Odwiedziliśmy ZOO w Budapeszcie.

Dziki pies Azji. 

W poniedziałek mieliśmy okazję zobaczyć ZOO w Budapeszcie. Pełna relacja z wycieczki dostępna jest TUTAJ. Pod względem wizualnym ZOO nam się podobało, natomiast byliśmy zażenowani zbyt małymi wybiegami dla poszczególnych gatunków zwierząt. Ciężko nam sobie wyobrazić zebry, bawoły, świnie rzeczne, nosorożce, takina, arui, hipopotamy, nosorożce, słonie i inne na tak małych powierzchniach. Rozumiem, że ZOO nie ma odpowiedniej powierzchni, ale w takich sytuacjach nie trzyma się dużo zwierząt.

Na wybiegach lub wolierach zewnętrznych widzieliśmy kangury, walabie, emu, ibisy, jeżozwierza, lisa, niedźwiedzie polarne, foki, pingwiny, nosorożce, tygrysa, panterę, antylopy garna, takina, arui, pawiany, dzikie psy azjatyckie, rosomaka, mundżaki chińskie, pieski preriowe, kozy i inne. W pawilonach podziwialiśmy wydry, lwy, hieny, surykatki, małe małpy, mangaby, lemury katta, lemury wari rude, surykatki, słonie, żyrafy, hipopotamy, nosorożca, mangusty, sowy, leniwce, antylopy niala, antylopę kob defassa, gazele, płazy, gady, ryby, krokodyle, warany z Komodo i inne. Nie udało nam się zobaczyć koali, goryli, orangutanów, zebr, bawołów, świń rzecznych.

Ze względów bezpieczeństwa pawilon goryli i orangutanów czynny jest tylko 2 godziny dziennie od 12 do 14. Dokładnie chodzi o to, że goryle potrzebują ciszy gdyż niedawno urodził się młody. Również w pawilonie Afryki zobaczycie małego słonia.

Warto tutaj przyjechać, ale nie spodziewajcie się rewelacji. Według nas w pierwszej kolejności trzeba na nowo wybudować wybieg dla zebr, bawołów i świń rzecznych.

Galeria dostępna jest TUTAJ.