Bawół afrykański Fot: Tomasz Kaliszewski |
Fani ZOO - maj 2023
Miesięcznik miłośników ZOO
Niepokojące informacje docierają do nas prosto z wrocławskiego ZOO. Po wielu latach ciężkiej pracy zwolniono dyrektora do spraw hodowlanych, pana Mirosława Piaseckiego. Joanna Kasprzak, obecna dyrektor ZOO swoją decyzję uzasadnia tym, że Pan Piasecki służbowo kontaktował się z byłym dyrektorem ZOO, panem Radosławem Ratajszczakiem. Jak informują lokalne media sprawa jest polityczna, gdyż nie od dziś wiadomo, że poprzedni dyrektor nie jest ulubieńcem obecnego prezydenta miasta. Pan Piasecki, w dniu zwolnienia nie mógł dostać się do swojego gabinetu, odebrać swoich rzeczy, wyproszono go z terenu ZOO. Mieszkańcy miasta byli oburzeni decyzją dyrektor ZOO jak i samego prezydenta miasta. Już teraz zapowiedzieli, że w najbliższych wyborach samorządowych nie wybiorą Jacka Sutryka na kolejną kadencję. Samo zwolnienie pana Piaseckiego opisują jako niegodne o charakterze komunistyczno - radzieckim. Pracownicy ZOO zapowiedzieli walkę o przywrócenie pana Piaseckiego do pracy. Nie pozwolą cofać ogrodu i niszczyć jego dokonań na przestrzeni ostatnich wielu lat.
Jeżeli polityka wkracza do ZOO, to jest to sygnał, że w ogrodach zoologicznych źle się dzieje. Zwierzęta to nie produkty, rzeczy, wyborcy, których można traktować bez szacunku. ZOO powinno spełniać swoją misję, zatrudniać doświadczonych pracowników, edukować, a nie być kolejnym miejscem w mieście, gdzie można upchać kolegów partyjnych dając im pracę od tak. Mam nadzieję, że mieszkańcy jak i pracownicy ZOO będą walczyć o to, by ZOO było wolne od polityki i by fachowcy byli solidnie nagradzani finansowo za swoją ciężką pracę na rzecz zwierząt.
Mirosław Piasecki pracował we Wrocławskim ZOO od 1984 roku. Od 2011 roku pełnił funkcję dyrektora do spraw hodowlanych. Został zatrudniony przez Hannę i Antoniego Gucwińskich.
Znamy również wypowiedź rzeczniczki wrocławskiego ZOO pani Weroniki Skupin. Zarząd ZOO zwolnienie pana Piaseckiego widzi tak:
"Mirosław Piasecki twierdzi, iż został zwolniony z wrocławskiego ogrodu za kontakty z Radosławem Ratajszczakiem, byłym prezesem spółki. Tymczasem powodem zwolnienia była utrata zaufania zarządu spowodowana tym, że przez przeszło rok przekazywał osobie trzeciej, niezwiązanej ze spółką, istotne dokumenty dotyczące spraw inwestycyjnych oraz kadrowych, a także stanowiących tajemnicę spółki, jak również materiały, których przekazanie naraziło spółkę na roszczenia z tytułu naruszenia praw autorskich. Nie dość, że odbywało się to bez wiedzy i zgody zarządu Zoo Wrocław, a część z tych informacji, miała strategiczny charakter, to Piasecki zatajał je przed pracodawcą, a przekazywał osobie trzeciej.
Zoo Wrocław zaprzecza, jakoby informacje o powyższych działaniach prezes Zoo Wrocław uzyskała, stale monitorując pocztę pracownika, bo ujawniono to przypadkowo podczas awarii skrzynek kilku pracowników, w tym Mirosława Piaseckiego. Gdyby, jak twierdzi Piasecki, taka kontrola odbywała się regularnie, fakt wypływu ważnych informacji ze spółki zostałby ujawniony dużo wcześniej.
Odnosząc się do okoliczności związanych z wypowiedzeniem, wyjaśniamy, że Mirosław Piasecki został szczegółowo poinformowany o przyczynach wypowiedzenia i zagwarantowano mu tyle czasu, ile tylko będzie potrzebował na zabranie prywatnych rzeczy ze swojego gabinetu. Odbywało się to w obecności dwóch pracowników spółki (nie ochrony), gdyż zachodziło wysokie ryzyko wyniesienia przez niego dokumentów firmy.
Pragniemy również odnieść się do oceny Radosława Ratajszczaka, dotyczącej kondycji spółki Zoo Wrocław. Jest ono nieprawdziwe i krzywdzące wobec wszystkich pracowników wrocławskiego ogrodu, którzy rzetelnie i z dużym zaangażowaniem wykonują swoje obowiązki, czego najlepszym dowodem są sukcesy hodowlane, rekordowa frekwencja w 2022 roku, a także przychody w kwocie blisko 80 mln zł. Wyrażamy ubolewanie, że osoba, która twierdzi, iż dobro wrocławskiego ogrodu jest nadrzędną wartością, jednocześnie bezpodstawnie godzi w jego dobre imię. Ufamy jednak, że nie jest to celowe działanie, a jedynie skutek zbyt emocjonalnej i nieprzemyślanej reakcji."
Jak informują lokalne media Joanna Kasprzak została dyrektorem ZOO bez konkursu, po tym jak jej mąż odkupił od prezydenta miasta nieruchomość. Ponadto na wielu stanowiskach zatrudniła swoich znajomych. W tej sprawie nie padły komentarze ze strony obecnej dyrektor ZOO. Wspomnę jeszcze, że Pani Joanna została powołana do komisji mającej wyłonić, w konkursie nowego dyrektora gdańskiego ZOO. Gdańszczanie sprzeciwiają się jej udziału w wyborze nowego dyrektora. Uważają, że po takim skandalu nie mogą pozwolić sobie na kolejny, tym razem z ich udziałem.
To nie koniec przykrych informacji z Wrocławia. Jak pisze lokalny dziennikarz Wrocławskich Faktów Łukasz Ciona, prezydent Wrocławia zmusił ZOO do oddania 4 milionów złotych na upadający klub piłkarski. Za prezydenta Dutkiewicza takie działania były niedozwolone. Jak pisze Wrocław uznawany był za jedno z najszybciej rozwijających się miast w Polsce. Obecnie jak opisują internauci za prezydenta Sutryka miasto cofa się w rozwoju.
Miejmy nadzieję, że na ludzkich sporach nie ucierpią zwierzęta.
Z ostatniej chwili!
Wrocławskie ZOO szuka nowego dyrektora naczelnego. Do jego zadań należeć będzie hodowla i ratowanie ginących gatunków zwierząt. Prezydent miasta zdecydował, że nowego dyrektora wybierze międzynarodowa komisja konkursowa, do której zostaną zaproszeni eksperci, naukowcy, przedstawiciele innych ogrodów zoologicznych. Od przyszłych kandydatów oczekuje się przedstawienia koncepcji hodowli zwierząt. Były dyrektor ZOO Radosław Ratajszczak dodał, że to dobre rozwiązanie i nadzieja na lepszą przyszłość wrocławskiego ZOO. Obecna prezes ZOO wydała również specjalny komunikat, którego treść zamieszczam poniżej:
"Ostatnie dni wiążą się z dużym napięciem wokół moich kadrowych decyzji. Dlatego postanowiłam, że nie będę członkiem konkursowej kapituły. Jednocześnie po wyborze nowego dyrektora naczelnego oddam się do dyspozycji Rady Nadzorczej spółki, aby oceniła moją dotychczasową pracę i plany rozwojowe ogrodu."Największą tegoroczną inwestycją będzie budowa nowej Lwiarni wraz z częścią dla surykatek. Powstanie nowy pawilon zaprojektowany w stylistyce wioski afrykańskiej, nawiązujący do etnicznych ornamentów i kolorystyki budynku Afrykarium. Koszt realizacji tej inwestycji wyniesie około 7,5 mln zł.
Spośród innych inwestycji w ZOO Wrocław na ten rok, można wymienić m.in. budowę zimowiska na wybiegu flamingów. Budynek ten da im schronienie w chłodniejszych miesiącach roku. W planach jest także ocieplenie pawilonu Akwarium w zabytkowej części ogrodu. Ponadto zoo stara się o dofinansowanie jednej z największych inwestycji ostatnich lat – przebudowy zabytkowego pawilonu Terrarium, która kosztować będzie 75 mln zł.
Władze Wrocławia prowadzą także rozmowy na temat kilkuhektarowej działki, która sąsiaduje z zoo i mogłaby w przyszłości stanowić doskonały teren do rozbudowy ogrodu i utworzenia tam nowej lokomotywy rozwoju dla zoo – Strefy Safari.
******
Po długim namyśle zdecydowaliśmy się na powrót poznańskiego ZOO do naszych aktualności. Nie będziemy opisywać działalności ekologicznej, tylko zoologiczną. Nasza decyzja jest spowodowana licznymi prośbami ze strony czytelników, którzy chcieliby przeczytać aktualności z tego ogrodu i być na bieżąco ze wszystkimi informacjami. Myślę, że po kilku latach emocje już opadły i do wszystkiego możemy podejść na spokojnie.
******
W święta Wielkanocne skończyłem czytać przewodnik po płockim ogrodzie zoologicznym. Trochę mi to zajęło czasu, ale to dlatego, że praca, brak wolnych chwil i słodkie lenistwo. Przewodnik na gwiazdkę podarował nam dyrektor ZOO pan Krzysztof Kelman, za co jeszcze raz serdecznie dziękujemy. Oczywiście lektura była ciekawa, przydatna i godna polecenia. Jak będziecie w ZOO koniecznie kupcie przewodnik. Jest co czytać.
Za nami miesiąc pełen pracy na rzecz Fani ZOO i przed nami kolejny, który nie będzie lżejszy. Oddajemy w wasze ręce kolejny numer największego w Polsce miesięcznika miłośników ZOO. Mamy nadzieję, że dostarczy Wam wielu niezapomnianych wrażeń.
Na stronie pojawiły się nowe galerie zdjęć:
ZOO Leśne Zacisze album -01/2023 Fot: Erwin kliknij TUTAJ
ZOO Gdańsk album - 04/2023 Fot: Czarek Rypel kliknij TUTAJ
Spis treści - maj 2023
1. Wstęp do numeru - powyżej
2. Wywiad z dyrektorem Śląskiego Ogrodu Zoologicznego w Chorzowie panem Markiem Mitrenga
3. Aktualności
4. Relacja z wizyty w ZOO Leśne Zacisze - kwiecień 2023
5. Tych zwierząt nie zobaczysz już w zamojskim ZOO
6. Śląskie ZOO kontra ZOO Ostrawa - część 5 - ptaki
7. Mieszkańcy krakowskiego ZOO na przestrzeni lat - część 5 - antylopy eland
8. Amazonia - w królestwie dzikiej przyrody
9. Przewodnik po warszawskim ZOO - część 5 - kolejne wydanie
ZOO Leśne Zacisze poleca się na majowe spacery :)
W sercu Lasu Wolskiego, na jego szczycie - krakowskie ZOO w maju czynne jest do godziny 19:00. Wpadnijcie :)
Krakowskie ZOO w sercu Lasu Wolskiego |
Kangury z płockiego ZOO zapraszają na majowe spacery.
Kangurki w maju zobaczycie na dużym trawiastym wybiegu. |
2 - Wywiad z dyrektorem Śląskiego Ogrodu Zoologicznego - panem Markiem Mitrenga
Marek Mitrenga - od kilku lat sprawuje funkcję dyrektora Śląskiego Ogrodu Zoologicznego w Chorzowie. Od kilkunastu miesięcy w ZOO dużo się dzieje. Powstaje coraz więcej nowych obiektów, do ogrodu przyjeżdżają nowe gatunki zwierząt. W specjalnym wywiadzie dla Fani ZOO rozmawiamy o inwestycjach i mieszkańcach Śląskiego ZOO. Dowiecie cię na jakim etapie jest budowa pawilonu Ameryki Południowej, kto zamieszka na ekspozycji po kajmanach okularowych, czy zebry Chapmana z ZOO Liberec dotarły do Chorzowa. Miłej lektury.
Dyrektor Śląskiego Ogrodu Zoologicznego Pan Marek Mitrenga w tle nosorożec biały Fot: Marek Mitrenga |
Fani ZOO – W Śląskim Ogrodzie Zoologicznym dużo się dzieje. Na jakim etapie są obecnie wszystkie prowadzone inwestycje i na kiedy zaplanowane jest ich zakończenie?
Marek Mitrenga – Tak, ma Pan rację. W Śląskim Zoo naprawdę dużo się ostatnio dzieje, nie tylko pod względem inwestycyjnym – mamy obecnie wiosenny baby boom, sprowadzamy kolejne gatunki zwierząt oraz trwają przygotowania do nowego sezonu letniego.
Obecnie trwają prace budowlane związane z budową nowego kompleksu wybiegów dla rysia i rosomaków oraz pawilonu lasu deszczowego Ameryki Południowej. O ile w pierwszym przypadku zakończenie inwestycji powinno nastąpić późną wiosną, to na otwarcie pawilonu lasu deszczowego nasi goście będą musieli jeszcze trochę poczekać.
Fani ZOO – Największą prowadzoną obecnie inwestycją jest Pawilon Ameryki Południowej. Proszę coś więcej napisać o tej inwestycji?
Marek Mitrenga – Będzie to pierwsza w Polsce ekspozycja poświęcona wyłącznie faunie i florze lasów deszczowych Ameryki Południowej. Pawilon będzie dostępny dla zwiedzających przez cały rok. Wewnątrz będziemy utrzymywali temperaturę i wilgotność powietrza zbliżone do warunków lasu deszczowego – zwiedzający będą mogli poczuć się jak w tropikach. W głównej części hali ekspozycyjnej pojawi się typowa dla tego biomu roślinność – wysokie drzewa, krzewy i pnącza. W wolierach i terrariach obserwować będzie można zwierzęta charakterystyczne dla lasów deszczowych – zobaczymy tu ptaki, ssaki oraz gady i płazy.
Fani ZOO – Czy znana jest już obsada wszystkich mieszkańców Pawilonu Ameryki Południowej?
Marek Mitrenga – Skład gatunkowy obsady zależny jest w dużej mierze od dostępności zwierząt, które możemy sprowadzić do naszego zoo. Projektując budynek, możemy sobie założyć, że dany gatunek sprowadzimy, jednak w rzeczywistości w żadnym z ogrodów osobniki tego gatunku nie będą dostępne lub koordynator nie wyrazi zgody na przekazanie ich do naszego zoo. Nie jest to więc sprawa prosta. Od dłuższego czasu prowadzimy rozmowy z koordynatorami gatunków, czekamy na potwierdzenia możliwości sprowadzenia zwierząt. Mogę już dziś powiedzieć, że w pawilonie pojawią się gatunki, których obecnie nie można zobaczyć w naszym zoo.
Fani ZOO – Czy wszyscy mieszkańcy nowego pawilonu będą objęci programem hodowlanym? Czy będziecie się Państwo skupiać szczególnie na wybranym gatunku, by w przyszłości mieć jak najwięcej młodych?
Marek Mitrenga – Przede wszystkim będziemy działali w porozumieniu z koordynatorami gatunków. Jeśli będziemy mieli możliwość uczestnictwa w programach hodowlanych, to oczywiście to zrobimy. Tu jednak decyzja będzie należała do koordynatorów, którzy wydadzą decyzje indywidualnie, dla każdego z gatunków. Proszę pamiętać, że dziś w zoo nie chodzi o rozmnażanie zwierząt „byle było ich jak najwięcej”. Zależy nam na mądrym rozrodzie – kojarzeniu odpowiednich osobników i to tylko tych gatunków, które zagrożone są wyginięciem. Bierzemy przy tym pod uwagę ich liczebność i pokrewieństwo w ogrodach zoologicznych, tak by mieć możliwość przekazania młodych do innych placówek i dalszego przedłużania gatunku.
Fani ZOO – Czy pozostali mieszkańcy ZOO pochodzący z Ameryki Południowej zostaną przeniesione do nowego pawilonu? Mowa tutaj o wikuniach, alpakach, lamach, czy marach patagońskich.
Marek Mitrenga – W pierwszym etapie prac skupiamy się na części wewnętrznej pawilonu. Wybiegi zewnętrzne powstaną w kolejnym etapie prac. Z tego względu w najbliższym czasie nie będziemy przenosili zwierząt kopytnych do nowego pawilonu.
Fani ZOO – Śląskie ZOO przez lata skupiało się głównie na zwierzętach afrykańskich. Skąd zatem pomysł na Amerykę Południową?
Marek Mitrenga – Zależy nam na rozwoju zoo – ochronie najbardziej zagrożonych gatunków zwierząt, a przy tym na tworzeniu ekspozycji jak najciekawszych dla naszych zwiedzających. Chcemy rozszerzać naszą kolekcję zwierząt o gatunki ze wszystkich kontynentów, nie ograniczać się tylko do jednego z nich. W żadnym z polskich zoo nie ma tego typu ekspozycji poświęconej wyłącznie faunie Ameryki Południowej, stąd pomysł zbudowania jej w Chorzowie.
Fani ZOO – Kolejną inwestycją prowadzoną na terenie ZOO są wybiegi dla rysi i rosomaków. Jeżeli chodzi o rysie, to kiedy możemy się spodziewać pierwszych osobników?
Marek Mitrenga – Aby sprowadzić zwierzęta, musimy ukończyć inwestycję. Obecnie nie mamy miejsca, w którym moglibyśmy zapewnić rysiom odpowiednie warunki przed ukończeniem nowego wybiegu. Zwierzęta są już zarezerwowane, czekają na odbiór i przewiezienie do naszego zoo, gdy tylko wybieg będzie gotowy.
Fani ZOO – Czy już wiadomo skąd przyjadą rysie do Chorzowa?
Marek Mitrenga – Para rysi sprowadzona zostanie ze Skandynawii – z Finlandii i Szwecji. Będzie to para hodowlana dlatego wiążemy duże nadzieje z hodowlą tego gatunku.
Fani ZOO – Rosomaki w Śląskim ZOO mieszkają od kilku lat. Para doczekała się już młodych. Maluchy wyjechały już w świat, gdzie mają szansę założyć własne rodziny. Czy obecna para jest już gotowa na kolejne potomstwo?
Marek Mitrenga – Z trójki młodych, dwa wyjechały już do innych ogrodów zoologiczny. Trzeci z młodych samców również niebawem opuści nasze zoo. Do tego czasu nasza para – Thor i Tatyana pozostaje rozdzielona. Jest to również związane z oczekiwaniem na zakończenie budowy nowego wybiegu.
Fani ZOO – Narodziny rosomaków, to duma dla Śląskiego ZOO. Spodziewał się Pan tak szybkiego sukcesu hodowlanego w przypadku tych zwierząt?
Marek Mitrenga – Tak, to zdecydowanie jeden z największych sukcesów, jakie udało się nam osiągnąć w ostatnich latach. Wraz z opiekunami rosomaków mieliśmy nadzieję, że doczekamy się potomstwa. Byliśmy jednak bardzo cierpliwi i nie zakładaliśmy żadnych ram czasowych. Cieszymy się, że nasze zwierzęta doczekały się potomstwa w najlepszym dla siebie czasie – to dla nas znak, że czują się u nas dobrze.
Fani ZOO – Niebawem ruszy budowa wybiegu dla lwów. Proszę powiedzieć jak będzie wyglądał nowy pawilon i kiedy wprowadzą się do niego pierwsi lokatorzy?
Marek Mitrenga – Do rozpoczęcia budowy nowej lwiarni jeszcze chwila – czeka nas jeszcze trochę formalności, nim budowa fizycznie się rozpocznie. Nowy obiekt będzie kompleksem hodowlanym złożonym z budynku hodowlanego o powierzchni 320 m2 i trzech wybiegów zewnętrznych, z których największy będzie zajmował 2 500 m2. Projekt uwzględnia pomieszczenia wewnętrzne dla samca i samic – tak, byśmy mogli rozdzielić samca i samice w okresie okołoporodowym oraz w trakcie odchowu młodych. Podobnie z wybiegami zewnętrznymi – zaplanowaliśmy je tak, by wszystkie zwierzęta mogły przebywać na zewnątrz równocześnie (także, gdy zajdzie konieczność ich rozdzielenia). Zwiedzający będą mogli obserwować zwierzęta z alejek oraz przez szyby ekspozycyjne budynku.
Fani ZOO – Czy w związku z budową nowego wybiegu dla lwów, planuje Pan sprowadzenie kolejnych osobników tego gatunku do ZOO?
Marek Mitrenga – Bardzo chciałbym powiększyć nasze stado o kolejną lwicę. Wiem jednak, że to zadanie graniczące niemal z cudem. Obecnie w ogrodach zoologicznych przebywa niewiele ponad 50 lwów angolskich – to naprawdę niewiele. Trudno jest znaleźć młodego, zdolnego do rozrodu osobnika, który nie jest blisko spokrewniony z osobnikami w naszym stadzie. Jeśli już się to uda, to zgodę na jego przekazanie musi wyrazić koordynator hodowli gatunku oraz ogród, w którym zwierzę przebywa. Jak wiadomo, lwy zawsze są jedną z największych atrakcji ogrodów zoologicznych – trudno się więc dziwić, że ogrody nie chcą ich tak po prostu oddawać. Każdy przecież chce mieć lwa w swojej kolekcji. Musimy też brać pod uwagę dobro zwierząt – jeśli w jakimś ogrodzie są dwie samice, to nie możemy zabrać jednej z nich, a drugiej pozostawić w samotności. To nie byłoby dobre dla jej psychiki. Takich bardzo istotnych niuansów jest wiele. Mimo wszystko mam nadzieję, że nasze stado uda się powiększyć o kolejną samicę. Podjęliśmy odpowiednie kroki w tym kierunku – czekamy na rezultaty.
Fani ZOO – Lwy, to kawałek historii Śląskiego ZOO. Zapewne związane są z nimi jakieś ciekawostki, narodziny, przygody. Proszę nam zdradzić najciekawsze momenty z życia lwów w Śląskim ZOO.
Marek Mitrenga – Tak, lwy zobaczyć można w Śląskim zoo praktycznie od samego początku jego istnienia. Do 2013 r. w naszym zoo prowadzona była hodowla lwów afrykańskich. Zwierzęta doskonale czuły się w Chorzowie – do 2000 r. na świat przyszło blisko 80 młodych, które trafiały do różnych ogrodów zoologicznych w Europie. W pierwszych latach działalności Śląskiego Zoo młode lwy bez trudu wymieniano na osobniki innych gatunków, dzięki czemu powiększano kolekcję o kolejne gatunki. Zdarzyło się także, że jedno z lwiątek zostało wyjątkowym prezentem. W 1962 r. zostało podarowane Marino Mariniemu – włoskiemu piosenkarzowi, który swoim koncertem uświetnił oficjalne otwarcie kolejnego etapu rozbudowy Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku (czyli dzisiejszego Parku Śląskiego). Artysta zabrał ze sobą lwiątko do Włoch. Dziś takie działanie nie mieści nam się w głowie. Wtedy jednak czasy i przepisy były zupełnie inne. Samo zoo również działało na podstawie zupełnie innych regulacji (nie było jeszcze wtedy EAZAy) i przyświecał mu inny cel. Choć sam nie zdecydowałbym się na taki krok, to nie oceniam decyzji ówczesnego dyrektora – nie wiemy, ile w tym „prezencie” było autonomicznej decyzji ze strony ogrodu – wie Pan co mam na myśli.
Od 2013 r. posiadamy stado lwów angolskich – obecnie jedno z trzech stad hodowlanych tego podgatunku na świecie. Jeszcze nie doczekaliśmy się młodych tego podgatunku, ale mam nadzieję, że to niebawem się zmieni.
Fani ZOO – Budowa wybiegu lwów ruszy lada moment. Obiekt powstanie w miejscu, gdzie dziś mieszkają koby liczi i strusie afrykańskie. Na jakie wybiegi planuje Pan przeprowadzić te wszystkie zwierzęta?
Marek Mitrenga – Ma Pan rację, budowa nowej lwiarni pociąga za sobą więcej zmian na terenie naszego zoo. Na początku kwietnia strusie afrykańskie przekazaliśmy do ogrodu zoologicznego w Opolu. Tym samym zrezygnowaliśmy (przynajmniej na jakiś czas) z hodowli tego gatunku. Koby liczi pozostaną w naszym zoo – przeniesiemy je na wybieg zajmowany dawniej przez gnu brunatne.
Fani ZOO – Jedną z ostatnich inwestycji w ZOO były woliery dla głuszców i cietrzewi. Czy ptaki zaaklimatyzowały się już w nowym domu?
Marek Mitrenga – Owszem, ptaki mają się u nas całkiem nieźle. Koguta głuszca każdego ranka można zobaczyć siedzącego na jednej z gałęzi. Cietrzewie są bardziej płochliwe, ale nie oznacza to, że się u nas źle czują. Wręcz przeciwnie, wszystkie ptaki dobrze się zaaklimatyzowały w nowych wolierach.
Fani ZOO – Jakie plany hodowlane ma Pan wobec głuszców i cietrzewi?
Marek Mitrenga – Nasze woliery mają przede wszystkim walory edukacyjne. Jeśli uda się nam doczekać przychówków, przekazane zostaną do innych ogrodów zoologicznych. Obecnie nie planujemy uczestnictwa w programie reintrodukcji tych gatunku. Tym w naszym kraju zajmują się gospodarstwa hodowlane podległe Lasom Państwowym.
Fani ZOO – Od wielu lat słyszymy o budowie wielkiego pawilonu dla zwierząt arktycznych. Czy ZOO w najbliższej, czy też dalszej przyszłości ma zamiar zrealizować ten plan?
Marek Mitrenga – Jak powszechnie wiadomo, od kilku lat posiadamy pełną dokumentację projektową tzw. polaricum, czyli kompleksu hodowlanego dla niedźwiedzi polarnych. Pierwotnie koszt budowy szacowany był na około 40 mln zł. Przy dzisiejszych cenach materiałów oraz prac budowlanych, koszt ten wyniósłby około 70 mln zł. To ogromna kwota zarówno dla nas jako ogrodu, jak i nawet dla Województwa Śląskiego, którego jesteśmy podległą jednostką. Bardzo chciałbym, by realizacja tej inwestycji stała się faktem, jednak obecnie są to plany na przyszłość.
Fani ZOO – Jaka jest Pana wizja pawilonu arktycznego i jakie zwierzęta z tej części świata widziałby pan w Śląskim ZOO?
Marek Mitrenga – Projekt, który posiadamy, zakłada, że będzie to pawilon przystosowany wyłącznie do hodowli niedźwiedzi polarnych. Myślę, że to dobra decyzja – w końcu jest to gatunek bardzo wymagający pod względem hodowlanym. Lepiej zapewnić jak najlepsze warunki (w tym więcej przestrzeni) jednemu gatunkowi, niż sprowadzać kilka gatunków, które będą miały do dyspozycji bardzo ograniczoną przestrzeń. W końcu dobro zwierząt jest tutaj najważniejsze.
Fani ZOO – Niebawem ruszy budowa kolejki linowej Elka, która przed laty jeździła nad ZOO. To jakby powrót do przeszłości. Czy jest też szansa na sprowadzenie do ZOO utraconych przed laty gatunków? Mowa tutaj o bawołach, impalach, antylopach szablorogich, fokach itp.
Marek Mitrenga – Skład gatunkowy kolekcji zwierząt w naszym zoo na przestrzeni lat zmieniał się niejednokrotnie. Dziś inaczej myślimy o zoo niż 30, czy 50 lat temu. Nie sprowadzamy już zwierząt po to, by tylko pokazywać je zwiedzającym jako egzotyczną ciekawostkę. Czasy się zmieniły – zoo jest dziś miejscem ochrony zagrożonych gatunków zwierząt. W wielu przypadkach świadomie odchodzimy od hodowli danego gatunku w ogrodzie zoologicznym. Zwykle jest to związane z liczebnością zwierząt w naturze i ogrodach zoologicznych. Dziś chcemy chronić przede wszystkim te gatunki, które są najbardziej zagrożone wyginięciem. Te, których populacja jest liczna w naturze, wolimy chronić w środowisku naturalnym. Stąd też wycofywanie niektórych gatunków z zoo. Pod tym względem tworzymy również nasze plany hodowlane – niektóre gatunki być może wrócą do naszej kolekcji, a inne będziemy chronili w naturze.
Fani ZOO – Ostatnio fani dyskutowali na temat zebr w Śląskim ZOO. Obecnie na ekspozycjach dostępnych dla zwiedzających nie ma tych zwierząt. Czy w ogóle zebry mieszkają w Chorzowie?
Marek Mitrenga – Pamiętam tę dyskusję. Wiele było w niej domysłów. Jednak obecnie nie posiadamy zebr w naszym zoo.
Fani ZOO – Jaka jest szansa na pojawienie się zebr w Śląskim ZOO?
Marek Mitrenga – W najbliższym czasie nie planujemy powrotu do hodowli zebr. Jest to temat dość trudny. Stado zebr bezgrzywych, które posiadaliśmy, wymagało odmłodzenia. Niestety zwierzęta te nie są powszechnie hodowane w ogrodach zoologicznych, więc pozyskanie młodych zwierząt było praktycznie niemożliwe. Dodatkowo przez kilka lat nie udało nam się stworzyć łączonej ekspozycji zebr wraz z żyrafami i elandami – nasze zebry nie były zbyt przyjazne dla innych gatunków. Specjalistami w hodowli zwierząt kopytnych, w tym zebr są czeskie ogrody zoologiczne. Z tego względu uznaliśmy, że skoro nasze działania nie przynoszą zamierzonego skutku, to lepiej zwierzęta przekazać innemu ogrodowi, który lepiej poradzi sobie z ich hodowlą, a nasze siły przekierować na hodowlę innych zwierząt.
Fani ZOO – Przed rokiem ZOO w czeskim Libercu pisało, że ich zebry Chapmana przyjechały do Chorzowa. Ile jest w tym prawdy?
Marek Mitrenga – Tak, przez chwilę przebywały u nas zebry Chapmana, jednak była to sytuacja bardzo krótkotrwała. Ostatecznie nie udało nam się stworzyć odpowiedniego stada tego gatunku. Jak już wcześniej wspominałem, specjalistami w dziedzinie hodowli zwierząt kopytnych są Czesi, dlatego zdecydowaliśmy się pozostawić im hodowlę zebr, a sami skupimy się na innych zwierzętach. Obecnie w naszej kolekcji nie mamy żadnego gatunku zebry.
Fani ZOO – W ubiegłym roku zaszły zmiany w hodowli małp. Proszę powiedzieć jakie plany ma Pan wobec gerez abisyńskich, których obecnie jest dwie?
Marek Mitrenga – Faktycznie, w ostatnim czasie stado naszych gerez znacznie się zmniejszyło. Czynimy starania, aby przywrócić nasze stado do poprzedniej liczebności jednak nie jest to sprawa tak łatwa, jak by się mogło wydawać. Wszystkie gerezy, które obecnie moglibyśmy otrzymać od innych ogrodów, zostały poddane sterylizacji i nie mogą się rozmnażać. Nam jednak zależy na dalszym prowadzeniu rozrodu tego gatunku – w końcu odnosiliśmy wiele sukcesów w tej materii. Wolimy zatem poczekać trochę dłużej na odpowiednie osobniki, niż przyjąć zwierzęta, które nie będą wartościowe pod względem dalszej hodowli i przedłużania gatunku.
Fani ZOO – Ogólnie jakie plany ma pan wobec małp w Śląskim ZOO?
Marek Mitrenga – Zależy mi, aby kolekcja zwierząt naszego zoo nadal się rozwijała. Musi to być jednak rozwój mądry i zrównoważony – zgodny z tym, jakie możliwości hodowlane posiadamy. Mamy kilka par i stad hodowlanych np. tamaryny cesarskie, czy gibony czapniki – mam nadzieję, że za jakiś czas doczekamy się w tych przypadkach potomstwa, choć to zależy już od samych zwierząt. Rozszerzanie kolekcji o kolejne gatunki małp będzie zależne od decyzji koordynatorów gatunku.
Fani ZOO – Ostatnio też dużo się mówi o zmianach jakie mają zajść w Kotlinie Dinozaurów. Mógłby nam Pan zdradzić więcej szczegółów odnośnie planów na przyszłość w tej części ZOO?
Marek Mitrenga – Od lat mówi się o tym, że skalna kotlina dinozaurów wymaga remontu i modernizacji. Dziś miejsce to nie jest już tak wartościowe pod względem turystycznym, jak było w chwili powstania. Z tego względu w niedalekiej przyszłości planujemy jej modernizację. W pierwszym etapie prac powstanie most ze szklaną podłogą, z którego będzie można obserwować teren całej kotliny. Będzie to jedyny tego typu most w Polsce, który zwiększy atrakcyjność tej części zoo. Musimy pamiętać, że zoo pełni też funkcję rekreacyjną, dlatego musimy zadbać o to, by i pod względem turystycznym było atrakcyjne dla zwiedzających. W dalszych etapach modernizacji znajdzie się budowa obiektu dla waranów z Komodo. Ten mało popularny w ogrodach zoologiczny gatunek gadów swoim wyglądem bardzo przypomina dinozaury. Stąd też decyzja o zlokalizowaniu tej inwestycji właśnie w kotlinie dinozaurów. W ostatnim etapie przeprowadzona zostanie naprawa i modernizacja samych figur dinozaurów, których nie planujemy usuwać z terenu zoo. Tutaj jednak nasze działania będą ograniczone ze względu na prawa autorskie, jakie posiadają artyści, którzy zbudowali figury – przywrócimy dinozaurom dawną świetność, jednak nie będziemy wprowadzali znacznych modyfikacji.
Fani ZOO – Ubiegłoroczny sezon zimowy był wyjątkowy dla Śląskiego ZOO, a to za sprawą świątecznej iluminacji. Czy była to jednorazowa akcja, czy też będzie powracać do Chorzowa?
Marek Mitrenga – W ślad za zachodnioeuropejskimi ogrodami zoologicznymi zdecydowaliśmy się na podjęcie współpracy z firmą organizującą zimowe ogrody świateł. Atrakcja cieszyła się zainteresowaniem zwiedzających, którzy korzystali z możliwości odwiedzenia zoo po zmroku. Była to ciekawa opcja wykorzystania naszego terenu w czasie, gdy nie odbywa się typowe zwiedzanie zoo. Decyzja czy w tym roku ogród świateł powstanie ponownie jeszcze nie zapadła.
Fani ZOO – Jakie wrażenie zrobiły na Panu te wszystkie kolorowe ozdoby?
Marek Mitrenga – Zwiedzanie takiej instalacji zawsze jest ciekawym przeżyciem. Odpowiednio dobrana muzyka, różnego rodzaju iluminacje – to wszystko wprowadzało w bardzo świąteczny nastrój.
Fani ZOO – Wracając jeszcze do hodowli, to w ostatnim czasie dużo się dzieje u gadów i ryb. Pojawiają się nowe gatunki, na świat przychodzą młode. Czym nas zaskoczy jeszcze Śląskie ZOO w kwestii tych zwierząt?
Marek Mitrenga – Zgadza się. W ostatnim roku prowadziliśmy wiele działań, które pozwoliły nam na wymianę osobników z innymi ogrodami, dzięki czemu doczekaliśmy się już pierwszych przychówków. Wprowadzamy również zmiany w składzie gatunkowym gadów – tak by skupić się na hodowli tych najbardziej zagrożonych wyginięciem. Pozwolę sobie pozostawić pewną dozę tajemnicy, tak by móc Państwa zaskoczyć w ciągu tego roku. Nie będzie jednak nadużyciem, jeśli powiem, że będzie się sporo działo w tej grupie zwierząt. Będzie to m.in. związane z oddanie do użytku pawilonu lasu deszczowego, co umożliwi nam rozszerzenie kolekcji gadów.
Fani ZOO – Ostatnio z ZOO wyjechały kajmany okularowe. Czy to zapowiedzieć nowego gatunku dużych gadów w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym?
Marek Mitrenga – Wyjazd kajmanów był właśnie jedną ze zmian, mających pozwolić nam na hodowlę bardziej zagrożonych gadów. Niebawem ich miejsce zajmą krokodyle krótkopyskie.
Fani ZOO – Chciałbym jeszcze zapytać o plany wobec hipopotamów. Czy ZOO wróci jeszcze do hodowli tych zwierząt, jeżeli tak, to kiedy możemy się spodziewać rozpoczęcia inwestycji?
Marek Mitrenga – Powrót do hodowli hipopotamów wymaga od nas budowy nowego pawilonu, który będzie dostosowany do hodowli tych zwierząt. Posiadamy dokumentację projektową pawilonu przeznaczonego dla hipopotamów karłowych i krokodyli nilowych. Jedyną kwestią, która powstrzymuje nas przed realizacją tej inwestycji, jest brak jej finansowania. Mam nadzieję, że w kolejnych latach uda nam się pozyskać odpowiednie środki i zrealizować inwestycję.
Fani ZOO – Jaką wizję Śląskiego ZOO ma Pan na najbliższe kilka lat?
Marek Mitrenga – To bardzo trudne pytanie. Ogród zoologiczny jest jak żywy organizm – trudno wszystko zaplanować i przewidzieć. Wiele spraw nie jest zależnych od nas, a od samych zwierząt, czy innych czynników zewnętrznych. Chciałbym, aby udało nam się utrzymać tempo rozwoju ogrodu – to miejsce na to zasługuje. Przy odpowiedniej pracy uda nam się zmodernizować poszczególne wybiegi i budynki oraz zbudować nowe obiekty. Tak, by za kilka lat Śląskie Zoo było jednym z najpiękniejszych w Europie.
Fani ZOO – Dyrektorem ZOO jest Pan od kilku lat. Zapewne od strony administracyjnej życie ogrodu wygląda zupełnie inaczej. Czy po tylu latach pracy nie ma Pan chwili zwątpienia i nie mówi sobie „mam już dosyć”, albo „co by tu jeszcze można było zrobić dla ZOO”?
Marek Mitrenga – Jak w każdej pracy przychodzą i do mnie chwile zwątpienia, myśli, że nie dam rady, albo, że to nie ma sensu. Szybko jednak mijają, gdy tylko wychodzę na teren zoo i widzę zwierzęta, które nadają sens mojej codziennej pracy.
Fani ZOO – Bycie dyrektorem ZOO to ogromna odpowiedzialność. Pan podołał temu zadaniu. Czuje Pan spełnienie na tym stanowisku?
Marek Mitrenga – Dziękuję bardzo, miło mi usłyszeć, że podołałem tak trudnemu zadaniu. Sam jestem jednak bardzo samokrytyczny i każdego dnia wymagam od siebie i swojej pracy więcej. Czuję, że realizuję się w tej pracy, a realizacja każdego założonego calu sprawia mi wiele satysfakcji.
Fani ZOO – Czym jeszcze zaskoczy nas Śląskie ZOO?
Marek Mitrenga – Pozostawmy to przyszłości. Mam nadzieję, że będzie to nie jedno pozytywne zaskoczenia.
Dyrektor Śląskiego Ogrodu Zoologicznego Pan Marek Mitrenga Fot: Marek Mitrenga |
3 - Aktualności
Warszawa - tamtejsze ZOO oficjalnie pochwaliło się pisklętami u czarnych łabędzi. Jak wspominaliśmy w poprzednim numerze wykluły się dwa osobniki.
W pierwszej połowie marca na świat przyszedł lemur katta. Najprawdopodobniej jest to samiec.
Po raz pierwszy w pawilonie ptaków wykluł się wyspiarek złotopierśny, Jest to ptak z rodziny gołębiowatych.
Na początku kwietnia wykluły się trzy papugi kea. Maluchy cały czas przebywają pod opieką swoich rodziców.
Ekowioska już otwarta. Nowa atrakcja stołecznego ZOO powstała w miejscu dawnego Baśniowego ZOO. Uczestnicy spotkania sadzili kwiaty, uczyli się segregacji śmieci, brali udział w konkursach...Pogoda dopisała, wszyscy zadowoleni.
Jadąc do ZOO autem pamiętajcie, by nie niszczyć okolicznych trawników i nie parkować przy torowisku tramwajowym. W ciepłe weekendy brakuje miejsc postojowych wokół całego ZOO. Goście zostawiają swoje auta gdzie popadnie. Utrudnia to życie okolicznym mieszkańcom, w ruchu samochodowym i komunikacji miejskiej. Idąc do ZOO szanujcie zieleń i nie niszczcie terenów zielonych na Pradze. Do ZOO spokojnie dojedziecie komunikacją miejską.
Ekowioska już otwarta Fot: ZOO Warszawa |
Ekowioska już otwarta Fot: ZOO Warszawa |
Ekowioska już otwarta Fot: ZOO Warszawa |
Ekowioska już otwarta Fot: ZOO Warszawa |
Ekowioska już otwarta Fot: ZOO Warszawa |
Ekowioska już otwarta Fot: ZOO Warszawa |
Ekowioska już otwarta Fot: ZOO Warszawa |
Ekowioska już otwarta Fot: ZOO Warszawa |
Pisklęta łabędzia czarnego Fot: ZOO Warszawa |
Maluch lemura kata i jego mama Fot: ZOO Warszawa |
Płock - na tamtejszej farmie urodziły się kozy. Maluchy są przesłodkie. Spieszcie je zobaczyć zanim urosną.
Na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć fotorelację z nocnego spaceru po ZOO. Jak zawsze chętnych nie brakowało. Imprezy organizowane przez płockie ZOO cieszą się ogromnym zainteresowaniem nie tylko mieszkańców miasta, ale i miłośników zwierząt z całego kraju.
Transport słoni jest bardzo skomplikowaną operacją zarówno ze względu na gabaryty, jak i na ogromną inteligencję tych zwierząt, która utrudnia „namówienie” ich do zapakowania się w transporter. Co ważne, słoniom nie można podać środków usypiających ponieważ podczas podróży muszą być w pozycji stojącej. Dlatego niezbędne jest tu doświadczenie pracowników, specjalistyczny sprzęt oraz wszelkie wymagane uprawnienia. Oprócz specjalnego środka transportu, w całą operację trzeba dodatkowo zaangażować dźwigi, które pomagają załadować i rozładować ten wyjątkowy pakunek.
Rolą płockiego ZOO jest odchowywanie młodych, dorastających osobników do momentu osiągnięcia przez nich dojrzałości, kiedy to są gotowe by stworzyć grupę rodzinną. Ponieważ okres dzieciństwa Barnaby minął (niebawem skończy 12 lat), decyzją koordynatora musieliśmy go pożegnać. Na szczęście nie wyjechał daleko, bo do ZOO w Łodzi.
Z uwagi na to, że słonie są zwierzętami stadnymi, osoba koordynująca hodowlę słoni indyjskich postanowiła, aby do pozostającego w Płocku Gangesa dołączył młodszy kolega Moma, który urodził się w 2017 roku w Kölner ZOO w Niemczech. Przyszedł czas, kiedy 6 letnie słoniątko musiało rozpocząć nowy etap w życiu, pozwalający na usamodzielnienie się. Z pewnością pomoże mu w tym pozostający w płockim ogrodzie Ganges, który dzięki prowadzonym codziennie treningom, ma dobry kontakt ze swoimi opiekunami i jak sami twierdzą, jest bardzo dobrze wychowany.
Miejski Ogród Zoologiczny w Płocku pierwszego słonia otrzymał w 1964 roku. Przybyła wówczas ikona płockiego ZOO - samica Petra, która przeżyła tu 30 lat. Od tego momentu słonie stanowią największą atrakcję dla zwiedzających. ZOO w Płocku od lat bierze udział w europejskim programie ochrony słoni indyjskich EEP. W ramach jego działań płocki ogród jest okresowym miejscem przebywania i eksponowania młodych samców, a koordynator z Europejskiego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów (EAZA), doceniając osiągnięcia hodowlane w zakresie treningu młodych zwierząt, przydziela do Płocka kolejne słonie. Na przestrzeni ostatnich 20 lat płockie ZOO opuściły już cztery słonie, które po osiągnięciu odpowiedniego wieku rozpoczęły życie w różnych europejskich ogrodach zoologicznych – przystosowanych do utrzymania stad hodowlanych.
Powyższy tekst pochodzi ze strony płockiego ZOO.
Na terenie ZOO ustawiono specjalny łąkomat. Można do niego podejść i pobrać nasiona, które później możemy wsadzić na swojej łące. Po kilku tygodniach wyrosną piękne kwiaty, które staną się cennym pożywieniem dla wielu owadów. Warto więc wybrać się do ZOO i mieć swój udział w tworzeniu natury blisko swojego domu.
Szalejąca inflacja zmusiła władze ZOO do podwyżki cen biletów. Od kwietnia bilet normalny kosztuje 38 zł, ulgowy 28 zł. Taniej zapłacą posiadacze płockiej karty miejskiej.
Do Płocka przyjechał słoń Fot: ZOO Płock |
Do Płocka przyjechał słoń Fot: ZOO Płock |
Do Płocka przyjechał słoń Fot: ZOO Płock |
Do Płocka przyjechał słoń Fot: ZOO Płock |
Do Płocka przyjechał słoń Fot: ZOO Płock |
Do Płocka przyjechał słoń Fot: ZOO Płock |
Do Płocka przyjechał słoń Fot: ZOO Płock |
Do Płocka przyjechał słoń Fot: ZOO Płock |
Przyjaźń od pierwszego spotkania Fot: ZOO Płock |
Przyjaźń od pierwszego spotkania Fot: ZOO Płock |
Nocne zwiedzanie płockiego ZOO Fot: Portal Płock |
Nocne zwiedzanie płockiego ZOO Fot: Portal Płock |
Nocne zwiedzanie płockiego ZOO Fot: Portal Płock |
Nocne zwiedzanie płockiego ZOO Fot: Portal Płock |
Nocne zwiedzanie płockiego ZOO Fot: Portal Płock |
Nocne zwiedzanie płockiego ZOO Fot: Portal Płock |
Nocne zwiedzanie płockiego ZOO Fot: Portal Płock |
Nocne zwiedzanie płockiego ZOO Fot: Portal Płock |
Nocne zwiedzanie płockiego ZOO Fot: Portal Płock |
Nocne zwiedzanie płockiego ZOO Fot: Portal Płock |
Nocne zwiedzanie płockiego ZOO Fot: Portal Płock |
Nocne zwiedzanie płockiego ZOO Fot: Portal Płock |
Nocne zwiedzanie płockiego ZOO Fot: Portal Płock |
Nocne zwiedzanie płockiego ZOO Fot: Portal Płock |
Nocne zwiedzanie płockiego ZOO Fot: Portal Płock |
Nocne zwiedzanie płockiego ZOO Fot: Portal Płock |
Nocne zwiedzanie płockiego ZOO Fot: Portal Płock |
Nocne zwiedzanie płockiego ZOO Fot: Portal Płock |
Nocne zwiedzanie płockiego ZOO Fot: Portal Płock |
Na farmie pojawiły się młode kozy Fot: ZOO Płock |
Na farmie pojawiły się młode kozy Fot: ZOO Płock |
Łąkomat w ZOO to świetny pomysł na ratowanie lokalnego ekosystemu Fot: ZOO Płock |
Łąkomat w ZOO to świetny pomysł na ratowanie lokalnego ekosystemu Fot: ZOO Płock |
Łąkomat w ZOO to świetny pomysł na ratowanie lokalnego ekosystemu Fot: ZOO Płock |
Łąkomat w ZOO to świetny pomysł na ratowanie lokalnego ekosystemu Fot: ZOO Płock |
Łąkomat w ZOO to świetny pomysł na ratowanie lokalnego ekosystemu Fot: ZOO Płock |
Borysew - na świat przyszła samica dromadera - wielbłąda jednogarbnego.
Na świat przyszła też krówka zebu, kozy, kucyk, lemur katta, pekari obrożne, surykatki.
Na wybiegu białych tygrysów powstaje basen. Niebawem kociaki będą mogły z niego korzystać.
W czerwcu do ZOO mają przyjechać trzy nosorożce białe - samiec i dwie samice. Niewątpliwie ich przyjazd wywoła spore poruszenie i niebawem atrakcje. Po śmierci żyrafy nosorożce będą godnym zastępcą dużych gatunków zwierząt.
Niestety mamy też bardzo przykre informacje. 28 kwietnia przed godziną 5 rano doszło do pożaru jednego z drewnianych budynków w wodnym świecie. Z ogniem walczyło pięć zastępów straży pożarnej. Niestety nie udało się uratować mieszkających tam zwierząt. Jak informuje ZOO życie straciło 7 małp (mandryle) i 40 papug. Prawdopodobnie przyczyną pożaru było zwarcie elektryczne. Obecnie strefa wodna została wyłączona ze ścieżki zwiedzania.
Trzecie narodziny białego dromadera Fot: ZOO Borysew |
Narodziny kucyka Fot: ZOO Borysew |
Młode pekari obrożne Fot: ZOO Borysew |
Narodziny sukrykatek Fot: ZOO Borysew |
Na wybiegu tygrysów powstaje basen Fot: Erwin |
Na wybiegu tygrysów powstaje basen Fot: Erwin |
Na wybiegu tygrysów powstaje basen Fot: Erwin |
Na wybiegu tygrysów powstaje basen Fot: Erwin |
Pożar w ZOO - zapalił się budynek w wodnym świecie. Fot: RMF FM |
Pożar w ZOO - zapalił się budynek w wodnym świecie. Fot: RMF FM |
Pożar w ZOO - zapalił się budynek w wodnym świecie. Fot: RMF FM |
Łódź - na 1 czerwca zaplanowano otwarcie motylarnii.
W pawilonie Orientarium możemy już zobaczyć żółwie brunatne. Gady te mogą dożyć nawet 150 lat.
Pawilon Świat Ptaków, przy wejściu głównym do ZOO został przebudowany. Od teraz możemy tam podziwiać ekspozycje zwierząt nocnych. To pierwsze takie miejsce w łódzkim ZOO, gdzie będzie można zobaczyć zwierzęta w zaciemnieniu.
Jak pisaliśmy w rubryce aktualności ZOO Płock, z tamtejszego ZOO do Łodzi przyjechał samiec słonia indyjskiego. To już czwarty słoń, który zamieszkał w Łodzi. Niebawem zobaczycie go na wybiegu.
Z Serengeti Safari Park przyjechał 12 letni samiec oryksa szablorogiego. Zwierzę obecnie aklimatyzuje się w nowym domu. Jego pojawienie się sprawiło, że mieszkający od lat samiec opuścił Łódź i udał się do innego ZOO. Oryks dołączy do samic. Oryksy szablorogie zajmują mały wybieg obok woliery sępów. W Polsce gatunek ten jest dosyć popularny. Możecie je zobaczyć także w Leśnym Zaciszu, Warszawie, Płocku, Zamościu, Wrocławiu, Borysewie, Gdańsku, Dolinie Charlotty. W Naturze uznawany jest za wymarły.
Profil łódzkiego ZOO na Facebooku przeżywa kryzys, a to za sprawą wpisów nie mających nic wspólnego z działalnością ZOO. Kilka dni temu administratorzy strony stworzyli rebus. Fajny pomysł jeżeli jest on skierowany bezpośrednio ku zwierzętom i służy edukacji lub promocji ZOO. Niestety wspominany rebus był polityczny. Nie od dziś wiadomo, że Platforma Obywatelska za pomocą profilu łódzkiego ZOO prowadzi własną kampanię wyborczą. Tym razem zaatakowali partię rządzącą. Rozwiązanie rebusu było uderzeniem w rządzących. Sytuacja ta oburzyła nie tylko wyborców PiSu, ale i zwykłych ludzi, którzy nie chcą polityki PO na profilu ZOO. Memy, dziwne historyjki, zdjęcia znikąd nikomu nie służą. Miłośnicy zwierząt oczekują postów edukacyjnych i promujących ZOO, a nie politycznych. ZOO to nie jest arena jednej, czy drugiej partii, tylko dom zwierząt. Zostawmy politykę - politykom, a ZOO niech się zajmie tym do czego zostało powołane piszą internauci.
Do ZOO przyjechał 12 letni samiec oryksa szablorogiego Fot: Radio Eska Łódź |
Coraz bliżej do otwarcia motylarnii Fot: ZOO Łódź |
W pawilonie Orientarium zamieszkały żółwie brunatne Fot: ZOO Łódź |
W pawilonie Orientarium zamieszkały żółwie brunatne Fot: ZOO Łódź |
W pawilonie Orientarium zamieszkały żółwie brunatne Fot: ZOO Łódź |
Nowe ekspozycje nocnych zwierząt zobaczymy w łódzkim ZOO Fot: ZOO Łódź |
Nowe ekspozycje nocnych zwierząt zobaczymy w łódzkim ZOO Fot: ZOO Łódź |
Nowe ekspozycje nocnych zwierząt zobaczymy w łódzkim ZOO Fot: ZOO Łódź |
Nowe ekspozycje nocnych zwierząt zobaczymy w łódzkim ZOO Fot: ZOO Łódź |
Wrocław - aż 11 terrariów zajmują nowe ekspozycje felsum. Możecie je zobaczyć w pawilonie Terrarium.
Ostatniego dnia marca na świat przyszły trzy jeżyki uszate.
W dziecińcu zwierzęcym sporo przychówków kóz i owiec. Słodziaki skradają serca wszystkich gości.
"Z wielkim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Dr Ryszarda Bielawskiego, związanego wieloletnią działalnością naukową i hodowlaną z Ogrodem Zoologicznym we Wrocławiu.
Absolwent Uniwersytetu Warszawskiego, magister filozofii i doktor nauk zoologicznych. W latach 1948–1978 pracował w Instytucie Zoologii Polskiej Akademii Nauk i jako entomolog, uczestniczył w wyprawach naukowych do Chin, Indii, Korei i Mongolii, badając tamtejszą faunę.
Autor 74 prac naukowych. Zgromadził kolekcję okazów biedronkowatych z całego świata. Znajduje się ona obecnie w Muzeum i Instytucie Zoologii Polskiej Akademii Nauk. Jego imieniem nazwano wiele gatunków owadów z różnych rzędów.
Po 30 latach pracy w Polskiej Akademii Nauki postanowił poświęcić się swojej pasji, jaką była herpetologia.
Przez kolejne 20 lat (1979 do 1995) kierował Terrarium w Ogrodzie Zoologicznym we Wrocławiu. To jego staraniem ZOO we Wrocławiu zgromadziło jedną z największych i najbardziej wartościowych kolekcji gadów i płazów, podziwianą przez zoologów z całego świata. Jego osiągnięcia w zakresie chowu i hodowli rzadkich i zagrożonych gatunków są nie do przecenienia. Swoim doświadczeniem dzielił się z całym światowym środowiskiem herpetologicznym.
Był konsultantem naukowym w ogrodach zoologicznych Polski, nauczycielem, mentorem i wzorem dla całych pokoleń współczesnych zoologów. W roku 1995 przeszedł na emeryturę, pracując jednak nadal do roku 1997. Aż do ostatniej chwili często odwiedzał „swoje” ZOO. W 1985 został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi. Był postacią świetlaną, prawą, wrażliwą i szlachetną."
Zwiedzając ZOO możecie już zobaczyć nową ekspozycje, w której zamieszkały dzioborożce karbodziobe. Jest to nowy gatunek ptaków w ZOO. Ich woliera robi wrażenie.
Lavia, pierwszy maluch manata, który przyszedł na świat we wrocławskim ZOO została mamą. Lavia urodziła się w 2018 roku. Jako już dojrzała płciowo samica opuściła Wrocław i udała się do nowego domu, a jest nim do dziś ZOO de Beauval we Francji.
W pawilonie terrarium pojawiły się nowe ekspozycje felsum Fot: ZOO Wrocław |
W pawilonie terrarium pojawiły się nowe ekspozycje felsum Fot: ZOO Wrocław |
W dziecińcu zwierzęcym sporo młodych kóz i owiec Fot: ZOO Wrocław |
Zmarł Ryszard Bielawski |
Lavia została mamą Fot: ZOO de Beauval |
Opole - na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć postęp prac przy pawilonie Akwarium. Obecnie do zbiorników lana jest woda, by sprawdzić ich szczelność wytrzymałość.
W ZOO Opole powstaje pawilon Akwarium Fot: Czas na Opole |
W ZOO Opole powstaje pawilon Akwarium Fot: Czas na Opole |
W ZOO Opole powstaje pawilon Akwarium Fot: Czas na Opole |
W ZOO Opole powstaje pawilon Akwarium Fot: Czas na Opole |
W ZOO Opole powstaje pawilon Akwarium Fot: Czas na Opole |
W ZOO Opole powstaje pawilon Akwarium Fot: Czas na Opole |
Chorzów - w pawilonie akwarium zamieszkały żaby z jeziora Titicaca. Jest to gatunek endemiczny, który możecie zobaczyć tylko w tym jeziorze.
W ostatnim czasie na świat przyszły aż dwie samice wielbłąda dwugarbnego. Młode damy otrzymały imiona Lola i Indria.
Na świat przyszła też samica antylopy eland, której nadano imię Matylda.
Na przełomie marca i kwietnia urodziły się aż trzy lemury katta.
W pawilonie egzotarium zamieszkały krokodyle krótkopyskie. Zastąpiły one kajmany okularowe. Gady już możecie zobaczyć na odświeżonej ekspozycji. Krokodyle do Chorzowa przyjechały z czeskiego Ołomuńca.
Na świat przyszedł patas.
Na poniższym zdjęciu możecie zobaczyć postęp prac przy budowie nowego wybiegu dla rosomaków.
Fragment nowego wybiegu dla rosomaków Fot: Marcin Lego |
W ZOO urodził się patas Fot: Monika Cywińska |
Jeden z trzech młodych lemurów katta Fot: Śląskie ZOO |
Żaba z jeziora Titicaca Fot: Śląskie ZOO |
Jedna z dwóch młodych samic wielbłąda dwugarbnego Fot: Śląskie ZOO |
Poznajcie Matyldę - młodą samicę elanda Fot: Śląskie ZOO |
W pawilonie egzotarium zamieszkały krokodyle krótkopyskie Fot: Śląskie ZOO |
W pawilonie egzotarium zamieszkały krokodyle krótkopyskie Fot: Śląskie ZOO |
W pawilonie egzotarium zamieszkały krokodyle krótkopyskie Fot: Śląskie ZOO |
Kraków - W ramach Warsztatów Terapii Zajęciowej członkowie wspólnoty w Śledziejowicach wykonali dla naszych podopiecznych drewniane budki Pan Paweł kierownik Sekcji Małp i Ptaków odebrał załadunek, który składał się z budek lęgowych dla ptaków (kazarki, kazarki rajskiej, karolinki, mandarynki) oraz budki dla lemura czerwonobrzuchego!
Na świat przyszła lama.
Wybieracie się autobusem do ZOO? Zanim zaplanujecie podróż sprawdźcie dokładnie z jaką częstotliwością jeżdżą autobusy linii 734. W pierwszy ciepły weekend tej wiosny, a do ZOO ruszyły tłumy. Zarząd Transportu Miejskiego się nie popisał i ludzi woził jak śledzie. Ponadto żeby wejść do autobusu trzeba było przepuścić kilka kursów. Kraków od lat nie rozwiązał problemów komunikacyjnych do ZOO. W weekendy autobusy są przepełnione, stoją w korkach, nie trzymają się rozkładu jazdy.
Na terenie mini zoo możecie zobaczyć młodą lamę. Fot: ZOO Kraków |
Krakowskie ZOO otrzymało prezenty Fot: ZOO Kraków |
Krakowskie ZOO otrzymało prezenty Fot: ZOO Kraków |
Krakowskie ZOO otrzymało prezenty Fot: ZOO Kraków |
Leśne Zacisze - w ostatnim czasie na świat przyszły lemur katta, kapucynka czubata, makak japoński, dwie siki wietnamskie, antylopa nilgau, walabia Benetta. Więcej o ZOO Leśne Zacisze przeczytacie w relacji pod aktualnościami.
Na świat przyszedł lemur katta Fot: ZOO Leśne Zacisze |
Młoda nilgau Fot: ZOO Leśne Zacisze |
Jedna z dwóch młodych sik wietnamskich Fot: ZOO Leśne Zacisze |
Urodził się makak japoński, to drugi w historii ZOO Leśne Zacisze Fot: ZOO Leśne Zacisze |
Wojciechów - do prywatnego ZOO pod Lublinem przyjechał Pedro - samiec mandryla barwnolicego. Dołączył już do reszty stada.
Z Francji przyjechały dwie walabie Benetta. Zwierzaki dołączyły już do reszty stada.
Na świecie przywitano także dwie owce walliserskie.
Nowymi mieszkańcami ZOO są dwa koty amurskie.
Na świat przyszły dwa lemury katta. Maluchy cały czas trzymają się blisko matek.
Z Węgier przyjechała samica koczkodana nadobnego. Dołączyła do reszty rodziny. W Polsce jest to bardzo rzadki gatunek małp.
Pedro - samiec Mandryla Fot: ZOO Wojciechów |
Dwie walabie Benneta przyjechały do Wojciechowa Fot: ZOO Wojciechów |
Młoda owca walliserska Fot: ZOO Wojciechów |
Do ZOO przyjechały koty amurskie Fot: ZOO Wojciechów |
Na świat przyszły dwa lemury katta Fot: ZOO Wojciechów |
Z Węgier przyjechała samica koczkodana nadobnego Fot: ZOO Wojciechów |
Zamość - w ostatnim czasie na świat przyszedł lemur katta, kucyk szetlandzki, mara patagońska, antylopa garna, pigmejki, wykluła się papuga żako kongijska.
Niebawem pracownicy ZOO udadzą się w podróż, z której przywiozą kolejne zwierzęta. Do ogrodu zostaną sprowadzone kolejne osobniki gazeli mhor. Obecnie w ZOO mieszka samiec, który dzieli swój wybieg z oryksami szablorogimi. Gazele mhor zobaczycie tylko w zamojskim ZOO.
Toruń - z zamojskiego ZOO przyjechała para muszkateli różowawych. Ptaki te należą do rodziny gołebiowatych.
W pawilonie Herpetarium zamieszkały helodermy meksykańskie. Są to jadowite jaszczurki żyjące suchych lasach i zaroślach zachodniego Meksyku. Uznawane są za zbyt powolne jak i spokojne. Jadu używają podczas polowania i obrony.
Helodermy meksykańskie przyjechały do Torunia Fot: ZOO Toruń |
Muszkatela różowawa Fot: ZOO Toruń |
Bydgoszcz - na świat przyszła walabia Benetta.
Na świat przyszedł muflon.
Wykluły się także trzy puchacze.
W Bydgoskim ZOO urodził się muflon Fot: ZOO Bydgoszcz |
Gdańsk - w pawilonie terrarium można już zobaczyć warana błękitnego. Jest to endemit pochodzący z wyspy Batanta, w Indonezji.
Do ZOO przyjechała samica helodermy meksykańskiej.
Decyzją koordynatorów młody koroniec i młode turaki fioletowe wyjadą na Łotwę.
Para biczogonów została połączona. Liczymy na młode :)
Prawdopodobnie w ZOO nastąpi wymiana samicy wąsala senegalskiego.
Flamingi zyskają nowy, zimowy dom. Trwa budowa ptasiej rezydencji.
Nad stawem pingwinów powstała specjalna siatka chroniąca ptaki przed intruzami.
Na dniach zostanie otwarta nowa całoroczna restauracja.
Nad stawem pingwinów powstała siatka Fot: Czarek Rypel |
Powstaje całoroczny domek dla flamingów Fot: Czarek Rypel |
Nowa całoroczna restauracja jest już gotowa Fot: Czarek Rypel |
Waran błękitny zamieszkał w terrarium gdańskiego ZOO Fot: ZOO Gdańsk |
Dolina Charlotty - na świat przyszły dwie owce walisserskie czarnonose.
Owce walisserskie czarnonose Fot: ZOO Dolina Charlotty |
Poznań - na świat przyszła gereza białobroda. W Polsce możecie je zobaczyć tylko w Poznaniu.
W kwietniu na świecie przywitano aż dwa młode samce wielbłąda dwugarbnego.
W kwietniu urodził się także jeleń milu.
Młodych doczekały się także antylopy garny. Tak jak w przypadku wielbłądów w stadzie są dwa maluchy.
Antylopy szablorogie starają się o malucha. Poniższe zdjęcie tylko dla dorosłych.
Na świat przyszedł urson.
Przy wejściu do Nowego ZOO została otwarta woliera dla papug z gatunku patagonka.
Ze Szwecji przyjechała samica pandy małej o imieniu Indira. Na razie jest na zapleczu (dane z końca marca), ale niebawem będzie połączona z samcem. Obecnie w Poznaniu są dwa samce pandy małej. Jeden z nich ma wyjechać do innego ZOO.
Z niemieckiego ZOO Emmen przyjechała samica nosorożca białego o imieniu Emilka. Dołączyła do samotnie mieszkającej od lat Diuny.
13 marca wykluł się bielik olbrzymi.
W ZOO urodziły się dwa wielbłądy dwugarbne Fot: ZOO Poznań |
W ZOO urodziły się dwa wielbłądy dwugarbne Fot: ZOO Poznań |
W ZOO urodziły się dwa wielbłądy dwugarbne Fot: ZOO Poznań |
Na świat przyszedł jeleń milu Fot: ZOO Poznań |
Jedna z dwóch młodych garen Fot: ZOO Poznań |
Stado garen Fot: ZOO Poznań |
Antylopy szablorogie Fot: ZOO Poznań |
Amory antylop szablorogich Fot: ZOO Poznań |
Ze Szwecji przyjechała panda mała Fot: ZOO Poznań |
Nowa ekspozycja papug Fot: ZOO Poznań |
Patagonki Fot: ZOO Poznań |
Młody bielik olbrzymi Fot: ZOO Poznań |
4 - Relacja z wizyty w ZOO Leśne Zacisze - kwiecień 2023
Jedna z dwóch samic wilka grzywiastego - córka Fot: Erwin |
Korzystając z ładnej pogody we wtorek 11 kwietnia wybrałem się na pierwszy tegoroczny spacer do ZOO Leśne Zacisze. Droga z Kielc zajęła mi pół godziny autobusem i 15 minut pieszo. Na miejscu byłem chwilę po godzinie 11:00. Od mojej ostatniej wizyty, która miała miejsce w październiku ubiegłego roku dużo się zmieniło. Byłem pod ogromnym wrażeniem wszystkich zmian jakie zaszły w przeciągu ostatnich 6 miesięcy. To jednak nie koniec nowości jakie na ten rok przygotowała rodzina Zawadzkich. Z każdym miesiącem będzie ich coraz więcej. Kolejną wizytę zaplanowałem sobie na maj i przyznam szczerze, że już nie mogę się jej doczekać. Spacer zajął mi 5 godzin. Łącznie zrobiłem ponad 1000 zdjęć, które możecie zobaczyć w naszej galerii lub klikając TUTAJ
Poniżej zamieszczam szczegóły wszystkich zmian jakie w ostatnim czasie zaszły w ZOO. Zapewne tak jak na mnie zrobią one na Was duże wrażenie.
Nowi mieszkańcy ZOO:
-do obecnej pary jeleni barasinga dołączyły dwie samice z berlińskiego ZOO. Obecnie stado liczy 4 osobniki.
- do samotnego samca jelenia milu dołączyła samica.
- do samotnej samicy antylopy blesbok dołączył młody samiec.
- do pary serwali dołączyła młoda samica, która zastąpi starszą koleżankę. Starsza samica serwala najprawdopodobniej wyjedzie z ZOO.
- z Włoch przyjechały dwie wilczyce grzywiaste - matka i córka. Ciekawostką jest fakt, że starsza samica urodziła się w Chorzowie i na stare lata wróciła do Polski.
- w strefie leśnej zamieszkały dwie płomykówki.
- co prawda zwiedzający jeszcze ich nie widzieli, ale już zdążyły się rozmnożyć. Mowa o stadzie kapucynek czubatych. Przyjechały jesienią ubiegłego roku. Niebawem nastąpi otwarcie ich wybiegu, który znajduje się przy wybiegu bawoła afrykańskiego leśnego.
- z ryskiego ZOO przyjechała 5 letnia samica wielbłąda dwugarbnego.
Jedna z dwóch młodych samic barasingi Fot: Erwin |
Do ZOO przyjechała samica jelenia milu Fot: Erwin |
Ta urocza dama przyjechała z Rygi Fot: Erwin |
Tych gatunków zwierząt nie zobaczymy już w ZOO:
- antylopy sitatunga - ich wybieg zostanie połączony z nilgau, które zyskają dodatkową przestrzeń do życia.
- antylop kob śniady
- antylopy niala grzywiasta
- antylopy eland
- arui libijskich
Na świat przyszły młode:
- lemur katta
- makak japoński
- kapucynka czubata
- kozy karłowate
- walabia Benetta
- nilgau
- dwie siki wietnamskie
- arui grzywiasta
Na świat przyszła walabia Benetta Fot: Erwin |
Zmiany lokalizacyjne.
- wolierę ibisów czczonych zajmuje dziś żuraw koroniasty
- wielbłądy zamieszkały na wybiegu watussi, z kolei watussi zostały przeniesione na wybieg wielbłądów i mają współlokatorów w postaci osła domowego, owiec somalijskich i kozy.
Inwestycje i przebudowy:
- wybieg watussi został przebudowany i zamieszkały na nim wielbłądy dwugarbne. Usunięto płot zastępując go kamieniem i pastuchem, którego praktycznie nie widać.
- stara klatka szopów praczy została połączona w jedną i jest obecnie domem olśniaka himalajskiego.
- na ukończeniu jest budowa nowego wybiegu serwali. Znajdować się będzie na wprost wybiegu wilków grzywiastych. Klatka serwali zostanie zaadoptowana pod jeden z gatunków ptaków.
- na wybiegach szopów praczy i ostronosów rudych pojawiła się nowa drewniana konstrukcja do wspinaczki. Zwierzęta są zachwycone nową zabawką.
- na wybiegu strusi afrykańskich trwa budowa zbiornika wodnego.
- na dawnym wybiegu elandów, później strusi afrykańskich, emu, nial grzywiastych tuż obok wybiegu bawołów indyjskich trwa budowa oczka wodnego. Wybieg przechodzi gruntowny remont i szykowany jest pod nowy gatunek.
- na tyłach wybiegu bawoła leśnego afrykańskiego powstaje kolejny wybieg.
- wybieg gwanako został połączony z nandu szarymi i marami patagońskimi. Teraz nosi nazwę ekspozycja Ameryki Południowej.
- niebawem ruszy przebudowa wybiegu kobów śniadych pod nowych lokatorów.
- przebudowano męską toaletę. Teraz jest więcej kabin i zlewów.
Na wybiegu obok bawołów indyjskich powstaje oczko wodne Fot: Erwin |
Nowa drewniana konstrukcja na wybiegu szopów praczy |
Nowa drewniana konstrukcja na wybiegu ostronosów rudych Fot: Erwin |
Nowy wybieg wielbłądów Fot: Erwin |
Nowy wybieg wielbłądów Fot: Erwin |
Na wybiegu strusi afrykańskich powstaje oczko wodne Fot: Erwin |
Nowy wybieg wielbłądów Fot: Erwin |
Wybieg Ameryki Południowej Fot: Erwin |
Tu powstaje wybieg kapucynek czubatych Fot: Erwin |
Dom kapucynek czubatych Fot: Erwin |
Stara klatka szopów praczy jest dziś domem olśniaków himalajskich Fot: Erwin |
Watussi, owce, osioł i koza na dawnym wybiegu wielbłądów Fot: Erwin |
Toaleta męska po modernizacji Fot: Erwin |
- prawdopodobnie koczkodan mona wyjechał już daleko w świat. Podczas mojej wizyty był przygotowywany do wyjazdu.
Jak sami widzicie w Leśnym Zaciszu cały czas coś się dzieje. Jedne gatunki zwierząt wyjeżdżają, drugie przyjeżdżają. Powstają nowe wybiegi, stare przechodzą modernizację. Mam nadzieję, że w tym roku macie w planach wizytę w Leśnym Zaciszu. Na pewno jest to miejsce godne polecenia i doceniane nie tylko przez gości, ale i koordynatorów gatunków, czy dyrektorów i pracowników europejskich ogrodów zoologicznych. To dzięki ich zaufaniu w ZOO tak dużo się dzieje i dziać się będzie. Leśne Zacisze jest najlepszym prywatnym ogrodem zoologicznym w Polsce, będącym członkiem Rady Polskich Ogrodów Zoologicznych. Rodzinie Zawadzkich serdecznie dziękuję za gościnę i kolejne przegadane godziny. Do zobaczenia w maju :)
5 - Zwierzęta zamojskiego ZOO, których nie zobaczymy już w ZOO
Na przestrzeni ostatnich kilku lat z kolekcji zamojskiego ZOO wypadło kilka gatunków zwierząt. Ogród nie powrócił później do ich dalszej hodowli. Na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć zwierzęta, których nie ma już ogrodzie. Fotografie pochodzą z lat 2016 - 2021.
Daniel zwyczajny Fot: Erwin |
Sika wietnamska Fot: Erwin |
Żyrafa siatkowana Fot: Erwin |
Samiec antylopy sitatunga (w środku na zdjęciu) Fot: Erwin |
Fenek Fot: Erwin |
Szop pracz Fot: Erwin |
Niala grzywiasta Fot: Erwin |
Patas Fot: Edyta |
Lama Fot: Edyta |
W miejscu danieli zamieszkały dziś wikunie, natomiast sik wietnamskich nowy gatunek w ZOO - jelenie timorskie. W klatkach, gdzie żył fenek i szopy pracze mieszkają mungo pręgowane i mangusteczki karłowate. Wybieg lam pozostaje pusty. W miejscu nial grzywiastych i kudu mniejszej dziś jest wybieg kobów liczi. W miejscu patasów pojawiły się jedyne w Polsce czepiaki czarne. Po śmierci samca żyrafy siatkowanej, ZOO postawiło na będące od początku Rothschilda.
6 - Śląskie ZOO kontra ZOO Ostrawa - część 5 - ptaki
Śląski Ogród Zoologiczny jak i ZOO Ostrawa nigdy nie byli pionierami w hodowli ptaków. Oba ogrody postawiły na ssaki. W przypadku Chorzowa możemy jeszcze mówić o gadach i rybach. Z kolei Ostrawa ma wszystkiego po trochu. Jeżeli chodzi o ptaki, to kolekcje obu ogrodów znacznie się od siebie różnią. W Śląskim ZOO możemy zobaczyć zdecydowanie więcej gatunków ptaków wodnych, z kolei Ostrawa postawiła na drapieżne. Poniżej możecie zobaczyć pełen wykaz ptactwa w obu placówkach.
Śląski Ogród Zoologiczny:
Ptaki wodne: bernikla kanadyjska, bernikla białolica, czapla nadobna, flaming różowy, drzewica dwubarwna, drzewica białolica, dziwonos, gęś garbonosa, gęś tybetańska, hełmiatka, ibis czczony, ibis purpurowy, karolinka, kormoran czarny, mandarynka, łabędź czarnoszyi, łabędź czarny, ślepowron, pingwin Humboldta, ohar, pelikan mały, pelikan baba, podgorzałka,
Ptaki drapieżne: bielik
Sowy: puszczyk mszarny, puszczyk uralski, płomykówka, sowa jarzębata, sowa śnieżna, puchacz
Bociany i żurawie: bocian biały, bocian czarny, marabut afrykański, żuraw europejski, żuraw koroniasty, żuraw mandżurski, żuraw stepowy
Ptaki kolorowe: gwarek, puchoczub, słowik chiński, zeberka, paw indyjski,
Papugi: ara różowooka, ara zielona, ararauna zwyczajna, kakadu molucka, kakadu różowa, kakadu żółtolica, rozella czerwonoczelna,
Ptaki domowe: kury, gęsi
Nieloty: emu, nandu szare,
Pozostałe: cietrzew, gołąbek diamentowy, gołąbek zielonoskrzydły, głuszec, kukabura chichotliwa, sujkowiec białoczuby,
Łącznie: 59 gatunków
ZOO Ostrawa:
Ptaki wodne: bielaczek, drzewica białolica, flaming karmazynowy, gęś łabędzionosa, grzywoszyjka amazońska, gwinejka, ibis grzywiasty, ibis maskowy, kaczka białogardła, mandarynka, marmurka, podgorzałka czerwonogłowa, różaniec argentyński, srebrzanka modrodzioba, szablodziób zwyczajny, szczudlak białobrewy, szczudlak zwyczajny, tracz chiński, warzęcha różowa,
Ptaki drapieżne: bielik zwyczajny, karakara czubata, kariama czerwononoga, kondor wielki, orzeł cesarski, orzeł przedni, orłosęp brodaty, ścierwnik brunatny, ścierwnik zwyczajny, sęp kasztanowaty, sęp płowy, sępnik czarny,
Sowy: pójdźka zwyczajna, puchacz zwyczajny, puszczyk uralski, płomykówka zwyczajna, sowa śnieżna, sowa zwyczajna,
Bociany i żurawie: bocian czarny, żuraw koroniasty, żuraw białoszyi, żuraw biały - syberyjski,
Ptaki kolorowe: bażanciak, bażant złocisty, bezszpon, błyszczak rudobrzuchy, drozd ognistogłowy, dzioboróg kafryjski, kardynałek żółty, kitta czerwonodzioba, koroniec błękitny, olśniak himalajski, paw indyjski, szczeciak granatowy, szpak bramiński, szpak chiński, słodnik modrolicy, tragopan modrolicy, turako fioletowy, uszak biały,
Papugi: aleksandrietta chińska, amazonka liliowogłowa, amazonka jamajska, amazonka pąsowa, amazonka żółtogardła, ara niebieskogłowa, ara zielonoskrzydła, ara żółtoskrzydła, barwinka białobrzucha, barwica papuaska, dama niebieskobrzucha, kakadu żółtoczuba, konura słoneczna, konura złota, konura, złotoczelna, lorysa niebieskobrzucha, żako, zwisogłówka koroniasta,
Ptaki domowe: kury i gęsi
Nieloty: nandu szare, struś czerwonoskóry afrykański,
Pozostałe: bączek zwyczajny, bilbil zbroczony, czajka płatkolica, czepiga rudawa, drozd czarnopierśny, kruk wielkodzioby, kukabura modroskrzydła, kulon australijski, kureczka czarna, miedzianka szamaragdowa, muszkatela dwubarwna, ostrygojad zwyczajny, przepiórka chińska, pstropiór białoczelny, sroka błękitna, synogarlica perłoszyja, wieloszpon szary, wrończyk, złotokłos siwobrody
Łącznie 100 gatunków
Ekspozycje ptaków w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - ptaki wodne |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - ptaki wodne |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - ptaki wodne |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - basen pingwinów |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - basen pingwinów |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - ptaki wodne |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - ptaki wodne |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - woliera ibisów czczonych |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - woliera ibisów czczonych |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - woliera żurawia koroniastego |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - woliera sów |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - woliera bielika |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - woliery sów |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - woliera ibisów czczonych |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - woliera bocianów czarnych |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - woliera bocianów czarnych |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - wybieg emu |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - hala wolnych lotów |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - hala wolnych lotów |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - zeberki i papugi |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - ptaki wodne |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - ptaki w małpiarni |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - ptaki w małpiarni |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - woliera ibisów purpurowych |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - woliera głuszców i cietrzewi |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - woliera ibisów purpurowych |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - ptaki wodne gęsi mini zoo |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - wybieg strusia afrykańskiego |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - ptaki wodne pelikany baba |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - ptaki wodne kormorany |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - ptaki wodne drzewice dwubarwne |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - ptaki wodne flamingi |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - ptaki wodne pelikan mały |
Ekspozycja ptaków w Śląskim ZOO Fot: Erwin - marabut |
Niebawem kolekcja ptaków Śląskiego Ogrodu Zoologicznego się powiększy, a to za sprawą nowego pawilonu Ameryki Południowej, który powstaje w centralnej części ogrodu. W planach są między innymi tukany. Przed laty w Chorzowie można było spotkać strusie afrykańskie, różne gatunki bażantów, kondory wielkie, ścierwniki i inne. Jak już wspomniałem Śląskie ZOO od zawsze stawiało na ssaki, które przyciągają największą uwagę ze strony zwiedzających. Obecna kolekcja ptaków jest na tyle mała, że daje ona możliwości jej całkowitej zmiany i stworzenia od nowa.
ZOO Ostrawa od jakiegoś czasu powiększyło swoją kolekcję ptaków. W odróżnieniu od Chorzowa możemy tutaj zobaczyć sporą kolekcję papug, czy ptaków drapieżnych. W przypadku ptaków wodnych mamy tutaj przewagę kaczek. W Chorzowie stawiają na bardziej wyraziste gatunki jak gęsi, pelikany, pingwiny czy kormorany. W Ostrawie mamy bardzo ciekawą ścieżkę ptaków drapieżnych i sów. Znajduje się ona w lesie na uboczu od głównej trasy zwiedzania. Niewiele osób tam trafia. Woliery są ogromne, a ptaki mogą poczuć namiastkę natury.
W Śląskim ZOO obecnie mamy jedną małą halę wolnych lotów. Znajduje się ona w pawilonie egzotarium. Zwiedzający mogą do niej wejść. W przypadku Ostrawy mamy kilka wolier przechodnich, w tym jedną wielką, która została otwarta po 2020 roku. Mieszkają tam m.in. ibisy. Obiekt robi ogromne wrażenie. W Ostrawie mamy ciekawie wyeksponowane flamingi, których wybieg znajduje się tuż przy wejściu głównym.
Kolekcje obu ogrodów są inne, dlatego warto wybrać się do Chorzowa jak i Ostrawy.
Ekspozycje ptaków w ZOO Ostrawa
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliera papua |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliera papua |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliery papug |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliery papug |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliery papug |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - wybieg żurawi syberyjskich |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - ekspozycja dzioborożca kafryjskiego |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliery ptaków w pawilonie Ewolucji |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliery ptaków w pawilonie Ewolucji |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliery ptaków w pawilonie Ewolucji |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - staw wodny |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - staw wodny |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - wybieg strusi afrykańskich, antylop i żyraf |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliery sów |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliery sów |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliery ptaków drapieżnych |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliery ptaków drapieżnych |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliery ptaków drapieżnych |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliery papug |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - wybieg kaczek |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - wybieg flamingów |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - wybieg bociana czarnego |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliera papug i bażantów |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliery ptaków Azjatyckich |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliery ptaków Azjatyckich |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliery ptaków Azjatyckich |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliery ptaków Azjatyckich |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - gęsi na farmie |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliery ptaków drapieżnych |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliery ptaków drapieżnych |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliera przechodnia ibisów |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliera przechodnia ibisów |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliera przechodnia ibisów |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliera przechodnia ibisów |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliera przechodnia ibisów |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliera ptaków drapieżnych |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - wybieg nandu szarych |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliera sępów i ibisów |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliera sępów i ibisów |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliera sępów i ibisów |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliera sów |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - woliera sów |
ZOO Ostrawa Fot: Erwin - wybieg żurawi syberyjskich |
7 - Mieszkańcy krakowskiego ZOO na przestrzeni lat - część 5 antylopy eland
Antylopa eland - lipiec 2012 Fot: Erwin |
Antylopa eland - lipiec 2015 Fot: Erwin |
Antylopa eland - lipiec 2017 Fot: Erwin |
Antylopa eland - lipiec 2018 Fot: Erwin |
Antylopa eland - sierpień 2018 Fot: Erwin |
Antylopy eland - czerwiec 2019 Fot: Erwin |
Antylopa eland - lipiec 2020 Fot: Erwin |
Antylopy eland - czerwiec 2021 Fot: Erwin |
Antylopy eland - wrzesień 2021 Fot: Erwin |
Antylopa eland - lipiec 2022 Fot: Erwin |
Antylopy eland - październik 2022 Fot: Erwin |
8 - Amazonia - w królestwie dzikiej przyrody
Manat Fot: Juan Luis Bosch |
Amazonia, region w Ameryce Południowej w dorzeczu Amazonki, na obszarze Boliwii, Brazylii, Ekwadoru, Gujany, Gujany Francuskiej, Kolumbii, Peru, Surinamu i Wenezueli obejmujący Nizinę Amazonki, południową część Wyżyny Gujańskiej i północno-zachodnią część Wyżyny Brazylijskiej. Teren ten zajmuje obszar 7 mln km², z czego około 5,5 mln km² zajmuje amazoński las deszczowy, wilgotny las liściasty leżący na terenie dziewięciu państw: Brazylii (60% lasu deszczowego), Peru (13%, drugie po Brazylii), Kolumbii, Wenezueli, Ekwadoru, Boliwii, Gujany, Surinamu i Gujany Francuskiej. Cztery z nich noszą wobec tego nazwę krajów amazońskich. Amazonia stanowi ponad połowę wszystkich lasów deszczowych oraz największy i najbogatszy gatunkowo obszar na planecie.
Nazwa Amazonia powstała podobno w związku z wojną, którą Francisco de Orellana toczył z plemieniem Tapuva i z innymi plemionami Południowej Ameryki, gdzie kobiety, według zwyczaju plemienia, walczyły razem z mężczyznami. Opisy Orellany mogą być wierne, jednak niektórzy historycy spekulują, czy Orellana nie pomylił miejscowych mężczyzn noszących spódniczki z trawy z kobietami. Orellana zapożyczył nazwę od starożytnych Amazonek z Azji i Afryki opisanych przez Herodota i Diodora w legendach starożytnej Grecji.
Las deszczowy podzielony jest na poszczególne piętra, na których żyją różne organizmy, przystosowane do określonej ilości światła i rodzaju pożywienia. Najwyższe piętro ekosystemu tworzą korony wysokich drzew, np. drzewa kapokowego, które wyrasta 10 m ponad sklepienie lasu. Panują tam specyficzne warunki klimatyczne, jest bardziej sucho i wietrznie. W takich warunkach drzewa wykorzystują mniejsze liście, co chroni je przed nadmierną utratą wody, a nasiona są rozsiewane przez wiatr. W ich koronach żyją duże ptaki, np. harpia wielka.
Ostronos białonosy Fot: Tomasz Kaliszewski |
Poniżej znajdują się dość zwarte korony niższych drzew, wyrastających na wysokość 35–45 m. Grubość tego piętra wynosi 6–8 m. Występuje w nim ogromne bogactwo roślin i zwierząt: mchy, porosty, pnącza, mnogość owoców, większość żyjących w dżungli ptaków, gadów i ssaków Wiele zwierząt spędza w koronach drzew całe życie.
Do poszycia lasu dociera w wielu miejscach zaledwie 1% światła słonecznego, dlatego roślinność jest bardzo skąpa. To królestwo „sprzątających” las owadów odżywiających się zbutwiałymi liśćmi, obumarłymi drzewami i padliną. Górskie lasy równikowe i lasy deszczowe porastają obszary położone do wysokości 1000–3000 m n.p.m. Jest tam chłodniej i bardziej wietrznie. Drzewa są zatem niższe, a podszycie gęstsze. Drzewa rosną bardzo blisko siebie, z gałęzi zwieszają się korzenie epifitów, np. orchidei, i roślin ananasowatych. Lasy deszczowe, w wielu miejscach niemożliwe do przebycia, są siedliskiem dla wielu gatunków ptaków i motyli.
Jak wszystko to wygląda w liczbach? Dorzecze Amazonii zajmuje obszar ponad 6 milionów kilometrów kwadratowych. Naturalnie lasy deszczowe rosną tam na powierzchni aż 5,5 miliona kilometrów kwadratowych, chociaż przez regularne wylesianie pod uprawy, pastwiska oraz przez wydobycie surowców takich jak ropa, liczba ta niestety stale maleje. Jeśli chodzi o Amazonkę, to jej długość oceniana jest na od 6400 kilometrów do trochę ponad 7 tysięcy kilometrów. Wartość ta zależy od przyjętych założeń (początkowego miejsca pomiaru), stąd według pierwszej wersji od Amazonki dłuższy jest Nil, ale według drugiej (takiej mnie uczono też na geografii w szkole) Amazonka jest najdłuższa. Niekwestionowany jest jednak rekordowy w skali całej Ziemi przepływ wody z Amazonki do oceanu.
Jaguar Fot: Russel Smith |
Kapibara Fot: Picassa |
Tapir anta Fot: Inaturalist |
Jednym z najbardziej osobliwych zwierząt Amazonii jest delfin rzeczny inia, czyli inia amazońska. Podobnie jak inne nieduże walenie żyjące w płynących, słodkich wodach, ma on bardzo charakterystyczny pysk z wydłużoną szczęką i żuchwą, co biolodzy ewolucyjni tłumaczą presją selekcyjną ze strony zajmowanych przez nie siedlisk zalewowych. Konieczność manewrowania pomiędzy podtopionymi drzewami plusowała mutacje czy epimutacje prowadzące do takich zmian w morfologii głowy. W przeciwieństwie do wymarłego najprawdopodobniej delfina baji, który jeszcze na początku XXI wieku żył w rzece Jangcy, a także zagrożonego delfina suzu gangesowego z Gangesu oraz toniny małej z La Platy, inia amazońska jest względnie najbezpieczniejszym gatunkiem delfina rzecznego z wciąż stosunkowo liczną metapopulacją, szacowaną na kilkanaście tysięcy osobników w Amazonce i jej dopływach oraz w Orinoko. Poza inią w Amazonii występuje też sotalia amazońska, kształtem ciała i głowy przypominająca już bardziej „normalnego” delfina. Do ssaków wodnych tego regionu zalicza się jeszcze syrena (brzegowiec): manat rzeczny.
Wśród ssaków Amazonii nie mógłbym nie wspomnieć jeszcze o co najmniej kilku. Bliskość Amazonki lub jej dopływów jest ważna dla największych na świecie gryzoni – kapibar – które potocznie opisywane są jako wyrośnięte kawie domowe (świnki morskie). Oba gatunki należą do rodziny kawiowatych. Specyficzne dla Amazonii są też tapiry, w tym tapir amazoński oraz amerykański. Są to zwierzęta z rzędu nieparzystokopytnych, spokrewnione z końmi i nosorożcami. Ich nieduża „trąba” wizerunkowo przybliża je do słoni. One również lubią okolice rzeczne, zalewowe, bagienne.
Amazonię zamieszkują bliskie kuzynki wydr europejskich – wydry olbrzymie. Przemianowane cztery lata temu na ariranie amazońskie. Ich poprzednia nazwa nie wzięła się znikąd, bo mogą dorastać do blisko dwóch metrów długości. Bezsprzecznie są dużo większe od wydr, jakie można spotkać w Polsce. Z kolei tamtejszym odpowiednikiem dzików jest wszystkożerny pekari (obrożny oraz białobrody), który również ryje w ziemi. Na drzewach zaś występują leniwce.
Inia Amazońska Fot: Animal Spot |
Na wszystkie powyższe regularnie poluje duży dziki kot Amazonii – jaguar – którego przodkowie wywędrowali z Azji do Ameryki Południowej i Północnej, gdy Cieśnina Beringa była lądem. Warto wiedzieć, że jaguary swym zasięgiem obejmują także Amerykę Północną. Przed ekspansją napływowych Amerykanów osobniki tego gatunku spotykano nawet w USA, m.in. w stanie Arizona, w Nowym Meksyku czy Teksasie. Choć jaguary kojarzą nam się z kółkowatymi cętkami, to niewielki procent metapopulacji tych kotów stanowią czarne odmiany.
Jaguary polują nie tylko na ssaki, ponieważ ich ofiarami padają również inne kręgowce. Na przykład nieduże gady z rzędu krokodyli – kajmany. Oraz żółwie, w tym morskie, gdyż koty te nie ograniczają się ze swym zasięgiem do samego lasu. Celem jaguarów bywają też anakondy – jedne z największych węży na Ziemi – czy ptaki (czasem nawet papugi ary), a rzadziej ryby. Jeśli o te ostatnie chodzi, to w Amazonce i jej dopływach występują gigantyczne, bo dorastające do ponad czterech metrów długości, arapaimy. Są to ryby z podgromady dwudysznych – potrafią oddychać tlenem atmosferycznym przy pomocy pęcherza pławnego.
Amazońskie wody to również dom popularnych piranii, w tym piranii Natterera (piranii czerwonej), która znana jest z drapieżnych i agresywnych zachowań oraz ataków na duże zwierzęta, przy czym badacze, którzy się nią zajmują, podkreślają że jej medialna wizja jako wściekłego agresora jest przesadzona, bo piranie czerwone żywią się często padliną. Groźniejszym rybim (ale chrzęstnoszkieletowym) drapieżnikiem jest tutaj żarłacz tępogłowy, bytujący nawet w głębi Amazonki, z dala od morskiego wybrzeża. Charakterystyczny dla tej rzeki jest również „węgorz elektryczny” (strętwa). Poza wszystkim, o czym wspomniałem, trzeba wiedzieć że Amazonia to dom wielu płazów, ogromnej liczby przeróżnych gatunków ptaków, a także niezliczonych bezkręgowców, w tym owadów (np. mrówek i motyli), pajęczaków, wijów i innych stawonogów. Liczba poznanych gatunków zwierząt bezkręgowych Amazonii idzie w setki tysięcy.
Leniwiec Fot: Smoth |
Wydra olbrzymia - arirania Fot: Martina Kiselova |
Kajman Fot: Wikipedia |
Nie mógłbym nie wspomnieć o co najmniej kilku gatunkach amazońskiej flory. Oraz o paru grzybach, a także o roślinnej bioróżnorodności amazońskiej. Przede wszystkim, na kilometrze kwadratowym lasu deszczowego można znaleźć tysiące gatunków roślin. Kilometr kwadratowy amazońskiego lasu może kryć na swoim terenie ponad 90 tysięcy ton żywej biomasy roślinnej. Z kolei pod koniec lat 90. XX wieku szacowano, że na ¼ kilometra kwadratowego ekwadorskiego lasu przypadać mogło nawet ponad tysiąc gatunków drzew. Ogólnie, w Amazonii jest ponad 400 tysięcy opisanych gatunków roślin, z czego kilkanaście tysięcy to drzewa. Podobnie jak w przypadku bezkręgowców, nieodkrytych gatunków roślin też jest z pewnością niemało.
W Amazonii dość licznie rosną bambusy i palmy, czyli rośliny z rodziny arekowatych, storczyki, rośliny bromeliowate (do rodziny tej należy np. ananas), a także paprocie. Znane ze sklepów orzechy brazylijskie pochodzą od rosnącej w Amazonii orzesznicy wyniosłej. Z reguły gatunek ten nie jest hodowany – orzechy zbierane są z dzikich drzew. Dlatego biznes związany z orzechami brazylijskimi jest dla amazońskiego środowiska bardzo szkodliwy. Innym gatunkiem jest należąca do rodziny grzybieniowatych i mająca podniośle brzmiącą nazwę wiktoria amazońska, przez rdzennych mieszkańców nazywana talerzem wodnym.
W lasach Amazonii żyje około 2.5 miliona gatunków owadów, dziesiątki tysięcy gatunków roślin oraz około 2.000 ptaków i ssaków. Do tej pory zostały odkryte co najmniej 2.200 gatunków ryb, 1.300 ptaków, 427 ssaków, 428 płazów i 378 gadów.
9 - Przewodnik po warszawskim ZOO
Przedstawiam Wam mój ostatni archiwalny przewodnik po warszawskim ogrodzie zoologicznym. Jego publikacja miała miejsce kilka lat temu, dlatego możecie zobaczyć kilka gatunków zwierząt, których obecnie nie ma już w ZOO. Poniższe wydanie stylem, wielkością, grafiką nie różni się od poprzedniego. Mam nadzieję, że piękne zdjęcia zainspirują Was do tego, by odwiedzić warszawskie ZOO. Najnowszy przewodnik jest jeszcze w sprzedaży, dlatego też nie będziemy go publikować do czasu pojawienia się nowego wydania. Wszelkie gadżety związane z ZOO możecie kupić w punkcie obsługi klienta przy wejściu głównym lub w Chacie pod Strzechą.
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Skan Łukasz |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.