Żyrafy na wybiegu afrykańskim. |
Stare ZOO wyglądało mało atrakcyjnie. Widziałem na zdjęciach ciasne woliery dla małp, ptaków, czy drapieżników. Dziś praktycznie nie ma już śladu tamtych czasów. Pod modernizacji warunki mieszkaniowe uległy znacznej poprawie. Nowa małpiarnia jest przestronna, ładnie zagospodarowana. Stara wołała o pomstę do nieba. Cieszę się, że ostatnie lata to czas wielkich inwestycji.
Po raz pierwszy i jak na razie ostatni zamojskie ZOO zwiedzałem we wrześniu 2016 roku. Bylem pod wrażeniem. Mimo niewielkiej powierzchni w ogrodzie zobaczyłem dużo zwierząt. Część z nich widziałem po raz pierwszy. Nie jedno polskie ZOO może pozazdrościć takiej kolekcji zwierząt. Samo ZOO wyglądało na schludne, czyste, zadbane. Jedynie brakowało mi większej ilości drzew i ładnych ogrodzeń. No i dziwnie było oglądać zwierzaki widząc w tle domy mieszkalne lub market budowlany. Nie kupując biletu można zobaczyć sporo zwierząt. ZOO nie jest szczególnie zagrodzone. Mimo wszystko bardzo mi się tutaj podoba. Wierzę, że niebawem odwiedzę ponownie ZOO. Z niecierpliwością czekam na budowę nowych wybiegów i wolier. O planach inwestycyjnych na najbliższe lata pisałem jakiś czas temu.
Z brzydkiego i mało atrakcyjnego pod względem gatunków zwierząt zamojskie ZOO zmieniło się nie do poznania. Dziś jest to jedna z najszybciej rozwijających się placówek zoologicznych w kraju. Tylko tutaj zobaczycie pagumy chińskie zwane łaskunami sumatrzańskimi, gazele dorkas, gazelkę marokańską. Spotkacie tutaj również zwierzęta zagrożone wyginięciem lub całkowicie wytępione w swoim naturalnym środowisku ( oryks szablorogi, osioł somalijski).
Więcej na temat przebudowy ZOO przeczytacie TUTAJ.
Galeria zdjęć z mojej wizyty dostępna jest TUTAJ.
Już jutro przeczytacie o tym co udało się zmienić, a czego nie w zamojskim ZOO.
ZOO widziane z lotu ptaka. |
Tak kiedyś na mapie prezentowało się zamojskie ZOO. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.