11 marca 2019

Nr. 11/2019 od 11 do 17 marca 2019.

Antylopa oryks szablorogi w ZOO Leśne Zacisze
Wstęp.
W ubiegłym tygodniu napisałem o niepokojącej sytuacji w ogrodzie zoologicznym w Nowym Tomyślu. Prawdopodobnie kilkanaście osób związanych z organizacjami ekologicznymi zaatakowało tamtejszą placówkę. Według internautów dyrekcja jak i pracownicy znęcają się nad zwierzętami. W komentarzach pojawiły się zdjecia zebry z przerośniętym kopytem. Od początku miałem wątpliwości, czy nie jest to zdjęcie przypadkowego zwierzęcia znalezionego w internecie. Sprawę cały czas monitorowałem obserwując oficjalny profil ZOO na jednym z portali społecznościowych. W pewnym momencie strona znikła i nikt nie wiedział co się dzieję. Na początku nie wierzyłem, że ZOO dopuściło się złego traktowania swoich podopiecznych. Jak większość uległem manipulacji i po skasowaniu profilu ZOO uwierzyłem, że coś jest nie tak.

W dniu publikacji poprzedniego numeru napisał do mnie pewien miłośnik tamtejszego ZOO. Powiedział, że profil ogrodu został chwilowo zawieszony ponieważ pracownicy sprzeciwiają się mowie nienawiści. Tego dnia do ZOO przyjechał weterynarz, który sprawdził stan zwierząt. Na stronie pojawiło się oświadczenie dyrekcji oraz scan dokumentów wydanych przez lekarza. Okazało się, że dałem się nabrać grupie ludzi, która chciała zniszczyć ZOO. Nie mogłem sobie tego wybaczyć. Czułem, że muszę coś z tym zrobić. Postanowiłem napisać maila do ZOO. Pani dyrektor Emilia Brychcy od razu zgodziła się na wywiad. Cieszę się, że wszystko zostało wyjaśnione.

Jak już z pewnością wiecie ekolodzy chcieli zniszczyć kolejne wielkopolskie ZOO. Zmanipulowali zdjecia, pokazali zebrę nie mieszkającą w Nowym Tomyślu i krzyczeli, że zwierzętom dzieje się krzywda. Wszystko wskazuje na to, że ktoś chciał przejąć zwierzęta, zniszczyć placówkę lub doprowadzić do zwolnienia obecnej załogi. Mówię stanowczo nie, nielegalnym akcjom ekologów. To co zrobili nie mieści się w mojej głowie. Mam nadzieję, że osoby te poniosą konsekwencję swoich czynów.

Tydzień temu próbowano zniszczyć ZOO w Nowym Tomyślu. Kto będzie następy? Czy właściciele prywatnych zwierzyńców muszą się bać o bezpieczeństwo swoich podopiecznych? Miejmy nadzieję, że do podobnych sytuacji już nie dojdzie i ludzie, którzy tylko udają, że kochają zwierzęta znajdą sobie inny sposób na zarabianie pieniędzy. Zapraszam do przeczytania poniższego wywiadu. Mam nadzieję, że tak jak ja nie będziecie już myśleć, że w tamtejszej placówce dzieją się złe rzeczy. Trzymam kciuki za pracowników ZOO i życzę im samych sukcesów.

Wywiad z Panią Emilią Brychcy - dyrektor ogrodu zoologicznego w Nowym Tomyślu. 


Fot: ZOO Nowy Tomyśl
Fani ZOO – Kilka dni temu grupa kilkunastu osób zarzuciła Pani jak i opiekunom zwierząt znęcanie się nad nimi. W jednym z komentarzy zamieszczono zdjęcie zebry z przerośniętym kopytem. Patrząc na tą fotografię nie dało się stwierdzić, że została ona zrobiona w ZOO Nowy Tomyśl. Jak Pani myśli, dlaczego zaatakowano ZOO?

Emilia Brychcy – Naprawdę nie wiem . ZOO w Nowym Tomyślu istnieje 45 lat i pierwszy raz
spotkaliśmy się z takim atakiem.

Fani ZOO - Czy Pani zdaniem za atakiem na ZOO stoją ekolodzy, którzy słyną z tego, że nielegalnie odbierają zwierzęta, po czym one znikają i nikt nie wie co się z nimi dzieje? 

Emilia Brychcy – Mi się to po prostu nie mieści w głowie, że można by było robić takie rzeczy. Zawsze ceniłam i cenię ekologów. Uważam, że robią dużo dobrego. Nie rozumiem dlaczego nikt nie zwrócił się bezpośrednio do obsługi lub do mnie, jeżeli poczuł się zaniepokojony stanem zwierząt. Jestem osobą otwartą na sugestie i uzasadnioną krytykę. Szkoda, że marnowaliśmy czas na niepotrzebne dyskusje, mailowe odpowiedzi i odrzucanie bezpodstawnych oskarżeń .

Fani ZOO – Według mnie wyglądało to tak jakby ekolodzy chcieli celowo zniszczyć kolejną placówkę zoologiczną działającą na terenie Wielkopolski. Czy Pani ma takie samo zdanie na ten temat?

Emilia Brychcy – Jak Pan tak to przedstawia, to można odnieść wrażenie, że tak mogło być. Jeżeli komuś zależało na dobrostanie zwierząt to powinien reagować szybko i rozmawiać ze mną, a nie uruchamiać połowę kraju i rozkręcać burzę medialną .Mam wrażenie ,że wypowiadają się osoby , których nigdy w naszym Ogrodzie nie było. Zabieranie zwierząt z miejsc im  znanych, w których czują się dobrze, nie jest dla nich dobre. Zwłaszcza, jeżeli nie dzieje się im żadna krzywda, a jestem przekonana że tak jest. Poza tym są to zwierzęta dzikie i trzeba mieć na uwadze zupełnie inny behawior niż zwierząt domowych.

Fani ZOO –  Część osób chciało by tematem ZOO w Nowym Tomyślu zajęła się Uwaga TVN. Nie od dziś wiadomo, że stacja ta sympatyzuje z ekologami. Może to miało wyglądać tak, że media zrobią materiał, który „pogrąży” ZOO, a następnie oni będą mogli przejąć zwierzęta?

Emilia Brychcy – Trudno mi na to pytanie odpowiedzieć.

Fani ZOO – Zaraz po atakach na ogród do ZOO przyjechał weterynarz, który nie stwierdził żadnych nieprawidłowości. Co dokładnie powiedział lekarz?

Emilia Brychcy – Nie stwierdzono nieprawidłowości. Oceniono, że zwierzęta są w dobrej kondycji, czyste i dobrze odkarmione. Zebry poruszają się w sposób naturalny, nie było widać deformacji kończyn.

Fani ZOO – Jak sama Pani powiedziała zwierzętom nie działa się żadna krzywda. W takim razie potwierdza się teza o próbie zniszczenia dobrego imienia ZOO i przejęcia jego zwierząt.. Zgodzi się Pan z tym?

Emilia Brychcy – Trudno powiedzieć. Nie chcę nikogo podejrzewać o złe intencje . W związku z tym, że korekcja jest wykonywana cyklicznie,  nie zachodziło podejrzenie, że taki zabieg pielęgnacyjny nie zostanie wykonany w tym roku.

Fani ZOO – Jak na doniesienia internautów zareagował burmistrz i podległa mu rada miejska. Czy urzędnicy mieli jakieś zastrzeżenia do prowadzonej przez Panią placówce?

Emilia Brychcy – Był tak samo jak my poruszony całą sytuacją . Do tej pory nikt nie miał żadnych zastrzeżeń .

Fani ZOO – Ile osób na co dzień pracuje w ogrodzie i jakie są ich zadania?

Emilia Brychcy – W ZOO pracuje 10 osób. Są to: 4 dozorcy, 4 pielęgniarzy i 2 ogrodników. Bezpośrednio przy zwierzętach pracują pielęgniarze, którzy zajmują się przygotowywaniem i podawaniem karmy, sprzątaniem wybiegów i pomieszczeń oraz ogólną pielęgnacją zwierząt. Ogród jest pilnowany przez 24 h na dobę i tym zajmują się dozorcy. Ogrodnicy natomiast dbają o estetykę całego obiektu i w miarę potrzeby w ograniczonym zakresie pomagają pielęgniarzom.

Fani ZOO – Proszę powiedzieć ilu pracowników ma wykształcenie i doświadczenie zoologiczne?

Emilia Brychcy – Dwóch pracowników .

Fani ZOO – Jak wygląda codzienna praca w ZOO i jak często sprawdzany jest stan zdrowia zwierząt?

Emilia Brychcy –  Lekarz weterynarii z opiekunami zwierząt dokonuje obchodów placówki. Jeżeli trzeba to podejmuje konieczne działania. Również regularnie wykonuje zabiegi profilaktyczne (odrobaczanie zwierząt, dezynfekcje, zapobieganie chorobom skóry, podawanie preparatów witaminowych, korekcje kopyt.). A codzienna praca opiekunów to jak już mówiłam przygotowywanie i podawanie karmy specyficznej dla każdego gatunku, sprzątanie, obserwacja zwierząt  itp.

Fani ZOO – Z tego co mi wiadomo ogród zoologiczny jest własnością samorządu. Czy mogłaby nam Pani zdradzić na jakim poziomie miasto utrzymuje ZOO i czy te pieniądze wystarczają na pokrycie wszystkich niezbędnych potrzeb?

Emilia Brychcy – Nie mamy problemów finansowych. Oczywiście chciałoby się mieć więcej, bo jak w każdym gospodarstwie ciągle jest coś do zrobienia i ulepszenia. Burmistrz Nowego Tomyśla złożył wniosek do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie na dofinansowanie projektu rozbudowy nowotomyskiego ZOO w wysokości prawie 5 milionów zł.- czekamy na rozstrzygnięcie.

Fani ZOO – Życzliwi pisali, że w ZOO zwierzęta nie mają odpowiednich warunków do życia. Ciężko jest mi się z tym zgodzić, gdyż oglądając zdjęcia Gogle odniosłem wrażenie, że nie jedno duże ZOO mogłoby wam pozazdrościć wielkości wybiegów. Proszę zatem powiedzieć jaką przestrzeń zajmują poszczególne gatunki zwierząt?

Emilia Brychcy – Trudno jest wymieniać wszystkie gatunki i powierzchnię jaką zajmują. Stosujemy się do rozporządzeń Ministerstwa Środowiska. Dodam, że wszystkie normy są spełnione z nawiązką i jesteśmy kontrolowani również w tym zakresie przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska

Fani ZOO – Myślę, że te informacje, które nam Pani przekazała wystarczą by obalić tezę obrońców zwierząt, że w ZOO Nowy Tomyśl dzieją się złe rzeczy.

Emilia Brychcy – Mam nadzieję, że moje wyjaśnienia są wystarczające, bo nie służy to dobru zwierząt i naszej jednostki.

Fani ZOO – Na oficjalnej stronie ZOO widnieje informacja o przetargu na budowę pawilonu dla zwierząt kopytnych Afryki. Mogłaby nam Pani zdradzić jaki będzie zakres prac i jakie zwierzęta skorzystają z tej inwestycji?

Emilia Brychcy – Pawilon został wybudowany i zamieszkały jesienią 2018 r. przez zebry, watussi
i strusie afrykańskie.

Fani ZOO – Jakie plany inwestycyjne w najbliższym czasie planowane są na terenie ZOO?

Emilia Brychcy – To będzie zależało od uzyskania dofinansowania.

Fani ZOO – Czy w niedalekiej przyszłości do ogrodu przyjadą nowe gatunki zwierząt. Jeżeli tak to jakie?


Emilia Brychcy - Powstały by wówczas nowe wybiegi dla fauny krajowej  między innymi niedźwiedzi brunatnych. Chcielibyśmy pozyskać antylopy sitatungi, ale po tym hejcie nie wiem czy to będzie szybko możliwe .

A  K  T  U  A  L  N  O  Ś  C  I 


Leśne Zacisze - w podkieleckim ZOO na świat przyszedł muflon. Zwierzę ma się dobrze i cały czas przebywa pod czujną opieką swojej mamy. Można go już zobaczyć na wybiegu zewnętrznym wraz z pozostałymi członkami stada. Również potomka doczekały się owce wrzosówki. 

Lokalny portal Świętokrzyskie Travel zamieścił na swojej stronie obszerną informację na temat ogrodu. Oznacza to, że placówka ta trafiła na listę najważniejszych atrakcji turystycznych, które trzeba zobaczyć podczas pobytu w regionie. Więcej informacji znajdziecie TUTAJ.

W poprzednich numerach pisałem o nominacji ZOO Leśne Zacisze do nagrody "Świętokrzyska Wictoria". 5 marca odbyła się uroczysta gala wręczenia nagród. Niestety ZOO nie otrzymało tej statuetki. Jak podkreślają organizatorzy już sama nominacja powinna być sygnałem, że Państwo Zawadzcy zostali docenieni przez Urząd Marszałkowski. W tym roku się nie udało, ale kto powiedział, że za rok właściciele nie wyjdą z gali z nagrodą? Przed nimi kolejny rok ciężkiej pracy. Dzięki swojemu zaangażowaniu rodzina Zawadzkich stworzyła jedno z najpiękniejszych miejsc w regionie docenianych nie tylko przez urzędników, ale i ludzi takich jak ja.

Przypomnę tylko, że ZOO czynne jest cały rok. Od kwietnia na wybiegu będzie można podziwiać lwy.

Fot: Magdalena Wróblewska Foto - ZOO Leśne Zacisze (muflon)

Liberec (Czechy) - w drugiej połowie lutego na świat przyszedł samiec i samica takina. Maluchy można zobaczyć wraz z pozostałymi członkami stada na wybiegu zewnętrznym. Libereckie ZOO hoduje takiny od 2002 roku. W przeciągu 17 lat w ogrodzie przyszło na świat 39 takinów.

Fot: ZOO Liberec


Płock - 23 marca w ogrodzie zoologicznym odbędzie się impreza pod tytułem "Zew natury bez cenzury". Tematem spotkania będzie intymność zwierząt. Uczestnicy dowiedzą się jak dochodzi do kopulacji poszczególnych gatunków. Impreza przeznaczona jest tylko dla osób pełnoletnich. Organizatorzy zapowiadają konkursy z nagrodami. Bilety na to wydarzenie można kupić na stronie internetowej ZOO.

Fot: ZOO Płock

Bratysława (Słowacja) - na świat przyszła antylopa sitatunga oraz koza kameruńska. Zwierzęta mają się dobrze i cały czas przebywają pod opieką swoich matek.

Fot: ZOO Bratysława

Wilkowice - w tym sezonie właściciele prywatnego ogrodu zoologicznego nie planują zakupu nowych gatunków zwierząt. Aktualnie park rozwija część zabawowo - rekreacyjną.

Ostrawa (Czechy) - w pawilonie Ewolucji zamieszkał nowy mieszkaniec. Jest nim jaszczurka tęczowa. Przedstawiciele tego gatunku występują w lasach Afryki Środkowej. Najczęściej można je zobaczyć w koronach drzew. Dzięki bardzo małej masie ciała potrafią wykonywać loty ślizgowe na odległość nawet do 30 metrów.

Fot: ZOO Ostrawa - Enrico Gombala 

Wrocław - największe żaby wodne na świecie żyjące w jeziorze Titicaca, przyjechały do wrocławskiego ZOO. Obecnie przebywają na kwarantannie dlatego nie są dostępne dla zwiedzających. Na całym świecie hodowane są w zaledwie 12 ogrodach zoologicznych. Gatunek ten jest skrajnie zagrożony wyginięciem. Miejscowi polują na nich ze względu na duże gabaryty. W ten sposób klient w restauracji może najeść się żabim udkiem. W medycynie wykorzystywane są do koktajli na potencję u mężczyzn. Żaby przyjechały z innego kontynentu. Pracownicy boją się, że się czymś zarażą i nie przetrwają pierwszego miesiąca. Oby wszystko się udało i ZOO mogło się cieszyć z sukcesów hodowlanych tych płazów.

Fot: ZOO Wrocław

Łódź - prace budowlane na terenie ogrodu zoologicznego idą pełną parą. Na finiszu jest już woliera dla sów i orłanów. Jeszcze tylko dekoracja i ptaki będą mogły przenieść do swoich nowych domów. Rozpoczęto również budowę wybiegu dla zwierząt kopytnych.

Fot: Janek Poper - woliera sów

Fot: Janek Poper - budowa wybiegu dla kopytnych

Fot: Janek Poper - woliera orłanów

Fot: Janek Poper - woliera orłanów

Fot: Janek Poper - woliera orłanów

Fot: Janek Poper - woliera orłanów

Fot: Janek Poper - woliera orłanów

Fot: Janek Poper - budowa wybiegu dla kopytnych

Fot: Janek Poper - woliera orłanów

Fot: Janek Poper - wybieg wielkich kotowatych 

Fot: Janek Poper - dom hipopotamów 

Fot: Janek Poper - wybieg hipopotamów 

Fot: Janek Poper - terrarium

Fot: Janek Poper - wybieg kotowatych 

Fot: Janek Poper - dom lemurów 

Fot: Janek Poper - wybieg kotowatych 

Fot: Janek Poper

Fot: Janek Poper - wyspa lemurów 

Fot: Janek Poper - budowa orientarium

Fot: Janek Poper - dom dla hipopotamów

Fot: Janek Poper - okolica wybiegu żyraf

Fot: Janek Poper - Orientarium

Fot: Janek Poper - Orientarium

Fot: Janek Poper - dom dla hipopotamów




Z  O  O    T  U  R  Y  S  T  Y  K  A 
Zwiedzamy ZOO w Zagrzebiu


Fot: ZOO Zagrzeb
Ogród Zoologiczny w Zagrzebiu (Chorwacja), znajduje się na terenie Maksimir Parku. Pierwsi goście przybyli tu już 17 czerwca 1925 roku. Założycielem zwierzyńca był chorwacki inżynier Mijo Filipović. Przekonał on ówczesnego burmistrza miasta, by ten oddał kawałek wyspy znajdującej się na terenie parku Maksimir. W momencie otwarcia ogród nazywany był szkółką zoologiczną i w swojej kolekcji posiadał tylko trzy sowy i dwa lisy. Dotacje i darowizny sprawiły, że rok po otwarciu liczba zwierząt zwiększyła się do 320. W 1928 roku dyrektor ogrodu poprosił swojego przyjaciela Otto Pristera o pomoc w postaci przekazania za darmo swojego ogrodu. Dom znajdował się w centrum Zagrzebia, gdzie eksponowano część zwierząt z ogrodu zoologicznego. Warto tutaj zaznaczyć, że wraz z powiększającą się liczbą mieszkańców, ZOO pozyskiwało kolejne tereny na terenie parku. 

Fot: ZOO Zagrzeb

Fot: ZOO Zagrzeb
Na terenie ZOO znajduje się wiele zabytków architektury, które pochodzą z 1926 roku. Od 1990 roku prowadzona jest przebudowa ogrodu. ZOO znajduję się w Europejskim jak i Światowym Stowarzyszeniu Ogrodów Zoologicznych i Akwariów. Zagrzebskie ZOO bierze również udział w ratowaniu europejskich gatunków zwierząt zagrożonych wyginięciem. Ogród podzielony jest na sekcję insektarium, afrykańska wioska, kraina Australii oraz dziecięce ZOO. Obecnie powierzchnia ogrodu wynosi 7 ha. 

ZOO o tej porze roku czynne jest od 9:00 do 17:00, z czego kasy zamykane są o 16:00. Jednorazowy bilet wstępu dla osoby dorosłej kosztuje 30 kun. Jeżeli wybieracie się do ZOO w poniedziałek to zapłacicie 20 kun. Dzieci od 7 do 14 lat płacą 20 kun, natomiast od 2 do 7 lat 10 kun. Bilet rodzinny dla czterech osób to wydatek 400 kun. 50 kun więcej zapłacicie za 5 osób, natomiast za 6 osób 500 kun. Na terenie ZOO znajdują się lokale gastronomiczne, sklepy z pamiątkami, ławeczki. 

Zagrzebskie ZOO w swojej hodowli posiada m.in. lwy, surykatki, kapibary, pandy małe wielbłądy dwugarbne, zebry równikowe, antylopy eland, rysie, wilki europejskie, uchatki, lemury katta, ostronosy rude, lamparty, gibbony białorękie, pekari obrożne, mrówkojady olbrzymie, antylopy sitatunga, tapiry anta, kapucynki czubate, pieski preriowe i wiele innych. 

Fot: ZOO Zagrzeb

Fot: ZOO Zagrzeb

Fot: ZOO Zagrzeb


Z  W  I  E  R  Z  Ę    T  Y  G  O  D  N  I  A 
Lamparcik marmurkowy


Fot: Pinterest
Lamparcik marmurkowy to gatunek ssaka drapieżnego z rodziny kotowatych. Na wolności można go spotkać na Borneo, Sumatrze, Półwyspie Indochińskim oraz w lasach wschodnich Himalajów. Jego długie i miękkie futro oraz ubarwienie jest charakterystyczne dla lamparta. Swoim wyglądem przypomina panterę mglistą. Zamieszkuje jedynie lasy, dobrze się wspina po drzewach. Jego dietę stanowią kręgowce. Po trwającej 65 dni ciąży zwykle rodzi się od 2 do 3 młodych. 

Długość tułowia wynosi od 45 do 61 cm, natomiast ogona od 35 do 55 cm. Waży od 2 do 5 kg. 


Z  D  J  Ę  C  I  E    T  Y  G  O  D  N  I  A 


Leniwe surykatki w krakowskim ZOO. Fot: Erwin

M  U  L  T  I  M  E  D  I  A

Wirtualna podróż po ZOO w Zagrzebiu. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Zapraszamy do ZOO pod Kielcami

Zapraszamy do ZOO pod Kielcami
Prawie 120 gatunków zwierząt, tereny reekraacyjne, gatunki zagrożone wyginięciem, 23 ha pięknego parku, sala bankietowa. Musisz to zobaczyć.