2 - Relacja z wizyty w ZOO Charlotta
Data wizyty 12 sierpień 2024
|
Nowy pawilon wejściowy do ZOO Fot: Erwin |
Korzystając z tego, że pierwsze dwa tygodnie sierpnia spędziłem na wakacjach nad morzem, postanowiłem jeden dzień przeznaczyć na wypad do ZOO w Dolinie Charlotty. Droga z Darłówka zajęła mi około godziny. Ostatni raz byłem tutaj w 2021 roku. Zwiedzanie ogrodu zajęło mi około 5 godzin, w tym czas na przerwę obiadową. Jak doskonale wiecie miejsce to za pierwszym razem nie zrobiło na mnie pozytywnego wrażenia. Wówczas byłem przekonany, że jako dobrze rozreklamowane ZOO mogę się tutaj spodziewać ciekawych ekspozycji i wielu gatunków zwierząt. Tegoroczna wizyta była już z innym nastawieniem. Wiedziałem już czego mogę się spodziewać po tym miejscu. Tym razem postanowiłem szukać plusów i minusów. Zatem sprawdźmy co zmieniło się lub pozostało bez zmian w ZOO Charlotta.
Inwestycje.
Jedyną inwestycją była budowa dużej i przestronnej klatki dla kapucynek czubatych. Zwierzęta z wybiegu na wyspie zostały przeniesione do dwóch połączonych ze sobą klatek obok papug i wielbłądów.
Powstał także nowy pawilon wejściowy do ZOO. Jest on w stylu architektury wsi pomorskiej, czyli biały budynek z kratę. Bilety są teraz na kod kreskowy.
Nowi mieszkańcy ZOO.
Niestety na przestrzeni tych ostatnich trzech lat ZOO nie wzbogaciło się o nowe gatunki zwierząt. Kolekcja ssaków pozostaje taka sama jak w 2021 roku.
Jakich zwierząt nie zobaczymy już w ZOO?
Z kolekcji ogrodu ubył struś afrykański. Jego strata nie została wypełniona nowym gatunkiem.
Narodziny.
Makaki magot doczekały się dwóch maluchów. Możecie je zobaczyć na wybiegu obok antylop.
Na świat przyszedł wielbłąd dwugarbny. Maluch mieszka z matką na wybiegu obok fokarium, poza terenem głównego ZOO.
|
Uistiti białoucha Fot: Erwin |
|
Ararauna zwyczajna Fot: Erwin |
|
Alpaka Fot: Erwin |
|
Akrobatka ara zielona Fot: Erwin |
|
Rodzina surykatek Fot: Erwin |
|
Żubr - największy mieszkaniec ZOO Fot: Erwin |
|
Woliery sów Fot: Erwin |
|
Puchacz syberyjski Fot: Erwin |
|
Tablica informacyjna Fot: Erwin |
Gastronomia.
Mniej więcej na środku ZOO ulokowano plac zabaw dla dzieci i punkt gastronomiczny. Odwiedzający mają do dyspozycji dwie budki ze śmieciowym jedzeniem. W jednej z nich zamówiłem nuggetsy z frytkami i surówką oraz herbatę. Porcje nie były duży, jakość jedzenia rzadka, cena zawyżona. Punktów z jedzeniem Wam nie polecam. W takim miejscu spodziewałbym się jednej, ale dobrej restauracji. Z drugiej strony obecny klient jest mało wymagający, a w samym ZOO za wiele gości raczej nie ma.
Wodne ZOO.
Jak już wspominałem w 2021 roku wodne zoo, czyli rejs statkiem wokół wybiegów jest przereklamowany. Również i tym razem odpuściłem sobie taką atrakcję. Z pokładu statku praktycznie nie zobaczymy zwierząt. Jedynie podczas rejsu jest możliwość wejścia na wyspę lemurów katta. Za rejs trzeba dodatkowo zapłacić 20 zł.
Bilety oraz parking.
Bilet wstępu dla osoby dorosłej to koszt 35 zł. Samochód można zaparkować na bezpłatnym parkingu.
Toalety.
Na terenie ZOO mamy jedną toaletę przy placu zabaw i punkcie gastronomicznym. Jest to zdecydowanie za mało jak na taką powierzchnię ogrodu (około 20 ha). Toalety są bezpłatne. Z sanitariatu przenośnego można również skorzystać przed kasami zoo oraz przy fokarium.
Fokarium.
W fokarium byłem praktycznie sam. Bilet wstępu kosztował 20 zł. Zobaczyć fokę to prawdziwe wyzwanie. Mnie się to udało kilkukrotnie, ale na jakość dobrych zdjęć nie ma co liczyć. Foki na chwilę wypływały na powierzchnię zaczerpnąć powietrza i zanurzały się dalej. Woda jest brudna więc nic przez nią nie widać. Najlepiej przyjść tutaj w godzinach pokazowych.
|
Wnętrze motylarni Fot: Erwin |
|
Samice antylopy kob liczi Fot: Erwin |
|
Klatki makaków japońskich Fot: Erwin |
|
Rejs statkiem po sztucznej rzece Fot: Erwin |
|
Podczas rejsu tramwajem wodnym można wejść na wyspę lemurów katta Fot: Erwin |
|
Natura jest tu najpiękniejsza Fot: Erwin |
|
Samotny oryks szablorogi Fot: Erwin |
|
Samiec siki wietnamskiej Fot: Erwin |
|
Ogrodzenie wybiegu dla lam. Takie mogłoby być na terenie całego ZOO Fot: Erwin |
|
W tle wybieg elandów Fot: Erwin |
Natura.
ZOO Charlotta, to miejsce wolne od betonu. Mamy tutaj dużo zieleni, wodę tworzącą rzekę wokół wybiegów. Miejsce to jest naturalne, ciche, spokojne. Naprawdę można się tutaj dobrze zrelaksować. Alejki są tutaj kamienne, udeptane. Z wózkami chodzi się problematycznie, ale taka jest właśnie natura - ekstremalna.
Estetyka.
Ogólnie brakuje tutaj estetyki. To co mi się nie podoba, to ogrodzenia na wybiegach. Powinny zostać zastąpione drewnianymi takimi jak u lam. Wtedy byłoby naprawdę fajnie. Ponadto dobrze by było zadbać o krzaki rosnące przy wybiegach na wyspach. Ograniczają one widoczność, przez co obserwacja zwierząt nie jest łatwa.
Warunki bytowe zwierząt.
Muszę przyznać, że wszystkie zwierzęta, czy to te na wolnych wybiegach, czy te w klatkach mają zapewnione dużą przestrzeń do życia. Na pewno zwierzęta mogą się tutaj poczuć jak w domu i to jest na pewno wielki plus tego miejsca.
Motylarnia.
Tak jak poprzednio tak i teraz widziałem tylko trzy motyle. Myślę, że z tej ekspozycji można by zrezygnować.
Zwiedzanie.
W kasie ZOO nie ma już papierowych map. Kilka dużych znajdziecie na terenie ZOO lub trzeba patrzeć wirtualnie. Jednak układ alejek jest bardzo łatwy w obsłudze, dlatego też na luzie możecie chodzić w każdą stronę. \
Dla dzieci.
Dla najmłodszych w mini zoo przygotowano strefę bajek. Jest tutaj na przykład Czerwony Kapturek. Oprócz domków i figurek możemy także posłuchać bajki.
|
Lama Fot: Erwin |
|
Tak wygląda wybieg makaków magot Fot: Erwin |
|
Makak magot Fot: Erwin |
|
Samiec elanda skubie gałąź Fot: Erwin |
|
Natura gra tu pierwsze skrzypce Fot: Erwin |
|
Tak wyglądają alejki w ZOO Fot: Erwin |
|
Nandu szary albinos Fot: Erwin |
|
Widok na małpie wyspy Fot: Erwin |
|
Para żurawi mandżurskich Fot: Erwin |
|
Sławna kapibara Fot: Erwin |
Jakie gatunki zwierząt mieszkają w ZOO Charlotta?
Na dzień dzisiejszy w ZOO mieszkają następujące gatunki ssaków:
1. Kapibara ( widziałem 4 sztuki)
2. Mara patagońska (brak danych)
3. Ostronos rudy (brak danych)
4. Surykatka (mniej niż 10 osobników)
5. Dzik (1 osobnik)
6. Świnia zwisłobrzucha (1 osobnik)
7. Sika wietnamska (2 osobniki)
8. Daniel zwyczajny (około 8 osobników)
9. Lama (4 osobniki)
10. Alpaka (2 osobniki)
11. Antylopa eland ( 2 osobniki)
12. Antylopa kob liczi (8 osobników)
13. Antylopa oryks szablorogi (1 osobnik)
14. Żubr (6 lub 7 osobników)
16. Gibbon czubaty (brak danych)
17. Wyjec czarny (brak danych)
18. Makak japoński ( 2 osobniki)
19. Makak magot (widziałem dwa dorosłe osobniki i dwóje młodych, czyli może być ich więcej)
20 Lemur katta (nie udało mi się ich policzyć)
21. Uistiti białocucha (3 lub 4 osobniki)
22. Wielbłąd dwugarbny (4 osobniki w tym 2 na terenie ZOO i dwa poza ZOO)
23. Jak tybetański ( 2 osobniki)
24. Osioł domowy (2 osobniki)
25. Jeleń europejski (4 osobniki)
26. Owca walizerska (4 osobniki)
27. Osioł Poitou (3 osobniki z czego dwa na terenie ZOO i jeden poza ZOO)
28.. Królik (powyżej 10 osobników)
29. Pigmejka (3 osobniki były widziane)
30. Foka szara (widziałem 2 foki, powinni być ich 4)
31. Kangur rudy (2 osobniki)
Dane o sztukach na podstawie własnej obserwacji.
W ZOO mieszkają także ptaki takie jak emu, nandu szare, żuraw mandżurski, gęsi domowe, kajuga, ara zielona, ararauna zwyczajna, patagonka, kitta czerwonodzioba, orłan, czubacz rudy, paw indyjski, perlica czubata, gęś łabędzionosa, łabędź czarny, orlik krzykliwy, puchacz, puchacz syberyjski, puchacz wirginijski, puszczyk uralski.
Poza ZOO mieszkają także konie w stadninie, osiołek Poitou, wielbłądzica z młodym oraz kury.
Podczas wizyty nie udało mi się zobaczyć wyjców czarnych, gibbonów, mar patagońskich. Czyli taki standard z poprzedniego razu.
Wspólne wybiegi.
1. Na wspólnym wybiegu mieszkają wielbłądy dwugarbne, jaki tybetańskie i osły domowe.
2. Na wspólnym wybiegu mieszkają żubry, daniele zwyczajne i jelenie europejskie
3. Wspólną wolierę zamieszkują ararauny zwyczajne i uistiti białocuche
4. Wspólną wolierę zamieszkują ohary i kitty czerwonodzibe.
5. Wspólny wybieg zajmują kapibary, żurawie mandżurskie i łabędzie czarne.
|
Dzik jest dziki, dzik jest...ten nie był zły Fot: Erwin |
|
Jaki tybetańskie Fot: Erwin |
|
Wielbłąd dwugarbny Fot: Erwin |
|
Bajkowe mini zoo Fot: Erwin |
|
Ta młoda para czy też rodzeństwo karmiła króliki - w zoo nie wolno karmić zwierząt!!! Fot: Erwin |
|
Woliera ptaków Fot: Erwin |
|
Kotta czerwonodzioba Fot: Erwin |
|
Osiołek Poitou obok stadniny Fot: Erwin |
|
Nie łatwo jest zobaczyć fokę w fokarium Fot: Erwin |
|
Młody wielbłąd w zagrodzie przy fokarium Fot: Erwin |
Wrażenia.
Jeżeli wybieracie się nad morze w okolice Ustki, czy Darłówka to jak najbardziej wpadnijcie tutaj i z czystej ciekawości przekonajcie się sami jak tutaj jest. Na pewno zauroczy Was natura w postaci lasów i sztucznej rzeki. Jest tu cicho, spokojnie, sielsko i naprawdę da się odpocząć. Jeżeli chodzi o zwierzęta to mamy tutaj w większości roślinożerne stworzenia. Spektakularnych gatunków tutaj nie ma jak i unikatowych w skali całego kraju. Raczej nazwałbym to miejsce - mini zoo. Myślę, że tak duża przestrzeń jaką tutaj mamy mogłaby być domem dla kilkunastu innych gatunków zwierząt. Obecny stan sprawia, że ma się wrażenie, że tych zwierząt jest tutaj garstka. Miejsce to ma ogromny potencjał rozwojowy, ale jak widzimy nic się tutaj specjalnego nie dzieje Dlatego też nie warto jechać tutaj specjalnie z drugiego końca Polski. Najlepiej zajrzeć będąc tak jak ja nad morzem. Jak kiedyś dotrę do Ustki, czy właśnie Darłówka to na pewno zajrzę z ciekawości. Także kolejna wizyta za kilka lat.
Specjalnie dla Was przygotowałem nową galerię zdjęć. Dostępna jest
TUTAJ
3. Relacja z wizyty w ZOO Olomouc (Czechy)
Data wizyty 24 sierpnia 2024
|
Pawilon wejściowy do ZOO również ma w sobie dużo natury Fot: Erwin |
Kontynuując moją podróż po czeskich ogrodach zoologicznych dotarłem do Ołomuńca (Olomouc). Tamtejsze ZOO wpisało się w mój plan wielkich powrotów po latach. Po raz pierwszy i ostatni byłem tutaj 6 lat temu. Wówczas przywiozłem mieszane uczucia po tym jak za bardzo wyobrażałem sobie, że ogród ten będzie kopią Ostrawy, czy Zlina. Dopiero teraz, podczas ostatniej wizyty dostrzegłem, że ZOO Olomouc jest naprawdę fajne. Bardzo mi się tutaj podobało. Miejsce to jest wolne od betonu, a kolekcja zwierząt jak najbardziej atrakcyjna i rzadko spotykana. Dla mnie największym priorytetem było zobaczyć baribale, wilki Hudsona, kozice, ratele miodożerne, mrówniki, czy lamparty mandżurskie. Z całej tej listy nie udało mi się zobaczyć tych ostatnich. Z Olomouc przewiozłem moc niesamowitych wrażeń. Mam nadzieję, że do kolejnej wizyty nie będę musiał czekać kolejnych 6 lat. Jeżeli byliście kiedyś w ZOO Zlin, czy Ostrawa, to Olomouc będzie super uzupełnieniem tej kolekcji i na pewno czymś nowy, gdyż miejsce to w stu procentach różni się od swoich sąsiadów. Niech moja podróż będzie dla Was inspiracją do odwiedzin tego miejsca. Naprawdę warto tutaj być. Liczę na to, że moje zdjęcia, które możecie znaleźć chociażby
TUTAJ, będą dla Was inspiracją, która sprawi, że tutaj przyjedziecie. Od mojej ostatniej wizyty sporo się tutaj zmieniło. Sprawdźmy zatem co ciekawego słychać w ZOO.
Inwestycje.
Aktualnie na terenie ZOO nie ma żadnych inwestycji. Dla mnie nowością był pawilon zwierząt afrykańskich, gdzie mieszkają ratele, mrówniki, surykatki, jaszczurki i małe węże. Miejsce to znajduje się obok pawilonu żyraf. Bardzo ciekawa ekspozycja, których w Polsce niestety brakuje. Obiekt składa się z ekspozycji wewnętrznych jak i zewnętrznych.
Kolejną inwestycją z przed lat jest wielki park linowy, który usytuowany jest kilkadziesiąt metrów od wybiegu reniferów. Jest dosyć duży, dzieciaki mają tutaj wielką frajdę.
Zmiany ekspozycyjne.
Podczas mojej pierwszej wizycie w 2018 roku w sąsiedztwie żyraf mieszkały alpaki i świnie rzeczne. Alpaki obecnie są na wybiegach niedostępnych dla gości. Jeden osobnik wraz z wikunią mieszka razem z markurami. Świń rzecznych w ZOO już niestety nie ma. Obecnie wybieg alpak zajmują antylopy addaks.
Za tęczowy most odszedł hipopotam karłowaty i niedźwiedź malajski. Na miejscu niedźwiedzia mieszka szop pracz, a w miejscu hipopotama jest pancernik włochaty.
Wielka woliera ptaków, która była bodajże przebudowywana znowu jest w remoncie. Obecnie stoi pusta, trwają prace adaptacyjne. Woliera położona jest obok wodnej ekspozycji Jozin z Bazin.
Boczny wybieg gepardów zajmuje dziś serwal, którego nie widziałem. Jeden gepard zajmuje główny wybieg.
Obok żyrafiarni przed laty na otwartym wybiegu mieszkały ostronosy rude, Dziś już koati nie ma w ZOO, a ich wybieg zajmują pandy małe i mundżaki chińskie.
|
Lemury katta to pierwsi mieszkańcy ZOO, jakich można zobaczyć jeszcze przed przekroczeniem bramy ZOO Fot: Erwin |
|
Patas Fot: Erwin |
|
Klatki zewnętrzne małpiarni Fot: Erwin |
|
Lemur białogłowy Fot: Erwin |
|
Pawilon małych zwierząt Afryki Fot: Erwin |
|
Pawilon żyraf i terrarium Fot: Erwin |
|
W ZOO Olomouc mieszka ponad 10 żyraf. Fot: Erwin |
|
Widok na wybieg pand małych z tarasu widokowego z żyrafiarni Fot: Erwin |
|
Addaks pustynny Fot: Erwin |
|
Mrówniki Fot: Erwin |
|
Uczta ratela Fot: Erwin |
Nowi mieszkańcy.
W sąsiedztwie zwierząt Australii zamieszkały wielbłądy jednogarbne. Łącznie trzy osobniki. Tuż za płotem mieszkają wielbłądy dwugarbne. Dzięki takiemu połączeniu możecie mieć szybkie porównanie obu gatunków. Jednak aby od dromaderów dojść do baktrianów trzeba przenieść się na inną ścieżkę.
Jakich zwierząt nie zobaczymy już w ZOO?
Jak już wspomniałem za tęczowy most odszedł hipopotam karłowaty i niedźwiedź malajski. Warunki bytowe obu gatunków były słabe, dlatego zastąpiono je małymi ssakami.
Narodziny.
W tym roku na świat przyszło sporo maluchów. Potomstwa doczekały się na przykład żyrafy, oryksy południowe, gnu brunatne.
Ekspozycje.
Wielkim zaskoczeniem dla mnie było połączenie niedźwiedzi baribal z kojotami. Zwierzęta zajmują ogromny wybieg dzięki czemu nie muszą wspólnie spędzać ze sobą czasu. Niestety kojotów nie udało mi się zobaczyć. Zapewne takich połączeń w Polsce się nigdy nie doczekamy.
Moją uwagę przykuł wybieg makaków japońskich. Jest on otwarty dla zwiedzających. Można na niego wejść po długim, drewnianym wiszącym moście. Wybieg przed gośćmi zamykany jest o godzinie 16:00.
Na plus jest wybieg mrówkojada olbrzymiego. Nawiązuje on do naturalnych elementów środowiska, w którym żyją te zwierzęta.
Podobały mi się drewniane ogrodzenia na wielu wybiegach zwierząt kopytnych. W naturalnym ZOO prezentują się one doskonale.
Oczywiście ZOO ma też swoje słabe strony. Na minus jest pawilon małp. Powierzchnia życiowa zwierząt jest porównywalna do tej z Krakowa. Gibbony jak i lemury nie mają zbytnio miejsca dla siebie by pobyć w samotności jak i terenu do zabaw. W przypadku małp na wybiegi wypuszczono patasy i makaki japońskie. Pozostałe czekają na nowe domy.
Drugi pawilon, który chętnie bym wyburzył to dom wielkich kotów. Największy wybieg przypada tygrysom syberyjskim, najmniejszy binturongom. Ogólnie jest to mało estetyczny obiekt, wybiegi nie są duże. Miejmy nadzieję, że małpy jak i wielkie koty doczekają się nowego domu.
Na ścieżce prowadzącej od reniferów do baribali jest sporo starych wolier i klatek. Wizualnie szpecą klimat. Mieszkają tutaj dzioborożce, papugi, fenki, koty amurskie, urson, mangusty karłowate i lisie, łasica syberyjska. Gdybym to ja zarządzał ZOO to zrobiłbym wszystko by te klatki jednak wyburzyć.
Na plus jest pawilon nietoperzy. Te przedziwne ssaki latają nam nad głowami. Musicie być tutaj przygotowani na nieprzyjemny zapach.
Podobała mi się również możliwość wejścia na wybieg Australii, gdzie razem mieszkają kangury rude, kangury parma i emu.
Na terenie ZOO nie brakuje miejsc odpoczynku, skalnych ekspozycji, elementów małej architektury.
|
To było wyjątkowe spotkanie z wilkiem Hudsona Fot: Erwin |
|
Kochane kozy Fot: Erwin |
|
Młody oryks południowy Fot: Erwin |
|
Każdy może zostać "pasterzem?" Fot: Erwin |
|
Widok na ZOO z wieży widokowej Fot: Erwin |
|
Mała architektura na wybiegu geparda Fot: Erwin |
|
Samiec lwa berberyjskiego Fot: Erwin |
|
Nawet kangur umie pozować do zdjęć Fot: Erwin |
|
Kangur parma. Fot: Erwin |
|
Dromader czyli wielbłąd jednogarbny Fot: Erwin |
Safari Express.
Na terenie ZOO jeździ kolejka Safari. Trasa biegnie przez wybiegi oryksów południowych, zwierząt Australijskich, reniferów, sik wietnamskich, danieli mezopotamskich, wilków Hudsona. Do południa ustawiają się tutaj kolejki, gdyż ciuchcia ciągnie za sobą dwa małe wagony. Tego dnia kiedy byłem w ZOO gościła wycieczka szkolna z Polski. Nauczycielki bardzo namieszały podczas wsiadania pierwszej grupy. Obok mnie usadowiono dwie osoby z tej wycieczki. Nastolatkowie dostali swoje bilety od nauczycielki. Pan obsługujący kolejkę najwyraźniej pomyślał, że jestem z tej grupy i nie podszedł do mnie po zapłatę. Przejazd miałem za darmo. Podróż kolejką trwa 20 minut.
Wieża widokowa.
Na terenie ZOO obok wybiegu kóz i gepardów znajduje się wieżą widokowa. Z jej szczytu możecie podziwiać całą panoram ZOO z góry jak i miasto Olomouc. Długo tutaj nie siedziałem, gdyż znaleźli się tacy, którzy rozbujali wieżę, a ta się kołysała. Zwróciłem uwagę Czechom, że to nie karuzela by bujać tutaj i poprosiłem o zaprzestanie. W odpowiedzi Pan powiedział mi, ze tu są dzieci i chcą się bawić. Odpowiedziałem mu, że są i dorośli, którzy powinni mieć rozum i nie dopuścić do tak niebezpiecznych sytuacji. Mężczyzna najwyraźniej bał się mnie, bo byłem zły i szybko opuścił wieżę. Jednak nie tylko Polacy, ale i Czesi potrafią być bezmyślni w ZOO. Na wieżę oczywiście polecam wejść, bo widoki są wspaniałe.
Dojazd do ZOO.
Jeżeli wybieracie się swoim autem to obok ZOO znajdują się płatne parkingi. Jeden jest przy wejściu głównym, drugi około 400 metrów dalej przy przystanku autobusowym. Jeżeli będziecie korzystać z komunikacji publicznej, to z dworca kolejowego bezpośrednio do ZOO jeździ autobus linii 11. Przystanek jest 400 metrów przed kasą ZOO. Droga do kasy jest pod górkę.
|
Samiec markura śruborogiego Fot: Erwin |
|
Młoda gnu brunatne Fot: Erwin |
|
Słodki nieświszczuk Fot: Erwin |
|
Jeden z czterech binturongów Fot: Erwin |
|
Wnętrze pawilonu wielkich kotów i akwarium Fot: Erwin |
Ssaki ZOO Olomouc.
Miłośnicy ptaków nie znajdują tutaj sporej kolekcji skrzydlatych piękności. Na szczęście jest tu spora kolekcja ssaków. Sprawdźmy zatem jakie gatunki ssaków możecie zobaczyć w ZOO Olomouc.
Duże ssaki: żyrafa Rothschilda, żubr,
Duże koty drapieżne: lew berberyjski, tygrys syberyjski, jaguar (czarny i cętkowany), pantera chińska, pantera mandżurska, gepard, ryś karpacki,
Płetwonogie: brak
Psowate: kojot, wilk Hudsona,
Niedźwiedzie: baribal,
Torbacze: kangur rudy, kangur parma, kanguroszczurnik pędzloogonowy, kitanka lisia,
Naczelne: patas, gibbon siamang, gibbon białoręki, gibbon żółtolicy, makak japoński, lemur białogłowy, lemur katta, lemur mokok, lemur wari czarno - biały, miko czarny, lwiatka złota, pigmejka, marmozeta białoczelna, sajmiri, marmozeta srebrzysta, ponocnica lemurowa,
Małe ssaki/małe ssaki drapieżne: panda mała, binturong, urson, kot amurski, fenek, pancernik włochaty, szop pracz, mangusta lisia, mangusta karłowata, ratel miodożerny, surykatka, łasica syberyjska, serwal, leniwiec dwupalczasty,
Gryzonie: jeżozwierz indyjski, nieświszczuk,
Antylopy: addaks, gnu brunatne, oryks południowy
Koniowate: zebra Chapmana, osioł domowy,
Wielbłądowate: wielbłąd jednogarbny, wielbłąd dwugarbny, wikunia, alpaka
Jeleniowate: sika wietnamska, daniel mezopotamski, renifer, mundżak chiński,
Świniowate: brak
Krętorogie: kozica, markur śruborogi, koza bezoarowa, koziorożec kaukaski, koziorożec syberyjski, muflon, dzika koza kreteńska
Bydło: brak
Zwierzęta domowe: koza karłowata, owca walaska,
Pozostałe: mrównik, wół piżmowy, mrówkojad olbrzymi, tamandua nadrzewna, góralek skalny, nietoperz Rodrigues, nietoperz bladonosy,
Podczas spaceru nie udało mi się zobaczyć kojotów, wołów piżmowych, lamparta mandżurskiego.
Bilety i mapki ZOO.
Bilety możecie nabyć w kasie ZOO. Obsługa idzie bardzo sprawnie. Osoba dorosła za bilet zapłaci 160 koron czeskich (około 27 zł). W sklepiku obok kasy możecie nabyć mapki w cenie 8 koron czeskich (około 1,40 zł).
Informacje.
Przy każdej tabliczce z nazwą gatunkową jest przetłumaczenie nazwy gatunku na język polski. Pozostałe informacje są już w języku czeskim. Tablice edukacyjne, a jest ich bardzo dużo i są bardzo ładne nie są tłumaczone na żadnej obcy język. Na terenie ZOO znajdziecie również tablice z mapkami.
Gastronomia i toalety.
Na terenie ZOO jest kilka punktów gastronomicznych. Niestety żaden nie wzbudził mojego zaufania, dlatego lepiej mieć swój prowiant. Toalety są bezpłatne.
Atrakcje dla dzieci.
Jak już wspomniałem jest tutaj wielki park linowy, ale nie brakuje też placów zabaw.
Obserwacje.
To co na pewno rzuca się w oczy to ludzie, którzy zajęci są podziwianiem wszystkich zwierząt. Kiedy jest czas na jedzenie i zabawę to jest, ale Czesi traktują wypad do ZOO jako miejsce spotkania ze zwierzętami. Kiedy u nas wszyscy pędzą do słonia, czy żyrafy, to Czesi potrafią spędzić długie chwile nawet nad myszami. I to mnie się bardzo podobało. Tak jak w Ostrawie gości z Polski tutaj nie brakuje. Polacy od lat ukochali sobie czeskie ogrody zoologiczne. W tym gronie jestem także i Ja.
Co łączy ZOO Olomouc z ZOO Leśne Zacisze?
W Olomoucu tak jak w Leśnym Zaciszu nieświszczuki żyją tam gdzie chcą. Możecie je tutaj spotkać na wybiegu u kangurów, oryksów, gepardów, czy wielbłądów. Ponadto na tablicy informacyjnej odnośnie zagrożenia sik wietnamskich jest mapa gdzie można zobaczyć te zwierzęta. Oczywiście zaznaczono na niej Leśne Zacisze.
|
Ibis grzywiasty Fot: Erwin |
|
Leniwiec Fot: Erwin |
|
Tygrys syberyjski Fot: Erwin |
|
Mapa ZOO Fot: Erwin |
|
Park linowy Fot: Erwin |
|
Kolejka Safari na wybiegu sik wietnamskich Fot: Erwin |
|
Daniel mezopotamski Fot: Erwin |
|
Drewniany wiszący most prowadzący na wybieg makaków japońskich Fot: Erwin |
|
Dzika koza kreteńska Fot: Erwin |
|
Baribale Fot: Erwin |
|
Pantera chińska Fot: Erwin |
|
Kozica Fot: Erwin |
ZOO Olomouc wchodzi w skład tak zwanej zoologicznej morawskiej trylogii. Do ścieżki tej zalicza się ZOO w Ostrawie, Ołomuńcu i Zlinie. Ostrawa i Ołomuniec już za mną, więc kto wie czy następny przystanek nie zrobię sobie w Zlinie? ZOO Olomouc to trzecie czeskie ZOO odwiedzone przeze mnie w tym roku. W lipcu odwiedziłem ZOO w Pradze i to również po 6 letniej przerwie.
ZOO Olomouc położone jest na szczycie Świętego Kopeczka. Lokalizacja jest podobna do tej z Krakowa. Placówka ta mieście się na przedmieściach miasta. Obok ZOO znajduje się bazylika, którą również warto zobaczyć. W samym mieście czeka na Was dużo zabytków, pięknych kamienic, różnorodne sklepy. Polecam :)
Na koniec chciałbym jeszcze wrócić do relacji z ZOO Ostrawa z lipca tego roku. Jak poinformowali mnie fani tego ogrodu, oryks pręgoboki żyje i ma się dobrze. Zwierzak wyjechał do jednego z francuskich ZOO. Ponadto z kolekcji ZOO zniknęły serwale, które zostały zastąpione karakalami. ZOO poinformowało, że serwale nie są zagrożone wyginięciem i są bardzo popularne w ogrodach zoologicznych. Z kolei karakale są rzadkie i zagrożone. Serwale znikły z ZOO tak jak i rysie. Te drugie zastąpią manule.
4 - Relacja z wizyty w Ogrodzie Zoologicznym w Toruniu
Data wizyty - 11 sierpień 2024
|
Rysunek na ścianie kukabury Fot: Daniel Szylman |
Tekst: Daniel Szylman
W niedzielę 11 sierpnia wybrałem się na kolejny spacer do Toruńskiego ,,Zoobotanika”. Odwiedzam Zoo całym rokiem nie ważne czy jest to wiosna, lato, jesień czy zima. Na miejscu byłem o godzinie 10:00. Myślałem, że będę tego dnia pierwszym zwiedzającym, ale ku mojemu zaskoczeniu przy kasie biletowej była średniej wielkości kolejka. Wszystko odbywało się szybko i sprawnie, więc po pewnym czasie mogłem zacząć zwiedzanie Ogrodu. W sezonie bilet normalny kosztuje 22 zł, a bilet ulgowy 17 zł. Jedynie ceny karnetów (na 10 wejść) są niestety nadmiernie wygórowane. Karnet normalny kosztuje 190 zł, a ulgowy 150 zł. Czyli w przypadku zakupu karnetu normalnego wychodzi nam tylko 30 zł taniej, zaś w przypadku ulgowego zaledwie 20 zł taniej. Faktem jest to, że najmniejsze biletowane Zoo w Polsce ma bardzo wysokie ceny karnetów w porównaniu do większości innych nawet większych ogrodów zoologicznych, które mają do zaoferowania karnety roczne. Powodem wizyty było odwiedzenie moich ulubionych zwierząt. Ale jak się później okazało czekały na mnie miłe niespodzianki w postaci nowych mieszkańców. Nie ukrywam, że sprawiło mi to dużą radość. W sierpniu do Toruńskiego Zoo przyjechały: smugowce chińskie, bażanty tajwańskie, dwie owieczki walliserskie i samica uszaka siwego. Ponadto tym razem przyszła na świat nie biała, a brązowa alpaka. Wszystkie z powyżej wymienionych zwierząt miałem okazję zobaczyć z bardzo bliska. Ale moje serce skradły właśnie smugowce chińskie i owieczki walliserskie.
Inwestycje:
1. Poszerzono ścieżkę prowadzącą do ptaszarni i wymieniono jej nawierzchnię na przepuszczalną z kruszywa, podobnie jak jest to na alejce głównej.
2. Dla osób niepełnosprawnych i wózków dziecięcych zniwelowano progi przy wejściach do herpetarium i Generałówki.
3. W części gospodarczej zoo zamontowano na ziemi panele fotowoltaiczne.
Zmiany:
1.Nadano drugie życie staremu wybiegowi i domkowi nad stawem, gdzie zamieszkały owce walliserskie czarnonose.
2.Dwie woliery zewnętrzne przy herpetarium zostały ze sobą połączone, tworząc jedną dużą wolierę. A zamieszkały tam smugowce chińskie.
3. W dawnej wolierze kaczora mandarynki zamieszkały bażanty tajwańskie.
4. Dostosowano dawną wolierę tupaji północnych na terrarium dla Mamuśki czyli największego węża w toruńskim zoo.
5. Na terenie ogrodu posadzono nowe krzewy m.in. wzdłuż poszerzonej ścieżki i naprzeciwko wybiegu walabii Benetta.
6. W ptaszarni zamiast pawia pojawił się rysunek korońców plamoczubych, a zamiast kakadu pojawił się rysunek kukabur chichotliwych. Krótko mówiąc takie drobne zmiany rysunkowe.
Remont:
1. Terrarium boa madagaskarskiego i sanzini madagaskarskiej przeszło większy remont, co najważniejsze węże mają teraz do dyspozycji większy basen.
2. Pomalowano drewniane elementy ogrodzenia wybiegu takinów miszmi.
|
Owce walizerskie Fot: Daniel Szylman |
|
W ZOO urodziła się alpaka Fot: Daniel Szylman |
|
Wybieg mar patagońskich Fot: Daniel Szylman |
|
Do ZOO przyjechały smugowce chińskie Fot: Daniel Szylman |
Zmiany lokalowe:
1.Tupaje północne przeprowadziły się do woliery z tamarynami i pancernikami.
2. ptasznik (Nhandu tripepii) mieszkający w jednym z terrariów w ptaszarni wrócił na zaplecze. Zaś na jego miejscu zamieszkał ptasznik białokolanowy.
3. Ptaki takie jak: bawolik białogłowy, błyszczak stalowy i szpak bramiński zamieszkały w wolierze obok kakadu.
4. Wiekowy samiec kaczki mandarynki przeprowadził się do woliery obok olśniaków himalajskich.
Transfery:
1. Z Zoo Leśne Zacisze przyjechał koziołek miniaturowy i samiec alpaki.
2. Z Czech przyjechał baran rasy walliserskiej czarnonosej.
3. Z łódzkiego Zoo przyjechały smugowce chińskie.
4. Z berlińskiego Zoo przyjechały bażanty tajwańskie i dwie owce walliserskie
5. Przyjechała samica uszaka siwego
6. Do Francji wyjechała jedna z dwóch młodych ar oliwkowych.
7. Do innej placówki wyjechał błyszczak purpurowy.
Sukcesy hodowlane:
1. taraje (3) – po raz pierwszy w historii placówki udało się rozmnożyć ten gatunek!
2. bliźnięta owcy grzywiastej arui
3. turako angolski (1) – po raz pierwszy w historii placówki udało się rozmnożyć ten gatunek!
4. kukabura chichotliwa (1)
5. miedzianki szmaragdowe (3)
6. przepiórki chińskie (3)
7. bliźnięta pandek rudych – po raz pierwszy w historii placówki udało się rozmnożyć ten gatunek!
W Zoo nie zobaczymy już...
nimf i rozelli białolicej
Atrakcja dnia.
Tego dnia o godzinie 12:00 odbyła się pogadanka tematyczna z opiekunem zwierząt połączona z pokazem karmienia ostronosów i mar.
Coś do jedzenia i picia.
W ogrodzie od maja do sierpnia działa budka gastronomiczna, która wbrew pozorom ma niemałe menu. A sezonowo działa także kiosk spożywczo-pamiątkarski, gdzie oprócz pamiątek można kupić także napoje zimne i gorące, słodycze czy lody. Tego dnia już wcześniej się najadłem, więc tym razem zamówiłem sobie tylko ulubioną kawę latte, gofra z dżemem śliwkowym i sosem czekoladowym oraz lody. Wszystko było smaczne, a zapłaciłem za to 34 zł. Ceny w obu tych punktach oceniam jako przystępne (biorąc pod uwagę, że one są w zoo).
Wyjątkowo duża frekwencja.
Podczas tej wizyty pozytywnie zaskoczyła mnie wyjątkowo duża frekwencja zwiedzających. Uważam, że pod tym względem był to jeden z najlepszych dni w tym sezonie. Tego dnia było inaczej niż zwykle: bez przerwy widziałem ludzi spacerujących po alejkach, oglądających zwierzęta i rośliny, zamawiających coś do picia i jedzenia czy dzieci korzystające z placu zabaw. W końcu poczułem, że jestem w prawdziwym Zoo, które tak jak być powinno po prostu normalnie tętni życiem. Chciałbym, aby każdy weekend w sezonie tak wyglądał.
Niedźwiedź w basenie.
Podczas tej wizyty po raz pierwszy w tym roku udało mi się zobaczyć niedźwiedzia himalajskiego pływającego w basenie. Trzeba przyznać, że niedźwiedzica Volta jest w bardzo dobrej kondycji jak na swój wiek, a ma już 39 lat i jest jednym z najdłużej żyjących przedstawicieli tego gatunku w europejskich ogrodach zoologicznych. Mam nadzieję, że Volta będzie z nami jak najdłużej.
Moje propozycje.
Według mnie można byłoby ary oliwkowe zastąpić jakimś mniejszym, ale cennym gatunkiem papug.
Leniuchowiec spacerujący po wybiegu.
Podczas mojej niedzielnej wizyty udało mi się zobaczyć leniuchowca dwupalczastego spacerującego po wybiegu. Największymi ,,gwiazdami" toruńskiej ptaszarni zaraz za kakadu Oskarem są właśnie leniuchowce dwupalczaste. Praktycznie od samego początku wzbudzają one ogromne zainteresowanie wśród zwiedzających. Te wyjątkowe zwierzęta mają do dyspozycji niemal cały pawilon można zobaczyć je na wybiegu lub egzotycznym drzewku, a czasem również nad wolierami ptaków.
|
Bażant tajwański Fot: Daniel Szylman |
|
Kąpiel samicy niedźwiedzia himalajskiego Fot: Daniel Szylman |
|
Leniwiec Fot: Daniel Szylman |
|
Turako Fot: Daniel Szylman |
|
Alejka w ZOO Fot: Daniel Szylman |
Najbliższe Plany.
W najbliższych planach jest likwidacja ośmiu starych klatek i budowa sześciu nowych wolier dla bażantów oraz rewitalizacja dwóch stref botanicznych. Mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości uda się to zrealizować, ponieważ bardzo mocno mi na tym zależy. Te zmiany są po prostu bardzo potrzebne. Już od dawna moim marzeniem numer 1 związanym z ogrodem są nowe ekspozycje dla bażantów.
Ciekawostka.
W ubiegłym roku po wielu latach przerwy Zoo ponownie wróciło do hodowli ostronosów białonosych. Wtedy ten gatunek zwierząt miał do dyspozycji jedynie typową dla tamtych czasów klatkę, zaś dziś jest to duży i ładnie urządzony wybieg.
Moje przemyślenia.
Pomimo tego, że teren toruńskiego Zoo jest coraz lepiej zagospodarowany to czasami po zakończonym spacerze czuję niedosyt. Brakuje mi tutaj dłuższej trasy zwiedzania i trzeciego całorocznego pawilonu. Na pewno w mojej ocenie przydałoby się jeszcze zmodernizowanć lub, chociaż wyremontować wybiegi zwierząt kopytnych na skarpie. Ale póki co na dzień dzisiejszy można jedynie o modernizacji tych wybiegów tylko pomarzyć. Czasami myślę o tym czy w przyszłości będziemy mogli nadal zobaczyć małpy miniaturowe w toruńskim Zoo. Dawniej w pierwszej części w pawilonu herpetarium były terraria gadów, zaś w drugiej części cztery woliery małp miniaturowych. W ostatnim czasie dostosowano dwie dawne woliery małp miniaturowych na terraria dla gadów, ponieważ nie nadawały się już one do dalszej hodowli tych zwierząt. Obecnie w pawilonie znajdują się już tylko dwie woliery dla małp miniaturowych, które powstały jakieś 20 lub ponad 20 lat temu. Gdy były wówczas inne czasy pod względem wymagań. Póki co jeszcze obecnie nadają się one do dalszej hodowli tych zwierząt, ale co będzie w przyszłości? Trzeba wziąć pod uwagę, że standardy dotyczące warunków bytowych dla małp miniaturowych są coraz bardziej wymagające. Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat były różne plany dotyczące powstania nowych ekspozycji dla małp miniaturowych, ale niestety żadnych z tych planów nie udało się zrealizować.
|
Młody taraj Fot: Daniel Szylman |
Ogród Zoobotaniczny to oaza zieleni w centrum miasta, gdzie można odpocząć w otoczeniu przyrody z dala od codziennych spraw. Toruńskie Zoo znam i odwiedzam od dziecka mam do tego miejsca sentyment. Ogród z mojego dzieciństwa a obecny, to duża różnica. Przez ten czas zmieniła się kolekcja zwierząt, poprawiono warunki bytowe, stworzono nowe ekspozycje, lepiej zagospodarowano teren itd. Często słyszę jak zwiedzający wspominają dawny wygląd toruńskiego ogrodu botanicznego. Wówczas był on dla nich przepiękny, ciekawy i bardzo zadbany. Chciałbym, aby kiedyś w przyszłości to miejsce pod względem botanicznym ponownie odzyskało swój dawny blask i zachwyt zwiedzających. Niestety jako mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego muszę powiedzieć, że jestem nie zadowolony z tego, że w moim województwie praktycznie pod każdym względem żałuje się pieniędzy na ogrody zoologiczne. A placówka w Bydgoszczy i placówka w Toruniu są tego przykładem. Jeśli uwzględnimy wielkość (powierzchnię) i możliwości finansowe ogrodu zoobotanicznego to śmiało można powiedzieć, że w ostatnim czasie sporo się działo (transfery, zmiany różnego rodzaju i nowe inwestycje). To wszystko wpłynęło pozytywnie na wygląd i atrakcyjność ogrodu. Atutem toruńskiego Zoo jest duża ilość zieleni, dogodna lokalizacja, niewielka powierzchnia do spaceru, możliwość częstego powrotu do swoich ulubionych zwierząt. Jako Torunianin jestem z tego dumny, że w swoim mieście mam piękny, klimatyczny i kameralny Ogród Zoobotaniczny. Polecam warto tutaj przyjechać.
5 - Ogród Zoologiczny w Gdańsku kontra ZOO Warszawa...
...czyli porównujemy kolekcję ssaków obu ogrodów
Ogród Zoologiczny w Gdańskiej Oliwie jest największą pod względem wielkości placówką zoologiczną w Polsce. Na terenie ponad 130 hektarów prezentowanych jest około 160 gatunków zwierząt. Ogród położony jest z dala od centrum w kompleksie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Ze wszystkich stron otoczony jest lasami i górami. Miejsce to jest wolne od miejskiego zgiełku. Przeciwieństwem Gdańskiego ZOO jest Warszawskie. Na powierzchni 40 ha eksponowanych jest realnie około 300 gatunków zwierząt (ZOO podaje, że jest ich 500). Stołeczne ZOO zajmuje teren w dzielnicy Praga Północ nad rzeką Wisłą. Tutaj niestety mamy do czynienia z miejskim hałasem. Obie placówki bardzo się od siebie różnią. ZOO w Warszawie powstało w okresie międzywojennym, z kolei Gdańskie kilka lat po wojnie. Sprawdźmy zatem jakie wspólne gatunki ssaków możemy zobaczyć w obu ogrodach, a iloma się od siebie różnią. Jeżeli chodzi o zwierzęta to na pewno warto wybrać obie placówki, jeżeli o estetykę to zdecydowanie wygrywa Gdańsk. Zatem to wy wybierajcie do którego ogrodu pojedziecie w pierwszej kolejności.
Wykaz gatunków ssaków, które zobaczycie w ogrodach zoologicznych w Gdańsku i Warszawie:
Duże ssaki: słoń afrykański, żyrafa Rothschilda, żubr
Duże koty drapieżne: gepard,
Niedźwiedzie: brak
Psowate: wilk grzywiasty,
Torbacze: kangur rudy, walabia Benetta,
Płetwonogie: foka szara
Naczelne: szympans, gibbon żółtolicy
Małe ssaki/małe ssaki drapieżne: surykatka, panda mała, serwal, manul
Gryzonie: brak
Antylopy: bongo, oryks szablorogi,
Jelenie: brak
Wielbłądy i lamy: wielbłąd dwugarbny, alpaka, wikunia,
Koniowate: brak
Bydło: brak
Krętorogie: brak
Świniowate: brak
Zwierzęta domowe: brak
Pozostałe: jak tybetański,
Łącznie: 20 gatunków
|
W ZOO Warszawa zobaczycie hipopotamy nilowe, które przed laty mieszkały także w Gdańsku Fot: Erwin |
Wykaz gatunków ssaków jakie zobaczycie w Gdańsku, ale nie zobaczycie w Warszawie:
Duże ssaki: słoń indyjski,
Duże koty drapieżne: pantera perska, lew angolski, tygrys amurski, ryś,
Niedźwiedzie: brak
Psowate: wilk europejski
Torbacze: brak
Płetwonogie: brak
Naczelne: orangutan sumatrzański, wyjec czarny, gereza abisyńska, lutung jawajski, patas, mandryl, tamaryna cesarska, gibbon białolicy, lemur wari czarno - biały
Małe ssaki/małe ssaki drapieżne: mangusta lisia, kot arabski, żbik, binturong, urson, aguti brunatny, golec piaskowy, pancernik włochaty, pędzlogon zwyczajny,
Gryzonie: kapibara, wiewiórka trójbarwna,
Antylopy: kob liczi, antylopa szabloroga, eland, sitatunga,
Jelenie: alfreda, barasinga bagienna, łoś, daniel zwyczajny, mundżak chiński,
Wielbłądy i lamy: wielbłąd jednogarbny, lama
Koniowate: zebra Chapmana, kuc szetlandzki, osioł domowy,
Bydło: anoa, bawół indyjski,
Krętorogie: takin miszmi,
Świniowate: dzik, pekari obrożne,
Zwierzęta domowe: koza karłowata, owca domowa,
Pozostałe: tapir anta, hipopotam karłowaty,
Łącznie: 49 gatunków
|
Patasy zobaczycie Gdańsku Fot: Erwin |
Wykaz gatunków ssaków jakie zobaczycie w Warszawie, ale nie zobaczycie w Gdańsku:
Duże ssaki: nosorożec indyjski, hipopotam nilowy
Duże koty drapieżne: lampart amurski, lew afrykański, pantera śnieżna,
Niedźwiedzie: brunatny,
Psowate: brak
Torbacze: brak
Płetwonogie: brak
Naczelne: goryl, pawian płaszczowy, koczkodan diana, koczkodan błotny, lemuria czarna, lemur wari rudy, lemur katta, miko czarny, tamaryna białoczuba, tamaryna czerwonoczuba, sajmiri peruwiańska, pigmejka,
Małe ssaki/małe ssaki drapieżne: wydra europejska, leniwiec dwupalczasty, bolita południowy, sorkonos, galidia kasztanowata,
Gryzonie: brak
Antylopy: brak
Jelenie: pudu południowy,
Wielbłądy i lamy: brak
Koniowate: zebra Hartmanna, osioł somalijski, koń Przewalskiego,
Bydło: brak
Krętorogie: takin syczuański, nahur chiński, goral chiński, markur śruborogi,
Świniowate: brak
Zwierzęta domowe: brak
Pozostałe: mrówkojad olbrzymi, góralek skalny, kanczyl jawajski
Łącznie: 34 gatunki
6 - Unikatowe gatunki ssaków ogrodu zoologicznego we Wrocławiu
Na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć unikatowe w skali całego kraju gatunki ssaków prezentowane w ogrodzie zoologicznym we Wrocławiu. Warto tutaj wspomnieć o panterach mglistych. Gatunek ten przed laty był również eksponowany w Zamojskim ZOO. Obecnie nie zanosi się na to, by którekolwiek ZOO zamierzało się wzbogacić o ten piękny gatunek kota. Owszem, był taki plan w Łodzi, ale jak widzimy nie powiódł się. Zatem sprawdźmy co ciekawego unikatowego czeka na nas w stolicy Dolnego Śląska.
Arui libijskie
|
Arui libijskie Fot: Erwin |
Likaon
|
Likaon Fot: Erwin |
Kotik afrykański
|
Kotik afrykański Fot: Erwin |
Mrównik
|
Mrównik Fot: Erwin |
Manat
|
Manat Fot: Erwin |
Polatucha olbrzymia - kolczatka
|
Polatucha i kolczatka Fot: Erwin |
Makak czubaty
|
Makak czubaty Fot: Erwin |
Koczkodan mona
|
Koczkodan mona Fot: Erwin |
Antylopa kama
|
Antylopa kama Fot: Erwin |
Tygrys sumatrzański
|
Tygrys sumatrzański Fot: Erwin |
Pantera mglista
|
Pantera mglista Fot: Erwin |
Gereza angolska
|
Gereza angolska Fot: Erwin |
Lemur koroniasty
|
Lemur koroniasty Fot: ZOO Wrocław |
Ponadto w ZOO możecie zobaczyć pekari chaco, których nigdy nie udało mi się uwiecznić na zdjęciach.
7 - Mieszkańcy Warszawskiego ZOO na przestrzeni lat
Część 9 - osioł somalijski
Osły somalijskie zajmują obecnie cztery wybiegi. Pierwszy - duży znajduje się w sąsiedztwie oryksów szablorogich. Mieszka tam od pewnego czasu samotny samiec. Samice od lat zajmują trzy małe wybiegi w północnej części alei głównej. W tym roku na świat przyszła ośliczka, która niestety została odrzucona przez matkę. Mieszka w stajni obok ptaszarni i jest wychowywana przez ludzi. Warszawskie ZOO od lat prowadzi hodowlę tych zagrożonych wyginięciem zwierząt. Jednak w historii ZOO była też krótka przerwa w prezentacji tego gatunku. Zobaczmy zatem na poniższych fotografiach jak prezentowały się osiołki na przestrzeni ostatnich lat.
Aktualizacja - Zuza, młoda ośliczka urodzona w Warszawie zagląda już na wybieg osłów somalijskich i miała już kontakt z ciotką Shakirą.
|
Osioł somalijski data zrobienia zdjęcia nieznana, ale najprawdopodobniej przed 2007 rokiem. Fot: Erwin |
|
Osioł somalijski sierpień 2012 Fot: Erwin |
|
Osioł somalijski lipiec 2013 Fot: Erwin |
|
Osioł somalijski lipiec 2015 Fot: Erwin |
|
Osioł somalijski czerwiec 2016 Fot: Erwin |
|
Osioł somalijski sierpień 2019 Fot: Erwin |
|
Osioł somalijski lipiec 2020 Fot: Erwin |
|
Osioł somalijski październik 2021 Fot: Erwin |
|
Osioł somalijski wrzesień 2022 Fot: Erwin |
|
Osioł somalijski maj 2023 Fot: Erwin |
|
Osioł somalijski wrzesień 2023 Fot: Erwin |
|
Osioł somalijski grudzień 2023 Fot: Erwin |
|
Osioł somalijski czerwiec 2024 Fot: Erwin |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.