1 grudnia 2023

Nr. 12 (90) - GRUDZIEŃ 2023

Renifer Fot: Tomasz Kaliszewski 

Fani ZOO - Grudzień 2023
Miesięcznik miłośników ZOO
6 lat z Wami

Kolejny rok już prawie za nami. Dla naszego magazynu to był bardzo wyjątkowy czas, a zarazem wiele dni ciężkiej pracy. Wbrew pozorom nie jest łatwo stworzyć takie miejsce. Potrzeba nam czasu, wyobraźni, pomysłów i zaangażowania. Często przychodzą chwilę zwątpienia, rezygnacja, krzyk - mam już dosyć. Jednak po chwili przychodzi olśnienie i nadzieja, że przecież nie mogę - nie możemy Was tutaj zostawić samych. W końcu lata pracy nie mogą pójść do kosza. Jesteście siłą do tego, by być tutaj z Wami i trwać każdego dnia. Nie jest to łatwe zadanie, ale kto powiedział, że w życiu wszystko przychodzi łatwo? Z niejedną osobą w tym roku zdążyłem się pokłócić, z nie jedną dyskutować, z wieloma dzielić się pasją. Każda sytuacja jest inna i za każdym razem trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie co poszło nie tak, że sprawy potoczyły się w taką, a nie inną stronę? Często pozostaje bez odpowiedzi. Może właśnie w tym wszystkim o to chodzi, by uczyć się siebie, magazynu każdego dnia. Dlatego też z tego miejsca serdecznie dziękuję Wam wszystkim za to, że jesteście tutaj ze mną - z nami. Jesteście siłą napędową mnie. Dajecie motywację do dalszej pracy, do zmian, do pójścia naprzód. W tym roku coś się kończy, ale za chwilę zaczyna. Nowy rok, to nowe nadzieje, tematy, rozdziały. I tak też w Nowy Rok wejdziemy. Coś się dziś skończy, ale jutro zacznie. Serdecznie dziękuję w imieniu swoim i całej naszej załogi za ten mijający rok i już teraz dziękuję za następny. Cieszę się, że jesteśmy tutaj razem. 

Z tego miejsca chciałbym szczególnie podziękować wszystkim tym, którzy byli przy mnie przez ten ostatni rok i jeszcze dłużej. Ukłon za udaną współpracę należy się rodzinie Zawadzkich z ZOO Leśne Zacisze. Tworzycie wspaniałe miejsce, które mnie uspokaja, daję siłę i inspiruje. Dziękuję za zaufanie i gościnę jaką co roku od Was dostajemy. Kibicuję Wam i wierzę, że za parę lat będziemy wspólnie cieszyć się miejscem, które będzie w czołówce polskich ogrodów zoologicznych. Z tego miejsca serdecznie dziękuję Pani Teresie Grega za gościnę, udaną współpracę, zaufanie dla mojego pisma. Tworzy Pani ZOO od nowa idąc w najlepszym kierunku. Dziękuję panu Jerzemu Piróg, Pani Ewie Banaś za wspólne spacery i godziny rozmów. Dziękuję całej załodze krakowskiego ZOO :) . Podziękowania składam dyrektorowi Śląskiego Ogrodu Zoologicznego Panu Markowi Mitręga za bardzo ciekawy wywiad, zaufanie i piękne prezenty. Cieszę się, że wraz z sąsiednim Krakowem zmienia Pan ZOO każdego roku na lepsze. Dziękuję Czarkowi Rypel za zdjęcia, rozmowy i oczywiście cierpliwość do mnie. Danielowi Szylman dziękuję za zdjęcia i wszystkie teksty. Zapewne tak jak i Czarek musisz mieć do mnie dużo cierpliwości. Mariuszowi Kołkowskiemu dziękuję za teksty, wyczerpujące i jakże przydatne maile. Łukaszowi Jargot dziękuję za godziny poświęcone przy skanowaniu, korekcie czy powiększaniu zdjęć. Dobrze wiem ile Ciebie kosztuje ta współpraca i wspólne wypady do ZOO. Ogrom cierpliwości. Wielkie dzięki dla Roberta Kupras. Dostałem od Ciebie wiele cennych rad i ogrom wiedzy na temat zwierząt i ogrodów zoologicznych. Jesteś dobrym duchem naszego magazynu :) Dziękuję Wam wszystkim za to, że tu jesteście i do zobaczenia w nowym roku. Niech to będzie czas spełniania zoologicznych marzeń. 

Zdrowych, Wesołych, Spokojnych i Rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia życzy cały zespół magazynu Fani ZOO

Na Blogu pojawiły się nowe zdjęcia: 
ZOO Toruń album 7/2023 Fot: Daniel Szylman kliknij TUTAJ

Spis treści Grudzień 2023 
1. Podsumowanie sezonu 2023 
2. Aktualności 
3. Afrykarium kontra Orientarium 
4. Małe czeskie ZOO z pod Pragi w obiektywie ararauny
5. Jaka przyszłość czeka warszawskie ZOO?
6. Mieszkańcy Krakowskiego ZOO na przestrzeni lat - część 12 - surykatki 
7. Multimedia - zobacz ZOO w niemieckim Cottbus 

ZOO Leśne Zacisze poleca się na zimowe spacery. Tej zimy poczuj oazę spokoju w iście naturalnych warunkach. Do zobaczenia na szlaku :)

ZOO Leśne Zacisze

Ogród Zoologiczny w Krakowie poleca się na zimowe spacery. Odpocznij od miejskiego zgiełku - schroń się w lesie pełnym przygód. Do zobaczenia na szlaku :)

ZOO Kraków

Zimą ZOO jest ciekawe - przyjdź i przekonaj się sam :) 65 lat Śląskiego Ogrodu Zoologicznego w Chorzowie. A czy ty byłeś już na urodzinowym spacerze? 

Śląski Ogród Zoologiczny 

1. Podsumowanie sezonu wisenno - letniego 2023 

Tegoroczny sezon rozpocząłem dosyć wcześnie bo w drugiej połowie marca. Na specjalne zaproszenie krakowskiego ZOO udaliśmy się na wielkie otwarcie pawilonu hipopotamów karłowatych. Oficjalnie sezon zakończyłem w Warszawie pod koniec września. W tym sezonie planuje również zimowe zwiedzanie ogrodów zoologicznych. Na początek zaplanowałem dwie wizyty. Mam nadzieję, że nic nie stanie na przeszkodzie do realizacji tego planu. Łącznie w tym roku odwiedziłem 16 ogrodów zoologicznych co dało mi 23 wizyty na terenie trzech krajów. W tym roku poza wielkimi powrotami były także debiuty, czyli ogrody, które zwiedzałem lub zwiedzaliśmy po raz pierwszy. Ogólnie zaplanowane były jeszcze dwie wizyty w październiku, ale brak czasu i niesprzyjająca aura ostatecznie zmusiły nas do odwołana tych spacerów. Z tegorocznego sezonu jestem bardzo zadowolony. Mam nadzieję, że kolejny będzie równie obiecujący. Pod spodem zamieszczam szczegółowy wykaz zwiedzonych miejsc. 

ZOO Leśne Zacisze - 4 wizyty w okresie kwiecień, czerwiec, sierpień, wrzesień 
ZOO Kraków - 3 wizyty w okresie marzec, czerwiec, wrzesień 
Śląski Ogród Zoologiczny w Chorzowie - 1 wizyta w okresie maj 
ZOO Opole - 1 wizyta w okresie wrzesień 
ZOO Wrocław - 1 wizyta w okresie czerwiec 
ZOO Łódź - 1 wizyta w okresie lipiec 
ZOO Warszawa - 2 wizyty w okresie maj, wrzesień 
ZOO Płock - 1 wizyta w okresie czerwiec 
Nowe ZOO Poznań - 1 wizyta w okresie sierpień 
Stare ZOO Poznań - 2 wizyty w okresie sierpień 
ZOO Nowy Tomyśl - 1 wizyta w okresie sierpień 
ZOO Zamość - 1 wizyta w okresie wrzesień 
ZOO Ostrawa (Czechy) - 1 wizyta w okresie maj 
ZOO Zlin (Czechy) - 1 wizyta w okresie sierpień 
ZOO Berlin (Niemcy) - 1 wizyta w okresie lipiec 
ZOO Ueckermunde (Niemcy) - 1 wizyta w okresie lipiec 

Debiuty.
W tym roku po raz pierwszy w swojej historii zwiedziłem ogrody zoologiczne:
Stare ZOO w Poznaniu 
Nowe ZOO  w Poznaniu 
ZOO Nowy Tomyśl 
ZOO Ueckermunde 
ZOO Berlin 

Wielkie powroty. 
Po pięcioletniej przerwie wróciłem do Wrocławia i czeskiego Zlina 

Jubileuszowe wizyty.
W tym roku po raz piąty w swoim życiu (1 jubileusz) miałem okazję zwiedzić ogrody zoologiczne w Łodzi, Opolu i Zamościu. 

Tegoroczna galeria zdjęć została wzbogacona o 
ZOO Leśne Zacisze liczba zdjęć 5142 
ZOO Kraków liczba zdjęć 4770 
ZOO Chorzów liczba zdjęć 1571 
ZOO Opole liczba zdjęć 1896
ZOO Wrocław liczba zdjęć 2741 
ZOO Łódź liczba zdjęć 2831 
ZOO Płock liczka zdjęć 1944 
ZOO Zamość liczba zdjęć 2507 
ZOO Warszawa liczba zdjęć 3623 
Stare ZOO Poznań liczba zdjęć 2145 
Nowe ZOO Poznań liczba zdjęć 2255
ZOO Nowy Tomyśl liczba zdjęć 960
ZOO Berlin liczba zdjęć 2718
ZOO Ueckermunde liczba zdjęć 1903
ZOO Ostrawa liczba zdjęć 2054
ZOO Zlin liczba zdjęć 2478 

Łącznie w tym sezonie zrobiłem 41 538 zdjęć
Dla porównania w sezonie 2022 było ich 23 925 

Dodatkowo w galerii pojawiły się zdjęcia autorstwa Daniela Szylman z ogrodu zoobotanicznego w Toruniu. Łącznie było ich 2656
Na Blogu pojawiały się regularnie zdjęcia z gdańskiego ogrodu zoologicznego autorstwa Czarek Rypel. Łącznie było ich 4679 

Łącznie na Blogu w naszej galerii pojawiło się w tym roku 48 873. 
Dla porównania w ubiegłym roku było ich 29 627. 

2 - Aktualności 

Warszawa - w listopadzie ZOO opuściła urodzona w stolicy dwu i pół letnia samica antylopy bongo. Teraz jej nowym domem jest ogród zoologiczny we Wrocławiu. Samica dołączyła do samotnego samca o imieniu Majkel. Obecnie w stolicy mieszkają cztery dorosłe samice i samiec. Jak zdradzają opiekunowie nie tak dawno było krycie więc jest szansa na kolejne młode. 

Nie wiadomo kiedy, ale wiemy, że w ZOO padł samiec manula. Chorował na nowotwór. Obecnie mieszka tutaj wiekowa samica, którą nie jest łatwo wypatrzeć w klatce przy basenie wydr. 

Nowymi mieszkańcami ptaszarni są kurtaczki prążkobrzuche. Zamieszkały razem z kanczylami jawajskimi w pawilonie ptaków. Są to pierwsi przedstawiciele swojego gatunku w Polsce. 

"Niemal milion złotych dotacji z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej otrzyma Miasto Stołeczne Warszawa z przeznaczeniem na modernizację i rozbudowę stołecznego Ośrodka Rehabilitacji Krajowych Ptaków Chronionych „Ptasi Azyl” przy Miejskim Ogrodzie Zoologicznym.

Realizacja projektu przyczyni się do zwiększenia przepustowości ośrodka i polepszenia skuteczności oraz jakości rehabilitacji ptaków. Jednoczesne zorganizowanie w placówce hodowli zachowawczej rybołowa umożliwi wypracowanie dobrych praktyk ochronnych dla tego gatunku. Możliwe będzie rozpoczęcie działań mających na celu zachowanie różnorodności biologicznej poprzez zapewnienie puli genetycznej ptaków pochodzących z wolności.

Zaplanowana modernizacja oraz przebudowa Ośrodka Rehabilitacji Krajowych Ptaków Chronionych „Ptasi Azyl”, który działa na terenie Miejskiego Ogrodu Zoologicznego im. Antoniny oraz Jana Żabińskich w Warszawie, ma potrwać do końca stycznia 2026 r. Dzięki podjętym staraniom ZOO i funkcjonująca przy nim placówka zwiększy wydajność rehabilitacji i opieki weterynaryjnej nad krajowymi gatunkami ptaków chronionych, a także rozpocznie hodowlę zachowawczą in situ (czyli na miejscu w terenie) rybołowa. Sprawniej będzie przebiegać także edukacja przyrodnicza prowadzona przez „Ptasi Azyl”. Zapewnione ma być dotarcie do ponad 2 mln osób.

W nowym budynku ośrodka planuje się wybudowanie 16 wolier dla ptaków, w tym woliery dla rybołowa. Ponadto zakupione zostanie urządzenie do narkozy wziewnej, 6 cieplarek oraz 4 fotopułapki.

Obecnie wykorzystywana powierzchnia wolier dostępna dla ptaków jest zbyt mała. Analizy wykazały, że konieczne jest powiększenie przestrzeni niezbędnej do ostatniego etapu rehabilitacji ptaków. Przede wszystkim będzie to dotyczyć szponiastych, które muszą być umieszczane oddzielnie w klatkach. Okrągła woliera sokolnicza oraz szereg mniejszych wolier umożliwiających adaptację do warunków zewnętrznych (przy jednoczesnym ograniczeniu ruchu po zabiegach) znacznie zwiększą przepustowość ośrodka i usprawnią leczenie skrzydlatych rekonwalescentów.

Przy stale zwiększającej się liczbie rannych ptaków konieczne będzie także wzmocnienie początkowych etapów leczenia i rehabilitacji. Pomoże w tym zakup cieplarek do intensywnej terapii oraz aparatu do narkozy wziewnej, czyli metody znieczulania obarczonej najmniejszym ryzykiem, stosowanej na całym świecie przy zabiegach na ptakach. Sprzęt umożliwi wykonywanie zdjęć RTG w znieczuleniu, co wyeliminuje błędy w obrazach oraz stres u ptasich pacjentów.

Uruchomiony w ramach przedsięwzięcia program hodowli zachowawczej rybołowa zostanie oparty na utrzymywanych w warunkach hodowlanych trzech osobnikach ptaka, które stanowić będą podstawę programu hodowli zachowawczej. Będzie to przedsięwzięcie pionierskie, wymagające odpowiedniego zaplecza merytorycznego już przez beneficjenta posiadanego, ale także infrastrukturalnego, które dopiero zapewni realizowany projekt.

Hodowla rybołowa poprzez swobodne dobieranie się tych ptaków w pary ma być rozwiązaniem optymalnym. W obecnej sytuacji, kiedy ośrodek ma dostęp do trójki osobników, już tylko brak odpowiedniej infrastruktury jest przeszkodą w rozpoczęciu hodowli tego gatunku. Intensyfikacja działań ochronnych poprzez hodowlę, a nie relokację ptaków, wydaje się najlepszą metodą kontrolowanego wpływu na ich dzikie populacje. Tak samo, jak to miało miejsce w programie restytucji sokoła wędrownego oraz cietrzewia.

Warto przypomnieć, że „Ptasi Azyl” to działający od 25 lat przy warszawskim ZOO ośrodek pomagający ptakom, będący jednocześnie częścią nieformalnej sieci placówek rehabilitacji zlokalizowanych w całej Polsce. Do „Ptasiego Azylu” w Warszawie trafiają najczęściej ptaki miejskie, ale też leśne i wodne, w tym również pisklęta. Celem działania ośrodka jest zapewnienie opieki i leczenia bądź rehabilitacji skrzydlatych pacjentów i umożliwienie im powrotu do środowiska naturalnego.

Umowa o dofinansowanie przedsięwzięcia, które w całości będzie kosztować ponad 1,1 mln zł, została podpisana w listopadzie br."
Tekst: Gov.pl

Samica bongo opuściła Warszawę i udała się do Wrocławia. Fot: ZOO Warszawa

Kurtaczki prążkobrzuche - nowi mieszkańcy warszawskiego ZOO. Fot: ZOO Warszawa

Płock - w kasie ZOO możecie kupić kalendarz na 2024 rok. 

Urodzona w Płocku Tulia - samica tygrysa syberyjskiego wyjechała do niemieckiego ZOO Gruner Wuppertal. Jej partnerem będzie Kasmir. 

Jest już gotowa tegoroczna trasa zimowego zwiedzania. Mapka dostępna jest poniżej. 

Kalendarz na 2024 rok już w sprzedaży Fot: ZOO Płock 

Tygrysica Tulia wyjechała do Niemiec Fot: ZOO Płock 

Tulia tuż przed podróżą Fot: ZOO Płock 

Zimowa mapa zwiedzania płockiego ZOO Fot: ZOO Płock 

Łódź - O dwie niedawno urodzone samice powiększyło się stado wyderek orientalnych. Para młodych na razie jeszcze przebywa pod opieką stada w budce na zapleczu wybiegu, ale już wkrótce dołączy do liczącej ośmiu osobników rodziny. Przybyło także kangurów.

– Jednego można już podziwiać na wybiegu. Drugi, mniejszy, jeszcze dużo czasu spędza w torbie mamy, choć od czasu do czasu można już zobaczyć, że zaczyna się z niej wychylać – mówi Barbara Wicińska, kierowniczka działu hodowlanego.

Ciąża kangurów trwa zaledwie 33 dni. Potem młode, jeszcze głuche i ślepe, pełzną do torby matki, w której dorastają kolejne pół roku. Dopiero po tym czasie zaczynają opuszczać tę kryjówkę i poznawać świat na własną rękę.

W pawilonie Wiwarium zamieszkały felsumy Standinga. 

W pawilonie Nocnych Zwierząt na świat przyszły trzy nietoperze.

Felsumy Standinga pojawiły się w Łodzi Fot: ZOO Łódź 

Młoda wyderka orientalna Fot: ZOO Łódź 

Jeden z dwóch młodych kangurów rudych Fot: ZOO Łódź 

Na świat przyszły trzy nietoperze Fot: Zoo Łódź

Borysew - z Francji przyjechał samiec gerezy abisyńskiej. Dołączył on do już mieszkającego samca. Teraz w Borysewie możecie zobaczyć dwie gerezy. 

Dom zimowy ma się zmienić w Egzotarium. Zoo zapowiada dużo nowości i nowe gatunki zwierząt.

Nowy samiec gerezy abisyńskiej pojawił się w Borysewie Fot: ZOO Borysew

Idzie nowe w Borysewie Fot: Zoo Borysew

Poznań - za tęczowy most odeszła samica nosorożca białego o imieniu Diuna. Miała 35 i pół roku. Przyczyną zgonu był rak trzustki z prawdopodobnymi przerzutami do płuc. Diuna urodziła się w Lichtenburg Centre pod Pretorią w Republice Południowej Afryki. Do Poznania przyjechała we wrześniu 1997 roku. Miała dwóch partnerów: Dino i Kiwu. Urodziła dwójkę dzieci. Reprezentowała południowy podgatunek nosorożca białego.

Z Łódzkiego ZOO przyjechał ponad roczny samiec kitanki lisiej. Możecie go zobaczyć w pawilonie nocnych zwierząt. 

Z Praskiego ZOO przyjechał samiec warana z Komodo o imieniu Rakastan. Urodził się w Los Angoles skąd udał się do niemieckiego Lipska, a następnie do czeskiej Pragi. Teraz możecie go zobaczyć w Poznaniu. 

Za tęczowy most odeszła Diuna samica nosorożca białego Fot: ZOO Poznań 

Z Łodzi do Poznania przyjechała kitanka lisia Fot: ZOO Poznań 

Z Pragi przyjechał waran z Komodo i zamieszkał w Starym ZOO Fot: ZOO Poznań 

Wrocław - ZOO Wrocław z nagrodą Grand Prix Fundament 2023 na Polskim Kongresie Przedsiębiorczości!
Wrocławskie zoo zostało docenione za zaangażowanie w ochronę dzikiej przyrody, edukację ekologiczną oraz unikatowe podejście do promocji świata zwierząt
Podczas odbywającego się w Krakowie Polskiego Kongresu Przedsiębiorczości ZOO otrzymało Grand Prix Fundament 2023. Nagrodę odebrała Prezes Zarządu ZOO Wrocław Joanna Kasprzak, podkreślając, że jest ona nie tylko ukoronowaniem działań na rzecz ochrony światowych ekosystemów, ale także zobowiązaniem do kontynuowania tej misji
– To niezwykłe wyróżnienie jest dla ZOO nie tylko zaszczytem, lecz także potwierdzeniem  zaangażowania w ochronę dzikiej przyrody, edukację ekologiczną i unikatowe podejście do promocji świata zwierząt. Programy hodowlane, badania naukowe, edukacja ekologiczna oraz projekty ochroniarskie Fundacji ZOO Wrocław – DODO to podstawa naszego funkcjonowania. Te działania są możliwe dzięki wsparciu gości, partnerów i wszystkich, którzy podzielają pasję do ochrony bioróżnorodności. Dzięki Państwa uznaniu wysiłki ZOO są doceniane i widoczne na szerszą skalę – mówiła Joanna Kasprzak, Prezes Zarządu ZOO Wrocław.

Z ogromnym żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Hanny Gucwińskiej, przez wiele lat stojącej wraz z mężem na czele Miejskiego Ogrodu Zoologicznego we Wrocławiu.
Miliony Polaków poznały ją bliżej i pokochały dzięki programowi "Z kamerą wśród zwierząt", który prowadziła wraz z mężem, Antonim Gucwińskim przez 31 lat. 
Hanna Gucwińska, z domu Jurczak, urodziła się w Warszawie 25 kwietnia 1932 roku. Pragnęła pracować ze zwierzętami – z wykształcenia była zootechnikiem, a studia magisterskie ukończyła w 1962 roku na Akademii Rolniczej we Wrocławiu. Ze stolicą Dolnego Śląska związała się następnie na długie lata. To tutaj od 1957 roku pracowała w Miejskim Ogrodzie Zoologicznym, a w 1962 roku wyszła za mąż za Antoniego Gucwińskiego.
Antoni Gucwiński w latach 1966-2006 był dyrektorem Miejskiego Ogrodu Zoologicznego, a jego żona Hanna zawsze towarzyszyła mu u jego boku i wspierała – także w pracy zawodowej. Hanna Gucwińska zajmowała stanowisko Głównego Specjalisty ds. Hodowlanych Miejskiego Ogrodu Zoologicznego.
Szerszej publiczności Antoni i Hanna Gucwińscy dali się poznać dzięki programowi "Z kamerą wśród zwierząt". Program emitowany był w TVP od 1971 r. do 2002 roku. Na antenie Gucwińscy popularyzowali wiedzę o życiu i hodowli zwierząt, także egzotycznych. Byli również współautorami filmów przyrodniczych i autorami licznych publikacji i książek o zwierzętach.
Hanna Gucwińska została odznaczona Medalem Komisji Edukacji Narodowej (1977), Złotym Krzyżem Zasługi (1983), Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (1998). W 2003 otrzymała Order Uśmiechu. Była Posłanką na Sejm IV kadencji (2001–2005). Zmarła w wieku 91 lat.

18 października na świat przyszedł 26 w historii ZOO dikdik. Płeć malca póki co jest nieznana. 

Nowymi mieszkańcami ZOO zostały pieski preriowe nazywane również nieświszczukami czarnoogonowymi.  Nieświszczuki spotkacie za pawilonem Afrykarium nieopodal pingwinów przylądkowych, na tyłach dawnej Krokodylarni. Ich sąsiadami są jeżozwierze indyjskie i surykatki – z pozoru podobne do piesków preriowych afrykańskie zwierzęta, jednak nieco większe, mięsożerne i nie pochodzące z rodziny wiewiórkowatych, a mangustowatych. Podziwianie mieszkających obok siebie piesków preriowych i surykatek przynosi ciekawe obserwacje. Te niespokrewnione ze sobą i zamieszkujące oddalone kontynenty zwierzęta przejawiają jednak podobne zachowania – patrolują teren stając na tylnych łapach, a swoje stado głośno alarmują o niebezpieczeństwie.

Na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć postęp prac przy budowie nowego wybiegu i domu flamingów. 

Udało się - po miesiącu oczekiwań samica manata zaczęła karmić swojego malucha. Całą manacia rodzice zobaczycie w Afrykarium. 

Wrocławskie ZOO dostało nagrodę Fot: ZOO Wrocław

Zmarła Hanna Gucwińska - na zdjęciu ze zmarłym mężem Antonim Fot: ZOO Wrocław 

Na świat przyszedł dikdik Fot: ZOO Wrocław 

Pieski preriowe zamieszkały we wrocławskim ZOO Fot: ZOO Wrocław 

Postęp prac przy budowie nowego wybiegu flamingów Fot: ZOO Wrocław

Postęp prac przy budowie nowego wybiegu flamingów Fot: ZOO Wrocław

Postęp prac przy budowie nowego wybiegu flamingów Fot: ZOO Wrocław

 Łączna - tamtejsze prywatne ZOO ma nowych mieszkańców. Zamieszkało tutaj 17 flamingów. 

To stado flamingów przyjechało do Łącznej Fot: Mateusz Kurzownik 

Chorzów - wybieg pand małych przechodzi remont. Zwierzęta zostały przeniesione do dawnej klatki pawianów, którą ostatnio zajmowały rosomaki. 

W pawilonie Lasu Deszczowego zamieszkały cudokaczki., drzewołazy błękitne i bardzo nie miły pająk (śmiech). 

Do dwóch nowoprzybyłych samic wyjca czarnego dołączył samiec o imieniu Momo. Na Górny Śląsk przyjechał z Dolnego Śląska, a dokładniej z Wrocławia. 

Do duetu samców tamaryn cesarskich dołączył trzeci - też sympatyczny. 

Śląskie Zoo pomału kończy procedury przetargowe dla dwóch osobnych remontów, które powinny się zadziać jeszcze w 2023 roku.
Przetargi są na:
-remont bitumicznej nawierzchni alejek spacerowych o powierzchni około 1 400 m2
- ogrodzenia dla adaksów i nilgau.

Na poniższych zdjeciach możecie zobaczyć postęp prac przy budowie wybiegu dla lwów i zdjęcie poglądowe remontu wybiegu pand małych. 

Pandy małe na chwilę zamieszkały w klatce po pawianach Fot: Śląskie ZOO

Cudokaczki Fot: Śląskie ZOO

Trwa remont wybiegu pand małych Fot: Marcin Lego 

Postęp prac przy budowie pawilonu lwów Fot: Marcin Lego

Postęp prac przy budowie pawilonu lwów Fot: Marcin Lego

Postęp prac przy budowie pawilonu lwów Fot: Marcin Lego

Postęp prac przy budowie pawilonu lwów Fot: Marcin Lego

Kraków - po raz pierwszy zorganizowano nocne zwiedzanie ZOO. Chętnych nie brakowało, a emocje sięgnęły zenitu. Będą kolejne edycje dlatego już teraz pomyślcie o zapisach. 

Kolejny sukces hodowlany u kondorów wielkich. Przy odrobinie szczęścia w jednej z wolier możecie zobaczyć wyrośnięte pisklę, które obecnie bardziej przypomina indyka. 

Na początku listopada na świat przyszły trzy kapibary. Maluchy wyglądają słodko i mają się dobrze. 

Udane nocne zwiedzanie ZOO Fot: ZOO Kraków 

Wykluł się kondor wielki Fot: ZOO Kraków 

Na świat przyszły kapibary Fot: ZOO Kraków

Leśne Zacisze - najlepszy prywatny ogród zoologiczny w Polsce ma nowego mieszkańca. Ze Szwedzkiego ZOO Kolmarden przyjechał samiec tapira anta. Zwierzak nowi typowo nordyckie imię Toralf. Po nowym roku ma do niego przyjechać towarzysz. Tapir dzieli swój wybieg z kapibarami tuż obok wybiegu mundżaków chińskich. 

Pierwszy w historii tapir anta w ZOO Leśne Zacisze Fot: ZOO Leśne Zacisze

Zamość - W ostatnim czasie na ekspozycjach pojawiły się nowe zwierzęta:
Trafiły one do Zamościa w ramach wymiany hodowlanej z polskimi i europejskimi ogrodami zoologicznymi.
- Z niemieckiego ogrodu zoologicznego w Wuppertal przyjechały złotokosy duże oraz bilbila arabskiego.
Obydwa gatunki zamieszkały w hali wolnych lotów pawilonu ptaszarni. O ile złotokosy widać i słychać z daleka (ze względu na ich intensywne żółto – czarne ubarwienie oraz donośny melodyjny śpiew), to aby zobaczyć bilbila arabskiego zwiedzający muszą wykazać się dużą dozą cierpliwości, bo ten niewielki ptak doskonale kamufluje się w bujnej roślinności ptaszarni.
- Na zaplecze terrariów trafiły jaszczurki szmaragdowe. Są to jeszcze bardzo młode osobniki, a co za tym idzie niewielkie, więc na duże terraria ekspozycyjne trafią dopiero za jakiś czas.
- W ramach wymiany hodowlanej pomiędzy polskimi ogrodami zoologicznymi z zoo w Opolu przyjechały wiosłonogi kostnogłowe – bezogonowe płazy endemiczne dla wyspy Borneo oraz tamaryna cesarska- małpka z rodziny pazurkowców, która dołączyła do Newtona – samca, który również od niedawna mieszka w zoo.
- Ostatnim  nabytkiem jest waran leśny z Zoo w Krakowie. Gad ten jest drugim, największym po waranie z Komodo waranem na świecie i naprawdę robi ogromne wrażenie swoimi gabarytami i niesamowitym wyglądem.

Złotokłos duży Fot: ZOO Zamość 

Bilbil arabski Fot: ZOO Zamość

Waran leśny Fot: ZOO Zamość 

Jaszczurki szmaragodwe Fot: ZOO Zamość 

Wiosłonóg kostnogłowy Fot: ZOO Zamość 

Tamaryny cesarskie Fot: ZOO Zamość 

Toruń - na świat przyszła samica alpaki. 

Na świat przyszła samica alpaki Fot: ZOO Toruń 

Gdańsk - na świat przyszedł samiec i samica antylopy eland. 

Na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć postęp prac przy budowie wybiegu lemurów wari czarno - białych. 

Na świat przyszła gereza abisyńska. Przy odrobinie szczęścia możecie go zobaczyć wewnątrz pawilonu małp. 

W tym roku łącznie wykluło się 15 pingwinów przylądkowych. Szczęśliwymi rodzicami zostało 10 par. 

Z Poznańskiego Zoo przyjechała samica ursona. Dołączyła ona do już mieszkającego tutaj samca. 

Jeden z dwóch młodych elandów Fot: ZOO Gdańsk 

Jeden z dwóch młodych elandów Fot: ZOO Gdańsk 

Postęp prac przy budowie wybiegu lemurów wari Fot: Nikodem Czermiński 

Postęp prac przy budowie wybiegu lemurów wari Fot: Nikodem Czermiński 

Postęp prac przy budowie wybiegu lemurów wari Fot: Nikodem Czermiński 

Postęp prac przy budowie wybiegu lemurów wari Fot: Nikodem Czermiński 

Postęp prac przy budowie wybiegu lemurów wari Fot: Nikodem Czermiński 

Postęp prac przy budowie wybiegu lemurów wari Fot: Nikodem Czermiński 

Narodziny gerezy abisyńskiej Fot: ZOO Gdańsk 

Dwa małe pingwinki. Łącznie wykluło  się ich 15. Fot: ZOO Gdańsk 

Z Poznania przyjechała samica ursona Fot: Zoo Gdańsk 

3 - Afrykarium kontra Orientarium 

W tym roku Afrykarium Wrocławskiego ZOO kończy 9 lat, z kolei Orientarium Łódzkiego ZOO ma już półtorej roku. Oba obiekty przyciągają tłumy odwiedzających z całego kraju. Specjalnie dla Was przygotowałem specjalne zestawienie obu obiektów. Teraz możecie je sobie porównać i zdecydować, które miejsce jest bliższe waszemu sercu i do którego się wybierzecie w nadchodzącym nowym roku. 

Afrykarium ZOO Wrocław 

Afrykarium w liczbach
Tekst: ZOO Wrocław 

Afrykarium z lotu ptaka Fot: ZOO Wrocław

Afrykarium w liczbach to istotne informacje dotyczące budynku Oceanarium, który ma długość 160 m, szerokość – 54 m i wysokość – 15-12 m. Został wybudowany na działce o powierzchni prawie 1,9 ha, a całkowita kubatura obiektu wynosi ponad 184 000 m³. …
Afrykarium posiada trzy kondygnacje, z czego jedna znajduje się pod ziemią. Powierzchnia użytkowa pawilonu to blisko 9000 m², powierzchnia usługowa to około 7000 m², a ekspozycje zewnętrzne zajmują powierzchnię blisko 7500m².

Na budowę zużyto łącznie 36 000 m³ betonu i 4 800 ton stali, wykopano i wywieziono 100 000 m3 ziemi. W okresie najbardziej wzmożonych robót, na terenie budowy pracowało około 700 osób podczas jednej zmiany, w 3 zmianowym systemie pracy.

W całym Afrykarium, tj. basenach ekspozycyjnych, filtrach, odstojnikach oraz kilometrach rur będzie w obiegu 15 000 000 litrów wody, czyli 15 000m³, to tyle ile wody mieści się w 6 basenach olimpijskich. Sama woda w Afrykarium ma masę 15 000 ton, czyli tyle co 100 wielorybów lub 3000 dorosłych słoni.

Wymiana, czyli przefiltrowanie wody w każdym zbiorniku trwa około godziny. Aby „zasolić” basen Morza Czerwonego i wyprodukować wodę morską potrzebne jest około 140 ton soli.

Dane techniczne:
Powierzchnia działki pod AFRYKARIUM prawie 1,9 ha
Kubatura obiektu ponad 184 000 m3
Długość budynku – 160 m
Szerokość budynku – 54 m
Objętość wody w zbiornikach – 13 600 m3 + 5 000 m3 w instalacjach odpowiadających za filtrację …
Objętość poszczególnych akwenów:basen Morza Czerwonego około 900 m3
basen rekinów – 3 100 m3
basen hipopotamów – około 715 m3
baseny manatów – około 1250 m3
basen krokodyli – 260 m3
basen kotików – 3 600 m3
basen pingwinów – 2460 m
Nieco o wodzie: 
AFRYKARIUM, tj. w basenach ekspozycyjnych, filtrach, odstojnikach oraz kilometrach rur będzie w obiegu 15 000 000 l wody czyli 15 000 m3!czyli nasze Afrykarium ma wody tyle co 6 basenów olimpijskich;
przyjmując obowiązujące dzisiaj wymiary boiska do piłki nożnej 105m x 68m – można stwierdzić że woda z naszego AFRYKARIUM wylana (teoretycznie oczywiście) na boisko pokryje je na wysokość ;
przypominamy, że metr sześcienny wody ma masę tony czyli 1 000 kg – czyli sama woda w Afrykarium ma masę 15 000 ton! Czyli tyle co na przykład 100 wielorybów (po 150 ton każdy) lub tyle co 3 000 dorosłych słoni (po 5 ton każdy) …

Afrykarium z lotu ptaka Fot: ZOO Wrocław

Afrykarium z lotu ptaka Fot: ZOO Wrocław

Afrykarium z lotu ptaka Fot: ZOO Wrocław

Mieszkańcy Afrykarium
Chcesz zobaczyć Afrykę w dwie godziny? Możesz to zrobić, odwiedzając Afrykarium! Czeka na Ciebie niezwykły świat „Czarnego Lądu”.
Swoją afrykańską przygodę rozpoczniesz od Morza Czerwonego i mieszkańców jego plaż oraz rafy koralowej. Znajdziesz tam jedne z największych żółwi lądowych świata – żółwie pustynne oraz bajecznie kolorowe ryby rafy koralowej.
Dalej wejdziesz w podziemia Afryki Wschodniej, gdzie zobaczysz m.in. podwodne harce hipopotamów nilowych, zakochane mrówniki, energiczne pilchy afrykańskie, fascynującą kolonię golców i jedyne w swoim rodzaju, endemiczne ryby słodkowodne jezior Malawi i Tanganiki, które zachwycają kształtami i kolorami.
Następne czekają na odkrycie dik diki – jedne z najmniejszych antylop na świecie, naziemne wiewiórki przylądkowe, a także małe i urocze, choć drapieżne mangusty. Usłyszysz też szum wodospadu, a nad Twoją głową będą szybować warzęchy, kleszczaki, ibisy białowąse, warugi, czaple złotawe i inne. Żegnając się z Afryką Wschodnią możesz jeszcze raz spojrzeć na hipopotamy, tym razem z góry i poobserwować egzotyczne gatunki kaczek, które pływają w ich basenie.
Teraz przed Tobą prawdziwe wyzwanie – zanurzysz się w głębiach Kanału Mozambickiego. Stojąc w podwodnym tunelu otoczą Cię m.in. rekiny czarnopłetwe, szare, brunatne i lamparcie, płaszczki – orlenie cętkowane i omańskie a także inne ryby oceaniczne. Wśród nich możesz również dostrzec ciekawskiego żółwia morskiego zielonego.
Z głębin, gdzieś między Afryką a Madagaskarem, trafisz prosto na Wybrzeże Szkieletów w Namibii, gdzie swoje pozornie spokojne życie wiodą pingwiny przylądkowe (tońce) i kotiki afrykańskie. Jeśli chcesz, możesz ponownie „zanurzyć się” pod wodę, by podziwiać szybkość pingwinów i akrobacje kotików, ale nie tylko. Mieszkają tu też zachwycające meduzy, niebezpieczne skrzydlice i mureny oraz mało poznane, świecące w mroku głębin latarniki.
Zmierzając do dżungli musisz zatrzymać się koniecznie przy tajemniczym Bagnie Okavango, które skrywa niezwykłą roślinność i ryby, ale żeby je wszystkie zobaczyć, powinieneś wytężyć wzrok.
Na finiszu czeka na Ciebie prawdziwa dżungla otaczająca rzekę Kongo. Tu, pośród bujnej roślinności, i swobodnie fruwających złotokosów, toko nosatych czy turako fioletowych, czają się jedne z najbardziej niebezpiecznych zwierząt świata – krokodyle nilowe. Kilka kroków dalej mieszkają zaś niezwykłe, roślinożerne ssaki wodne należące do rzędu syren, czyli manaty.

Akwarium Fot: Erwin

Żółwie Fot: Erwin 

Kotik afrykański Fot: Erwin 

Murena Fot: Erwin 

Manaty Fot: Erwin 

Dikdik Fot: Erwin 

Hipopotam nilowy Fot: Erwin

W Afrykarium znajdziecie także...
W kompleksie Afrykarium znajduje się także:sala konferencyjna na 160 osób
sala edukacyjna na około 30 osób
salka biznesowa VIP na około 30 osób
restauracja typu bistro
sklep z pamiątkami

Orientarium ZOO Łódź 
Tekst: ZOO Łódź 

Orientarium to pawilon poświęcony faunie i florze Azji Południowo Wschodniej. Budynek, wybiegi i woliery zajmują powierzchnię prawie 10 boisk piłkarskich. Zastosowane rozwiązania pozwalają utrzymywać zwierzęta na dużych przestrzeniach w połączeniu z innymi gatunkami i w urozmaiconym środowisku. Nasi goście mogą obserwować mieszkańców Orientarium z trzech perspektyw: podwodnej, lądowej oraz z góry. Orientarium i reszta ZOO są dostępne dla zwiedzających cały rok, a zwierzęta w okresie chłodu nie muszą być przenoszone na zaplecza hodowlane.
W Orientarium mieszka 35 gatunków zwierząt lądowych oraz 180 gatunków ryb.

Słoń Aleksander Fot: Erwin 

Wybieg słoni indyjskich wewnętrzny Fot: Erwin 

Orientarium widok na wybieg słoni indyjskich Fot: Erwin

Strefa Indyjska to królestwo słoni. Mają do dyspozycji wybieg o powierzchni 2000 metrów kwadratowych oraz basen.
Przy odpowiedniej pogodzie nasi podopieczni korzystają z przestrzeni zewnętrznej, która jest podzielona na trzy części i jest wyposażona w dwa baseny oraz wodospady. Na wybiegu zewnętrznym słoniom indyjskim towarzyszą mniejsze ssaki kopytne, które mają tam swój osobny azyl.

Słoń Aleksander
Pierwszym mieszkańcem Orientarium został Aleksander, który przyjechał do Łodzi z ogrodu zoologicznego w Munster w Niemczech. Jest spokojnym, ułożonym słoniem, a przy tym wyjątkowym. Alex ma tylko jeden cios, co z pewnością nie umknie uwadze zwiedzających.

Tworzymy stado liczące od 8 do 10 słoni
Głównym zadaniem Aleksandra jest ułożenie kolejnych nastoletnich słoni, które będą jego towarzyszami. Obecnie w Orientarium mieszkają także słonie: Taru (11 lat), Kyan (12 lat), Barnaba (13 lat). W przyszłości do męskiego grona dołączą samice, a łódzki ogród zoologiczny stanie się jednym z wiodących ośrodków dbających o dobrostan słoni indyjskich.

Z kim pływają słonie ?
W basenie, w którym kąpią się słonie, pływają ciekawe gatunki ryb z Azji południowo-wschodniej. Jednym z nich jest gurami olbrzymi (Osphronemus goramy). Ryba ta zamieszkuje bardzo różnorodne środowiska od rzek przez jeziora po bagna. Jest to gatunek o bardzo szerokich preferencjach pokarmowych. Gurami odżywia się wodnymi roślinami jak również innymi gatunkami ryb, płazami oraz dużymi bezkręgowcami. Nie gardzi również padliną. Ciekawostką jest, że gatunek ten potrafi oddychać wilgotnym powietrzem. Dzięki temu może przybywać pewien czas poza środowiskiem wodnym.

Wybieg wyderek orientalnych i tapira malajskiego Fot: Erwin

Widok na basen krokodyli gawialowych Fot: Erwin

Krokodyl gawialowy Fot: Erwin

Widok na wybiegi orangutanów i niedźwiedzi malajskich Fot: Erwin

Orangutan sumatrzański Fot: Erwin

Niedźwiedź malajski Fot: Erwin

Orientarium Fot: Erwin

Jedną z największych atrakcji w Orientarium jest podwodny tunel (26 metrów długości). 7 zbiorników oceanicznych mieści ponad 3 miliony litrów wody.

Pływa w nich ponad 1300 osobników, które są przedstawicielami 180 różnych gatunków. Wśród nich są jedyne w Polsce ryby gitarowe, unikatowe rekiny brodate oraz majestatyczne płaszczki z ogonami o długości ponad półtora metra.

W strefie oceanicznej Orientarium mieszkają m.in. żarłacze rafowe czarnopłetwe i żarłacze brunatne, które w przyszłości osiągną długość do 3 metrów. Podobnych rozmiarów będą orlenie plamiste, obecnie ich rozpiętość to 70 centymetrów. To bardzo ciekawy gatunek, budowa ciała tej ryby i powolny, majestatyczny ruch w wodzie przypomina lot ptaka.

Każdy poziom akwariów jest zapełniony innymi rybami. Część z nich pływa w toni wodnej, niektóre przebywają na dnie. Daje to niezwykły efekt i pozwala na wnikliwą obserwację.

Warta uwagi jest duża kolekcja pokolców – w skład której wchodzi oczywiście najsłynniejszy- pokolec królewski - znany wszystkim dzieciom jako rybka Dory. W zbiorniku rafy koralowej są także ogończe niebieskoplame – płaszczki wyposażone w kolce z bardzo silnym jadem, czy cała gama wargaczy, fizylierów i innych mieniących się wszystkimi kolorami ryb rafowych.

Na dnie największego basenu Orientarium umieszczono replikę samolotu Mitsubishi J2M - myśliwca marynarki japońskiej z okresu II wojny światowej.

Najcieplejszym miejscem w Orientarium jest strefa Wysp Sundajskich. W tej części pawilonu temperatura utrzymuje się na poziomie 24–26 stopni Celsjusza i jest tam prawie 80% wilgotności.

Sprawia to, że zwiedzający mogą się poczuć jak w prawdziwej dżungli, a zwierzęta mają bardzo dobre warunki do funkcjonowania.

Mieszkańcy jednego z akwariów Fot: Erwin

Relaks w Orientarium Fot: Erwin

Wielkie akwarium i strefa relaksu Fot: Erwin

Wybieg tapira malajskiego Fot: Erwin

Orientarium Fot: Erwin

Wybieg niedźwiedzi malajskich Fot: Erwin

Największe krokodyle w Europie

Kraken ma 5 m i 15 cm długości, jego partnerka Penelopa jest mniejsza o około 2 m. Ile dokładnie? Nie wiadomo, bo nie dała się dotychczas zmierzyć. Wiadomo natomiast, że para to najwięksi przedstawiciele swego gatunku na całym kontynencie europejskim.

W naturze krokodyle gawialowe są gatunkiem zagrożonym wyginięciem. Największym ich wrogiem jest, niestety, człowiek. Krokodyle są zabijane dla skóry i mięsa, a ich jaja często trafiają na talerz. Problemem jest także znikające naturalne środowisko pseudogawiali – wysychające bagna i wycinane lasy deszczowe.
Ich wybieg jest tak urządzony, że odwiedzający mogą oglądać krokodyle zarówno na lądzie, a także podglądać je pod wodą, przez szybę, gdy się kąpią w basenie.

Orangutany sumatrzańskie
Tuż obok krokodyli mieszkają orangutany sumatrzańskie. Samica, Ketawa, ma 9 lat i waży około 30 kilogramów. Samiec, Budi, to 18-letni osobnik, ważący ok. 80 kilogramów. Para poznała się w Łodzi, a ich opiekunowie bardzo liczą na potomstwo. W Orientarium mieszka także jeszcze jeden orangutan, 11 – letni Joko. Zwierzęta te występują endemicznie w północno-zachodniej Sumatrze. W ostatnich dziesięcioleciach liczebność tego gatunku spadła o ok. 80%.

Krytycznie zagrożone są również niedźwiedzie malajskie, langury jawajskie, binturongii oraz gibońce, które także można zobaczyć w Orientarium.

Podwodny tunel - tutaj można zamówić okolicznościową kolację Fot: ZOO Łódź 

ŚWIĄTYNIA MAKAKÓW I NIE TYLKO

Kolejna cześć Orientarium nosi nazwę inspirowaną indonezyjską wyspą na Oceanie Spokojnym. W Celebes spotkacie między innymi makaki wanderu (makaki lwie), których wybieg stylizowany jest na buddyjską świątynię.

Dla łódzkiego zoo ten rzadki gatunek jest już tradycją – hodujemy i rozmnażamy je od 35 lat. Do porozumiewania się w stadzie makaki te używają głośnej wokalizy oraz języka ciała np. grymasów twarzy, czy odpowiedniej postawy ciała. Z powodu wycinki lasów tropikalnych pod plantacje kawy i herbaty oraz polowań, makaki wanderu są jednym z najrzadszych i najbardziej zagrożonych gatunków makaków na świecie. Obecnie, w naturze żyje ok. 2500-3000 osobników.

Sąsiadami makaków są wyderki orientalne. To najmniejsze wydry na świecie. Żyją na podmokłych terenach m.in. Chin, Indii, Bangladeszu, Malezji. Wyderki orientalne świetnie pływają i nurkują. W tej części Orientarium zobaczycie też tapira malajskiego.

Letni wybieg słoni indyjskich Fot: ZOO Łódź

PTAKI I INNE ZWIERZAKI

Szpaki balijskie, czapelki złotawe, przepiórki chińskie, muszkatele, bilbile, gołąbki zbroczone i puchoczuby - to tylko niektórzy ze skrzydlatych mieszkańców Orientarium. Część z nich można zobaczyć nad głową w strefie wolnych lotów, inne brodzą wśród bogatej roślinności.

Co ważne ptaki poruszają się swobodnie w przestrzeni dla zwiedzających co zwiększa odczucie bezpośredniego obcowania ze zwierzętami. Obsada ptaków jest sukcesywnie rozbudowywana. Na zewnątrz Orientarium zwiedzający mogą podziwiać żurawie białoszyje i olśniaki himalajskie.

W ramach ekspozycji prezentowane są także kanczyle jawajskie popularne nazywane myszojeleniami. Kanczyle to jedne z najmniejszych ssaków kopytnych. Mierzą około pół metra i ważą do 2kg, a ich kończyny mają średnicę porównywalną do średnicy ołówka. Myszojelenie prowadzą dość skryty, zazwyczaj nocny tryb życia.

W specjalnie przygotowanych terrariach ze zwierzętami z obszaru Azji południowo- wschodniej można obserwować fascynujące bezkręgowce. Są wśród nich m.in. prządka- pająk tkający misterną sieć o rozpiętości nawet 1 metra, ptasznik królewski- jeden z największych gatunków pająków, skorpion cesarski- czarne skorpiony wykazujące w świetle UV fotoluminescencję oraz straszyki- kilka gatunków owadów przypominających wyglądem liście i gałęzie.

Na wybiegach zewnętrznych Orientarium funkcjonują m.in. świnie wisajskie, rodzinne stado szakali złocistych, hulmany czczone. makaki japońskie, dzioborożce abisyńskie i sępy płowe.

Łącznie budynek Orientarium zajmuje 33 000 metrów kwadratowych. 

Na terenie Orientarium znajduje się także sala konferencyjna, sklepik z pamiątkami, restauracje

4- Małe ZOO pod Czeską Pragą w obiektywie Ararauny 

Ogród Zoologiczny w Zajeździe znajduje się 15 km od Pragi. Miejsce to powstało z marzeń i do świata marzeń Was wprowadzi. Na przestrzeni ostatnich kilku lat miejsce to zmieniło się na lepsze. Z każdym rokiem powstają nowe inwestycje, a zwierzęta zyskują większą powierzchnię do życia. Zobaczcie jak od strony wizualnej wygląda ten mały kawałek zoologicznego raju. 

ZOO Zajezd Fot: Ararauna.cz

ZOO Zajezd Fot: Ararauna.cz

ZOO Zajezd Fot: Ararauna.cz

ZOO Zajezd Fot: Ararauna.cz

ZOO Zajezd Fot: Ararauna.cz

ZOO Zajezd Fot: Ararauna.cz

ZOO Zajezd Fot: Ararauna.cz

ZOO Zajezd Fot: Ararauna.cz

ZOO Zajezd Fot: Ararauna.cz

ZOO Zajezd Fot: Ararauna.cz

ZOO Zajezd Fot: Ararauna.cz

ZOO Zajezd Fot: Ararauna.cz

ZOO Zajezd Fot: Ararauna.cz

ZOO Zajezd Fot: Ararauna.cz

ZOO Zajezd Fot: Ararauna.cz

ZOO Zajezd Fot: Ararauna.cz

ZOO Zajezd Fot: Ararauna.cz

ZOO Zajezd Fot: Ararauna.cz

ZOO Zajezd Fot: Ararauna.cz

ZOO Zajezd Fot: Ararauna.cz

ZOO Zajezd Fot: Ararauna.cz

ZOO Zajezd Fot: Ararauna.cz

ZOO Zajezd Fot: Ararauna.cz

ZOO Zajezd Fot: Ararauna.cz

ZOO Zajezd Fot: Ararauna.cz

5 - Jaka przyszłość czeka Warszawskie ZOO? 

Czy niedźwiedzie polarne doczekają się nowego domu? Fot: Erwin

Od dłuższego czasu w mediach społecznościowych trwa dyskusja na temat dalszej przyszłości Warszawskiego ZOO. Miłośnicy tego ogrodu martwią się, że stołeczne ZOO niebawem stanie się skansenem. Jak doskonale wiecie włodarze miasta nie czują się w obowiązku by dofinansować miejską spółkę, która egzekwo jest wizytówką miasta. Ratusz jest zdania, że ZOO funkcjonuje prawidłowo i nie należy podejmować jakichkolwiek większych działań, w kierunku unowocześnienia ogrodu jak i jego uatrakcyjnienia. Dyrektor ZOO od kilku lat mówi o zmianach, planowanych inwestycjach jak i szansy na nowe gatunki zwierząt. Na corocznych rozmowach w radiu się kończy. Dwa lata temu zapowiadano budowę wybiegu azjatyckiego. Tanim kosztem miał on powstać w ramach połączenia ekspozycji koni Przewalskiego, jaków i wielbłądów dwugarbnych. Nigdy nie pokazano wizualizacji tej inwestycji. Najprawdopodobniej nigdy takowa niepowstała. Na nowym - starym wybiegu miały mieszkać wspomniane już konie, wielbłądy jak i jaki, ale także piżmowce i jelenie białowargie. Ostatecznie jaki przeniesiono na boczny wybieg przy mało uczęszczanej alejce. Wielbłądy po latach wróciły na stary wybieg, a u koni nic nowego. O nowych gatunkach już nawet nikt nie myśli. Nikt nie daje wiary, że kiedykolwiek pojawią się w stolicy. Do pawilonu Herpetarium miały wrócić jadowite gady. Niestety do dziś nikt ich nie widział. Jedyne co się udało zrobić z opóźnieniem to przebudować nawierzchnię kilku małych alejek w okolicach wejścia głównego. Zostały zrobione po kosztach i nijak nie współgrają z wyremontowaną przed laty aleją główną.

Klatka manula nadaje się dziś tylko do wyburzenia Fot: Erwin 

Basen wydr swoje lata świetności ma już dawno za sobą Fot: Erwin 

Basen fok odbiega o europejskich standardów Fot: Erwin 

Szpecąca woliera kondorów nadaje się tylko do wyburzenia Fot: Erwin

Na początku tego roku dyrektor Kruszewicz poinformował opinię publiczną o wielkich planach przebudowy ZOO. Decyzją urzędników, ZOO dostało zielone światło do wyburzenia starej małpiarni. W jej miejsce miały powstać trzy wybiegi dla małp i towarzyszących im sik wietnamskich, czy tapirów anta. W połowie roku okazało się, że nie ma pieniędzy na tą inwestycję. Nie wiadomo czy uda ją się wybudować na stulecie ZOO. Obecnie w rozwalającym się pawilonie mieszkają wiekowe koczkodany, czy nadwyżkowe lemury. Miejsce to dziś nie spełnia żadnych warunków do dalszej hodowli jak i prezentacji małp. Ponadto wizerunkowo jest bardzo szpecące. Cały czas trzeba mieć jednak nadzieję, że coś się w tej sprawie zmieni na lepsze. W końcu małpy to jedne z najchętniej oglądanych zwierząt w ZOO. Od dwóch lat zapowiadano przebudowę wybiegu gepardów. Te najszybsze ssaki świata miały zyskać większą przestrzeń do życia. Niestety i w tym roku nie udało się zrealizować tego zadania. Z zapowiadanych inwestycji było też o budowie wielkiego pawilonu dla niedźwiedzi polarnych. ZOO szuka dla braci nowego domu na czas budowy. Jak usłyszeliśmy budowa nowego obiektu zależy od tego, czy zwierzęta znajdą tymczasowy dom. Myślę, że jest to pretekst do tego by jednak powiedzieć, że nowy obiekt jednak nie powstanie.  Na stulecie ZOO ma powstać nowy pawilon lwów i żyraf. Na razie w tej sprawie nic się nie dzieje. Tylko cud musiałby się stać by zapowiadana od wielu lat inwestycja wystartowała. 

Z zapowiadanych od lat nowych gatunków zwierząt do ZOO udało się sprowadzić jednego lamparta amurskiego, który zajął wybieg po jaguarach. Ponadto pojawiły się galdie i kilka gatunków ptaków. I na tym koniec. W odróżnieniu od innych polskich ogrodów w stolicy nie wiele się zadziało. Od lat obserwujemy raczej spadek ilości prezentowanych zwierząt, a nie wzrost. Za chwilę kolekcja zwierząt skurczy się jeszcze bardziej. Za tęczowy most odejdzie kilka ciekawych gatunków zwierząt. Dla nich każdy nowy dzień może być ostatnim. Mowa tutaj o wiekowym niedźwiedziu brunatnym, wilku grzywiastym, mrówkojadzie olbrzymim, koczkodanach diana, koczkodanie błotnym, manulu. Myślę, że po ich odejściu ZOO zakończy ich dalszą hodowlę. Fani liczyli na pojawienie się chociaż świń rzecznych, ale na marzeniach się skończyło. Przez moment była ekscytacja, że po kobach nilowych zamieszka jakiś fajny nowy gatunek. Później pojawiła się informacja, że w miejscu tym mają pojawić się osły somalijskie, które zajmują wybieg kilkadziesiąt metrów dalej. Ostatecznie po sąsiedzku dostały go oryksy szablorogie, których zresztą są trzy samice i również mają już swoje lata. Trudno jest szukać jakichkolwiek pozytywów w ZOO. Budowa eko wioski nie przyniosła sukcesu. Kawał ziemi do dziś jest niezagospodarowany. Od początku pojawienie się tej pseudo wioski wskazywało, że miejsce to będzie niewypałem. I tak też się stało. 

Na wybiegu po kobach nilowych miały zamieszkać osły somalijskie - mieszkają oryksy Fot: Erwin

Czy ta żyrafa doczeka się nowego domu? Fot: Erwin

Miał powstać wybieg azjatyckiego stepu, a wyszło co wyszło Fot: Erwin 

Czy stary wybieg lwów zostanie zrównany z ziemią? Fot: Erwin

Musimy sobie zadać pytanie dokąd dziś zmierza stołeczne ZOO? W mojej ocenie donikąd. Po stolicy oczekiwałem czegoś więcej - odrodzenia - przebudowy jak w Łodzi - dostosowania się do standardów europejskich. Dziś warszawskie ZOO jest w tym samym miejscu co podrzędne placówki w Bukareszcie, Sofii, Belgradzie czy Kijowie. Jest to mocno wschodnie miejsce, któremu daleko do Europy. Nie rozumiem dlaczego miasto nie podejmuje żadnych działań naprawczych dla ZOO. W końcu sąsiednia Łódź powinna być dla nich motywacją do zmian. Łódzkie ZOO odbiera gości Warszawie. Jak tak dalej pójdzie to do stolicy przyjdą tylko ci, którzy uznają, że cena biletu jest adekwatna do atrakcji. Wszak bilety do ZOO w Warszawie są jednymi z najtańszych w kraju. Teraz pozostaje już tylko mieć nadzieję, że gorzej już być nie może. Z nadzieją patrzmy na stulecie ZOO. Jeżeli do tego czasu nie uda się odbudować ZOO, sprowadzić nowych gatunków zwierząt, wybudować wszystkich zaplanowanych inwestycji, to będzie to sygnał, że stołecznego ZOO już nie uda się uratować. Cała nadzieja w nowych władzach samorządowych jak i dyrekcji, choć na nowego dyrektora się nie zapowiada. 

Eko Wioska - nietrafiona inwestycja ostatnich lat Fot: Erwin

Czy pomimo tego, że ZOO jest wizualnie słabe powinniśmy tutaj przychodzić? Zdecydowanie tak!!! Do ZOO idziemy dla zwierząt. To nie jest ich wina, że mieszkają w takim, a nie innym miejscu. Na tle kraju stolica ma jeszcze kilka ciekawych gatunków, dla których warto przyjechać. Wszak tylko tutaj możemy zobaczyć niedźwiedzie polarne. Jako jedno z dwóch w Polsce prezentuje nosorożce indyjskie, hipopotamy nilowe, czy goryle. Trzymajmy kciuki za przyszłość Warszawskiego ZOO. To historyczne miejsce zasługuje na nowe oblicze. 

6- Mieszkańcy Krakowskiego ZOO na przestrzeni lat - część 12 - surykatka 

Ogród Zoologiczny w Krakowie od wielu lat prowadzi hodowlę surykatek. Gatunek ten towarzyszy mi od samego początku mojej przygody z tym miejscem. Zwierzęta zajmują wybieg kilkadziesiąt metrów od wejścia głównego. Ich sąsiadami są obecnie mangustoliski afrykańskie. Przed latem były to aguti i jeżozwierze. Surykatki, to małe ssaki drapieżne z Afryki. Prowadzą stadny tryb życia. 

Surykatki lipiec 2012 Fot: Erwin 

Surykatki - lipiec 2015 Fot: Erwin 

Surykatki lipiec 2017 Fot: Erwin 

Surykatki lipiec 2018 Fot: Erwin 

Surykatki Sierpień 2018 Fot: Erwin 

Surykatki Czerwiec 2019 Fot: Erwin 

Surykatki Lipiec 2020 Fot: Erwin 

Surykatki Czerwiec 2021 Fot: Erwin 

Surykatki Wrzesień 2021 Fot: Erwin 

Surykatki - Lipiec 2022 Fot: Erwin 

Surykatki Październik 2022 Fot: Erwin 

Surykatki Czerwiec 2023 Fot: Erwin 

Surykatki Wrzesień 2023 Fot: Erwin

7 - Multimedia - ZOO Cottbus (Niemcy) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Zapraszamy do ZOO pod Kielcami

Zapraszamy do ZOO pod Kielcami
Prawie 120 gatunków zwierząt, tereny reekraacyjne, gatunki zagrożone wyginięciem, 23 ha pięknego parku, sala bankietowa. Musisz to zobaczyć.