczęśliwy wypadek. Ponadto te cegły jak i fundament i tak trzeba rozebrać bo się do niczego nie nadaje. I tak jakiś czas temu wyrzucono pieniądze w błoto. Pamiętacie wybieg po jeleniach milu? Od kilku lat widnieje tabliczka, że obiekt przeznaczony do remontu. W tym roku po latach postawili prowizoryczne ogrodzenie. Drewniane kłody już próchnieją, raczej już się do niczego nie przydadzą. Inwestycje w Opolskim ZOO idą niestety bardzo opornie. Jednak udało się cos zrobić. Obok żyraf powstało terrarium dla heloderm meksykańskich. Obok tej ekspozycji odkryłem też stare opuszczone terrarium. Nigdy go nie widziałem, nawet nie spodziewałem się, że tam jest. 

Łoś Fot: Erwin 

Addaks Fot: Erwin

Sitatunga Fot: Erwin

Tak wygląda wybieg wilków europejskich widziany z tarasu widokowego - dużo krzaków, mało widoku na zwierzęta Fot: Erwin

Wodny Świat Fot: Erwin

Murena Fot: Erwin 

Nandu szare Fot: Erwin

Tapir anta Fot: Erwin

Wybieg Ameryki Południowej został podzielony na dwie części Fot: Erwin

Mrówkojad olbrzymi Fot: Erwin

Goryl Fot: Erwin

Trwa przebudowa wyspy saki białolicych Fot: Erwin

Jaguar Fot: Erwin

Ararauna zwyczajna Fot: Erwin

Od 2017 roku, czyli od momentu pierwszych odwiedzin tego ZOO nie udało się naprawić tarasu widokowego przy wybiegu żyraf i kangurów od strony wielkiej woliery, która pomimo tego, że rok temu była zamieszkana przez ibisy, to w tym roku znowu stoi pusta. Przynajmniej ja nic nie widziałem. Chyba, że jest tam zwierzę niefruwające, to nie idzie zobaczyć co tam jest. Ogromna woliera, z wielkim potencjałem jest niewykorzystana. Nie ma do niej nawet dojścia. Jej postawienie jest nieporozumieniem. A przecież mogłaby służyć kondorowi wielkiemu, który gniecie się w ciemnej, zarośniętej, starej wolierze przy terrarium. 

Na koniec długiego wywodu chciałbym wspomnieć o stawie pelikanów - jest zarośnięty glonami i momentami czuć nieprzyjemny zapach. Rozumiem, że to może być naturalne, ale jednak to jest ZOO i warto byłoby zadbać o czystość wody. U hipopotamów karłowatych też jest nie lepiej, choć na pewno bez glonów. 

A tak poza tym, wiele zwierząt pięknie pozowało do zdjęć, tłumów w ZOO nie było. Największe skupiska ludzi były przy placach zabaw i gastronomi. U zwierząt kopytnych pustki. Nowa inwestycja pod nazwą Dolina Charlotty to nieporozumienie. Poza tabliczką na oborze nie zmieniło się nic. Na wybiegu kucyka wyodrębniono wybieg świń rzecznych, ale tak go zrobiono, że zwierząt i tak nie idzie zobaczyć. Jest szansa na grzbiety, ale mnie się nie udało. W dawnym mini - zoo powstała także woliera dla perlic - jest duża. 

Kameleon Fot: Erwin 

Uchatka kalifornijska Fot: Erwin 

Tygrys amurski Fot: Erwin 

Karakal Fot: Erwin

Szybki przegląd informacji:
Inwestycje:
- w dawnym mini - zoo powstała woliera dla perlic 
- obok żyraf i kangurów powstało terrarium dla heloderm meksykańskich 
- zmiana ekspozycji u golców w pawilonie żyraf. Tych przedziwnych stworzeń nie ma już w ZOO 
- otwarto wolierę przechodnią przy domu pelikanów. Zamieszkało tam kilka gatunków ptaków wodnych takich jak ibisy australijskie, czaple nadobne, kukabura, gęsi, kaczki, warzęchy i inne. Ta woliera jest jak najbardziej na plus - podobała mi się. 
- trwa przebudowa wybiegu saki białolicych. 

Młode:
Maluchy widziałem u żyraf ( 2 osobniki), jednego takina złotego i jedną zebrę Chapmana. 

Jakich zwierząt nie zobaczymy już w ZOO?
- golce 
- wydra europejska 
- jeżozwierz 

Jakich zwierząt nie widziałem podczas wizyty:
- wilk grzywiasty 
- świnia rzeczna 
- ocelot 
- czarny jaguar 
- pantera śnieżna 
- kapibara 
- lama 
- pudu południowe - nie ma ich w ogóle na ekspozycjach dla odwiedzających 
- ponocnica lemurowa 
- serwal

To, że na zdjęciach nie mam kilku gatunków zwierząt nie oznacza, że ich nie widziałem. Na przykład przez wysoką trawę nie udało mi się uchwycić lwów. Przez brudne szyby nie wychodziły mi małpy. Tamanduy były w swoim koszyku, czy jak to nazwać, ale do zdjęć się nie nadawały. 

Co słychać u kangurów rudych?
Zapewne pamiętacie akcje z początku roku, gdzie padło kilkanaście kangurów rudych. Aktualnie w ZOO przebywa kilka osobników i są odgrodzone od emu. Mają wyznaczony kawałek przestrzeni do życia. Praktycznie nie mają możliwości swobody ruchu. Smutny widok. Nie wiem skąd ta decyzja o umieszczeniu ich w klitce, ale nadal mają dostęp do ludzi i świeżego powietrza więc nie ważne, czy będą w klitce, czy na dużym wybiegu i tak mogą złapać wirusa. Przed tym nie ma jak się ochronić, a męczyć zwierzęta w ciasnocie nie ma sensu. 

Samiec takina złotego jest oddzielony od samicy z młodym. 
Jeden wielbłąd jest odgrodzony od stada, ale ma z nim kontakt. 
Na wybiegu Ameryki Południowej postawili ogrodzenie zmniejszając powierzchnię głównego wybiegu, ale i tak mieszkają tam te same zwierzęta co były i mogą przechodzić na wybieg. 
Widziałem jednego gibbona siamanga, czy jest drugi? Nie wiem. 
Wikunie są rozdzielone - jedna żyje samotna na wybiegu wikuni, a dwie są z tapirami na wybiegu obok Ameryki Południowej. 

Duże tablice edukacyjne już wypłowiały. Nie wyglądają ładnie, najwyższy czas je wymienić. 

Emu Fot: Erwin

Hipopotam karłowaty Fot: Erwin

Takin złoty Fot: Erwin

Mundżak chiński Fot: Erwin 

Rosomak Fot: Erwin

Wyderka orientalna Fot: Erwin 

Na wielki plus jest ustawienie znaków prowadzących do ZOO. Na Starym Mieście ich nie brakuje jak i na osiedlach i drogach głównych. Miasto robi wszystko by promować swoje ZOO wśród turystów. Informacje o wspólnym bilecie ZOO plus Muzeum Polskiej Piosenki są widoczne na wielu tablicach reklamowych. Każdemu, kto przyjedzie do Opola nie umknie informacja, że w mieście jest ZOO. 

Opolskie ZOO ma też ogrom pięknych ekspozycji. Do najlepszych zaliczam wolierę papug, tukanów, dzioborożców, krainę Bioróżnorodności, wybieg Ameryki Południowej, Wodny Świat, wybieg bongo, wybieg okapi, wybieg żyraf i zebr, wybieg gepardów, wybieg addaksów i sitatung, wyspy gibbonów,  wybieg hipopotamów karłowatych, wybieg lwów gdy nie zarasta, wybieg tygrysów, wybieg rysia, wybieg żbika, wybieg karakala, wybieg goryli, wybiegi pazurkowców, woliera przechodnia z warzęchami, woliera przechodnia z ibisami grzywiastymi. 

Opolskie ZOO jest jednym z najładniejszych w kraju. Kolekcja zwierząt wciąż pozostaje atrakcyjna, mimo, że u ssaków od dawna nic się nie zadziało. Jednak miejsce to pomimo budowy wodnego świata potrzebuje większych inwestycji, nowych gatunków zwierząt, remontów. To, że drugi raz z rzędu jestem rozczarowany tym ogrodem nie znaczy, że go nie polecam. Przyjedźcie, zobaczcie, oceńcie, chwytajcie chwilę. Potrzeby każdego z nas są inne, także możecie nie podzielać mojego zdania. Powyższa relacja to moje odczucia, a wam życzę ich zdecydowanie lepszych. 

Zdjęcie mojego autorstwa dostępne są TUTAJ

Fani ZOO przypominają!!!

Wybierasz się do lasu na spacer lub piknik? Pamiętaj by w lesie nie rozpalać ogniska, nie zostawiać niedopałków ani innych substancji mogących pod wpływem ciepła wywołać pożar. Pamiętaj, że las jest domem dla wielu gatunków zwierząt. Pożar nie tylko wypala roślinność, ale może i zabić zwierzęta. Uszanuj dom zwierząt i ciesz się jego pięknem. Pamiętaj, w lesie to Ty jesteś gościem. Stop pozostawiania śmieci i niedopałków w lesie. Nie podpalaj!!!

Nie wywołuj pożaru w lesie, to dom zwierząt Zdjęcie wygenerowane przez AI 

5 - Relacja z wizyty w ZOO, w Zamościu
Data wizyty 2 sierpień 2025

Kontynuując moją tegoroczną trasę zwiedzania zatrzymałem się na jeden dzień w Zamościu, gdzie miałem okazję zobaczyć jeden z najstarszych polskich ogrodów zoologicznych w Polsce jak i jedyny zarządzany przez miasto będący w stowarzyszeniu EAZA we wschodniej Polsce. Droga z Kielc zajęła nam około 4 godzin. Trasa z Kielc wiedzie przez tereny wiejskie z dużymi ograniczeniami prędkości. Ponadto na 4 fragmentach od Gorajca do Szczebrzeszyna trwają remonty dróg, a ruch odbywa się wahadłowo.  W tej podróży towarzyszył mi ojciec, który jak dotąd był zadowolony z wizyty w zamojskim ZOO. Na miejscu byliśmy chwilę po godzinie 11:00. Na parkingu przy wejściu głównym do ogrodu nie było już wolnych miejsc postojowych. Ochrona sugerowała zaparkowanie na ulicy, ale my znaleźliśmy miejsce na wprost ZOO przy dworcu kolejowym. Pomimo tego, że na parkingu nie było już wolnych miejsc, to w ZOO nie było tłumów. Po godzinie 15:00 zrobiło się wręcz pusto. Wychodząc po 18:00 na terenie ogrodu było zaledwie kilka osób. Warto zaznaczyć, że kasy biletowe czynne są do godziny 18:00, a zwiedzanie ogrodu jest do 19:30. Jest to najdłużej czynne ZOO w Polsce. W porównaniu do Opolskiego ZOO tutaj nikt nie zamyka zwierząt przed czasem. Wychodząc po godzinie 18:00 na wybiegach dostępne były prawie wszystkie zwierzęta - prawie, bo część zamknięto na cały dzień, ale można je było zobaczyć w pawilonie. Ogólnie z tej wizyty jestem zadowolony, z kolei ojciec nie bardzo, bo w odróżnieniu od poprzednich lat ubyło trochę zwierząt i często było tak, że na wybiegach było pusto. W moim przypadku było tak, że po obejściu ZOO udałem się na drugi taki sam spacer i wówczas zobaczyłem kilka gatunków, które do południa nie były na wybiegach. Ojciec w tym czasie pił kawę więc nie nadrobił tego co ja. Jednak rozumiem jego potrzebę odpoczynku, mając lat wiele nie ma się już tych sił, co mając połowę tych lat. Sprawdźmy zatem co nowego słychać w ZOO.

Wejście główne do ZOO Fot: Erwin

Paw złoty Fot: Erwin

Jeleń białowargi Fot: Erwin

Zieleń w ZOO Fot: Erwin

Binturong Fot: Erwin

Woliery ptaków Fot: Erwin

Nowe klatki dla rysia ukończone w połowie. Fot: Erwin

Dwie z trzech klatek dla rysia Fot: Erwin

Inwestycje: 
- zapewne z poprzednich relacji wiecie, że rysie zajmowały dwie ciasne klatki w szeregu klatek małych ssaków drapieżnych. Aktualnie rysie otrzymały dwie nowe klatki, a trzecia jest na ukończeniu. Są większe od poprzednich, ale nadal za małe. Ponadto wciąż to są klatki. Myślę, że śmiało można skopiować projekt z Krakowa czy Chorzowa i zrobić rysiom duży, piękny wybieg, zwłaszcza, że obok klatek jest sporo zieleni. Ważne, że byt tych zwierząt w kilkudziesięciu procentach poszedł na plus. Klatka z rysiami znajduje się w miejscu starej, zlikwidowanej przed laty obok wybiegu walabii i emu. 
- na terenie mini - zoo wybudowano klatkę dla królików. Teraz nie ma już bezpośredniego dostępu do zwierząt. 
- rozpoczęto budowę pawilonu dla pingwinów. Nie widziałem jeszcze projektu. Na ten moment wiemy, że zakończenie prac zaplanowano na koniec sierpnia przyszłego roku. Z powodu budowy nie ma dojścia z kasy weekendowej do wybiegów arui, czy guźców. Oczywiście wspomniane ekspozycje są dostępne dla gości, ale dojście jest z poziomu punktu gastronomicznego za gazelami dorkas. 
- na wybiegu jeleni białowargich pojawiło się dodatkowe drewniane ogrodzenie. Jest jakiś metr od siatki. Prawdopodobnie chodziło o to, by zwierzak nie podchodził do ludzi, a ci nie mieli do niego łatwego dostępu. Samiec jelenia jest pieszczochem i zawsze lubił być głaskany przez gości. Przez płot jelenie mają mniejszy wybieg, choć i tak jest on mały. Ponadto szpeci. 

Narodziny:
Podczas tej wizyty udało mi się zobaczyć:
- 6 małych lemurów katta 
- 2 małe binturongi 
- młodego koba defassa, ale raczej urodzonego zimą lub w ubiegłym roku.
- kilkutygodniowego samca żyrafy Rotschilda. 
- była też młoda gazela dorkas, ale nie z ostatniego okresu. 

Nowi mieszkańcy ZOO?
Aktualnie ZOO nie wzbogaciło się o nowe gatunki ssaków. Być może coś nowego było u ptaków, ale tutaj nie bardzo ogarniam. Sporo pustych terrariów. 

Jakich zwierząt nie udało mi się wypatrzeć podczas spaceru?
- wikunii 
- czepiaków ciemnych 
- jeżozwierzy afrykańskich 
- mangusty błotnej 
- góralka drzewnego 
- otocjonów wielkouchych 
- pancernika bolita 
- kanguroszczura 

Jakich zwierząt nie zobaczymy już w ZOO?
- sowy śnieżnej 
- kóz karłowatych 
- kota argentyńskiego 
- kapucynek czarno - białych 

Emu Fot: Erwin

Pawilon akwariów Fot: Erwin

Gazele dorkas Fot: Erwin

Tu powstaje pawilon pingwinów Fot: Erwin

Nowa klatka królików w mini - zoo Fot: Erwin

Staw pelikanów Fot: Erwin

Zmiany lokalowe. 
- w wolierze po sowie śnieżnej mieszkają pawie złote. 
- żurawie rajskie zamieszkały w wolierze przy nowej ptaszarni wraz z bocianami białobrzychymi. 
- ibisy purpurowe zamieszkały w wolierze z czaplami obok jeleni timorskich. 
- przy wolierze przechodniej żurawi koroniastych zamieszkały papugi. 
- wolierę po żurawiach rajskich zajmują żurawie koroniaste. 
- wari czarno białe zamieszkały w pawilonie małp po kapucynkach czarnobiałych. Ich dotychczasowa wyspa jest niezamieszkana. 

Stary wybieg po wielbłądach dwugarbnych wciąż stoi pusty. 

Na minus są zarośnięte klatki małych ssaków i ptaków w wolierach przy wybiegach Australijskich. Nie ma już jak wypatrzyć zwierząt. Zarasta też wielka woliera ibisów i warzęch. Ptaki głównie można zobaczyć jak są przy wodzie, ale tu gdzie rośliny już nie, bo siatka zarasta. Zarasta też krata u pantery cejlońskiej. 

Spadła liczebność ssaków mieszkających w ZOO. Podczas tej wizyty widziałem dwa a nie jak dotąd trzy wielbłądy dwugarbne, widziałem jednego osła somalijskiego, a nie jak dotąd trzy, ubyło kilka dikdików, widziałem jednego a nie całe stado nieświszczuków, gazeli mhor jest aktualnie trzy z czego dwie razem przy żyrafiarni i jedna z oryksem, więcej jest dorkasów. Ostatnimi laty widziałem po jednym dorkasie, a teraz było ich cztery. Nie ma już lwicy, lew został sam. Wyjechały młode tygrysy, została para, widziałem tylko jednego góralka przylądkowego i jednego łaskuna sumatrzańskiego. Mniej było mar patagońskich. U jeleni białowargich bez zmian - dwa osobniki, wciąż są dwa samce oryksa szablorogiego, jest samiec i dwie samice koba liczi, czy dwie świnie rzeczne. Mniej jest zebr równikowych. Widziałem cztery dorosłe, młodej już nie. Został już jeden koczkodan górski. Widziałem 2 gerezy abisyńskie, a dotychczas było ich więcej. Panterę cejlońską również widziałem jedną. 

Kob liczi - samiec i samica Fot: Erwin

Gazela mhor Fot: Erwin

Makak wanderu Fot: Erwin

Woliery ptaków w nowej części ZOO Fot: Erwin

Co za mina tego wielbłąda dwugarbnego hehehe Fot: Erwin

Zebra równikowa Fot: Erwin

Młody samiec żyrafy Rothschilda - to pierwszy maluch w historii tego ZOO Fot: Erwin

Samiec i samica żyrafy zamknięte w pawilonie Fot: Erwin

Kapibara Fot: Erwin

Tapir anta Fot: Erwin

Największa woliera w ZOO dla orłana i sępów Fot: Erwin

Chciałbym zwrócić uwagę na żyrafy. Przez cały dzień były zamknięte w pawilonie wewnętrznym, gdzie mają małą przestrzeń do życia. Nie rozumiem dlaczego samca nie wypuszczono na wybieg. Mógł spokojnie cieszyć się przestrzenią jak i świeżym powietrzem. Matka z młodym wciąż zamknięta jest w pawilonie. Młody leżał cały czas w jednym miejscu. Ponadto maluch leżał w odchodach swoich jak i matki. Zresztą cały pawilon był w nich. W tym przypadku nie widziałem dobrostanu zwierząt. Dzieciaki pukały w szybę, by młody wstał, było dosyć głośno. Wydaje mi się, że na wybiegu miałby zdecydowanie lepiej. 
Podobna sytuacja jest u mrówkojadów olbrzymich. Ekspozycja wewnętrzna została pomalowana i postawiono tam sztuczne kopce. Widziałem jednego osobnika, natomiast oba (jeżeli jest jeszcze ten drugi), przez cały dzień miały zamknięte drzwi na wybieg zewnętrzny. Mrówkojad na ekspozycji wewnętrznej spędził cały dzień chodząc w pomieszczeniu wielkości dwóch moich łazienek, bez dostępu do świeżego powietrza. Tutaj też nie ma mowy o dobrostanie zwierząt. 
Nie rozumiem też tego dlaczego gazele mhor z wybiegu obok żyraf były przez cały dzień zamknięte na wybiegu wyłożonym kostką brukową, a nie wypuszczone na duży wybieg porośnięty trawą. Zwierzęta nie miały jak zaznać ochłody, tylko grzały się od betonu. Wybieg jest dosyć duży i ma dużo trawy, dla gazel byłby to raj, a tak trzymano je jak w więzieniu. Dawniej mhory dzieliły wybieg z oryksami szablorogimi. Teraz oryksy z jednym mhorem są obok jeleni i tu mają dużo gorsze warunki niż na wybiegu obok żyraf. Dla mnie jest to niezrozumiała decyzja. ZOO ma fajny wybieg i jest wyłączony z użytku, a te gorsze dopuszczone. To mi się nie podoba. 

Guziec Fot: Erwin

Arui Fot: Erwin

Mrówkojad olbrzymi Fot: Erwin

Kucyk szetlandzki Fot: Erwin

Gibbon białoręki Fot: Erwin

Klatki małp Fot: Erwin

Kob defassa samiec i samica Fot: Erwin

Antylopy garna Fot: Erwin

Bocian białobrzuchy Fot: Erwin

Hipopotam karłowaty Fot: Erwin

Surykatka Fot: Erwin

Flaming Fot: Erwin

Świnia rzeczna Fot: Erwin

Osioł somalijski Fot: Erwin

Pantera cejlońska Fot: Erwin

Lew angolski Fot: Erwin

Tygrys amurski Fot: Erwin

Niedźwiedź brunatny Fot: Erwin

Pomnik nosorożca i litery ZOO przy wejściu głównym Fot: Erwin

Widok na parking po godzinie 18:00 i pawilon wejściowy do ZOO Fot: Erwin

Zamojskie ZOO w oczach fanów uznawane jest za betonowe. Tutaj zgadzam się w zaledwie połowie. Nowa część ZOO jest betonowa i tutaj rzeczywiście dobrze praży nie tylko ludzi, ale i zwierzęta. Stara część ZOO jest z kolei bardzo zielona. Jest więc gdzie odpocząć od słońca. Osobiście lubię zamojskie ZOO i mam do tego miejsca ogromny sentyment. Żałuję, że nie przyjechałem tutaj we wrześniu, kiedy jest najbardziej klimatycznie, ale terminy mi na to nie pozwalały. W okresie sierpniowym byłem pierwszy raz i też było spoko. ZOO w Zamościu na tle innych placówek w naszym kraju wyróżnia się kolekcją zwierząt, klimatem, stylem, jest jedyne w swoim rodzaju. Można tutaj zobaczyć kilka unikatów w skali całego kraju. Po wybudowaniu Sawanny w Łodzi, z kolekcji unikatów Zamościa znikną guźce i gazele mhor, które również mają być w Łodzi. Teraz przed Zamościem wyzwanie w poszukiwaniu dwóch gatunków z grupy unikaty w skali całego kraju, by nadal trzymać ten sam poziom. Do Zamościa nie jest łatwo dotrzeć. Nie prowadzą tutaj drogi ekspresowe, nie ma dobrych połączeń kolejowych jak i autobusowych, w dodatku dla wielu z Was jest tu po prostu za daleko. Mimo wszystko zapraszam Was do Zamojskiego ZOO, bo jest po prostu tego warte. Przy okazji możecie zobaczyć urokliwe miasto z piękną starówką. Wieczorem po kolacji miałem okazję poczuć magię miasta. W odróżnieniu od tego co było w Opolu, tu jest moc. ZOO nie jest idealne, odbiega od współczesnych, ale....jest jakie jest i warto je podziwiać. By rozbudzić w Was chęć przyjazdu do Zamościa zapraszam do obejrzenia zdjęć mojego autorstwa. Wystarczy tylko kliknąć TUTAJ

6 - Zoologiczne wojaże Mariusza

Tekst: Mariusz Kołkowski 
Wykorzystując coroczny czerwcowy urlop postanowiłem zwiedzić kolejne dwa nowe dla mnie ogrody zoologiczne. Tym razem wyprawa była pod znakiem liter "Ch" - czeski Chomutov i niemieckie Chemnitz.

Zoo Chomutov

Jelenie ZOO Chomutov Fot: Mariusz

Niedźwiedź brunatny ZOO Chomutov  Fot: Mariusz 

Takin ZOO Chomutov Fot: Mariusz

Żubr ZOO Chomutov Fot: Mariusz

Chomutov to miasto leżące w zachodniej części kraju usteckiego. Zlokalizowany nieopodal torów kolejowych ogród zoologiczny jest pod względem powierzchniowym największym zoo w Republice Czeskiej. W swojej kolekcji skupia się wyłącznie na zwierzętach strefy palearktycznej. Zobaczymy tu zatem między innymi dwa gatunki takinów, łosie, renifery, milu, koziorożce alpejskie, żubry czy baktriany. Rarytasem są piżmowoły a do tego uriale mieszkające razem z magotami oraz bardzo rzadkie jelenie z gatunku Cervus yarkandensis bactrianus. Z przymrużeniem oka, ale tylko lekkim, można się uśmiechnąć, że powierzchnia ich wybiegu to praktycznie połowa całego zoo w Krakowie. Zresztą większość wybiegów kopytnych jest naprawdę imponujących rozmiarów i zapewnia świetne warunki życia zwierząt.

Zoo prezentuje również drapieżniki: niedźwiedzie brunatne, rysie, rosomaki i kuny żółtogardłe. Są tutaj foki szare, pandy małe oraz wydry. Z ptaków warto zwrócić uwagę na cztery gatunki żurawi w tym żurawie białe i białoszyje. Są bardzo ciekawe dudki, sroki jasnoskrzydłe, pelikany kędzierzawe, ibisy grzywiaste, flamingi a z drapieżnych sokoły wędrowne, rarogi czy orłosępy. Znajdziemy również tutaj małe terrarium a w nim między innymi gatunki krajowe takie jak węże Eskulapa czy żółwie błotne. Jest także małe meduzarium w bocznym pawilonie wejściowym, przez który akurat ja wchodziłem do zoo.
Tak jak wspomniałem wcześniej, zdecydowana większość gatunków zamieszkuje duże, bardzo dobre wybiegi. Nie są to ekspozycje przesadnie nowoczesne, ale w tym wypadku nie jest to najważniejsze. Skrajnie nie podobały mi się tylko małe woliery rysia, manula i łasic syberyjskich.
 
W zoo zobaczymy również dużą farmę ze zwierzętami domowymi a tuż obok możemy przespacerować się sadem kasztanowców sprzed ponad 200 lat (uwaga na żmije!). W wysokim sezonie (lub dla grup zorganizowanych) dostępny jest również obszar euroazjatyckiego Safari z żubrami, jeleniami, muflonami i jakami.

Zoo Chemnitz


ZOO Chemnitz Fot: Mariusz

Kułan ZOO Chemnitz Fot: Mariusz

Hiena ZOO Chemnitz Fot: Mariusz

ZOO Chemnitz Fot: Mariusz

Leżące w Saksoni Chemnitz oddalone jest do Chomutova o jedyne 60 kilometrów. Jest to ogród zupełnie inny od czeskiego. Ma jedyne 10 hektarów powierzchni i można zobaczyć tutaj już gatunki z całego świata. Znajdująca się w logo zoo żaba jak najbardziej jest zasadna - w Chemnitz zaobserwujemy bowiem naprawdę bogatą kolekcję płazów w kilkudziesięciu terrariach. Dużą grupę płazów ogoniastych i bezogonowych (np. żaba omszona, pętówka balearska, kumak górski) wieńczą piękne i ogromne chińskie salamandry olbrzymie. Najciekawsze zazwyczaj dla zwiedzających są jednak ssaki. Chemnitz ma i tutaj się czym pochwalić. Pierwszy wybieg za wejściem do zoo zamieszkują dwa samce krokuty cętkowanej. Za nimi żyje bardzo duże stado dżelad, które docelowo mają być (lub już są) łączone z koziorożcami kaukaskimi. Mamy tutaj cztery gatunki nieparzystokopytnych - konie Przewalskiego, osły somalijskie, kułany i zebry Hartmanna. Są jelenie Alfreda, anoa (na zapleczu hodowlanym o czym informują specjalne oznaczenia) a także praktycznie w ogóle niespotykane w europejskich ogrodach (i wyjątkowo nieurodziwe:) ) makaki niedźwiedzie. Jest kilka gatunków kotowatych, w tym pantera perska i małe koty w postaci manuli, kotów amurskich i jednego z podgatunków kota nubijskiego. W pawilonie tropikalnym zamieszkują jeszcze między innymi saki białolice i hipopotamy karłowate.

Wśród ptaków, głównie w ciągu nienajnowocześniejszych wolier, zobaczymy wiele ciekawych gatunków - są między innymi pasterze, sierpodudki, arasari czarnogłowe, amazonki krasnogłowe czy kacyki żółtosterne. We wspomnianym pawilonie tropikalnym przyjemnym doświadczeniem była obserwacja słonecznicy polującej w małym oczku wodnym.

Zoo jest ciągle ogrodem dwóch prędkości. Znajdziemy tutaj szereg dobrych, nowoczesnych ekspozycji ale także słabe klatki panter czy średnie woliery ptaków. Zoo ma jednak Masterplan, który planuje cyklicznie wdrażać i unowocześniać przy tym przestrzeń. Co ciekawe zoo w Chemnitz to nie tylko "zoo główne" ale także dziki park zwierząt w odległości około 2-3 kilometrów od zoo. Można tam zobaczyć gatunki europejskie jak jelenie, żubry czy wilki. Ograniczenie czasowe nie pozwoliło mi jednak dotrzeć do drugiej części (osobno płatnej!).

Podsumowując - kolejne dwa, zupełnie odmienne, ogrody za mną. Jaki mam wniosek? Na pewno taki, że nie potrzeba słoni, wielu małp i dużych efektownych ssaków, żeby zoo było ciekawe. To jest właśnie w tej pasji ekscytujące - każdy ogród jest inny i potrafi zaskoczyć nawet czymś nieoczywistym!

Fani ZOO mówią STOP!!!

Wybierasz się na wakacje do egzotycznych krajów? Pamiętaj by nie przywozić stamtąd zwierząt. Przemyt dzikich zwierząt jest surowo karany. Ponadto handlowanie zwierzętami złapanymi w naturze sprawia im ból. Zwierzę to nie zabawka, którą możesz się bawić. Spędzaj wakacje tylko w dobrych miejscach wolnych od cierpienia zwierząt. Nie kupuj, reaguj, ratuj!!!

Nie kupuj zwierząt na azjatyckich targowiskach. Zwierzę to nie towar do kupienia. Zdjęcie wygenerowane przez AI. 

7 - Popularne, czy niepopularne? 
Część 7 - ZOO Opole

Ogród Zoologiczny w Opolu uznawany jest za najpiękniejszy w naszym kraju. I trudno się z tym nie zgodzić, gdyż miejsce to jest pełne zieleni, małej architektury, jak i sporej przestrzeni do życia dla zwierząt. Ekspozycje klatkowe są tak zrobione, by nie drażniły oczu odwiedzających i były jak najbardziej przyjazne zwierzętom. Na powierzchni 30 hektarów możemy zobaczyć około 200 gatunków zwierząt z całego świata. Opolskie ZOO słynie z goryli, uchatek kalifornijskich, tygrysów, lwów, czy jaguarów. Ogród ten położony jest na malowniczej Wyspie Bolko, która stanowi zielone płuca miasta. Wokół Opola znajdują się również inne placówki zoologiczne. Na przykład w bliskiej odległości możemy zobaczyć ogrody we Wrocławiu, Chorzowie, Łącznej, Ołomuńcu, czy Dvur Kralove. Jak widzicie konkurencja jest spora, więc ZOO Opole musi się czymś wyróżniać na tle innych. To tutaj po wielkiej powodzi stulecia z 1997 roku postanowiono stworzyć ogród na styl czeski. I takich miejsc w Polsce potrzeba nam jak najwięcej. Miejsce to odwiedzam regularnie od kilku lat. W tym roku miałem okazję być tutaj 26 lipca, a więc kilkanaście dni temu. Zapewne jesteście już po lekturze relacji z tej wyprawy i obejrzeliście już obszerną galerię zdjęć. Sprawdźmy zatem jakie gatunki ssaków możemy zobaczyć w Opolu i czy możemy tutaj podziwiać gatunki popularne, średnio popularne, czy niepopularne. 

Pantera śnieżna ZOO Opole Fot: Erwin

Jak odczytać zestawienie?
1. Gatunek popularny- taki tytuł otrzymuje gatunek, który w Polskich placówkach zoologicznych występuję w więcej niż 5 ogrodach zoologicznych.
2. Gatunek średnio popularny - taki tytuł otrzymuje gatunek, który w Polskich placówkach zoologicznych występuje w przedziale od 3 do 4 ogrodów.
3. Gatunek niepopularny - taki tytuł otrzymuje gatunek, który w Polskich ogrodach zoologicznych występuje w rzadko w przedziale od 1 do 2 ogrodów zoologicznych.

Wygrywa ten ogród, który w swojej kolekcji posiada najwięcej niepopularnych gatunków zwierząt. Wyniki poznamy w numerze grudniowym magazynu Fani ZOO. 

1. Tygrys amurski 
2. Lew angolski 
3. Jaguar 
4. Pantera śnieżna 
5. Gepard 
6. Ryś karpacki 
7. Serwal 
8. Karakal
9. Żbik 
10. Wyderka orientalna 
11. Bolita południowy 
12. Tamandua nadrzewna 
13. Leniwiec dwupalczasty 
14. Panda mała 
15. Rosomak 
16. Surykatka 
17. Nieświszczuk 
18. Suseł 
19. Pudu południowy 
20. Mara patagońska 
21. Kapibara 
22. Ocelot 
23. Goryl 
24. Gibbon siamang 
25. Gibbon białoręki 
26. Saki białolica
27. Gereza abisyńska 
28. Sajmiri 
29. Miko czarny 
30. Talapoin gaboński 
31. Marmozeta białoczelna 
32. Lemur katta
33. Lemur mokok 
34. Lemur rudogłowy 
35. Lemur alaotrański 
36. Tamaryna cesarska 
37. Tamaryna czerwononoga 
38. Tamaryna czerwonobrzucha 
39. Ponocnica lemurowa 
40. Pancernik włochaty
41. Tapir anta 
42. Hipopotam karłowaty 
43. Mrówkojad olbrzymi 
44. Kangur rudy 
45. Walabia Benetta 
46. Lama 
47. Wikunia 
48. Alpaka 
49. Wielbłąd dwugarbny 
50. Kułan 
51. Zebra równikowa 
52. Kuc szetlandzki 
53. Krowa domowa czerwona 
54. Świnia rzeczna 
55. Okapi 
56. Antylopa Sitatunga 
57. Antylopa addaks 
58. Antylopa bongo 
59. Antylopa niala grzywiasta 
60. Żyrafa Rothschilda 
61. Mundżak chiński 
62. Łoś 
63. Takin złoty 
64. Uchatka kalifornijska 
65. Wilk europejski 
66. Wilk grzywiasty
67. Pancernik włochaty 
68. Lemur wari rudy 
69. Lori mały 

Wyniki:
Ilość gatunków popularnych - 36 gatunków
Ilość gatunków średnio popularnych - 11 gatunków
Ilość gatunków niepopularnych - 22 gatunków

W badaniu udział biorą następujące ogrody zoologiczne:
1. ZOO Warszawa
2. ZOO Kraków
3. Śląskie ZOO w Chorzowie
4. ZOO Opole
5. ZOO Łódź
6. ZOO Wrocław
7. ZOO Gdańsk
8. ZOO Poznań - Nowe ZOO
9. ZOO Leśne Zacisze
10. ZOO Zamość
11. ZOO Płock

Fani ZOO mają pomysł !!!

Polskie Ogrody Zoologiczne wzorem Czeskich, czy Niemieckich powinny ruszyć na drogi dojazdowe do swoich miast z banerami reklamującymi ZOO. W Polsce z takimi banerami spotkałem się na autostradzie A1 i A2. Wówczas promują one ZOO w Łodzi i Borysewie. Takie banery z pewnością mogą pomóc w pozyskiwaniu nowych klientów. Przy okazji osoby nie mające pojęcia, że w mieście jest ZOO mogą się o tym dowiedzieć. 

Każda promocja ZOO jest dobra. Zdjęcie wygenerowane przez AI 

8 - Mieszkańcy Śląskiego ZOO na przestrzeni lat 
Część 8 - Kob Defassa 

Zapewne będąc w Śląskim ZOO mieliście okazję zobaczyć koby defassa. Te afrykańskie antylopy od wielu lat prezentowane są w tym ogrodzie. Zajmują one wybieg przy dawnej kasie sezonowej od strony ulicy Złotej. W ich sąsiedztwie mieszkają niale grzywiaste, wilki grzywiaste i wielbłądy dwugarbne. Koby od zawsze towarzyszyły mi podczas spacerów po ZOO. Zobaczmy zatem jak prezentowały się na moich zdjęciach na przestrzeni ostatnich 15 lat. 

Kob defassa Maj 2012 Fot: Erwin

Kob defassa Lipiec 2015 Fot: Erwin

Kob defassa Lipiec 2016 Fot: Erwin 

Kob defassa Lipiec 2017 Fot: Erwin 

Kob defassa Sierpień 2018 Fot: Erwin

Kob defassa Czerwiec 2019 Fot: Erwin

Kob defassa Październik 2020 Fot: Erwin 

Kob defassa Czerwiec 2021 Fot: Erwin 

Kob defassa Lipiec 2022 Fot: Erwin

Kob defassa Październik 2022 Fot: Erwin

Kob defassa Maj 2023 Fot: Erwin

Kob defassa Grudzień 2023 Fot: Erwin 

Kob defassa Czerwiec 2024 Fot: Erwin 

Kob defassa Maj 2025 Fot: Erwin

Zapraszamy do ZOO pod Kielcami

Zapraszamy do ZOO pod Kielcami
Prawie 120 gatunków zwierząt, tereny reekraacyjne, gatunki zagrożone wyginięciem, 23 ha pięknego parku, sala bankietowa. Musisz to zobaczyć.