Owce somalijskie w ZOO Wilkowice. Fot: Erwin |
Wstęp.
Od kilku lat regularnie odwiedzam czeskie ogrody zoologiczne. Podczas spacerów zaobserwowałem sporą grupę odwiedzających z psami. W Polsce zabrania się wprowadzania zwierząt domowych na teren ogrodu. Patrząc na czeski przykład stwierdzam, że to bez sensu. Spacerujące po ogrodzie psy nie stanowią żadnego zagrożenia dla stałych mieszkańców ZOO. Nie widziałem też artykułów, by z powodu psów w ZOO wydarzyło się jakieś nieszczęście lub zachorowało zwierzę. Dzięki takiemu rozwiązaniu goście nie muszą się martwić z kim zostawić w domu swojego pupila. Myślę, że nasze placówki mógłby w końcu zrobić krok do przodu i wykreślić z regulaminu zakaz wprowadzania psów.
Psy spacerujące po ZOO zazwyczaj nie są zainteresowane dzikimi zwierzętami. Idą grzecznie przy nodze swojego pana i nawet nie zaszczekają. Dla nich tak długi spacer to czysta przyjemność. W końcu, które zwierze nie lubi przebywać na świeżym powietrzu? Fajnie by było gdyby polscy dyrektorzy pojechali do naszych południowych sąsiadów i sami przekonali się, że psy nie stanowią żadnego zagrożenia dla mieszkańców ogrodu zoologicznego.
A K T U A L N O Ś C I
Płock - Pan Konrad na stałe mieszkający w New Yersey, a
pracujący na nowojorskim Manhattanie wygrał konkurs na imię dla młodego
lamparta. Gdy się tylko o tym dowiedział, wsiadł w samolot i przyleciał do
Polski. Mężczyzna osobiście chciał poznać swojego chrześniaka. Płock nie jest
mu obcy ponieważ wyjechał stąd w wieku 10 lat. Jako dziecko pamięta chwile
spędzone w ZOO i moment karmienia słonicy Petry. Jak podaje płockie ZOO
uroczystość była kameralna i przebiegła w sympatycznej atmosferze.
Fot: ZOO Płock |
Fot: ZOO Płock |
Łódź - w ubiegłym tygodniu podaliśmy informację, że w
łódzkim ogrodzie zoologicznym zamieszkał nowy gatunek jelenia. Jak się okazuje
zwierzęta te mieszkają w ZOO od wielu lat. Początkowo myśleliśmy z Jankiem, że
jest to podgatunek jelenia europejskiego. Teraz już wiemy, że jest to jeleń
białowargi. Niestety ZOO nie planuje pokazania zwierząt szerszej
publiczności.
Chorzów - w lutym na świat przyszła samica antylopy
kudu. Mała Helenka ma się dobrze i cały czas przebywa pod czujnym okiem swojej
mamy i ciotek. Jest to pierwsza antylopa urodzona w tym roku w Śląskim
ZOO.
Leśne Zacisze - już po raz jedenasty sejmik województwa
świętokrzyskiego wręczy nagrody "Świętokrzyska Wictoria". Od 2008
roku otrzymują je osoby, które w jakiś sposób przyczyniły się do rozwoju
naszego regionu. W tym roku w kategorii "Przedsiębiorczość"
nominowany został ogród zoologiczny Leśne Zacisze Państwa Zawadzkich. Ich
konkurentami są Targi Kielce, Hotel Odysey& SPA, Piekarnia Dobrowolski oraz
Wydawnictwo Jedność. Trzymam kciuki, by tegoroczna "Wictoria" trafiła
w ręce Leśnego Zacisza.
Fot: Erwin - pekari obrożne ZOO Leśne Zacisze. |
Poznań - tamtejsze ZOO będzie musiało zmienić regulamin
dla zwiedzających. Przez ostatnie kilka lat widniał zapis, że osoby poruszające
się poza alejkami i placami przeznaczonymi do rekreacji, będące pod wpływem
alkoholu lub wrzucą na wybieg jakiś przedmiot, będą musiały zapłacić 50 zł
mandatu. Ponadto 100 zł przewidziano dla tych co karmią zwierzęta. Kwoty tak
jak w zdrapkach Lotto mogły się ze sobą kumulować. Jak się okazuje żaden polski
czy to europejski ogród zoologiczny nie pobiera tego typu kar za złamanie
regulaminu. Jeżeli ktoś naruszy zasady bezpiecznego zwiedzania pozywany jest do
sądu. Jak się okazuje wprowadzenie konkretnego taryfikatora kar i nadanie im
charakteru administracyjnego nie znajduje uzasadnienia w prawie.
Na ukończeniu jest budowa lwiarni. Jak zapowiada rzeczniczka ZOO lew Leoś i lwica Kizia będą mogły polować na oczach zwiedzających. W ten sposób ogród przybliży swoim gościom wiedzę na temat tych zwierząt. Poza wybiegiem lwy będą mieć do dyspozycji ogrzewane legowiska pod dachem. Otwarcie lwiarni zaplanowano na koniec kwietnia tego roku. Koszt inwestycji wyniósł 2 miliony złotych. Pieniądze pochodzą z budżetu obywatelskiego.
Ogród zwrócił się również z serdeczną prośbą do mieszkańców miasta. Jeżeli ktoś posiada w domu rośliny na wydaniu to może je przynieść do starego ZOO. Kwiaty, drzewka itp. trafią do motylarni. Osoby niezmotoryzowane mogą liczyć na pomoc pracowników ogrodu, którzy przyjadą pod wskazany adres i odbiorą rośliny.
Na ukończeniu jest budowa lwiarni. Jak zapowiada rzeczniczka ZOO lew Leoś i lwica Kizia będą mogły polować na oczach zwiedzających. W ten sposób ogród przybliży swoim gościom wiedzę na temat tych zwierząt. Poza wybiegiem lwy będą mieć do dyspozycji ogrzewane legowiska pod dachem. Otwarcie lwiarni zaplanowano na koniec kwietnia tego roku. Koszt inwestycji wyniósł 2 miliony złotych. Pieniądze pochodzą z budżetu obywatelskiego.
Ogród zwrócił się również z serdeczną prośbą do mieszkańców miasta. Jeżeli ktoś posiada w domu rośliny na wydaniu to może je przynieść do starego ZOO. Kwiaty, drzewka itp. trafią do motylarni. Osoby niezmotoryzowane mogą liczyć na pomoc pracowników ogrodu, którzy przyjadą pod wskazany adres i odbiorą rośliny.
Fot: Radio Poznań |
Warszawa - Młody puszczyk trafił do warszawskiego ZOO.
Jest to dość nietypowa sytuacja ponieważ okres lęgowy tych ptaków zaczyna się w
połowie marca. Maluch był prześladowany i atakowany przez inne ptaki. Na
szczęście nic poważnego mu się nie stało, dlatego niebawem trafi na wolność.
Fot: ZOO Warszawa |
Liberec (Czechy) - rada miasta zgodziła się przekazać
dodatkowe 10 ha na rozbudowę ogrodu zoologicznego. Teren, gdzie w przyszłości
powstanie nowa część ZOO znajduje się po drugiej stronie już działającego
ogrodu, przy ulicy Sovovova, w kierunku amfiteatru. Rozbudowa ZOO nie będzie
miała wpływu na środowisko ponieważ prace budowlane obejmą tereny zielone,
które nie są uczęszczane przez mieszkańców miasta. W nowej części ZOO swoje domy
mają znaleźć żubry, tygrysy, niedźwiedzie, wilki, wielbłądy dwugarbne.
Prawdopodobnie w przeciągu dwóch lat mają się zmienić przepisy dotyczące przetrzymywania dzikich zwierząt. Obecna powierzchnia ogrodu nie pozwala na to by trzymać w ZOO tak dużo gatunków zwierząt. W ostatnich latach ogród przeprowadził szereg inwestycji, które doprowadziły do tego, że część zwierząt zyskała nowy, komfortowy dom, a część z powodu braku miejsca musiała opuścić ZOO. Żeby nie stracić na atrakcyjności dyrekcja ogrodu nie może w nieskończoność pozbywać się zwierząt. Dlatego zapadły decyzje, by podwoić powierzchnię ZOO.
Na razie nie wiadomo kiedy ogród otrzyma dodatkowe tereny. Obecnie urzędnicy pracują nad planem zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu. Ponadto trzeba jeszcze znaleźć pieniądze. Wiadomo, że w ramach prac odnowiony zostanie nieczynny amfiteatr. Ma on służyć do pokazów ptaków drapieżnych oraz organizacji festynów edukacyjnych. Również zachowane zostanie dziecięce ZOO. Projekt rewitalizacji ZOO jest bardzo obszerny. Przede wszystkim trzeba przygotować odpowiednią infrastrukturę, która połączy starą część ogrodu z nową.
W planach jest też przebudowa pawilonów znajdujących się w górnej części ZOO. Mowa o słoniarni i żyrafiarni oraz domach gdzie obecnie przebywają zwierzęta Afryki.
Pomimo trudnej sytuacji finansowej, ZOO musi się rozwijać by być konkurencyjne na tle innych, powiedział dyrektor ogrodu. Dodał, że inwestycje trzeba przeprowadzić w taki sposób, by wybudować nowoczesne pawilony, ale nie wydając przy tym fortuny.
ZOO Liberec jest najstarszym ogrodem zoologicznym w Czechach i na Słowacji. Obecnie zajmuje powierzchnię 13 ha.
Fot: ZOO Liberec |
Kraków - zmieniły się godziny otwarcia ZOO. Od teraz
zwiedzający mogą kupić bilet do godziny 15:00, natomiast pozostać na terenie
ogrodu do 16:30.
Fot: ZOO Kraków |
Łączna - 15 kwietnia rozpocznie się sezon prywatnego
ogrodu zoologicznego. Z roku na rok placówka ta cieszy się coraz większym
zainteresowaniem ze strony gości.
Na pierwszych gości czeka m.in. ten uroczy gibbon. Fot: ZOO Łączna. |
Warszawa - wkrótce w sprzedaży będą torby ekologiczne
na zakupy. Do wyboru będą cztery wzory ze zdjęciem niedźwiedzia polarnego,
słonia afrykańskiego, zebry oraz papugi. Zwierzęta ta nie bez powodu trafiły na
torbę. Na początku zimy wzięły one udział w akcji "zobacz mnie
całego". Celem tej kampanii było zachęcenie warszawiaków do zimowego
spaceru w ogrodzie zoologicznym.
Fot: ZOO Warszawa |
Bojnice (Słowacja) - zakończyły się prace przy budowie
woliery dla orłów. Pieniądze na tą inwestycję pochodziły z Funduszu Ochrony
Środowiska. Wcześniej ptaki te zajmowały wolierę obok małpiarni. Teraz ich
sąsiadami są jelenie.
Kilka dni temu dyrekcja ZOO, wraz z zaproszonymi gośćmi
wmurowała kamień węgielny pod budowę nowego pawilonu dla słoni. Obecna
słoniarnia jest już stara, a jej remont się zwyczajnie nie opłaca. Za
kilkanaście miesięcy zwiedzający będą mogli podziwiać te największe ssaki
lądowe w zupełnie nowych, komfortowych warunkach. Również zwierzęta zyskają
większą przestrzeń do życia. ZOO w Bojnicach jako jedyne na Słowacji posiada
słonie.
Zakończenie prac budowlanych zaplanowano na 2020 rok.
Całkowity koszt inwestycji ma wynieść 4.3 mln euro.
Fot: ZOO Bojnice |
Bratysława (Słowacja) - w ogrodzie zoologicznym na świat
przyszedł wielbłąd dwugarbny, lama i antylopa oryks arabski. Wszystkie maluchy
mają się dobrze i ani na krok nie odstępują swoich matek. Na wybiegach można
już zobaczyć lamę i wielbłąda, natomiast oryks wyjdzie dopiero wtedy jak pogoda
będzie typowo wiosenna.
Fot: ZOO Bratysława |
Gorlitz/Zgorzelec (Niemcy/Polska) - w "Naszym
ZOO", na świat przyszedł osiołek domowy miniaturowy. Jest to już
osiemnasty źrebak Camilli i Herbera. Obecnie maluch poznaje otaczający go
świat, ale cały czas robi to pod czujnym okiem swojej matki.
Fot: ZOO Gorlitz/Zgorzelec |
Leśne Zacisze - w sieci pojawił się nowy filmik promujący
podkielecki ogród zoologiczny Państwa Zawadzkich. Najwięcej pracy przy jego
powstaniu włożyła jak zawsze niezawodna Magdalena Wróblewska. Efekt końcowy jej
najnowszego dzieła w mojej ocenie jest celujący. Zapraszam zatem do obejrzenia
poniższego materiału filmowego.
Gdańsk - ogród zoologiczny poszukuje partnera
biznesowego, który poprawi jakość gastronomi na terenie ZOO. Dyrekcja placówki
chciałby otworzyć restaurację, która czynna by była również po zamknięciu
ogrodu. W ten sposób ZOO chciałoby powalczyć o klienta, który nie ma co ze sobą
zrobić w nadmiarze wolnego czasu. Oferty można składać do 15 marca. Na ten
moment wyznaczono trzy miejsca, gdzie mógłby powstać restauracje i punkty
handlowe. Pierwszą lokalizacją jest plac przy dużym stawie (obecnie
działa tam lokal sezonowy), drugą jest wybieg hipopotamów. Tutaj ogród chciałby
postawić punkt z pamiątkami (obecnie mieście się tu sezonowy bar z przekąskami
i napojami). Trzecia lokalizacja to teren nieużytkowy przy ulicy Kościerskiej.
Gdyby udało się tutaj wybudować nową restaurację, to jej goście mogliby z niej
podziwiać wybieg gepardów. Z usług tej restauracji mogliby korzystać goście
ogrodu jaki spacerowicze z poza terenu ZOO.
Opole - wykluły się scynki, które w naturalnym
środowisku zamieszkują Afrykę. Łącznie jest ich pięć. Rodzicami maluchów są
scynki ogniste, które w przeszłości mieszkały w belgijskim ZOO w Antwerpii. Na
razie zwiedzający nie będą mogli ich zobaczyć. Jak tylko dorosną ZOO znajdzie
im odpowiednie miejsce w ekspozycji. Niewykluczone również, że trafią do innych
placówek.
Fot. opowiesci.info |
Z O O T U R Y S T Y K A
Zwiedzamy ZOO w Tallinnie.
Fot: ZOO Tallinn |
Ogród Zoologiczny w Tallinnie jest jedynym zwierzyńcem działającym w Estonii. Jego początki sięgają 1939 roku. Na powierzchni 89 hektarów hodowanych jest 548 gatunków zwierząt. W przeliczeniu na sztuki daje nam to prawie 14 tysięcy osobników. Pierwsze duże zainteresowanie ogrodem miało miejsce w 2009 roku, kiedy to do ZOO przybyło rekordowo dużo gości. Dobra frekwencja utrzymuje się do dzisiaj co daje estońskiemu ZOO przewagę nad konkurencją. Placówkę tą chętnie odwiedzają turyści z Łotwy, Litwy, Finlandii, Szwecji jak i Rosji. Ogród należy do Europejskiego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów EAZA oraz do organizacji WAZA, EARAZA i VDZ.
Mapa ZOO. Fot: ZOO Tallinn |
ZOO w Tallinnie może się pochwalić największą na świecie kolekcją kóz i owiec. Sporo jest tutaj sów i orłów. W 1989 roku z okazji 50 urodzin ZOO, w prezencie podarowano mu pawilon słoni. Oprócz tych największych ssaków lądowych zobaczycie tutaj także hipopotamy karłowate oraz liczne gatunki gryzoni. Do najciekawszych atrakcji zalicza się Alipnarium, które powstało w 2004 roku. To właśnie tutaj swoje schronienie znalazły kozy i owce. Mieszkają tu również pantery śnieżne, które stanowią nie lada atrakcję.
Fot: ZOO Tallinn |
W ogrodzie hodowanych jest 90 gatunków ssaków, 123 gatunki ptaków, 43 gatunki gadów, 17 gatunków płazów, 131 gatunków ryb, 144 gatunki bezkręgowców.
Fot: ZOO Tallinn |
Obecnie ZOO czynne jest od 10:00 do 17:00, z czego ekspozycje zamykane są o 16:00, a kasy o 15:00. Do ogrodu dojedziecie autobusami linii 21, 21B, 22, 37, 41, 42 i 43 (wejście od strony ulicy Paldiski mnt), oraz 12, 16, 26, 26A, 42, 43, 46, 47 (wejście od strony ulicy Ehitajate tee). Na terenie ZOO znajduje się biblioteka, sala konferencyjna, sklep z pamiątkami, lokale gastronomiczne. Bilet dla osoby dorosłej kosztuje 5 euro (ważny 10 dni od daty zakupu), studenci i emeryci 5 euro (miesięczny) i 3 euro (ważny 10 dni od daty zakupu). Bilet roczny dla dorosłych to koszt 50 euro, dla studentów i emerytów 25 euro. Na stronie ZOO nie znalazłem cennika dla osób niepełnoletnich.
Fot: ZOO Tallinn |
W ogrodzie zoologicznym w Tallinnie zobaczycie m.in. niedźwiedzie polarne, pantery śnieżne, dziki, nosorożce, słonie afrykańskie, nutrie, tygrysy, wielbłądy dwugarbne, wilki grzywiaste, jelenie milu, takiny, lwy, hipopotamy karłowate, szopy pracze, makaki japońskie, szympansy, surykatki, arui, alpaki, rysie, świnie rzeczne, walabie Benetta, pantery śnieżne, żubry, konie Przewalskiego, lamparty, pancerniki, mangusty, foki, lisy polarne, lisy pospolite i wiele innych.
Fot: ZOO Tallinn |
Z W I E R Z Ę T Y G O D N I A
Suhak stepowy
Fot: Dinoanimals.pl |
Suhak stepowy to gatunek ssaka kopytnego z rodziny wołowatych. Przez większość systematyków uważany jest za antylopę. Dawniej zwierzęta te zamieszkiwały stepowe i półpustynne środowisko całej Eurazji. Dziś ich zasięg skurczył się do terytorium zajmowanego przez Rosję, Mongolię i Chiny. W epoce plejstocenu żyły także w Ameryce Północnej.
Długość ciała wynosi 1.35 m, natomiast wysokość 75 cm. Dorosły osobnik może osiągnąć wagę 45 kg. Długość życia wynosi od 6 do 10 lat. Latem ma krótką płową sierść, natomiast zimą pokryty jest długim i gęstym futrem. Samce noszą szpiczaste rogi o długości 30 cm, natomiast samice są bezrogie. Podczas ucieczki przed drapieżnikiem może osiągnąć prędkość do 35 km/h. Suhaki żyją w dużych stadach. Często można je spotkać pasące się na półpustyniach, stepach, terenach zielonych, oraz otwartych terenach zalesionych. Okres godowy u tych zwierząt rozpoczyna się w listopadzie. Samce między sobą rywalizują o względy samic. Zwycięzca przewodzi stadem od 5 do 50 samic. Wiosną samice wydają bliźniaki, a nawet trojaki. Rzadko rodzą się pojedyncze sztuki.
Suhaki są na liście zwierząt zagrożonych wyginięciem. W 2015 roku spora część populacji padła z powodu tajemniczej choroby. Prawdopodobnie wywołały je bakterie. Wówczas znaleziono 120 tysięcy ciał z 250 tysięcznej populacji. Do ich wrogów zalicza się człowieka, który poluje na nie dla mięsa, skóry i rogów. W Polsce nie zobaczymy go w żadnym ogrodzie zoologicznym.
Z D J Ę C I E T Y G O D N I A
Antylopy kob liczi w tle wielbłądy dwugarbne w ZOO Wilkowice. Fot: Erwin |
M U L T I M E D I A
Poznaj mieszkańców ZOO w Tallinnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.